Witold Kołodziejski. Nowy prezes KRRiT o dostosowaniu do nowej rzeczywistości medialnej

– Kiedy poprzednio wstępowałem do Krajowej Rady panowała zupełnie inna rzeczywistość medialna. Dzisiaj w 2016 roku media wyglądają zupełnie inaczej niż podczas mojej pierwszej kadencji. Krajowa rada cały czas musi ewoluować, musi się zmieniać, tak samo jak zmieniają się media i świat wokół nas.
 Witold Kołodziejski. Nowy prezes KRRiT o dostosowaniu do nowej rzeczywistości medialnej
/ Telewizja Republika
– Kiedy poprzednio wstępowałem do Krajowej Rady panowała zupełnie inna rzeczywistość medialna. Dzisiaj w 2016 roku media wyglądają zupełnie inaczej niż podczas mojej pierwszej kadencji. Krajowa rada cały czas musi ewoluować, musi się zmieniać, tak samo jak zmieniają się media i świat wokół nas. Kiedy pierwszy raz wstępowałem do Krajowej Rady, takie serwisy jak Facebook, YouTube miały dopiero rok, czy dwa lata, dopiero wchodziły na rynek, a telewizję oglądało się wyłącznie odbierając program z anteny albo kablowej, albo satelitarnej. Dzisiaj to wszystko przechodzi do internetu, co nie znaczy, że ludzie nie oglądają telewizji. Oglądają jej nawet więcej, tylko korzystając z innych technologii. Urzędy regulacyjne na całym świecie muszą za tym nadążyć. Polskie prawo jest do tego zupełnie nie dostosowane. To jest właśnie to największe wyzwanie: dostosować Krajową Radę do innej, nowej rzeczywistości medialnej. – opowiadał o swojej misji w Krajowej Radzie Kołodziejski.
– Czuję się wspaniale z tym, że Narodowa Rada Mediów przejęła część kompetencji Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Jeszcze jak poprzednio byłem przewodniczącym Krajowej Rady, czyli dwie kadencji temu, to podkreślałem publicznie wielokrotnie, że najlepszym rozwiązaniem byłoby wyjęcie tego obowiązku wyborów zarządów mediów publicznych z Krajowej Rady. Krajowa Rada ma mnóstwo roboty: koncesje, regulacja rynku, pilnowanie reklam, pilnowanie treści. Tylko 1% z tej aktywności, to była aktywność dotycząca wyborów władz mediów publicznych, a za to ogromna presja, naciski i włączanie Krajowej Rady w rozgrywki polityczne. To jest świetne rozwiązanie, teraz możemy się zająć naszą pracą. – cieszył się nowy prezes.
Na pytanie, czy w takim razie to drugie ciało jest w ogóle potrzebne Kołodziejski odpowiedział, że „Rada Mediów Narodowych jest pomyślana jako pewien etap, to przecież była ustawa pomostowa, to na pewno na tym się nie zakończy. Gdyby tak się stało, to byłoby bardzo niedobrze."
– Nie mamy jeszcze dużej ustawy medialnej, czyli prawdziwej reformy mediów publicznych, ani ustway abonamentowej. Nie mamy pewnej wizji całościowego rozwoju wszystkich instytucji związanych z mediami publicznymi. – zastrzegał prezes KRRiT.
– Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nadal dzieli abonament, dzieli bardzo konkretnie, przekazując poszczególnym spółkom konkretne pieniądze na realizację konkretnych celów. Podpisuje tak zwane porozumienia programowo-finansowe, więc wpływ w dalszym ciągu jest bardzo istotny. Myślę, że w dalszych reformach również i to powinno przejść do innej struktury, którą trzeba by dopiero utworzyć. Oprócz tego regulujemy cały rynek, dbamy o równowagę, sprawiedliwość na rynku mediów i to dobrze, bo wtedy media publiczne nie mają preferowanej pozycji. Krajowa Rada od tej zmiany jednakowo traktuje media publiczne i media prywatne. To jest zdrowsze i sprawiedliwsze. – podkreślał Kołodziejski.
– Co do abonamentu, to trzeba podjąć wyzwanie i załatwić tę sprawę. To co się dzisiaj dzieje to jest jakaś skarlała forma przeszłego pomysłu na ściąganie abonamentu. Komisja Europejska zawsze będzie patrzyła krzywym okiem na dodanie abonamentu do daniny publicznej, ale większość krajów europejskich się z tym uporała. Interes rządów poszczególnych krajów jest taki, żeby istniała instytucja, która będzie produkowała treści istotne dla kultury, tożsamości, tradycji, dla narodu. Dzisiaj trzeba przeformułować zadania telewizji i radia publicznego, nie chodzi o to, że by nadawać program, tylko żeby go tworzyć. Tworzyć wspólną ofertę, gdzie będzie informacja, rozrywka, sport, dobra kultura i programy dla dzieci. Coś co pozwoli wywindować poziom produkcji wyżej. Do tego jest potrzebne wsparcie pieniędzy publicznych. Media publiczne muszą pokazać obywatelom co oni dostaną za te pieniądze. – powiedział prezes.

Źródło: Telewizja Republika
 

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Jasna deklaracja ze strony Jarosława Kaczyńskiego. Chodzi o Zielony Ład z ostatniej chwili
Jasna deklaracja ze strony Jarosława Kaczyńskiego. Chodzi o Zielony Ład

Idziemy do Parlamentu Europejskiego, żeby odrzucić Zielony Ład - podkreślił prezes PiS Jarosław Kaczyński, który w sobotę wziął udział w konwencji PiS. Jak przekonywał, Zielony Ład oznacza m.in. wyższe ceny energii, a także wyższe ceny działalności gospodarczej.

Wysoka stawka tegorocznych wyborów PE. Mateusz Morawiecki ujawnił swoje oczekiwania z ostatniej chwili
Wysoka stawka tegorocznych wyborów PE. Mateusz Morawiecki ujawnił swoje oczekiwania

Ważne jest, aby bardzo dobry wynik w wyborach do PE, uzyskało nie tylko Prawo i Sprawiedliwość, ale i cała grupa Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, która być może będzie współkształtowała układ rządzący, czyli KE - powiedział Mateusz Morawiecki (PiS).

Niepokojące doniesienia w sprawie Katarzyny Cichopek z ostatniej chwili
Niepokojące doniesienia w sprawie Katarzyny Cichopek

Katarzyna Cichopek wraz z Maciejem Kurzajewskim prowadzą wspólnie podcast "Serio?". Podczas ostatniej rozmowy Cichopek wyznała, że zmaga się z poważnym problemem.

Aktywiści Ostatniego Pokolenia mieli zablokować karetkę pogotowia Wiadomości
Aktywiści "Ostatniego Pokolenia" mieli zablokować karetkę pogotowia

- W odniesieniu do sytuacji widocznej na nagraniu i przejazdu karetki zabezpieczone materiały zostaną przekazane do oceny prawno-karnej przez prokuraturę - zapowiedziała warszawska policja, komentując protest aktywistów Ostatniego Pokolenia, który jak wynika z zamieszczonego przez nich nagrania, zablokował przejazd karetki.

Sanah ogłosiła radosną nowinę. W sieci lawina gratulacji z ostatniej chwili
Sanah ogłosiła radosną nowinę. W sieci lawina gratulacji

Popularna piosenkarka Sanah ma świetną wiadomość dla swoich fanów. W sieci zawrzało.

Deutsche Quelle: Niemiecki rząd ma problem - sfałszowano dane w sprawie niemieckich elektrowni atomowych? Wiadomości
Deutsche Quelle: Niemiecki rząd ma problem - sfałszowano dane w sprawie niemieckich elektrowni atomowych?

Przez ostatni tydzień niemieckie media zajmowały się głównie aferą wokół AfD i kolejnymi szczegółami związanymi z zatrzymanym pod zarzutem szpiegostwa na rzecz Chin Ludowych Jiana G., asystenta otwierającego listę wyborczą AfD do Parlamentu Europejskiego deputowanego Maxa Kraha. W czwartek Bundestag podyskutował nad doniesieniami w sprawie AfD, zajął się raportem o stanie Bundeswehry za rok 2023, a pod wieczór media zelektryzowały doniesienia magazynu „Cicero” o aferze w resorcie ministra Robera Habecka, gdzie miano zafałszować dane przemawiające za zasadnością wygaszenia elektrowni atomowych w Niemczech.

Mocne wystąpienie Beaty Szydło podczas konwencji Prawa i Sprawiedliwości z ostatniej chwili
Mocne wystąpienie Beaty Szydło podczas konwencji Prawa i Sprawiedliwości

- Mając tę świadomość, odpowiedzialność za UE, jej przyszłość, przyszłość Polski w UE, musimy podejmować ten trud, żeby to, co złe, zmienić, by UE mogła się rozwijać. Żebyśmy mogli wszyscy czuć się gospodarzami w europejskim domu - mówiła Beata Szydło podczas konwencji Prawa i Sprawiedliwości.

Eurowizja w cieniu terroryzmu: zagrożenie jest bardzo poważne z ostatniej chwili
Eurowizja w cieniu terroryzmu: zagrożenie jest bardzo poważne

W szwedzkim Malmoe, gdzie w dniach 7-11 maja odbędzie się konkurs piosenki Eurowizji, trwają przygotowania mające zapewnić uczestnikom i widzom bezpieczeństwo w związku z zapowiedzią dużych antyizraelskich manifestacji. Do miasta przyjadą też policjanci z Danii i Norwegii.

Zaginięcie polskiego żołnierza na Bałtyku. Pilny komunikat Dowództwa Generalnego z ostatniej chwili
Zaginięcie polskiego żołnierza na Bałtyku. Pilny komunikat Dowództwa Generalnego

Z głębokim żalem powiadamiamy, że dziś zostało znalezione ciało naszego kolegi, operatora Jednostki Wojskowej GROM. Nurek zaginął w dniu 24.04. na Bałtyku - przekazało Dowództwo Generalne.

Wyborcza konwencja Prawa i Sprawiedliwości. Padło mocne ostrzeżenie z ostatniej chwili
Wyborcza konwencja Prawa i Sprawiedliwości. Padło mocne ostrzeżenie

Nie pozwólmy na to. To ma być podział UE na rządzących i rządzonych, feudalny podział na hegemona i wasali. Ma być jedno ober-państwo, oligarchiczne, hegemoniczne, niedemokratyczne. Jeśli przegramy tę batalię, to może będziemy musieli w kościołach śpiewać "Ojczyznę wolną racz nam zwrócić. Panie" - powiedział europoseł PIS Jacek Saryusz Wolski, mówiąc o planach centralizacji Unii Europejskiej.

REKLAMA

Witold Kołodziejski. Nowy prezes KRRiT o dostosowaniu do nowej rzeczywistości medialnej

– Kiedy poprzednio wstępowałem do Krajowej Rady panowała zupełnie inna rzeczywistość medialna. Dzisiaj w 2016 roku media wyglądają zupełnie inaczej niż podczas mojej pierwszej kadencji. Krajowa rada cały czas musi ewoluować, musi się zmieniać, tak samo jak zmieniają się media i świat wokół nas.
 Witold Kołodziejski. Nowy prezes KRRiT o dostosowaniu do nowej rzeczywistości medialnej
/ Telewizja Republika
– Kiedy poprzednio wstępowałem do Krajowej Rady panowała zupełnie inna rzeczywistość medialna. Dzisiaj w 2016 roku media wyglądają zupełnie inaczej niż podczas mojej pierwszej kadencji. Krajowa rada cały czas musi ewoluować, musi się zmieniać, tak samo jak zmieniają się media i świat wokół nas. Kiedy pierwszy raz wstępowałem do Krajowej Rady, takie serwisy jak Facebook, YouTube miały dopiero rok, czy dwa lata, dopiero wchodziły na rynek, a telewizję oglądało się wyłącznie odbierając program z anteny albo kablowej, albo satelitarnej. Dzisiaj to wszystko przechodzi do internetu, co nie znaczy, że ludzie nie oglądają telewizji. Oglądają jej nawet więcej, tylko korzystając z innych technologii. Urzędy regulacyjne na całym świecie muszą za tym nadążyć. Polskie prawo jest do tego zupełnie nie dostosowane. To jest właśnie to największe wyzwanie: dostosować Krajową Radę do innej, nowej rzeczywistości medialnej. – opowiadał o swojej misji w Krajowej Radzie Kołodziejski.
– Czuję się wspaniale z tym, że Narodowa Rada Mediów przejęła część kompetencji Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Jeszcze jak poprzednio byłem przewodniczącym Krajowej Rady, czyli dwie kadencji temu, to podkreślałem publicznie wielokrotnie, że najlepszym rozwiązaniem byłoby wyjęcie tego obowiązku wyborów zarządów mediów publicznych z Krajowej Rady. Krajowa Rada ma mnóstwo roboty: koncesje, regulacja rynku, pilnowanie reklam, pilnowanie treści. Tylko 1% z tej aktywności, to była aktywność dotycząca wyborów władz mediów publicznych, a za to ogromna presja, naciski i włączanie Krajowej Rady w rozgrywki polityczne. To jest świetne rozwiązanie, teraz możemy się zająć naszą pracą. – cieszył się nowy prezes.
Na pytanie, czy w takim razie to drugie ciało jest w ogóle potrzebne Kołodziejski odpowiedział, że „Rada Mediów Narodowych jest pomyślana jako pewien etap, to przecież była ustawa pomostowa, to na pewno na tym się nie zakończy. Gdyby tak się stało, to byłoby bardzo niedobrze."
– Nie mamy jeszcze dużej ustawy medialnej, czyli prawdziwej reformy mediów publicznych, ani ustway abonamentowej. Nie mamy pewnej wizji całościowego rozwoju wszystkich instytucji związanych z mediami publicznymi. – zastrzegał prezes KRRiT.
– Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nadal dzieli abonament, dzieli bardzo konkretnie, przekazując poszczególnym spółkom konkretne pieniądze na realizację konkretnych celów. Podpisuje tak zwane porozumienia programowo-finansowe, więc wpływ w dalszym ciągu jest bardzo istotny. Myślę, że w dalszych reformach również i to powinno przejść do innej struktury, którą trzeba by dopiero utworzyć. Oprócz tego regulujemy cały rynek, dbamy o równowagę, sprawiedliwość na rynku mediów i to dobrze, bo wtedy media publiczne nie mają preferowanej pozycji. Krajowa Rada od tej zmiany jednakowo traktuje media publiczne i media prywatne. To jest zdrowsze i sprawiedliwsze. – podkreślał Kołodziejski.
– Co do abonamentu, to trzeba podjąć wyzwanie i załatwić tę sprawę. To co się dzisiaj dzieje to jest jakaś skarlała forma przeszłego pomysłu na ściąganie abonamentu. Komisja Europejska zawsze będzie patrzyła krzywym okiem na dodanie abonamentu do daniny publicznej, ale większość krajów europejskich się z tym uporała. Interes rządów poszczególnych krajów jest taki, żeby istniała instytucja, która będzie produkowała treści istotne dla kultury, tożsamości, tradycji, dla narodu. Dzisiaj trzeba przeformułować zadania telewizji i radia publicznego, nie chodzi o to, że by nadawać program, tylko żeby go tworzyć. Tworzyć wspólną ofertę, gdzie będzie informacja, rozrywka, sport, dobra kultura i programy dla dzieci. Coś co pozwoli wywindować poziom produkcji wyżej. Do tego jest potrzebne wsparcie pieniędzy publicznych. Media publiczne muszą pokazać obywatelom co oni dostaną za te pieniądze. – powiedział prezes.

Źródło: Telewizja Republika
 


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe