Nawałka zastąpi Sousę? „Nazwisk jest bardzo, bardzo niewiele”

Media informowały wczoraj, że Paulo Sousa miał zapłacić PZPN kwotę około 300 tys. euro za przedterminowe zerwanie kontraktu na trenowanie polskiej kadry. Zapłata kary ma ułatwić Portugalczykowi rozpoczęcie pracy w brazylijskim Flamengo, której początek ma być ogłoszony już dzisiaj.
Czytaj więcej: Media w Brazylii i Portugalii: Sousa zapłaci we wtorek odszkodowanie PZPN
Paulo Sousa poinformował kilka dni temu, że chce zrezygnować z trenowania polskiej reprezentacji w piłce nożnej. Decyzja ta wywołała oburzenie ze strony kibiców, bo trener zostawia polską drużynę tuż przed barażami o grę na mistrzostwach świata w Katarze. Trwają więc poszukiwania następcy Portugalczyka.
Powrót Nawałki?
Sprawę problemów z trenerem polskiej kadry skomentował na antenie Polsat News były wiceprezes PZPN Marek Koźmiński. Wskazywał on na potencjalnego kandydata do trenowania Polaków.
W sytuacji, w której się znajdujemy, ktoś, kto obejmie kadrę, powinien ją znać. Powinien znać tych zawodników. Czyli mówimy o osobie, która w kadrze albo pracowała, albo była z nią blisko. Nazwisk jest bardzo, bardzo niewiele. Adam Nawałka jest osobą, która mnie pierwsza przychodzi na myśl
– mówił Koźmiński.
Były wiceszef PZPN poczuwał się też do winy za zaistniałą sytuację z trenerem Sousą.
Wszyscy czujemy się odpowiedzialni. To nie jest tak, że Paulo Sousa znikąd wziął się w polskim futbolu. Został wybrany przez prezesa Bońka i poprzedni zarząd
– mówił Koźmiński.