„Niezależnie od tego jak zakończy się ta wojna, ktoś na Kremlu odpowie głową”

„Wszystkie stare grzechy rosyjskiej armii zostały obnażone przez Ukraińców. Pytanie, kto za to odpowie głową. Niezależnie od tego jak zakończy się ta wojna do jakichś rozliczeń na Kremlu dojdzie” - powiedział w Poranku „Siódma9” redaktor Grzegorz Kuczyński, ekspert ds. wschodnich i publicysta m.in Tysol.pl.
 „Niezależnie od tego jak zakończy się ta wojna, ktoś na Kremlu odpowie głową”
/ Wikipedia - premier.gov.ru/ CC BY-SA 4.0

Rozmowa z redaktorem Grzegorzem Kuczyńskim dotyczyła kierunku w jakim zmierza konflikt na Ukrainie.

„Wydaje mi się, że będzie to wojna na wyniszczenie, bardziej pozycyjna. Jeśli chodzi o zdobycze terytorialne, to Rosjanie widząc, że zdobycie Kijowa jest nierealne, będą się skupiać przede wszystkim na froncie południowym. Będą się skupiać na odepchnięciu Ukrainy od Morza Czarnego i Morza Azowskiego. Żeby tak się stało, muszą zająć Mariupol i Odessę. Wydaje mi się, że jeżeli będziemy mieli do czynienia z większymi operacjami ofensywnymi to na kierunku południowym. Może również odbędzie się próba zdobycia Charkowa, bo jest to drugie największe miasto Ukrainy. Gdyby Rosjanom udało się zdobyć Charków i Odessę, która jest trzecim miastem co do wielkości, to byłby jakiś sukces. Wtedy Putin byłby skłonny, żeby rozmawiać i negocjować, by utrzymać te zdobycze terytorialne, zwłaszcza na południu. Przede wszystkim osiągnąłby swój cel jakim jest wyniszczenie Ukrainy. Wydaje się, że przed nami jeszcze kilka tygodni konfliktu zbrojnego” - tłumaczył ekspert.

„Jeśli chodzi o postawę Ukraińców, to nie zamierzają ustępować ani o krok. Nie po to od trzech tygodni bohatersko się bronią, giną ich tysiące i kraj jest niszczony, by iść na układ pokojowy, który oznaczałby jakieś straty. Nie ma wątpliwości co do postawy Kijowa, jeśli chodzi o Zachód to będzie zapewne inaczej. Niestety obawiam się, że nie będzie jednego stanowiska szeroko pojętego Zachodu. Państwa takie jak Polska będą popierać stanowisko Ukrainy, a więc żadnych ustępstw wobec Rosji. Z drugiej strony część państw zachodnich, takich jak Francja czy Niemcy będą naciskać na zawarcie pokoju z Władimirem Putinem, nawet za cenę ustępstw terytorialnych i neutralność Ukrainy. Musimy pamiętać, że Putin w celach tej wojny umieścił nadanie Ukrainie statusu państwa neutralnego i rezygnację z jej ambicji wstąpienia do NATO i jakiejkolwiek współpracy wojskowej z krajami sojuszu. Nie widzę tu pola do kompromisu. Obawiam się, że jak w 2008 roku Sarkozy poleciał do Moskwy i wynegocjował pokój skrajnie niekorzystny dla Gruzji, ale ratujący ten kraj przed katastrofą wojskową, tak w tym wypadku będziemy mieli do czynienia z podobnymi misjami. Mediatorem w tym wypadku będzie jednak któreś z państw jak Izrael czy Turcja, bo Zachód stał się stroną tego konfliktu. Może nie w sposób militarny, ale stał się stroną w tym konflikcie z Rosją, w sensie gospodarczym i politycznym” - mówił dziennikarz.

W wywiadzie poruszono również temat rosyjskiej armii.

„Rosjanie uwierzyli we własną propagandę. Putin uwierzył w to, co mówił mu Szojgu i Gierasimow o stanie armii. Uwierzył w to, co o sytuacji na Ukrainie mówili mu przedstawiciele służb wywiadowczych. Jeśli chodzi o samą armię, to mamy tu do czynienia z ogromną korupcją od wielu lat. Jedyna próba modernizacji postsowieckiej armii podjęta po wojnie z Gruzją przez ówczesnego ministra obrony Anatolija Serdiukowa, zakończyła się fiaskiem. Został utrącony przez silne lobby generałów i przedstawicieli przemysłu zbrojeniowego. Na kontraktach rozkradane są ogromne pieniądze. Serdiukow próbował zrobić z tym porządek, przynajmniej częściowo, ale stracił posadę. Po nim stanowisko zajął Szojgu, który cofnął część wcześniejszych reform. Dziś mamy tego efekty. Putin łatwo uwierzył w mit niezwyciężonej armii rosyjskiej, bo w roku 2014 odbyła się szybka bezkrwawa aneksja Krymu i wojna w Donbasie, gdzie wojska rosyjskie uratowały trwającą rebelię i siły ukraińskie poniosły duże straty. Dochodzi do tego konflikt w Syrii, gdzie Rosjanie dokonywali efektownych ataków. Putin był przez to przekonany, że wojsko rosyjskie jest silne” - mówił Gość Poranka „Siódma9”.


 

POLECANE
Trzaskowski: W tym roku Campus Polska Przyszłości się nie odbędzie z ostatniej chwili
Trzaskowski: W tym roku Campus Polska Przyszłości się nie odbędzie

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski poinformował w niedzielę, że Campus Polska Przyszłości w 2025 r. się nie odbędzie.

Niemcy usiłują odesłać nielegalnych imigrantów do Grecji. Grecja odmawia ich przyjęcia pilne
Niemcy usiłują odesłać nielegalnych imigrantów do Grecji. Grecja odmawia ich przyjęcia

Tysiące uchodźców, którym przyznano już ochronę międzynarodową w Grecji, przyjechało w 2025 r. do Niemiec, gdzie ponownie składało wnioski o azyl - informuje grupa medialna Funke, powołując się na dane Federalnego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Deportacje do Grecji napotykają na zdecydowany opór ze strony Aten.

Główny Inspektorat Sanitarny wydał pilny komunikat dla mieszkańców i turystów w woj. pomorskim i zachodniopomorskim z ostatniej chwili
Główny Inspektorat Sanitarny wydał pilny komunikat dla mieszkańców i turystów w woj. pomorskim i zachodniopomorskim

Zakwit sinic sprawił, że w niedzielę zamkniętych jest 11 kąpielisk w północnej Polsce. Takie dane opublikował Główny Inspektorat Sanitarny. Średnia temperatura wody w Bałtyku wynosi ok. 20 st. C.

Chcesz pozwać władzę przed sądem administracyjnym? Teraz będzie Cię to kosztowało o wiele więcej tylko u nas
Chcesz pozwać władzę przed sądem administracyjnym? Teraz będzie Cię to kosztowało o wiele więcej

Ledwo człowiek na chwilę wakacyjnie odwróci wzrok, zajmie się czymś pożytecznym, a już nasi urzędnicy, w swej niezmordowanej trosce o nasze dobro, wymyślą coś nowego.

Wbiegł na murawę podczas meczu. Aktywista Ostatniego Pokolenia chciał się przypiąć do bramki z ostatniej chwili
Wbiegł na murawę podczas meczu. Aktywista Ostatniego Pokolenia chciał się przypiąć do bramki

Podczas drugiej połowy spotkania Lechii Gdańsk z Lechem Poznań, zakończonego wynikiem 3:4, doszło do niecodziennego incydentu. W 66. minucie meczu na murawę wbiegł aktywista związany z ruchem "Ostatnie Pokolenie". Mężczyzna próbował przypiąć się do słupka jednej z bramek.

Niemcy opublikowali dane o przestępczości w szkołach. Zwrócili uwagę na cudzoziemców i ataki nożem Wiadomości
Niemcy opublikowali dane o przestępczości w szkołach. Zwrócili uwagę na cudzoziemców i ataki nożem

W 2024 roku aż 40 proc. osób podejrzanych o przemoc w niemieckich szkołach nie miało obywatelstwa Niemiec. Co istotne, osoby pochodzenia zagranicznego, które posiadają niemieckie paszporty – w tym również z podwójnym obywatelstwem – zostały zaklasyfikowane wyłącznie jako Niemcy. Informacje te zostały ujawnione w odpowiedzi na interpelację posła Alternatywy dla Niemiec (AfD), Martina Hessa.

Skandal. Znany vloger miał przeprowadzić wywiad ze Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim. Astronomia przegrała z polityką? gorące
Skandal. Znany vloger miał przeprowadzić wywiad ze Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim. Astronomia przegrała z polityką?

Znany vloger Karol Wójcicki prowadzący na YouTube popularnonaukowy kanał "Z głową w gwiazdach" miał przeprowadzić wywiad ze Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim, polskim kosmonautą, który wrócił niedawno ze swojej misji kosmicznej. Wywiad nie doszedł do skutku, a okoliczności sprawiają wrażenie dość skandalicznych.

W związku z niebezpieczną pogodą zwołano sztab kryzysowy. Ewakuowano obozy harcerskie pilne
W związku z niebezpieczną pogodą zwołano sztab kryzysowy. Ewakuowano obozy harcerskie

W związku ze zbliżającym się załamaniem pogody, Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysłało alerty do mieszkańców aż 12 województw. Min. Marcin Kierwiński zdecydował o zwołaniu sztabu kryzysowego w siedzibie Rządowego Centrum Bezpieczeństwa — poinformowało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Spłonęła hala pod Warszawą. Trwa dogaszanie pilne
Spłonęła hala pod Warszawą. Trwa dogaszanie

W nocy z soboty na niedzielę doszło do pożaru w miejscowości Kałuszyn, położonej niedaleko Mińska Mazowieckiego na Mazowszu. Ogień pojawił się w budynku dawnej hali produkcyjnej. Akcja gaśnicza wymagała zaangażowania znacznych sił i środków – do walki z żywiołem skierowano aż 23 zastępy straży pożarnej.

Tragiczny finał poszukiwań Polaka w Słowenii Wiadomości
Tragiczny finał poszukiwań Polaka w Słowenii

W słoweńskich Alpach Julijskich, w rejonie góry Triglav, odnaleziono ciało 34-letniego obywatela Polski, który zaginął w piątek 25 lipca. Informację o tragicznym zdarzeniu podała słoweńska agencja prasowa STA.

REKLAMA

„Niezależnie od tego jak zakończy się ta wojna, ktoś na Kremlu odpowie głową”

„Wszystkie stare grzechy rosyjskiej armii zostały obnażone przez Ukraińców. Pytanie, kto za to odpowie głową. Niezależnie od tego jak zakończy się ta wojna do jakichś rozliczeń na Kremlu dojdzie” - powiedział w Poranku „Siódma9” redaktor Grzegorz Kuczyński, ekspert ds. wschodnich i publicysta m.in Tysol.pl.
 „Niezależnie od tego jak zakończy się ta wojna, ktoś na Kremlu odpowie głową”
/ Wikipedia - premier.gov.ru/ CC BY-SA 4.0

Rozmowa z redaktorem Grzegorzem Kuczyńskim dotyczyła kierunku w jakim zmierza konflikt na Ukrainie.

„Wydaje mi się, że będzie to wojna na wyniszczenie, bardziej pozycyjna. Jeśli chodzi o zdobycze terytorialne, to Rosjanie widząc, że zdobycie Kijowa jest nierealne, będą się skupiać przede wszystkim na froncie południowym. Będą się skupiać na odepchnięciu Ukrainy od Morza Czarnego i Morza Azowskiego. Żeby tak się stało, muszą zająć Mariupol i Odessę. Wydaje mi się, że jeżeli będziemy mieli do czynienia z większymi operacjami ofensywnymi to na kierunku południowym. Może również odbędzie się próba zdobycia Charkowa, bo jest to drugie największe miasto Ukrainy. Gdyby Rosjanom udało się zdobyć Charków i Odessę, która jest trzecim miastem co do wielkości, to byłby jakiś sukces. Wtedy Putin byłby skłonny, żeby rozmawiać i negocjować, by utrzymać te zdobycze terytorialne, zwłaszcza na południu. Przede wszystkim osiągnąłby swój cel jakim jest wyniszczenie Ukrainy. Wydaje się, że przed nami jeszcze kilka tygodni konfliktu zbrojnego” - tłumaczył ekspert.

„Jeśli chodzi o postawę Ukraińców, to nie zamierzają ustępować ani o krok. Nie po to od trzech tygodni bohatersko się bronią, giną ich tysiące i kraj jest niszczony, by iść na układ pokojowy, który oznaczałby jakieś straty. Nie ma wątpliwości co do postawy Kijowa, jeśli chodzi o Zachód to będzie zapewne inaczej. Niestety obawiam się, że nie będzie jednego stanowiska szeroko pojętego Zachodu. Państwa takie jak Polska będą popierać stanowisko Ukrainy, a więc żadnych ustępstw wobec Rosji. Z drugiej strony część państw zachodnich, takich jak Francja czy Niemcy będą naciskać na zawarcie pokoju z Władimirem Putinem, nawet za cenę ustępstw terytorialnych i neutralność Ukrainy. Musimy pamiętać, że Putin w celach tej wojny umieścił nadanie Ukrainie statusu państwa neutralnego i rezygnację z jej ambicji wstąpienia do NATO i jakiejkolwiek współpracy wojskowej z krajami sojuszu. Nie widzę tu pola do kompromisu. Obawiam się, że jak w 2008 roku Sarkozy poleciał do Moskwy i wynegocjował pokój skrajnie niekorzystny dla Gruzji, ale ratujący ten kraj przed katastrofą wojskową, tak w tym wypadku będziemy mieli do czynienia z podobnymi misjami. Mediatorem w tym wypadku będzie jednak któreś z państw jak Izrael czy Turcja, bo Zachód stał się stroną tego konfliktu. Może nie w sposób militarny, ale stał się stroną w tym konflikcie z Rosją, w sensie gospodarczym i politycznym” - mówił dziennikarz.

W wywiadzie poruszono również temat rosyjskiej armii.

„Rosjanie uwierzyli we własną propagandę. Putin uwierzył w to, co mówił mu Szojgu i Gierasimow o stanie armii. Uwierzył w to, co o sytuacji na Ukrainie mówili mu przedstawiciele służb wywiadowczych. Jeśli chodzi o samą armię, to mamy tu do czynienia z ogromną korupcją od wielu lat. Jedyna próba modernizacji postsowieckiej armii podjęta po wojnie z Gruzją przez ówczesnego ministra obrony Anatolija Serdiukowa, zakończyła się fiaskiem. Został utrącony przez silne lobby generałów i przedstawicieli przemysłu zbrojeniowego. Na kontraktach rozkradane są ogromne pieniądze. Serdiukow próbował zrobić z tym porządek, przynajmniej częściowo, ale stracił posadę. Po nim stanowisko zajął Szojgu, który cofnął część wcześniejszych reform. Dziś mamy tego efekty. Putin łatwo uwierzył w mit niezwyciężonej armii rosyjskiej, bo w roku 2014 odbyła się szybka bezkrwawa aneksja Krymu i wojna w Donbasie, gdzie wojska rosyjskie uratowały trwającą rebelię i siły ukraińskie poniosły duże straty. Dochodzi do tego konflikt w Syrii, gdzie Rosjanie dokonywali efektownych ataków. Putin był przez to przekonany, że wojsko rosyjskie jest silne” - mówił Gość Poranka „Siódma9”.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe