„Olbrzymia inwestycja”. Ważna decyzja Ukrainy, która uderza w Rosję i Białoruś

Szef ukraińskiego rządu Denys Szmyhal ogłosił, że Ukraina rozpocznie etapowo budowę torów kolejowych w standardzie europejskim, który różni się od dotychczasowego tym, że rozstaw torów jest węższy (z 1520 mm na 1435 mm).
– Na początku będą to połączenia wielkich miast, a potem będziemy rozszerzać ten projekt na całą Ukrainę – powiedział ukraiński premier.
Serwis Rynek Kolejowy podkreśla, że zmiana zapowiedziana przez premiera Ukrainy to „olbrzymia i niezwykle kosztowna inwestycja, trudna do realizacji w czasie wojny”. Oznacza ona, że ukraińskie koleje będą musiały przebudować setki stacji i przystanków kolejowych. Zaznaczono również, że nie wszystkie lokomotywy oraz wagony będzie można przystosować do nowego rozstawu.
„Deklaracja chęci zmiany w tym zakresie jest jednak niezwykle ważna, także ze strategicznego i historycznego punktu widzenia. Oznaczałaby, w sensie nie tylko symbolicznym, ale też realnym, wyjście z postsowieckiej strefy gospodarczej” – zwraca uwagę portal.
Decyzja Ukraińców uderza jednak w Mińsk oraz Moskwę. Jest to radykalny prozachodni zwrot i wyjście z postsowieckiej strefy gospodarczej. Europejski rozstaw torów pozwoliłby na szybszy przepływ towarów i ludzi.