"Potem zapasy się wyczerpią". Doradca prezydenta Ukrainy mówi do kiedy potrwa ofensywa Rosji

- Rosyjskie plany wojenne poniosły sromotną klęskę w Ukrainie - mówi w rozmowie z portalem wp.pl, doradca Wołodymyra Zełenskiego, Ołeksij Arestowycz.
Straty armii rosyjskiej
Straty armii rosyjskiej / PAP/EPA/ROMAN PILIPEY

Arestowicz mówił m.in. o tym, jak rozwija się wojna na Ukrainie.

 Rosyjskie plany wojenne poniosły sromotną klęskę w Ukrainie. Dotychczasowe doświadczenia nauczyły Rosjan, że prowadzenie ofensywy na ośmiu kierunkach jednocześnie jest szczytem kretynizmu. Teraz będą skupiać swoje siły w jednym miejscu, tam, gdzie mogą odnieść jakiś sukces. Rzecz jasna jest to wschód Ukrainy. Putin już nie liczy na wielkie zwycięzco, ale chce jedynie uratować twarz. Zresztą Szojgu stwierdził oficjalnie, że teraz Rosja będzie się koncentrować na "operacji wyzwoleniu Donbasu". W praktyce to oznacza, że będą próbowali zdobyć obwody doniecki i ługański w ich administracyjnych granicach.

- przekonywał doradca prezydent Ukrainy.

Ołeksij Arestowycz tłumaczy, czy działania wojenne skończą się do 9 maja, czyli rosyjskiego święta zakończenia Wielkiej Wojny Ojczyźnianej.

Aktywne działania bojowe skończą się znacznie wcześniej. Optymistyczny scenariusz jest taki, że ofensywa Rosji potrwała tydzień, dwa. Potem zapasy się wyczerpią. Nawet jeśli znajdą chętnych do walki, to wyczerpie się im ciężki sprzęt. Wojna przyjmie charakter pozycyjny, w którym siły ukraińskie będą mieć przewagę, ponieważ lepiej znają teren. Wszystko teraz zależy od tego, czy wytrzyma Donbas. Tam dzisiaj ważą się losy tej wojny. Jeśli Rosja przerwie naszą obronę, sprawdzi się scenariusz pesymistyczny. Odzyskamy jednak terytoria w Czernichowie i Kijowie. W obu przypadkach wojna zakończy się jednak podpisaniem umowy pokojowej. Zanim do tego dojdzie, będziemy grać na zwłokę, próbując wykrwawić i osłabić Rosję.

- tłumaczył Ukrainiec.

Doradca prezydenta Zełeńskiego tłumaczył też założenia ukraińskiej strategii wojennej.

Gdybyśmy wystawili nasze oddziały przy granicy z Białorusią albo przy przesmyku krymskim, byłaby to pewna śmierć dla ukraińskich żołnierzy, ponieważ Rosja ma znaczną przewagę w lotnictwie i artylerii. Postawiliśmy na obronę manewrową. Naszą strategią było wciągać Rosjan w głąb kraju, a następnie odcinać, okrążać i likwidować. Teraz widzimy, że ta strategia się sprawdziła. Zniszczyliśmy 40 proc. składu osobowego sił zbrojnych Rosyjskiej Federacji.

- mówił Ołeksij Arestowycz.

 


 

POLECANE
Pakistan: Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych po ataku ze strony Indii Wiadomości
Pakistan: Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych po ataku ze strony Indii

Jak przekazało pakistańskie wojsko liczba ofiar śmiertelnych po ataku ze strony Indii wzrosła do 31 osób. Wzrosła także liczba rannych - z 46 do 57 osób.

Jest list pracowników Wojskowego Biura Historycznego w obronie prof. Sławomira Cenckiewicza z ostatniej chwili
Jest list pracowników Wojskowego Biura Historycznego w obronie prof. Sławomira Cenckiewicza

Profesor Sławomir Cenckiewicz ma usłyszeć zarzuty w związku z przedstawieniem opinii publicznej sprawy tzw. "Linii Tuska" czyli planów "obrony" RP na linii Wisły, co oznacza oddanie w przypadku rosyjskiej inwazji wschodnich terenów Polski. Dokumenty zostały wcześniej odtajnione przez MON Błaszczaka, a kierowane przez prof. Sławomira Cenckiewicza WBH pełniło jedynie funkcję wykonawczą wobec decyzji MON.

Atak siekierą na Uniwersytecie Warszawskim. Jest ofiara śmiertelna Wiadomości
Atak siekierą na Uniwersytecie Warszawskim. Jest ofiara śmiertelna

Na terenie kampusu Uniwersytetu Warszawskiego doszło do zabójstwa. Jak przekazał prokurator Piotr Skiba ofiarą jest portierka, która została zaatakowana siekierą. Policja zatrzymała podejrzanego.

Tłumy na spotkaniu z Karolem Nawrockim: Nie możemy mieć prezydenta, który jest zastępcą lokaja Wiadomości
Tłumy na spotkaniu z Karolem Nawrockim: Nie możemy mieć prezydenta, który jest zastępcą lokaja

Obywatelski kandydat na prezydenta Karol Nawrocki odwiedził w środę Płock. Podczas spotkania z wyborcami poruszył m.in. tematy bezpieczeństwa oraz nielegalnej imigracji.

W Holandii spadł deszcz szklanych cząstek z płonących paneli słonecznych. Będziemy zbierać tygodniami Wiadomości
W Holandii spadł "deszcz" szklanych cząstek z płonących paneli słonecznych. "Będziemy zbierać tygodniami"

W niedzielę w Dongen w Holandii wybuchł pożar, w wyniku którego stanęły w płomieniach tysiące paneli słonecznych. Odłamki szkła spadały na wioski i pola oddalone o wiele kilometrów.

Nie żyje znany muzyk DJ Hazel Wiadomości
Nie żyje znany muzyk DJ Hazel

Jak poinformował portal TVP3 Bydgoszcz, nie żyje DJ Hazel. Znany polski muzyk miał 44 lata. Policja znalazła jego ciało w samochodzie nad jeziorem w Skępem.

SDP protestuje przeciwko postawieniu szefa KRRiT Macieja Świrskiego przed Trybunałem Stanu Wiadomości
SDP protestuje przeciwko postawieniu szefa KRRiT Macieja Świrskiego przed Trybunałem Stanu

Przedstawiamy w całości stanowisko Zarządu Głównego Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich ws. postawienia szefa KRRiT Macieja Świrskiego przed Trybunałem Stanu. Śródtytuły i podkreślenia od redakcji.

Fragmenty sondy mogą spaść na na Polskę. Jest komunikat POLSA pilne
Fragmenty sondy mogą spaść na na Polskę. Jest komunikat POLSA

Fragmenty radzieckiej sondy COSMOS 482 spadną po 53 latach na ziemię. Niektóre z nich mogą spaść na Polskę. POLSA wydała komunikat w tej sprawie.

Vance: Rosja żąda zbyt wiele w sprawie zakończenia wojny z Ukrainą z ostatniej chwili
Vance: Rosja żąda zbyt wiele w sprawie zakończenia wojny z Ukrainą

Rosja żąda zbyt wiele, ale nie powiedziałbym, że nie jest zainteresowana zakończeniem wojny z Ukrainą - oświadczył w środę wiceprezydent USA J.D. Vance podczas spotkania Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa w Waszyngtonie.

Jest nowy sondaż prezydencki z ostatniej chwili
Jest nowy sondaż prezydencki

Telewizja TVN24 w środę po południu opublikowała nowy sondaż Opinii24 dla "Faktów" TVN i TVN24. Jak przedstawia się poparcie dla poszczególnych kandydatów? Sondaż został wykonany już po wybuchu afery z "mieszkaniem pana Jerzego".

REKLAMA

"Potem zapasy się wyczerpią". Doradca prezydenta Ukrainy mówi do kiedy potrwa ofensywa Rosji

- Rosyjskie plany wojenne poniosły sromotną klęskę w Ukrainie - mówi w rozmowie z portalem wp.pl, doradca Wołodymyra Zełenskiego, Ołeksij Arestowycz.
Straty armii rosyjskiej
Straty armii rosyjskiej / PAP/EPA/ROMAN PILIPEY

Arestowicz mówił m.in. o tym, jak rozwija się wojna na Ukrainie.

 Rosyjskie plany wojenne poniosły sromotną klęskę w Ukrainie. Dotychczasowe doświadczenia nauczyły Rosjan, że prowadzenie ofensywy na ośmiu kierunkach jednocześnie jest szczytem kretynizmu. Teraz będą skupiać swoje siły w jednym miejscu, tam, gdzie mogą odnieść jakiś sukces. Rzecz jasna jest to wschód Ukrainy. Putin już nie liczy na wielkie zwycięzco, ale chce jedynie uratować twarz. Zresztą Szojgu stwierdził oficjalnie, że teraz Rosja będzie się koncentrować na "operacji wyzwoleniu Donbasu". W praktyce to oznacza, że będą próbowali zdobyć obwody doniecki i ługański w ich administracyjnych granicach.

- przekonywał doradca prezydent Ukrainy.

Ołeksij Arestowycz tłumaczy, czy działania wojenne skończą się do 9 maja, czyli rosyjskiego święta zakończenia Wielkiej Wojny Ojczyźnianej.

Aktywne działania bojowe skończą się znacznie wcześniej. Optymistyczny scenariusz jest taki, że ofensywa Rosji potrwała tydzień, dwa. Potem zapasy się wyczerpią. Nawet jeśli znajdą chętnych do walki, to wyczerpie się im ciężki sprzęt. Wojna przyjmie charakter pozycyjny, w którym siły ukraińskie będą mieć przewagę, ponieważ lepiej znają teren. Wszystko teraz zależy od tego, czy wytrzyma Donbas. Tam dzisiaj ważą się losy tej wojny. Jeśli Rosja przerwie naszą obronę, sprawdzi się scenariusz pesymistyczny. Odzyskamy jednak terytoria w Czernichowie i Kijowie. W obu przypadkach wojna zakończy się jednak podpisaniem umowy pokojowej. Zanim do tego dojdzie, będziemy grać na zwłokę, próbując wykrwawić i osłabić Rosję.

- tłumaczył Ukrainiec.

Doradca prezydenta Zełeńskiego tłumaczył też założenia ukraińskiej strategii wojennej.

Gdybyśmy wystawili nasze oddziały przy granicy z Białorusią albo przy przesmyku krymskim, byłaby to pewna śmierć dla ukraińskich żołnierzy, ponieważ Rosja ma znaczną przewagę w lotnictwie i artylerii. Postawiliśmy na obronę manewrową. Naszą strategią było wciągać Rosjan w głąb kraju, a następnie odcinać, okrążać i likwidować. Teraz widzimy, że ta strategia się sprawdziła. Zniszczyliśmy 40 proc. składu osobowego sił zbrojnych Rosyjskiej Federacji.

- mówił Ołeksij Arestowycz.

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe