Wołodymyr Zełenski do Rosjan: Zbrodnie zostaną rozliczone [wideo]
Prezydent Wołodymyr Zełenski opublikował w mediach społecznościowych nagranie skierowane w dużym stopniu do samych Rosjan. Ukraiński przywódca uświadamia w nim skale rosyjskich strat.
– Nasi dzielni obrońcy nadal zadają niszczycielskie straty rosyjskim wojskom. Wkrótce liczba zestrzelonych helikopterów Rosji osiągnie setki jednostek. Stracili już 80 samolotów wojennych. Setki czołgów i tysiące innych jednostek sprzętu. W ciągu 19 dni rosyjska armia straciła więcej na Ukrainie niż w dwóch krwawych i trwających lata wojnach w Czeczenii
– mówił Zełenski.
Ukraiński prezydent wprost stwierdził, że Rosja jest winna katastrofy humanitarnej na Ukrainie i że winni za tę sytuację powinni w jakiś sposób odpowiedzieć.
– Każdy, kto jest odpowiedzialny za wojnę. Każdy, kto odpowiedzialny jest za zniszczenie demokracji. Każdy, kto odpowiedzialny jest za represje wobec ludzi. Każdy otrzyma odpowiedź
– zapewniał przywódca Ukrainy.
Wiemy, kim jesteście
Wołodymyr Zełenski zwrócił się też do samych żołnierzy rosyjskich, oferując im za poddanie się warunki lepsze, niż mają w swojej własnej armii.
– Słyszymy rozmowy między wami, słyszymy wasze telefony do domu, do rodzin. Wyciągamy wnioski i wiemy, kim jesteście. Dlatego daję wam wybór. Jako naród ukraiński dajemy wam szansę – szansę przeżycia. Jeśli oddacie się w nasze ręce, będziemy się obchodzić z wami tak, jak trzeba postępować z ludźmi, z godnością. Zupełnie inaczej, niż postępowano z wami w waszej armii. I jak wasza armia nie postępuje z naszą. Wybierajcie
– mówił ukraiński prezydent.
Prezydent Ukrainy podziękował też rosyjskiej dziennikarce, która zaprotestowała przeciw wojnie w czasie transmisji rosyjskiej telewizji.
– Jestem wdzięczny tym, którzy walczą z dezinformacją i mówią prawdę. Przekazują realne fakty swoim przyjaciołom, swoim bliskim, rodakom. Takim jak ta dziewczyna, która weszła do studia pierwszego kanału z plakatem antywojennym. Tym, którzy nie boją się protestować, póki jeszcze wasz kraj nie zamknął się zupełnie przed całym światem
– dziękował Zełenski.
