– Polski Ład i Tarcza Antyinflacyjna, w tych bardzo trudnych najbliższych tygodniach, trudnych miesiącach i być może kwartałach, to są dwa pomosty, które są opuszczane z dwóch stron rzeki, po to, żeby w tym trudnym środowisku gospodarczym, środowisku globalnego kryzysu, globalnej drożyzny, było Polakom łatwiej – mówił przed rozpoczęciem czwartkowego bloku głosowań szef polskiego rządu.

Jak podkreślił premier, „obniżamy VAT, obniżamy akcyzę, obniżamy VAT na żywność i obniżymy także VAT na paliwo z 23 do 8 proc.”. – Wiecie co to znaczy? 60 do 70 groszy. I tego się już boicie, że 1 i 2 lutego Polacy zobaczą realność naszych działań – mówił do posłów opozycji Mateusz Morawiecki.

Podczas przemówienia premiera doszło do happeningu posłów opozycji. Parlamentarzyści eksponowali czerwone kartony z napisem „PiS = drożyzna” oraz wykrzykiwali „Miska ryżu! Miska ryżu!”.

W czasie, kiedy Premier Rzeczypospolitej spokojnie, merytorycznie przemawia w Sejmie RP - posłowie PO robią szopkę, rozdając kolorowe kartony i krzycząc, przeszkadzając szefowi polskiego rządu. Wasze miejsce jest w cyrku, nie w parlamencie. Dziecinada. Wstyd! pic.twitter.com/434yqYmai9

— Adam Andruszkiewicz (@Andruszkiewicz1) January 13, 2022

Znowu opozycja robi cyrk z Sejmu RP.
Wstyd! pic.twitter.com/tw3NLyp9ck

— Mariusz Kałużny (@m_kaluzny) January 13, 2022

„Miska ryżu”

Określenie „miska ryżu” to nawiązanie do rozmowy obecnego premiera zarejestrowanej w 2013 roku w restauracji Sowa i Przyjaciele. Będący wtedy prezesem banku BZ WBK Morawiecki dyskutował z szefem banku PKO BP Zbigniewem Jagiełło oraz prezesem spółki PGE Krzysztofem Kilianem i jego zastępczynią Bogusławą Matuszewską.

– To co robi Merkelowa… Ona działa na najważniejszych rzeczach społeczeństwa, czyli oczekiwaniach. Management of expectations. Jak ludzie ci zapier*** za miskę ryżu, jak było w czasach po drugiej wojnie światowej i w trakcie, to wtedy gospodarka cała się odbudowała – mówił wówczas Mateusz Morawiecki.

Inflacja najwyższa od 21 lat

Przypomnijmy, że według najnowszego raportu Głównego Urzędu Statystycznego inflacja w grudniu ponownie okazała się wyższa, niż oczekiwali analitycy. Tempo wzrostu cen konsumenckich było najwyższe od 21 lat.

Koszyk towarów i usług konsumpcyjnych podrożał w grudniu o 8,6 proc. w porównaniu z grudniem 2020 r. – przekazał GUS. Ostatni raz wyższą inflację CPI odnotowano w listopadzie 2000 r., gdy sięgnęła 9,3 proc.