Czy Maciej Rybus otrzyma jeszcze powołanie do reprezentacji Polski? Selekcjoner zabiera głos

Selekcjoner reprezentacji Czesław Michniewicz powiedział, że nie chce na razie wypowiadać się na temat sytuacji w kadrze byłego piłkarza Lokomotiwu Moskwa Macieja Rybusa, który przeszedł do Spartaka Moskwa. – Ta sprawa będzie się ciągnęła, ale na razie skupiamy się na meczu z Belgią – dodał.
 Czy Maciej Rybus otrzyma jeszcze powołanie do reprezentacji Polski? Selekcjoner zabiera głos
/ PAP/Piotr Nowak

"Chciałbym się skupić tylko na tym zgrupowaniu. Na tym, co nas czeka jutro. Na temat Maćka będzie jeszcze okazja spokojnie porozmawiać. Dzisiaj nie chcę się na ten temat wypowiadać. To nie czas i nie miejsce. Ta sprawa będzie się ciągnęła. Wrócimy do niej" - zapowiedział Michniewicz podczas konferencji prasowej.

Biało-czerwoni zagrają we wtorek z Belgią w Warszawie w meczu Ligi Narodów.

"Dla nas najistotniejsze jest to, co się jutro wydarzy. Rybus nam w niczym nie pomoże. Nie ma go na zgrupowaniu. Nie ruszamy tego tematu. Nie uciekamy od dyskusji na ten temat. Porozmawiamy, ale nie dzisiaj. Zrobimy to po zgrupowaniu, proszę to uszanować" - dodał selekcjoner.

Dwa dni wcześniej Spartak ogłosił, że polski obrońca podpisał z tym klubem kontrakt.

W czerwcu Rybusowi skończyła się umowa z innym moskiewskim zespołem - Lokomotiwem, w którym doświadczony piłkarz występował od 2017 roku. Wcześniej grał w Legii Warszawa, Tereku Grozny i Olympique Lyon. W reprezentacji Polski wystąpił dotychczas w 66 meczach (dwie bramki).

Z uwagi na agresję zbrojną Rosji na Ukrainę trener Michniewicz już wcześniej nie powoływał Rybusa do reprezentacji, aby - jak tłumaczył - oszczędzić piłkarzowi zamieszania wokół niego.

Teraz jednak sprawa odżyła. Przejście Rybusa do Spartaka wywołano wiele negatywnych komentarzy w Polsce.

Postawę reprezentanta kraju skrytykował m.in. wiceszef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Marcin Przydacz.

"Nie ma już nic bardziej żenującego, niż zasłanianie się +dobrem rodziny+, gdy chodzi po prostu o duże pieniądze. A to krwawe pieniądze. Mam nadzieję, że nie będzie już dla niego miejsca w reprezentacji. Gra z +orzełkiem+ na piersi to honor i tylko dla takich, którzy to rozumieją" - napisał wiceszef MSZ na Twitterze.

Menedżer Mariusz Piekarski w programie "Pogadajmy o piłce" przypomniał niedawno, że Rybus ma dwójkę dzieci i żonę Rosjankę.

"Zostaje w Rosji, jego rodzina jest bezpieczna. Takie mamy czasy, że jest tak dużo nakręconych ludzi, że nigdy nie wiadomo, co by się wydarzyło" - przyznał Piekarski, cytowany m.in. w portalu sport.pl. (PAP)


 

POLECANE
Mijanka w wyborach prezydenckich w Rumunii. Przeliczono blisko 99 proc. głosów z ostatniej chwili
Mijanka w wyborach prezydenckich w Rumunii. Przeliczono blisko 99 proc. głosów

Po przeliczeniu 98,85 proc. głosów, George Simion wygrał I turę wyborów prezydenckich z 40,39 proc. wynikiem. Na drugim miejscu znalazł się Dan Nicusor z 20,86 proc. wynikiem. Druga tura wyborów prezydenckich w Rumunii odbędzie się 18 maja.

Najgorszy wynik Trzaskowskiego od początku kampanii. Nowy sondaż z ostatniej chwili
Najgorszy wynik Trzaskowskiego od początku kampanii. Nowy sondaż

Rafał Trzaskowski notuje najniższy wynik od początku kampanii wyborczej, a największy zysk odnotowuje Karol Nawrocki – wynika z najnowszej prognozy prezydenckiej Onetu.

Wybory w Rumunii. Połowa głosów policzona. Duża przewaga kandydata prawicy z ostatniej chwili
Wybory w Rumunii. Połowa głosów policzona. Duża przewaga kandydata prawicy

Po przeliczeniu połowy głosów I tury wyborów prezydenckich w Rumunii George Simion prowadzi z 42,13 proc. poparcia. Drugie miejsce przypada Crinowi Antonescu (22,42 proc.).

Pierwszy komentarz George Simiona po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów prezydenckich z ostatniej chwili
Pierwszy komentarz George Simiona po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów prezydenckich

– Jestem tu, by Rumunia powróciła do porządku konstytucyjnego. Mam jeden cel: zwrócić narodowi rumuńskiemu to, co mu odebrano – oświadczył w niedzielę George Simion, kandydat na prezydenta Rumunii, który wygrał I turę.

Duży pożar w Łodzi. Doszło do kilku eksplozji z ostatniej chwili
Duży pożar w Łodzi. Doszło do kilku eksplozji

W niedzielę 4 maja po godzinie 17:30 przy ul. Starorudzkiej w Łodzi doszło do pożaru. Płoną dwa samochody ciężarowe z naczepami, wiata magazynowa oraz składowisko palet.

Wybory prezydenckie w Rumunii. Są wyniki exit poll z ostatniej chwili
Wybory prezydenckie w Rumunii. Są wyniki exit poll

George Simion uzyskał 33,1 proc. wynik i wygrał I turę wyborów prezydenckich w Rumunii, które odbyły się w niedzielę. Na drugim miejscu z wynikiem 22,9 proc. znalazł się Crin Antonescu, liberał wspierany przez koalicję rządzącą – wynika z badania exit poll Curs.

Utrudnienia w ruchu. Komunikat dla mieszkańców Katowic z ostatniej chwili
Utrudnienia w ruchu. Komunikat dla mieszkańców Katowic

Trzy osoby w szpitalu po wykolejeniu tramwaju na ul. Chorzowskiej w Katowicach. Ruch jest utrudniony, trwa akcja służb.

Rosnący problem w stolicy. Mieszkańcy Warszawy alarmują z ostatniej chwili
Rosnący problem w stolicy. Mieszkańcy Warszawy alarmują

Warszawa walczy z dzikami. Lasy Miejskie stosują metodę odławiania z uśmiercaniem, by ograniczyć zagrożenie dla mieszkańców.

Groźny incydent w gdyńskim szpitalu. 28-latka usłyszała zarzuty Wiadomości
Groźny incydent w gdyńskim szpitalu. 28-latka usłyszała zarzuty

28-latka, która w nocy z piątku na sobotę zaatakowała lekarzy na oddziale SOR gdyńskiego szpitala, usłyszała zarzuty. Prokuratura zastosowała wobec kobiety dozór policyjny i zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych.

Świetne wieści dla kibiców Barcelony. Chodzi o Roberta Lewandowskiego Wiadomości
Świetne wieści dla kibiców Barcelony. Chodzi o Roberta Lewandowskiego

Robert Lewandowski znów trenuje z drużyną i jest gotowy do gry po kontuzji. Klub pokazał zdjęcie z treningu, na którym Polak ćwiczy razem z nowym trenerem - Hansim Flickiem.

REKLAMA

Czy Maciej Rybus otrzyma jeszcze powołanie do reprezentacji Polski? Selekcjoner zabiera głos

Selekcjoner reprezentacji Czesław Michniewicz powiedział, że nie chce na razie wypowiadać się na temat sytuacji w kadrze byłego piłkarza Lokomotiwu Moskwa Macieja Rybusa, który przeszedł do Spartaka Moskwa. – Ta sprawa będzie się ciągnęła, ale na razie skupiamy się na meczu z Belgią – dodał.
 Czy Maciej Rybus otrzyma jeszcze powołanie do reprezentacji Polski? Selekcjoner zabiera głos
/ PAP/Piotr Nowak

"Chciałbym się skupić tylko na tym zgrupowaniu. Na tym, co nas czeka jutro. Na temat Maćka będzie jeszcze okazja spokojnie porozmawiać. Dzisiaj nie chcę się na ten temat wypowiadać. To nie czas i nie miejsce. Ta sprawa będzie się ciągnęła. Wrócimy do niej" - zapowiedział Michniewicz podczas konferencji prasowej.

Biało-czerwoni zagrają we wtorek z Belgią w Warszawie w meczu Ligi Narodów.

"Dla nas najistotniejsze jest to, co się jutro wydarzy. Rybus nam w niczym nie pomoże. Nie ma go na zgrupowaniu. Nie ruszamy tego tematu. Nie uciekamy od dyskusji na ten temat. Porozmawiamy, ale nie dzisiaj. Zrobimy to po zgrupowaniu, proszę to uszanować" - dodał selekcjoner.

Dwa dni wcześniej Spartak ogłosił, że polski obrońca podpisał z tym klubem kontrakt.

W czerwcu Rybusowi skończyła się umowa z innym moskiewskim zespołem - Lokomotiwem, w którym doświadczony piłkarz występował od 2017 roku. Wcześniej grał w Legii Warszawa, Tereku Grozny i Olympique Lyon. W reprezentacji Polski wystąpił dotychczas w 66 meczach (dwie bramki).

Z uwagi na agresję zbrojną Rosji na Ukrainę trener Michniewicz już wcześniej nie powoływał Rybusa do reprezentacji, aby - jak tłumaczył - oszczędzić piłkarzowi zamieszania wokół niego.

Teraz jednak sprawa odżyła. Przejście Rybusa do Spartaka wywołano wiele negatywnych komentarzy w Polsce.

Postawę reprezentanta kraju skrytykował m.in. wiceszef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Marcin Przydacz.

"Nie ma już nic bardziej żenującego, niż zasłanianie się +dobrem rodziny+, gdy chodzi po prostu o duże pieniądze. A to krwawe pieniądze. Mam nadzieję, że nie będzie już dla niego miejsca w reprezentacji. Gra z +orzełkiem+ na piersi to honor i tylko dla takich, którzy to rozumieją" - napisał wiceszef MSZ na Twitterze.

Menedżer Mariusz Piekarski w programie "Pogadajmy o piłce" przypomniał niedawno, że Rybus ma dwójkę dzieci i żonę Rosjankę.

"Zostaje w Rosji, jego rodzina jest bezpieczna. Takie mamy czasy, że jest tak dużo nakręconych ludzi, że nigdy nie wiadomo, co by się wydarzyło" - przyznał Piekarski, cytowany m.in. w portalu sport.pl. (PAP)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe