Tomasz - Gollob - Tomasz! O żużlowym Feniksie

Tomasz - Gollob - Tomasz! O żużlowym Feniksie

Kreślę te słowa tuż po telefonicznej rozmowie z naszym Mistrzem nad Mistrzami Tomaszem Gollobem. Był dobry powód – albo pretekst – do naszej konwersacji, bo akurat mija pięć lat od tragicznego wypadku podczas moto-crossowego treningu, który zakończył spektakularna, trwającą ćwierćwiecze, karierę tego wielkiego polskiego czempiona speedwaya. Wypadek wydarzył się na ostatnim okrążeniu trasy. Początkowo Tomek planował zakończyć trening już po poprzednim „kółku”, ale jak to Gollob, piekielnie ambitny perfekcjonista, postanowił pojechać jeszcze raz. I stało się. Tego samego dnia miał jeszcze występować w meczu GKM Grudziądz – kolejnego przystanka jego imponującej żużlowej kariery, trzeciego już po Bydgoszczy i Toruniu w kujawsko-pomorskim. Grudziądz dzisiaj, już z innym prezesem niż wtedy, to rewelacja rozgrywek żużlowych: przez dwie kolejki zespół, który w zeszłym roku uchronił się przed spadkiem w ostatnich biegach ostatniego meczu, teraz przez dwie kolejki liderował Ekstralidze. Mam do tego miasta rodzinny sentyment, bo mój dziadek Henryk Karol Czarnecki był w nim w czasach II Rzeczypospolitej dyrektorem teatru (skądinąd latem dając liczne przedstawienia kuracjuszom z pobliskiego Ciechocinka).

 

Tomek wówczas ledwo uszedł z życiem. Potem miesiące i lata walczył o zdrowie, walczył ze swoimi słabościami, o to, żeby mógł jako tako funkcjonować w życiu w ogóle, a potem funkcjonować w przestrzeni publicznej. Dziś komentuje mecze w telewizji Canal +, udziela się , odżył, ale mało kto wie, że każdy dzień to dla niego jak najcięższy mecz. Walczy o to by mógł usiąść, umyć się, wsiąść do samochodu, który już teraz (sam!) prowadzi.

 

Z Gollobem można o żużlu, choć nie tylko, rozmawiać godzinami. Gdy się jest gościem w jego podbydgoskim domu, czas płynie bardzo szybko, a potem gość przeprasza ,, że się „zasiedział”, choć na szczęście gospodarz nie ma o to pretensji.

 

Powstał teraz ważny dokument o Tomaszu autorstwa Michała Majewskiego, dziennikarza Canal +. Dokument nazywa się „Czas” i jest do bólu szczery. Tomek mówił mi, że autorzy nie byli pewni, czy nasz żużlowy mistrz pokaże na przykład złamany kręgosłup, bo to dla wielu temat tabu… Majewski w filmie pyta Golloba, czy miał myśli samobójcze. Tomek stanowczo zaprzecza i mówi rzecz bardzo ważną: że samobójstwo nie przystoi sportowcowi. Cóż, to zdanie mówi wiele o Bydgoszczaninie, ale chyba nie do końca o żużlowcach. Szereg podjęło inną decyzję niż Tomasz - właśnie w taki samobójczy sposób odeszło od nas wielu świetnych jeźdźców. Robert Dados - mój Boże, jak on „kradł” starty! - którego dwa razy ratowano po próbach samobójczych, aż w końcu, niestety, przechytrzył rodzinę. Rafał Kurmański, czyli popularny „Kurmanek”, który nie wytrzymał psychicznie sytuacji, w której zatrzymała go policja, gdy odjeżdżał ze stacji benzynowej na skuterze i zabrała prawo jazdy - tymczasem żużlowiec, aby wystartować w zawodach, musi przedstawić właśnie taki ważny dokument.  Następnego dnia miał być mecz jego Falubazu Zielona Góra (wtedy ZKŻ) z Lesznem- w nocy "Kurmanek" powiesił się na klamce od drzwi do łazienki w pokoju hotelowym. Tomasz Jędrzejak, przez lata ważny jeździec „mojej” Starty Wrocław nie wytrzymał hejtu w necie przed meczem jego drużyny z Tarnowa w rodzinnym mieście "Ogóra" - Ostrowie Wielkopolskim. Łukasz Romanek, były indywidualny mistrz Europy juniorów z RKM-u Rybnik powiesił się we własnym garażu. Dodajmy do tego jeszcze mniej znanych, jak byłego zawodnika Rzeszowa, Krosna i Wandy Kraków Piotra Gancarza, czy byłego młodzieżowego mistrza Polski Par Klubowych w barwach Wybrzeża Gdańsk Jarosława Kalinowskiego, który powiesił się parę dni po zamordowaniu swojej żony.

 

Tomek po dramatycznym wypadku potrafił wrócić do „życia po życiu” tak, jak wcześniej zrobił to świetny żużlowiec, a teraz równie dobry komentator, a także obrońca praw żużlowców Krzysztof Cegielski. Przed nim jeszcze wiele lat aktywności. A ja nigdy nie zapomnę jego jazdy „po bandzie” – pod bandą, gdy na zewnętrznej w nieprawdopodobny sposób wyprzedzał konkurentów. W takich chwilach stadionowy tłum podrywał się na nogi…

 

*tekst ukazał się w „Polska Times” (25.04.2022)


 

POLECANE
ZUS wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
ZUS wydał pilny komunikat

Od 1 lipca tego roku ZUS przyznał świadczenie 300+ z programu Dobry Start na blisko 3,3 mln uczniów. Wypłacono już 634 mln zł – informuje ZUS.

Miało być 100 dni, jest już ponad 600 tylko u nas
Miało być 100 dni, jest już ponad 600

Donald Tusk w dzień zaprzysiężenia Karola Nawrockiego opublikował nagranie, które miało pocieszyć przeciwników nowego prezydenta. Zaczynało się ono od słów: "Zwracam się do wszystkich Polaków, dla których dzisiejszy dzień jest smutny i rozczarowujący. Dobrze wiem, co czujecie, rozumiem was. Wszyscy wierzyliśmy, że uczciwość, dobro i miłość zwyciężą."

Tragiczny wypadek na A1. Nie żyje jedna osoba z ostatniej chwili
Tragiczny wypadek na A1. Nie żyje jedna osoba

Jedna osoba zginęła, a dwie zostały ranne w wypadku na autostradzie A1 na wysokości Pelplina w powiecie tczewskim.

Prezydent pojawił się na meczu Lechii Gdańsk. Tak przywitali go kibice z ostatniej chwili
Prezydent pojawił się na meczu Lechii Gdańsk. Tak przywitali go kibice

W poniedziałek prezydent Karol Nawrocki pojawił się na meczu 4. kolejki Ekstraklasy Lechia Gdańsk – Motor Lublin. Kibice przywitali go transparentem oraz skandowali jego imię i nazwisko. Prywatnie Karol Nawrocki jest kibicem Lechii Gdańsk.

Wyższy próg podatkowy i zerowy PIT. Znamy szczegóły prezydenckiego projektu z ostatniej chwili
Wyższy próg podatkowy i zerowy PIT. Znamy szczegóły prezydenckiego projektu

Podniesienie progu podatkowego ze 120 tys. zł do wysokości 140 tys. zł oraz wprowadzenie zerowego PIT-u dla dochodu do 140 tys. zł w przypadku rodziców co najmniej dwójki dzieci zakłada opublikowany w poniedziałek prezydencki projekt noweli ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych.

Wszyscy się za niego modlą. Pilne wieści o stanie zdrowia ks. Olszewskiego z ostatniej chwili
"Wszyscy się za niego modlą". Pilne wieści o stanie zdrowia ks. Olszewskiego

– Ksiądz Olszewski jest w fatalnym stanie zdrowia. Wszyscy się za niego modlą. Możemy się tylko domyślać, jak bardzo został poszkodowany fizycznie i psychicznie – poinformowała w poniedziałek dziennikarka Magdalena Ogórek.

Pół miliona złotych z KPO dla firmy córki łódzkiej wojewody. Nie wywierałam wpływu z ostatniej chwili
Pół miliona złotych z KPO dla firmy córki łódzkiej wojewody. "Nie wywierałam wpływu"

Nie milkną echa afery ze środkami z Krajowego Planu Odbudowy. Ponad pół miliona złotych wsparcia dostała firma córki wojewody łódzkiej, polityk PO Doroty Ryl.

Trump: Po spotkaniu z Putinem zadzwonię do Zełenskiego z ostatniej chwili
Trump: Po spotkaniu z Putinem zadzwonię do Zełenskiego

Prezydent USA Donald Trump zapowiedział, że po spotkaniu z Władimirem Putinem na Alasce zadzwoni do prezydenta Ukrainy oraz przywódców europejskich i powie, jaki układ jest możliwy do zawarcia. Poinformował też, że będzie się starał odzyskać część ziem dla Ukrainy.

Donald Trump wydał wojnę przestępczości. Gwardia Narodowa na ulicach Waszyngtonu z ostatniej chwili
Donald Trump wydał wojnę przestępczości. Gwardia Narodowa na ulicach Waszyngtonu

Prezydent USA Donald Trump ogłosił w poniedziałek, że rząd federalny przejmie kontrolę nad policją w Waszyngtonie oraz że rozmieści tam 800 żołnierzy Gwardii Narodowej. - To jest dzień wyzwolenia w Waszyngtonie, odzyskamy naszą stolicę - powiedział prezydent podczas konferencji prasowej.

Znany dziennikarz odchodzi z Wirtualnej Polski z ostatniej chwili
Znany dziennikarz odchodzi z Wirtualnej Polski

Patryk Słowik odchodzi z Wirtualnej Polski po ponad 4 latach. Według serwisu Wirtualne Media dziennikarz na jesieni może zacząć pracę w Kanale Zero.

REKLAMA

Tomasz - Gollob - Tomasz! O żużlowym Feniksie

Tomasz - Gollob - Tomasz! O żużlowym Feniksie

Kreślę te słowa tuż po telefonicznej rozmowie z naszym Mistrzem nad Mistrzami Tomaszem Gollobem. Był dobry powód – albo pretekst – do naszej konwersacji, bo akurat mija pięć lat od tragicznego wypadku podczas moto-crossowego treningu, który zakończył spektakularna, trwającą ćwierćwiecze, karierę tego wielkiego polskiego czempiona speedwaya. Wypadek wydarzył się na ostatnim okrążeniu trasy. Początkowo Tomek planował zakończyć trening już po poprzednim „kółku”, ale jak to Gollob, piekielnie ambitny perfekcjonista, postanowił pojechać jeszcze raz. I stało się. Tego samego dnia miał jeszcze występować w meczu GKM Grudziądz – kolejnego przystanka jego imponującej żużlowej kariery, trzeciego już po Bydgoszczy i Toruniu w kujawsko-pomorskim. Grudziądz dzisiaj, już z innym prezesem niż wtedy, to rewelacja rozgrywek żużlowych: przez dwie kolejki zespół, który w zeszłym roku uchronił się przed spadkiem w ostatnich biegach ostatniego meczu, teraz przez dwie kolejki liderował Ekstralidze. Mam do tego miasta rodzinny sentyment, bo mój dziadek Henryk Karol Czarnecki był w nim w czasach II Rzeczypospolitej dyrektorem teatru (skądinąd latem dając liczne przedstawienia kuracjuszom z pobliskiego Ciechocinka).

 

Tomek wówczas ledwo uszedł z życiem. Potem miesiące i lata walczył o zdrowie, walczył ze swoimi słabościami, o to, żeby mógł jako tako funkcjonować w życiu w ogóle, a potem funkcjonować w przestrzeni publicznej. Dziś komentuje mecze w telewizji Canal +, udziela się , odżył, ale mało kto wie, że każdy dzień to dla niego jak najcięższy mecz. Walczy o to by mógł usiąść, umyć się, wsiąść do samochodu, który już teraz (sam!) prowadzi.

 

Z Gollobem można o żużlu, choć nie tylko, rozmawiać godzinami. Gdy się jest gościem w jego podbydgoskim domu, czas płynie bardzo szybko, a potem gość przeprasza ,, że się „zasiedział”, choć na szczęście gospodarz nie ma o to pretensji.

 

Powstał teraz ważny dokument o Tomaszu autorstwa Michała Majewskiego, dziennikarza Canal +. Dokument nazywa się „Czas” i jest do bólu szczery. Tomek mówił mi, że autorzy nie byli pewni, czy nasz żużlowy mistrz pokaże na przykład złamany kręgosłup, bo to dla wielu temat tabu… Majewski w filmie pyta Golloba, czy miał myśli samobójcze. Tomek stanowczo zaprzecza i mówi rzecz bardzo ważną: że samobójstwo nie przystoi sportowcowi. Cóż, to zdanie mówi wiele o Bydgoszczaninie, ale chyba nie do końca o żużlowcach. Szereg podjęło inną decyzję niż Tomasz - właśnie w taki samobójczy sposób odeszło od nas wielu świetnych jeźdźców. Robert Dados - mój Boże, jak on „kradł” starty! - którego dwa razy ratowano po próbach samobójczych, aż w końcu, niestety, przechytrzył rodzinę. Rafał Kurmański, czyli popularny „Kurmanek”, który nie wytrzymał psychicznie sytuacji, w której zatrzymała go policja, gdy odjeżdżał ze stacji benzynowej na skuterze i zabrała prawo jazdy - tymczasem żużlowiec, aby wystartować w zawodach, musi przedstawić właśnie taki ważny dokument.  Następnego dnia miał być mecz jego Falubazu Zielona Góra (wtedy ZKŻ) z Lesznem- w nocy "Kurmanek" powiesił się na klamce od drzwi do łazienki w pokoju hotelowym. Tomasz Jędrzejak, przez lata ważny jeździec „mojej” Starty Wrocław nie wytrzymał hejtu w necie przed meczem jego drużyny z Tarnowa w rodzinnym mieście "Ogóra" - Ostrowie Wielkopolskim. Łukasz Romanek, były indywidualny mistrz Europy juniorów z RKM-u Rybnik powiesił się we własnym garażu. Dodajmy do tego jeszcze mniej znanych, jak byłego zawodnika Rzeszowa, Krosna i Wandy Kraków Piotra Gancarza, czy byłego młodzieżowego mistrza Polski Par Klubowych w barwach Wybrzeża Gdańsk Jarosława Kalinowskiego, który powiesił się parę dni po zamordowaniu swojej żony.

 

Tomek po dramatycznym wypadku potrafił wrócić do „życia po życiu” tak, jak wcześniej zrobił to świetny żużlowiec, a teraz równie dobry komentator, a także obrońca praw żużlowców Krzysztof Cegielski. Przed nim jeszcze wiele lat aktywności. A ja nigdy nie zapomnę jego jazdy „po bandzie” – pod bandą, gdy na zewnętrznej w nieprawdopodobny sposób wyprzedzał konkurentów. W takich chwilach stadionowy tłum podrywał się na nogi…

 

*tekst ukazał się w „Polska Times” (25.04.2022)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe