[Nasz wywiad] M. Perłowski z Ordo Iuris: Rodzice seksedukatorom mówią „sprawdzam”

Kim są edukatorzy prowadzący tzw. warsztaty równościowe w szkołach? Jakie treści przekazują polskim dzieciom? Jak powstrzymać deprawację najmłodszych? – na te pytania i wiele innych rodzice oraz opiekunowie poznają odpowiedzi dzięki kampanii „Chrońmy dzieci”.
Marcin Żegliński
Marcin Żegliński / Tygodnik Solidarność

Rodzice muszą być świadomi, kto organizuje zajęcia dla ich dzieci – podkreśla Marcin Perłowski, koordynator kampanii „Chrońmy dzieci” organizowanej przez Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris, w rozmowie z Izabelą Kozłowską.


Izabela Kozłowska: Za czasów rządów Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego wielokrotnie mówiło się o konieczności powstrzymania deprawacji dzieci i młodzieży w szkołach. Sytuacja poprawiła się?

Marcin Perłowski: Prowadzimy kampanię „Chrońmy dzieci”. Jej pierwsze dni pokazały, że problem na pewno istnieje. Otrzymaliśmy blisko 350 zgłoszeń od szkół czy rodziców. Szkoły te zostaną sprawdzone, a wątpliwości rodziców wyjaśnione. Ordo Iuris współpracuje ze Stowarzyszeniem Rodzin Wielodzietnych Warszawy i Mazowsza, które na początku roku szkolnego rozesłało do szkół list, w którym ostrzegało, że w ramach tzw. warsztatów równościowych prowadzona jest indoktrynacja seksualna dzieci. Przykładowo, w szkole w Piątkowisku koło Łodzi zorganizowano wystawę pt. „Stop dyskryminacji!” ze zdjęciami całujących się mężczyzn i hasłami takimi jak „Radość seksu lesbijskiego” oraz „Chłopak, którego chciałem mieć całe życie”. W liście wskazano także konkretne osoby i instytucje za tym stojące.

Kampania „Chrońmy dzieci” pomoże wyszukać tego typu warsztaty i edukatorów uczących w szkołach?
– Naszym celem jest pomoc rodzicom w uzyskaniu informacji o organizacjach, jakie działają w szkołach publicznych, w których uczą się ich dzieci, a co za tym idzie: uniemożliwienie organizacjom powiązanym z ruchem LGBTQ działalności w szkołach publicznych. Rodzice mają prawo wiedzieć, że pod przykrywką niewinnie brzmiących nazw np. „warsztaty z równouprawnienia” lub „zajęcia antydyskryminacyjne” prowadzone są zajęcia np. z edukacji seksualnej, często bez uzgodnień z władzami szkoły i rodzicami.

Tymczasem Kampania Przeciw Homofobii wyjaśnia na swojej stronie internetowej, że prowadzone przez nią zajęcia mają na celu m.in. powstrzymanie przemocy wśród dzieci i młodzieży. Jak wygląda to w praktyce?
– Zauważmy, że Kampania Przeciw Homofobii mówi jedynie o przemocy względem wąskiej grupy osób motywowanej tzw. homofobią czy transfobią. Podkreślają przy tym, że podręczniki są pełne przekłamań na temat seksualności, orientacji i tożsamości płciowej. A zatem treściami, które przekazują podczas zajęć i warsztatów w szkołach są m. in. akceptacja związków osób homoseksualnych i ich instytucjonalizacja. Dokonuje się to poprzez podważanie tradycyjnej rodziny, opartej na małżeństwie, jako związku mężczyzny i kobiety.

Zajęcia, o których Pan wspomniał, organizowane są w zgodzie z prawem…
– W 2015 roku ówczesna minister edukacji narodowej Joanna Kluzik-Rostkowska wydała rozporządzenie, które do wymagań szkolnych wpisywało działania antydyskryminacyjne. Innymi słowy minister narzuciła dyrektorom, bo oni są rozliczani na podstawie tych przepisów, konieczność podejmowania takich działań, które nawet nie zostały zdefiniowane.

Przez co organizacje LGBTQ wykorzystują to rozporządzenie do realizacji swoich postulatów. Instytut Ordo Iuris, w piśmie skierowanym do minister Zalewskiej wskazał, że narzucenie takich wymagań jest niezgodne z ustawą. Na odpowiedź resortu edukacji wciąż czekamy. Furtką do działania dla tego typu organizacji w szkołach jest także tzw. Konwencja Stambulska, czyli Konwencja o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej.

Na jakiej podstawie organizacje mogą prowadzić w szkołach zajęcia?
– Artykuł 56. ustawy o systemie oświaty określa, że działalność organizacji zewnętrznych na terenie szkoły możliwa jest po uzyskaniu zgody dyrekcji placówki, rady szkoły, a także po uzyskaniu pozytywnej opinii rady rodziców. Tylko te gremia mają prawo zatwierdzić organizacjom zewnętrznym prowadzenie działalności. Tymczasem w wielu przypadkach okazuje się, że różne stowarzyszenia i fundacje prowadzą w szkołach lekcje bez wymaganych pozwoleń. Działają na podstawie zaproszenia przez dyrekcję. Jaka jest to skala – trudno powiedzieć.

#NOWA_STRONA#


Dużą rolę odgrywa tu także wiedza rodziców o tym kto i jakie zajęcia prowadzi z ich dziećmi…
– Celem kampanii „Chrońmy dzieci” jest dotarcie do rodziców z informacjami o zagrożeniach, jakie mogą spotkać ich dzieci. Poprzez tę akcję chcemy zaktywizować rodziców, aby zainteresowali się zajęciami ich dzieci, aby wiedzieli, co z nimi dzieje się w szkołach i w jaki sposób przekazywane są im szkodliwe treści.

Jak mogą działać rodzice w tej kwestii?
– Istotną role odgrywa tu rada rodziców. Jeśli wyda ona pozytywną opinię o danej organizacji, wówczas dyrekcja ma zielone światło i wydaje zgodę na realizację działań. Jeśli zaś negatywną: organizacja nie ma prawa prowadzić zajęć na terenie danej placówki. Często rodzice nie zdają sobie sprawy, że mają takie prawo. Są informowani, ale odbiera im się możliwość podjęcia jakichkolwiek działań, tłumacząc, że decyzja już zapadła. Dlatego ważne jest, aby rodzice byli świadomi, jakie organizacje uczą ich dzieci, ale też jakie prawa im przysługują.

Jaką pomoc oferuje Ordo Iuris w ramach kampanii „Chrońmy dzieci”?
– Oferujemy wszelką pomoc prawną, ale nie tylko. Po otrzymaniu zgłoszenia, zawierającego dane szkoły, wysyłamy do tej placówki wniosek w trybie o udostępnienie wykazu organizacji zewnętrznych, prowadzących we wskazanej szkole zajęcia i warsztaty, a także z pytaniem o opinię rady rodziców na ich temat. Szkoła, zgodnie z ustawą, jest zobowiązana do udzielenia odpowiedzi. Kiedy ją otrzymamy, wówczas będziemy analizować poszczególne organizacje i przesyłać o nich informacje do osób zgłaszających.

Kto może przesłać do Państwa zapytanie?
– Nie ograniczamy się jedynie do rodziców i opiekunów. Zgłoszenie poprzez stronę internetową www.chronmydzieci.info mogą przesłać także dziadkowie i inne osoby, które chcą wiedzieć, kto przeprowadza zajęcia dla dzieci w Polsce.

Formularz zgłoszeniowy dostępny jest TUTAJ.

 

POLECANE
Sukces Barcelony w meczu z Osasuną. Drużyna z Katalonii kontynuuje dobrą passę Wiadomości
Sukces Barcelony w meczu z Osasuną. Drużyna z Katalonii kontynuuje dobrą passę

Piłkarze Barcelony, bez Polaków na boisku, w meczu 16. kolejki ekstraklasy Hiszpanii po bramkach Brazylijczyka Raphinhi wygrali z Osasuną Pampeluna 2:0. Katalończycy umocnili się na prowadzeniu w tabeli i do siedmiu punktów powiększyli przewagę nad drugim Realem Madryt.

Wiecie, że na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI Magazynu TIME jest dwóch Polaków? gorące
Wiecie, że na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI Magazynu TIME jest dwóch Polaków?

Dwóch 30-letnich Polaków znalazło się na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI magazynu TIME – obok Elona Muska, Sama Altmana i Marka Zuckerberga. Mati Staniszewski wraz z Piotrem Dąbkowskim stworzyli globalną firmę wartą miliardy dolarów, która dziś wyznacza światowe standardy w sztucznej inteligencji. Na liście magazynu TIME znalazł się również wybitny polski informatyk JakubPachocki.

Legendarny aktor walczy z chorobą. Są nowe doniesienia z ostatniej chwili
Legendarny aktor walczy z chorobą. Są nowe doniesienia

Bruce Willis od kilku lat walczy z poważnymi problemami zdrowotnymi. W 2022 roku zdiagnozowano u niego afazję, a rok później demencję czołowo-skroniową. Choroba postępuje, dlatego aktor przebywa obecnie w specjalistycznym ośrodku pod stałą opieką.

Pośród więźniów politycznych uwolnionych przez białoruski reżim brak Andrzeja Poczobuta. Jest komentarz Andżeliki Borys Wiadomości
Pośród więźniów politycznych uwolnionych przez białoruski reżim brak Andrzeja Poczobuta. Jest komentarz Andżeliki Borys

W sobotę 13 grudnia 2025 r. reżim Alaksandra Łukaszenki uwolnił 123 więźniów politycznych. Decyzja jest efektem negocjacji z administracją prezydenta USA Donalda Trumpa - w zamian Stany Zjednoczone zniosły sankcje na kluczowy dla Białorusi koncern nawozowy Bielaruskali.

Komunikat dla mieszkańców woj. warmińsko-mazurskiego Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców woj. warmińsko-mazurskiego

W nowym rozkładzie jazdy, który zacznie obowiązywać 14 grudnia, będzie więcej regionalnych połączeń kolejowych, m.in. z Olsztyna do Działdowa i Elbląga - przekazał w sobotę Urząd Marszałkowski w Olsztynie. Na finansowanie transportu kolejowego samorząd województwa przeznacza ponad 100 mln zł rocznie.

Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków zamierza umieścić najpoważniejsze ostrzeżenie na szczepionkach przeciwko COVID-19 Wiadomości
Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków zamierza umieścić najpoważniejsze ostrzeżenie na szczepionkach przeciwko COVID-19

Amerykańska FDA planuje dodać ostrzeżenie w czarnej ramce (black box warning) do szczepionek przeciwko COVID-19. To najpoważniejsze ostrzeżenie agencji, stosowane przy ryzyku śmierci, poważnych reakcji czy niepełnosprawności.

„Prowadzi nas z uśmiechem w przepaść”. Ostre podsumowanie dwóch lat rządów Tuska Wiadomości
„Prowadzi nas z uśmiechem w przepaść”. Ostre podsumowanie dwóch lat rządów Tuska

W sobotę, 13 grudnia 2025 roku, mijają dokładnie dwa lata od zaprzysiężenia koalicyjnego rządu Donalda Tuska - złożonego z KO, PSL, Polski 2050 i Nowej Lewicy. Z tej okazji Sławomir Mentzen, lider Konfederacji, opublikował na X ostrą krytykę premiera i jego ekipy. „Ten rząd jest dokładnie taki, jakiego można było się spodziewać po Tusku - leniwy i pozbawiony ambicji” - napisał.

Działaczka białoruskiej opozycji: Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia z ostatniej chwili
Działaczka białoruskiej opozycji: Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia

Mieszkająca we Włoszech białoruska działaczka opozycyjna Julia Juchno poinformowała w sobotę PAP, że dziennikarz przebywający w białoruskim więzieniu Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia i dlatego nie znalazł się na liście osób uwolnionych przez reżim Łukaszenki.

IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka

Jak informuje IMGW, północna Europa oraz Wyspy Brytyjskie pozostaną pod wpływem głębokiego niżu islandzkiego. Również północno-zachodnia Rosja będzie w obszarze niżu. Natomiast południowa, centralna części kontynentu oraz większość zachodniej Europy będą pod wpływem rozległego wyżu z centrami nad Alpami oraz Bałkanami. Polska pozostanie w obszarze przejściowym pomiędzy wyżej wspomnianym wyżem a niżem islandzkim. Będziemy w dość ciepłym powietrzu polarnym morskim.

Bundeswehra na wschodniej granicy Polski. Niemieckie media ujawniają plany z ostatniej chwili
Bundeswehra na wschodniej granicy Polski. Niemieckie media ujawniają plany

Niemieckie media informują o planowanym zaangażowaniu Bundeswehry we wzmocnienie wschodniej granicy Polski. Żołnierze mają uczestniczyć w działaniach inżynieryjnych w ramach polskiej operacji ochronnej, której celem jest zabezpieczenie granicy z Białorusią i Rosją. Misja ma rozpocząć się w kwietniu 2026 roku i potrwać kilkanaście miesięcy.

REKLAMA

[Nasz wywiad] M. Perłowski z Ordo Iuris: Rodzice seksedukatorom mówią „sprawdzam”

Kim są edukatorzy prowadzący tzw. warsztaty równościowe w szkołach? Jakie treści przekazują polskim dzieciom? Jak powstrzymać deprawację najmłodszych? – na te pytania i wiele innych rodzice oraz opiekunowie poznają odpowiedzi dzięki kampanii „Chrońmy dzieci”.
Marcin Żegliński
Marcin Żegliński / Tygodnik Solidarność

Rodzice muszą być świadomi, kto organizuje zajęcia dla ich dzieci – podkreśla Marcin Perłowski, koordynator kampanii „Chrońmy dzieci” organizowanej przez Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris, w rozmowie z Izabelą Kozłowską.


Izabela Kozłowska: Za czasów rządów Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego wielokrotnie mówiło się o konieczności powstrzymania deprawacji dzieci i młodzieży w szkołach. Sytuacja poprawiła się?

Marcin Perłowski: Prowadzimy kampanię „Chrońmy dzieci”. Jej pierwsze dni pokazały, że problem na pewno istnieje. Otrzymaliśmy blisko 350 zgłoszeń od szkół czy rodziców. Szkoły te zostaną sprawdzone, a wątpliwości rodziców wyjaśnione. Ordo Iuris współpracuje ze Stowarzyszeniem Rodzin Wielodzietnych Warszawy i Mazowsza, które na początku roku szkolnego rozesłało do szkół list, w którym ostrzegało, że w ramach tzw. warsztatów równościowych prowadzona jest indoktrynacja seksualna dzieci. Przykładowo, w szkole w Piątkowisku koło Łodzi zorganizowano wystawę pt. „Stop dyskryminacji!” ze zdjęciami całujących się mężczyzn i hasłami takimi jak „Radość seksu lesbijskiego” oraz „Chłopak, którego chciałem mieć całe życie”. W liście wskazano także konkretne osoby i instytucje za tym stojące.

Kampania „Chrońmy dzieci” pomoże wyszukać tego typu warsztaty i edukatorów uczących w szkołach?
– Naszym celem jest pomoc rodzicom w uzyskaniu informacji o organizacjach, jakie działają w szkołach publicznych, w których uczą się ich dzieci, a co za tym idzie: uniemożliwienie organizacjom powiązanym z ruchem LGBTQ działalności w szkołach publicznych. Rodzice mają prawo wiedzieć, że pod przykrywką niewinnie brzmiących nazw np. „warsztaty z równouprawnienia” lub „zajęcia antydyskryminacyjne” prowadzone są zajęcia np. z edukacji seksualnej, często bez uzgodnień z władzami szkoły i rodzicami.

Tymczasem Kampania Przeciw Homofobii wyjaśnia na swojej stronie internetowej, że prowadzone przez nią zajęcia mają na celu m.in. powstrzymanie przemocy wśród dzieci i młodzieży. Jak wygląda to w praktyce?
– Zauważmy, że Kampania Przeciw Homofobii mówi jedynie o przemocy względem wąskiej grupy osób motywowanej tzw. homofobią czy transfobią. Podkreślają przy tym, że podręczniki są pełne przekłamań na temat seksualności, orientacji i tożsamości płciowej. A zatem treściami, które przekazują podczas zajęć i warsztatów w szkołach są m. in. akceptacja związków osób homoseksualnych i ich instytucjonalizacja. Dokonuje się to poprzez podważanie tradycyjnej rodziny, opartej na małżeństwie, jako związku mężczyzny i kobiety.

Zajęcia, o których Pan wspomniał, organizowane są w zgodzie z prawem…
– W 2015 roku ówczesna minister edukacji narodowej Joanna Kluzik-Rostkowska wydała rozporządzenie, które do wymagań szkolnych wpisywało działania antydyskryminacyjne. Innymi słowy minister narzuciła dyrektorom, bo oni są rozliczani na podstawie tych przepisów, konieczność podejmowania takich działań, które nawet nie zostały zdefiniowane.

Przez co organizacje LGBTQ wykorzystują to rozporządzenie do realizacji swoich postulatów. Instytut Ordo Iuris, w piśmie skierowanym do minister Zalewskiej wskazał, że narzucenie takich wymagań jest niezgodne z ustawą. Na odpowiedź resortu edukacji wciąż czekamy. Furtką do działania dla tego typu organizacji w szkołach jest także tzw. Konwencja Stambulska, czyli Konwencja o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej.

Na jakiej podstawie organizacje mogą prowadzić w szkołach zajęcia?
– Artykuł 56. ustawy o systemie oświaty określa, że działalność organizacji zewnętrznych na terenie szkoły możliwa jest po uzyskaniu zgody dyrekcji placówki, rady szkoły, a także po uzyskaniu pozytywnej opinii rady rodziców. Tylko te gremia mają prawo zatwierdzić organizacjom zewnętrznym prowadzenie działalności. Tymczasem w wielu przypadkach okazuje się, że różne stowarzyszenia i fundacje prowadzą w szkołach lekcje bez wymaganych pozwoleń. Działają na podstawie zaproszenia przez dyrekcję. Jaka jest to skala – trudno powiedzieć.

#NOWA_STRONA#


Dużą rolę odgrywa tu także wiedza rodziców o tym kto i jakie zajęcia prowadzi z ich dziećmi…
– Celem kampanii „Chrońmy dzieci” jest dotarcie do rodziców z informacjami o zagrożeniach, jakie mogą spotkać ich dzieci. Poprzez tę akcję chcemy zaktywizować rodziców, aby zainteresowali się zajęciami ich dzieci, aby wiedzieli, co z nimi dzieje się w szkołach i w jaki sposób przekazywane są im szkodliwe treści.

Jak mogą działać rodzice w tej kwestii?
– Istotną role odgrywa tu rada rodziców. Jeśli wyda ona pozytywną opinię o danej organizacji, wówczas dyrekcja ma zielone światło i wydaje zgodę na realizację działań. Jeśli zaś negatywną: organizacja nie ma prawa prowadzić zajęć na terenie danej placówki. Często rodzice nie zdają sobie sprawy, że mają takie prawo. Są informowani, ale odbiera im się możliwość podjęcia jakichkolwiek działań, tłumacząc, że decyzja już zapadła. Dlatego ważne jest, aby rodzice byli świadomi, jakie organizacje uczą ich dzieci, ale też jakie prawa im przysługują.

Jaką pomoc oferuje Ordo Iuris w ramach kampanii „Chrońmy dzieci”?
– Oferujemy wszelką pomoc prawną, ale nie tylko. Po otrzymaniu zgłoszenia, zawierającego dane szkoły, wysyłamy do tej placówki wniosek w trybie o udostępnienie wykazu organizacji zewnętrznych, prowadzących we wskazanej szkole zajęcia i warsztaty, a także z pytaniem o opinię rady rodziców na ich temat. Szkoła, zgodnie z ustawą, jest zobowiązana do udzielenia odpowiedzi. Kiedy ją otrzymamy, wówczas będziemy analizować poszczególne organizacje i przesyłać o nich informacje do osób zgłaszających.

Kto może przesłać do Państwa zapytanie?
– Nie ograniczamy się jedynie do rodziców i opiekunów. Zgłoszenie poprzez stronę internetową www.chronmydzieci.info mogą przesłać także dziadkowie i inne osoby, które chcą wiedzieć, kto przeprowadza zajęcia dla dzieci w Polsce.

Formularz zgłoszeniowy dostępny jest TUTAJ.


 

Polecane