Wiceszef MSWiA: Potrzebujemy funduszu UE dla uchodźców, który idzie w miliardy euro

– Potrzebujemy unijnego funduszu na rzecz pomocy uchodźcom z Ukrainy, który idzie w miliardy euro – podkreślił wiceszef MSWiA Paweł Szefernaker po międzynarodowej konferencji z udziałem ministrów ds. uchodźców z dwunastu innych państw. Kolejne takie forum ma się odbyć we wrześniu.
Uchodźcy z Ukrainy Wiceszef MSWiA: Potrzebujemy funduszu UE dla uchodźców, który idzie w miliardy euro
Uchodźcy z Ukrainy / Twitter/ Straż Graniczna

W poniedziałek na konferencję poświęconą pomocy uchodźcom z zaatakowanej przez Rosję Ukrainy do stolicy przyjechali przedstawiciele rządów z Rumunii, Mołdawii, Węgier, Słowacji, Austrii, Czech, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Litwy, Łotwy i Estonii. W konferencji brał udział również ambasador Ukrainy w Polsce Andrij Deszczyca.

Szefernaker relacjonował na briefingu zwołanym po konferencji, że wielu przedstawicieli rządów wsparło polskie działania dotyczące utworzenia dodatkowego funduszu unijnego dla uchodźców wojennych z Ukrainy.

"Zdecydowana większość państw wykorzystała już środki z poprzedniej perspektywy finansowej i nie jest w tej chwili możliwe przenoszenie znaczących sum na pomoc uchodźcom. A nawet jeśli jest możliwość te środki wykorzystać, to są to środki daleko niewystarczające" - mówił wiceminister, nawiązując do unijnych propozycji zakładających przesunięcia w ramach środków przyznanych wcześniej państwom członkowskim w budżecie UE.

Szefernaker wyjaśnił, że również formuła wykorzystania takich funduszy - poprzez organizację konkursów, czy grantów - powoduje, że do tych, którzy pomagają, dotrą dopiero za jakiś czas.

Jak zapewnił, "Polska wykorzysta każdy cent, który zostanie przesunięty". "Aczkolwiek są to środki daleko niewystarczające, są to środki, które nie pozwolą na to, aby finansować w tej chwili pomoc uchodźcom z Ukrainy" - stwierdził.

Wiceminister, pytany potem o szczegóły, podkreślił, że to, jaka część środków może zostać przesunięta na wydatki dla uchodźców, sprawdza obecnie resort funduszy i polityki regionalnej. "Nie będziemy przerywać zaplanowanych inwestycji po to, żeby przesuwać środki na uchodźców" - zastrzegł.

"My potrzebujemy funduszu, który idzie w miliardy euro, na pomoc nie Polsce, tylko tym uchodźcom, którzy do nas docierają. Nie chcemy funduszu dla siebie, chcemy funduszu na pomoc uchodźcom" - oświadczył.

Jak wskazał, państwa z Europy Środkowo-Wschodniej "głośno mówiły o tym, że dodatkowe środki w ramach UE są potrzebne". "Takie, które będzie można wydatkować w miarę prędko, żeby nie czekać tutaj na możliwość rozpisywania konkursów, grantów itd." - dodał. "Myślę, że ten postulat polski, aby zwołać jak najszybciej szczyt Unii Europejskiej, żeby móc rozmawiać o dodatkowych środkach, ma w naszej części Europy, wśród tych państw, które graniczą z Ukrainą, duże poparcie" - powiedział Szefernaker. Jego zdaniem do takiego szczytu może dojść jeszcze w maju.

Wiceszef MSWiA wyjaśnił, że podczas warszawskiego spotkania ministrowie wymienili m.in. doświadczenia dotyczące relokacji uchodźców do mniejszych miast. Jak dodał, będzie to tematem dalszych konsultacji. "Musimy się przygotować, że jeżeli ta agresja będzie dłużej trwała i ich pobyt w Polsce będzie dłuższy, to oferta mniejszych miast musi być taka, aby ci uchodźcy do mniejszych miast też trafiali" - powiedział.

"Mamy świadomość tego, że w takich miastach, jak Bratysława czy Warszawa, te wszystkie osoby nie znajdą miejsc w szkołach, nie znajdą miejsc w przedszkolach. To jest też kwestia organizacji zdalnej nauki dla dzieci z Ukrainy" - zaznaczył.

Szefernaker poinformował przy tym, że biorący udział w spotkaniu ambasador Ukrainy podkreślał, jak bardzo jego rządowi zależy, aby dzieci pozostawały w ukraińskim systemie nauki w trybie zdalnym. Wskazał również, że w wakacje odbędą się zdalne egzaminy maturalne dla młodzieży, która uciekła do Polski przed rosyjską agresją. Jak przekazał, polska strona przygotowuje się do przeprowadzenia zdalnych egzaminów w sześciu największych miastach - tak, aby młodzież była egzaminowana przez nauczycieli ukraińskich.

Wiceszef MSWiA wskazał ponadto, że co czwarty uchodźca w wieku produkcyjnym, który dotarł do Polski, podjął legalną pracę. Jak dodał, to niespotykana na skalę światową sytuacja, jeśli chodzi o migrantów. Szefernaker dodał, że liczba uchodźców podejmujących pracę rośnie z dnia na dzień. "Jesteśmy w tej chwili przed rozpoczęciem pracy sezonowej w Polsce i myślę, że ona również pozwoli na to, że ta liczba się zwiększy" - zauważył.

W kontekście edukacji i rynku pracy Szefernaker podtrzymał deklarację, zgodnie z którą jeszcze w maju rząd przedstawi pierwsze systemowe rozwiązania, nad którymi obecnie pracuje wspólnie z samorządami w ramach specjalnie powołanego zespołu. We wtorek z samorządowcami będą omawiane sprawy dotyczące rynku mieszkaniowego i prawa budowlanego w związku ze zmniejszeniem się dostępności do mieszkań po napływie uchodźców.

Jak zapowiedział pełnomocnik rządu ds. uchodźców, kolejne takie forum odbędzie się we wrześniu. "Rozpoczynamy dzisiaj maraton, nie rozpoczynamy krótkiego biegu. Potrzebne są rozwiązania systemowe na lata" - podkreślił.


 

POLECANE
PKP Intercity wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
PKP Intercity wydał pilny komunikat

Dodatkowa przerwa technologiczna w kanałach sprzedaży PKP IC w dniu 28 lipca 2025 r. – informuje w komunikacie PKP Intercity.

Paraliż na europejskich lotniskach. Masowe strajki utrudnią podróż tysiącom turystów Wiadomości
Paraliż na europejskich lotniskach. Masowe strajki utrudnią podróż tysiącom turystów

W sobotę we Włoszech zaczęły się masowe strajki pracowników lotniskowych, które mogą poważnie wpłynąć na funkcjonowanie europejskiego ruchu lotniczego.

PiS ma powody do radości. Jest nowy sondaż z ostatniej chwili
PiS ma powody do radości. Jest nowy sondaż

Prawo i Sprawiedliwość jest najchętniej wybieraną partią polityczną w Polsce i ma dużą przewagę nad drugą Koalicją Obywatelską – wynika z badania Ipsos dla TVP.

Dyskontowy gigant ogłasza upadłość w Niemczech. Co ze sklepami w Polsce? Wiadomości
Dyskontowy gigant ogłasza upadłość w Niemczech. Co ze sklepami w Polsce?

Niemiecki oddział popularnej sieci dyskontów Pepco ogłosił upadłość. Mimo ogromnego sukcesu w Polsce i ekspansji w Europie Środkowo-Wschodniej, niemiecki rynek okazał się zbyt wymagający.

Izraelskie startupy zbrojeniowe chcą niemieckich pieniędzy, niemieckie pieniądze mają wątpliwości tylko u nas
Izraelskie startupy zbrojeniowe chcą niemieckich pieniędzy, niemieckie pieniądze mają wątpliwości

Niemcy zwiększają w szybkim tempie budżet na obronność, co przyciąga zagraniczne firmy, w tym izraelskie startupy.

Hołownia był namawiany do zamachu stanu? Padło nazwisko z ostatniej chwili
Hołownia był namawiany do zamachu stanu? Padło nazwisko

Szymon Hołownia stwierdził w piątek, że po wyborach prezydenckich sugerowano mu działania, które określił jako "zamach stanu". Europoseł PiS Adam Bielan oświadczył, że to "Donald Tusk planował zamach stanu i podżegał do tego marszałka Sejmu".

Marsz Powstania Warszawskiego 1 sierpnia się odbędzie, jest decyzja sądu! z ostatniej chwili
Marsz Powstania Warszawskiego 1 sierpnia się odbędzie, jest decyzja sądu!

- Wygraliśmy przed Sądem Okręgowym sprawę o cykliczność zgromadzenia #MarszPowstaniaWarszawskiego z Wojewodą Mazowieckim! - informuje Robert Bąkiewicz na "X".

TVP zignorowała apel Powstańców. Tomasz Wolny: niepojęte pilne
TVP zignorowała apel Powstańców. Tomasz Wolny: niepojęte

Mimo zbliżającej się 81. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego, organizatorzy uroczystości w Warszawie nie odpowiedzieli na apel weteranów, którzy domagali się powrotu Tomasza Wolnego jako prowadzącego koncert „Warszawiacy śpiewają (nie)zakazane piosenki”.

Odkryto złoże ropy i gazu w Polsce. Niemcy wściekli: Nie może być tak... z ostatniej chwili
Odkryto złoże ropy i gazu w Polsce. Niemcy wściekli: "Nie może być tak..."

Odkryto złoża ropy naftowej i gazu na Bałtyku, na terytorium Polski. – Polskie przedsięwzięcie to wsteczna polityka przemysłowa w wymiarze klimatycznym stojąca w sprzeczności z interesami środowiska i turystyki – grzmi minister środowiska landu Till Backhaus.

Środki zabrane Instytutowi Pileckiego przekazane do TVP w likwidacji Wiadomości
Środki zabrane Instytutowi Pileckiego przekazane do TVP w likwidacji

Środki, które w zeszłym roku miały zostać przeznaczone na rozwój oddziału Instytutu Pileckiego w Nowym Jorku i utworzenie wystawy poświęconej bohaterowi narodowemu – rotmistrzowi Witoldowi Pileckiemu – zostały ostatecznie przekazane… Telewizji Polskiej SA w likwidacji - informuje "Rzeczpospolita".

REKLAMA

Wiceszef MSWiA: Potrzebujemy funduszu UE dla uchodźców, który idzie w miliardy euro

– Potrzebujemy unijnego funduszu na rzecz pomocy uchodźcom z Ukrainy, który idzie w miliardy euro – podkreślił wiceszef MSWiA Paweł Szefernaker po międzynarodowej konferencji z udziałem ministrów ds. uchodźców z dwunastu innych państw. Kolejne takie forum ma się odbyć we wrześniu.
Uchodźcy z Ukrainy Wiceszef MSWiA: Potrzebujemy funduszu UE dla uchodźców, który idzie w miliardy euro
Uchodźcy z Ukrainy / Twitter/ Straż Graniczna

W poniedziałek na konferencję poświęconą pomocy uchodźcom z zaatakowanej przez Rosję Ukrainy do stolicy przyjechali przedstawiciele rządów z Rumunii, Mołdawii, Węgier, Słowacji, Austrii, Czech, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Litwy, Łotwy i Estonii. W konferencji brał udział również ambasador Ukrainy w Polsce Andrij Deszczyca.

Szefernaker relacjonował na briefingu zwołanym po konferencji, że wielu przedstawicieli rządów wsparło polskie działania dotyczące utworzenia dodatkowego funduszu unijnego dla uchodźców wojennych z Ukrainy.

"Zdecydowana większość państw wykorzystała już środki z poprzedniej perspektywy finansowej i nie jest w tej chwili możliwe przenoszenie znaczących sum na pomoc uchodźcom. A nawet jeśli jest możliwość te środki wykorzystać, to są to środki daleko niewystarczające" - mówił wiceminister, nawiązując do unijnych propozycji zakładających przesunięcia w ramach środków przyznanych wcześniej państwom członkowskim w budżecie UE.

Szefernaker wyjaśnił, że również formuła wykorzystania takich funduszy - poprzez organizację konkursów, czy grantów - powoduje, że do tych, którzy pomagają, dotrą dopiero za jakiś czas.

Jak zapewnił, "Polska wykorzysta każdy cent, który zostanie przesunięty". "Aczkolwiek są to środki daleko niewystarczające, są to środki, które nie pozwolą na to, aby finansować w tej chwili pomoc uchodźcom z Ukrainy" - stwierdził.

Wiceminister, pytany potem o szczegóły, podkreślił, że to, jaka część środków może zostać przesunięta na wydatki dla uchodźców, sprawdza obecnie resort funduszy i polityki regionalnej. "Nie będziemy przerywać zaplanowanych inwestycji po to, żeby przesuwać środki na uchodźców" - zastrzegł.

"My potrzebujemy funduszu, który idzie w miliardy euro, na pomoc nie Polsce, tylko tym uchodźcom, którzy do nas docierają. Nie chcemy funduszu dla siebie, chcemy funduszu na pomoc uchodźcom" - oświadczył.

Jak wskazał, państwa z Europy Środkowo-Wschodniej "głośno mówiły o tym, że dodatkowe środki w ramach UE są potrzebne". "Takie, które będzie można wydatkować w miarę prędko, żeby nie czekać tutaj na możliwość rozpisywania konkursów, grantów itd." - dodał. "Myślę, że ten postulat polski, aby zwołać jak najszybciej szczyt Unii Europejskiej, żeby móc rozmawiać o dodatkowych środkach, ma w naszej części Europy, wśród tych państw, które graniczą z Ukrainą, duże poparcie" - powiedział Szefernaker. Jego zdaniem do takiego szczytu może dojść jeszcze w maju.

Wiceszef MSWiA wyjaśnił, że podczas warszawskiego spotkania ministrowie wymienili m.in. doświadczenia dotyczące relokacji uchodźców do mniejszych miast. Jak dodał, będzie to tematem dalszych konsultacji. "Musimy się przygotować, że jeżeli ta agresja będzie dłużej trwała i ich pobyt w Polsce będzie dłuższy, to oferta mniejszych miast musi być taka, aby ci uchodźcy do mniejszych miast też trafiali" - powiedział.

"Mamy świadomość tego, że w takich miastach, jak Bratysława czy Warszawa, te wszystkie osoby nie znajdą miejsc w szkołach, nie znajdą miejsc w przedszkolach. To jest też kwestia organizacji zdalnej nauki dla dzieci z Ukrainy" - zaznaczył.

Szefernaker poinformował przy tym, że biorący udział w spotkaniu ambasador Ukrainy podkreślał, jak bardzo jego rządowi zależy, aby dzieci pozostawały w ukraińskim systemie nauki w trybie zdalnym. Wskazał również, że w wakacje odbędą się zdalne egzaminy maturalne dla młodzieży, która uciekła do Polski przed rosyjską agresją. Jak przekazał, polska strona przygotowuje się do przeprowadzenia zdalnych egzaminów w sześciu największych miastach - tak, aby młodzież była egzaminowana przez nauczycieli ukraińskich.

Wiceszef MSWiA wskazał ponadto, że co czwarty uchodźca w wieku produkcyjnym, który dotarł do Polski, podjął legalną pracę. Jak dodał, to niespotykana na skalę światową sytuacja, jeśli chodzi o migrantów. Szefernaker dodał, że liczba uchodźców podejmujących pracę rośnie z dnia na dzień. "Jesteśmy w tej chwili przed rozpoczęciem pracy sezonowej w Polsce i myślę, że ona również pozwoli na to, że ta liczba się zwiększy" - zauważył.

W kontekście edukacji i rynku pracy Szefernaker podtrzymał deklarację, zgodnie z którą jeszcze w maju rząd przedstawi pierwsze systemowe rozwiązania, nad którymi obecnie pracuje wspólnie z samorządami w ramach specjalnie powołanego zespołu. We wtorek z samorządowcami będą omawiane sprawy dotyczące rynku mieszkaniowego i prawa budowlanego w związku ze zmniejszeniem się dostępności do mieszkań po napływie uchodźców.

Jak zapowiedział pełnomocnik rządu ds. uchodźców, kolejne takie forum odbędzie się we wrześniu. "Rozpoczynamy dzisiaj maraton, nie rozpoczynamy krótkiego biegu. Potrzebne są rozwiązania systemowe na lata" - podkreślił.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe