CEO Defence24: Publicysta „GW” właśnie postanowił nas*ać na własny kraj i Polaków. Oczywiście w zagranicznej prasie

„Oficjalny nacjonalizm Polski utrudni wchłonięcie Ukraińców. Choć Polacy byli serdeczni, nowa oficjalna polska wersja historii opiera się na wykluczaniu i obwinianiu obcych” – pisze w „The Washington Post” publicysta „Gazety Wyborczej” Mateusz Mazzini.
Siedziba Agory, Wyborczej CEO Defence24: Publicysta „GW” właśnie postanowił nas*ać na własny kraj i Polaków. Oczywiście w zagranicznej prasie
Siedziba Agory, Wyborczej / Screen YouTube

Mazzini opisuje, jak to PiS „zamienił tradycyjną edukację obywatelską” na straszliwe nauczanie historii najnowszej w ramach projektu „Historia i teraźniejszość”.

Bardziej zasadniczym problemem jest to, że oficjalna polska wersja historii opiera się raczej na wykluczaniu niż włączaniu nie-Polaków. Możliwe jest przeforsowanie takiej historii w kraju, który ma w swoich granicach tylko jedną dużą grupę narodową. Teraz, nagle i niespodziewanie, po raz pierwszy od II wojny światowej Polska ma dwa narody, a nie jeden.

PiS staje przed dylematem, jak edukować Ukraińców w systemie szkolnym, który odbudował wokół wąskiej i mocno zniekształconej wersji polskiej historii. Niemal niemożliwe będzie znalezienie przez rząd wspólnej narracji, która jednocześnie odwołuje się do wąskiego i wypaczonego rozumienia Polaków, integrując Ukraińców z krajem, który może stać się długoterminowym domem

– pisze Mazzini, tak jakby historyczny fakt rzezi wołyńskiej był tylko „polską wersją historii”.

Publicysta GW właśnie postanowił nas.ać na własny kraj i Polaków. Gdzie to najlepiej zrobić? Oczywiście w zagranicznej prasie. Wybiórczo gra historią i próbuje skłócić Polaków z Ukraińcami. Przeszkadza że pomagamy i się zjednoczyliśmy? Obrzydliwe [pisownia oryginalna – przyp. red.]

– pisze prezes zarządu Defence24 Piotr Małecki.

Jedyne szczęście jest w tym, że w odróżnieniu od czytelników Wyborczej, czytelników Washington Post bardzo mało obchodzą zawiłe problemy curiculum w polskich szkołach i relacji tegoż do ukraińskich uchodźców. Paskudny paszkwil [pisownia oryginalna – przyp. red.]

– komentuje Agnieszka Romaszewska.

Bardzo ciekawe są również komentarze pod artykułem:

- Po pierwsze, autor artykułu był dziennikarzem polskiej gazety związanej z komunistami. Zakładam więc, że był opłacany przez reżim Putina. Po drugie, skoro nic z tego, co napisał, nie było prawdą, to znaczy, że kłamie. Po trzecie, co za dupek s*ituje na swój wywalczony kraj?

- Kiedy Polska była tym rzekomym sprawcą? Ten facet po prostu szerzy oszczerstwa przeciwko własnemu krajowi. Wstyd dla niego, i wstyd dla Washingtonpost za współpracę ze zdrajcami, o przepraszam, pochlebcami.

- Nie chce mi się poprawiać wszystkich bzdur, ale wspomina Pan o buncie chłopskim Ukraińców z XVII wieku i ich bohaterze, Bogdanie Chmielnickim, notabene polskim szlachcicu, który oddał Ukrainę pod "opiekę" Rosji na trzy wieki, choć w wyniku powstania Polska i Litwa, a dokładniej szlachta ruska, przyznały Ukrainie równy status w państwie, tworząc Rzeczpospolitą Trojga Narodów, którą zabiła aneksja wschodniej Ukrainy przez Rosję.

- Mówi Pan, że wykształceni Ukraińcy byli zmuszani do nauki języka polskiego, ciekawa koncepcja... Pomijam fakt, że językiem urzędowym Rzeczypospolitej był język polski i rusiński, w równym stopniu, w mniejszym stopniu łacina, a w Prusach i Liwonii używano języka niemieckiego, ale wracając do wykształconych Ukraińców, to byli to ludzie bardzo wyjątkowi, w skali całej Europy. Ile procent ludności w Europie w XVII w. mogło się pochwalić jakimkolwiek wykształceniem?

- Nie wiem, jak bardzo trzeba nienawidzić własnej ojczyzny, żeby pisać takie dyrdymały i półprawdy. I jeszcze jedno, Ukraińcy zamordowali 150 000 - 200 000 Polaków.

- Może to być okazja dla obu stron, aby dowiedzieć się czegoś o sobie nawzajem i ponownie przemyśleć wspólną, ale trudną historię.


Przetłumaczono z www.DeepL.com/Translator (wersja darmowa)


 

POLECANE
Wybory prezydenckie. PKW podała pierwsze dane o frekwencji Wiadomości
Wybory prezydenckie. PKW podała pierwsze dane o frekwencji

O godzinie 13:30 rozpoczęła się druga niedzielna konferencja prasowa Państwowej Komisji Wyborczej. Frekwencja w wyborach prezydenckich na godz. 12 wyniosła 20,28 proc.- poinformowano w oficjalnym komunikacie.

Niemcy: Matka Chrzestna Nord Stream 2 upiera się, że państwo musi wspierać NGO-sy tylko u nas
Niemcy: Matka Chrzestna Nord Stream 2 upiera się, że państwo musi wspierać NGO-sy

W odpowiedzi na krytyczną interpelację w sprawie landowego finansowania organizacji pozarządowych rząd landowy w Meklemburgii-Pomorzu Przednim, którego szefową jest skompromitowana Manuela Schwesig (SPD), odpowiada, że finansowanie przez państwo organizacji pozarządowych społeczeństwa obywatelskiego jest prawnym obowiązkiem państwa.

Co zobaczyli średniowieczni uczeni? Astronomowie znów patrzą w niebo Wiadomości
Co zobaczyli średniowieczni uczeni? Astronomowie znów patrzą w niebo

W 1217 roku opat Burchard, przełożony opactwa Usberg, opisał w swojej kronice niezwykłe zjawisko. Każdej nocy widział gwiazdę, która świeciła słabo. Aż nagle pewnego dnia rozbłysła bardzo jasnym światłem. Ten blask utrzymywał się przez kilka dni. Czy był to jeden z najrzadszych fenomenów na niebie - tzw. nowa powrotna?

PKW: Wybory prezydenckie bez incydentów na starcie Wiadomości
PKW: Wybory prezydenckie bez incydentów na starcie

Przewodniczący PKW Sylwester Marciniak poinformował w niedzielę na pierwszej konferencji prasowej dot. wyborów prezydenckich, że głosowanie odbywa się spokojnie, bez żadnych incydentów. Żadna z okręgowych komisji wyborczych nie zgłosiła do Państwowej Komisji Wyborczej informacji, by jakiś lokal nie został otwarty o czasie - dodał.

Żaglowiec uderzył w Most Brookliński. Są ofiary i ranni Wiadomości
Żaglowiec uderzył w Most Brookliński. Są ofiary i ranni

W sobotę na nowojorskiej Wschodniej Rzece doszło do poważnego wypadku z udziałem meksykańskiego żaglowca szkoleniowego Cuauhtémoc. Trójmasztowiec, na pokładzie którego znajdowało się 277 osób, uderzył w dolną część Mostu Brooklińskiego - jednego z najsłynniejszych obiektów Nowego Jorku. W wyniku zdarzenia zginęły dwie osoby, a 19 zostało rannych.

Kanclerz Niemiec o polityce migracyjnej: Nie będziemy się hamować Wiadomości
Kanclerz Niemiec o polityce migracyjnej: Nie będziemy się hamować

Friedrich Merz myśli o wprowadzeniu procedur azylowych w krajach spoza UE w celu ograniczenia nielegalnych migracji do Europy. "Nie będziemy się hamować" - stwierdził Kanclerz Niemiec. 

81. rocznica zwycięstwa w bitwie o Monte Cassino Wiadomości
81. rocznica zwycięstwa w bitwie o Monte Cassino

18 maja 1944 r. żołnierze 2. Korpusu Polskiego zdobyli ruiny klasztoru na Monte Cassino. Walczyli nawet po wyczerpaniu amunicji - rzucali w Niemców kamieniami, śpiewając dla dodania sobie ducha "Mazurka Dąbrowskiego".

Niepewna rola Polaków w meczu z Villarrealem. Flick szykuje niespodzianki Wiadomości
Niepewna rola Polaków w meczu z Villarrealem. Flick szykuje niespodzianki

Po hucznej celebracji tytułu mistrza Hiszpanii na ulicach Barcelony, drużyna Hansiego Flicka wraca dziś do sportowej codzienności. Teraz przed „Dumą Katalonii” domowe starcie z Villarrealem, ale ze względu na zdobycie mistrzostwa, niemiecki trener planuje spore zmiany w składzie.

Tragedia w lokalu wyborczym w Szczecinie. Nie udało się uratować kobiety z ostatniej chwili
Tragedia w lokalu wyborczym w Szczecinie. Nie udało się uratować kobiety

W lokalu wyborczym przy ul. Komuny Paryskiej w Szczecinie wydarzyła się tragedia. Przed godz. 9 policja otrzymała zgłoszenie o śmierci kobiety.

Zakończyło się głosowanie na prezydenta Polski w USA. Zobacz, gdzie oddano najwięcej głosów Wiadomości
Zakończyło się głosowanie na prezydenta Polski w USA. Zobacz, gdzie oddano najwięcej głosów

W 57 obwodach w Stanach Zjednoczonych zakończyło się głosowanie w I turze wyborów prezydenckich. Do udziału w głosowaniu zgłosiło się ponad 43 tys. osób, ale w większości lokali nie było kolejek do oddania głosu, tak jak to było we wcześniejszych wyborach. Najwięcej głosów oddano w Chicago i Nowym Jorku.

REKLAMA

CEO Defence24: Publicysta „GW” właśnie postanowił nas*ać na własny kraj i Polaków. Oczywiście w zagranicznej prasie

„Oficjalny nacjonalizm Polski utrudni wchłonięcie Ukraińców. Choć Polacy byli serdeczni, nowa oficjalna polska wersja historii opiera się na wykluczaniu i obwinianiu obcych” – pisze w „The Washington Post” publicysta „Gazety Wyborczej” Mateusz Mazzini.
Siedziba Agory, Wyborczej CEO Defence24: Publicysta „GW” właśnie postanowił nas*ać na własny kraj i Polaków. Oczywiście w zagranicznej prasie
Siedziba Agory, Wyborczej / Screen YouTube

Mazzini opisuje, jak to PiS „zamienił tradycyjną edukację obywatelską” na straszliwe nauczanie historii najnowszej w ramach projektu „Historia i teraźniejszość”.

Bardziej zasadniczym problemem jest to, że oficjalna polska wersja historii opiera się raczej na wykluczaniu niż włączaniu nie-Polaków. Możliwe jest przeforsowanie takiej historii w kraju, który ma w swoich granicach tylko jedną dużą grupę narodową. Teraz, nagle i niespodziewanie, po raz pierwszy od II wojny światowej Polska ma dwa narody, a nie jeden.

PiS staje przed dylematem, jak edukować Ukraińców w systemie szkolnym, który odbudował wokół wąskiej i mocno zniekształconej wersji polskiej historii. Niemal niemożliwe będzie znalezienie przez rząd wspólnej narracji, która jednocześnie odwołuje się do wąskiego i wypaczonego rozumienia Polaków, integrując Ukraińców z krajem, który może stać się długoterminowym domem

– pisze Mazzini, tak jakby historyczny fakt rzezi wołyńskiej był tylko „polską wersją historii”.

Publicysta GW właśnie postanowił nas.ać na własny kraj i Polaków. Gdzie to najlepiej zrobić? Oczywiście w zagranicznej prasie. Wybiórczo gra historią i próbuje skłócić Polaków z Ukraińcami. Przeszkadza że pomagamy i się zjednoczyliśmy? Obrzydliwe [pisownia oryginalna – przyp. red.]

– pisze prezes zarządu Defence24 Piotr Małecki.

Jedyne szczęście jest w tym, że w odróżnieniu od czytelników Wyborczej, czytelników Washington Post bardzo mało obchodzą zawiłe problemy curiculum w polskich szkołach i relacji tegoż do ukraińskich uchodźców. Paskudny paszkwil [pisownia oryginalna – przyp. red.]

– komentuje Agnieszka Romaszewska.

Bardzo ciekawe są również komentarze pod artykułem:

- Po pierwsze, autor artykułu był dziennikarzem polskiej gazety związanej z komunistami. Zakładam więc, że był opłacany przez reżim Putina. Po drugie, skoro nic z tego, co napisał, nie było prawdą, to znaczy, że kłamie. Po trzecie, co za dupek s*ituje na swój wywalczony kraj?

- Kiedy Polska była tym rzekomym sprawcą? Ten facet po prostu szerzy oszczerstwa przeciwko własnemu krajowi. Wstyd dla niego, i wstyd dla Washingtonpost za współpracę ze zdrajcami, o przepraszam, pochlebcami.

- Nie chce mi się poprawiać wszystkich bzdur, ale wspomina Pan o buncie chłopskim Ukraińców z XVII wieku i ich bohaterze, Bogdanie Chmielnickim, notabene polskim szlachcicu, który oddał Ukrainę pod "opiekę" Rosji na trzy wieki, choć w wyniku powstania Polska i Litwa, a dokładniej szlachta ruska, przyznały Ukrainie równy status w państwie, tworząc Rzeczpospolitą Trojga Narodów, którą zabiła aneksja wschodniej Ukrainy przez Rosję.

- Mówi Pan, że wykształceni Ukraińcy byli zmuszani do nauki języka polskiego, ciekawa koncepcja... Pomijam fakt, że językiem urzędowym Rzeczypospolitej był język polski i rusiński, w równym stopniu, w mniejszym stopniu łacina, a w Prusach i Liwonii używano języka niemieckiego, ale wracając do wykształconych Ukraińców, to byli to ludzie bardzo wyjątkowi, w skali całej Europy. Ile procent ludności w Europie w XVII w. mogło się pochwalić jakimkolwiek wykształceniem?

- Nie wiem, jak bardzo trzeba nienawidzić własnej ojczyzny, żeby pisać takie dyrdymały i półprawdy. I jeszcze jedno, Ukraińcy zamordowali 150 000 - 200 000 Polaków.

- Może to być okazja dla obu stron, aby dowiedzieć się czegoś o sobie nawzajem i ponownie przemyśleć wspólną, ale trudną historię.


Przetłumaczono z www.DeepL.com/Translator (wersja darmowa)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe