Czy polskie szpitale przestrzegają prawa? Pierwsze wnioski z monitoringu Ordo Iuris, dotyczącego aborcji

Instytut Ordo Iuris otrzymał od szeregu szpitali odpowiedzi na wniosek o dostęp do informacji publicznej, dotyczącej liczby aborcji wykonywanych w sytuacji ciąży pochodzącej z czynu zabronionego. Pisma w tej sprawie zostały skierowane do placówek medycznych w połowie maja. Impulsem do podjęcia takiego działania były pojawiające się w mediach doniesienia, że jeden z warszawskich szpitali został wyznaczony do oferowania aborcji Ukrainkom z pominięciem ustawowego wymogu postępowania prokuratorskiego. Ordo Iuris skierował zapytania do 370 szpitali w Polsce mające na celu ustalenie, czy placówki te rzeczywiście podejmują się wspomnianego, niezgodnego z prawem działania. Z wciąż napływających odpowiedzi wynika, że, we wskazanym we wnioskach okresie, szpitale nie wykonywały aborcji w sytuacjach, gdy ciąża powstała z czynu zabronionego.

Wniosek o dostęp do informacji publicznej w celu ustalenia czy na terytorium Polski wykonywana jest aborcja z pominięciem obowiązującego w Polsce wymogu przeprowadzenia postępowania prokuratorskiego, Instytut w pierwszej kolejności wysłał do Ministerstwa Zdrowia i stołecznego ratusza. Wobec braku jednoznacznej i satysfakcjonującej odpowiedzi ze strony tych jednostek, w połowie maja 2022 r. Ordo Iuris skierował takie zapytanie do poszczególnych placówek medycznych. Od tego momentu do Instytutu stopniowo napływają odpowiedzi ze szpitali. Wynika z nich, że żadna z placówek, która udzieliła odpowiedzi, nie wykonywana aborcji na podstawie tzw. przesłanki kryminalnej (tzn. w sytuacjach, w których ciąża jest skutkiem czynu zabronionego, np. gwałtu).

Wiele szpitali jednak dotychczas nie udzieliło Instytutowi żądanej informacji, pomimo ciążącego na nich ustawowego obowiązku. Monitoring zainicjowany przez Ordo Iuris ukazał zatem kolejny słaby punkt publicznej służby zdrowia w Polsce, jakim jest nieznajomość lub brak poszanowania obowiązujących placówki finansowane ze środków publicznych przepisów ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej (Dz.U. z 2022 r. poz. 902). Nie ulega bowiem wątpliwości, że przepisy wspomnianego aktu prawnego nakładają na publiczne szpitale ustawowy obowiązek udzielenia informacji publicznej, a ponadto wyznaczają na realizację tego obowiązku termin 14 dni od dnia złożenia wniosku. Co istotne, za brak zadośćuczynienia obowiązkowi udostępnienia informacji publicznej w polskim prawie przewidziana jest odpowiedzialność karna.     

Ponadto, zgodnie z przepisami obowiązującej ustawy z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży (Dz. U. 1993 nr 17 poz. 78 z późn. zm.), aborcja jest dopuszczalna m.in. wtedy, gdy ciąża powstała w skutek dokonania czynu zabronionego. Na podstawie art. 4a ust. 5 ustawy o planowaniu rodziny, okoliczność, że doszło do popełnienia czynu zabronionego, w wyniku którego kobieta zaszła w ciążę, ustala prokurator. Wymóg ten, wobec braku jakichkolwiek innych przepisów przewidujących wyjątki dla poszczególnych grup kobiet (np. pochodzących z Ukrainy), znajduje zastosowanie do wszystkich sytuacji i osób, które na terenie Polski chcą uzyskać dostęp do aborcji. Brak spełnienia tego wymogu jest natomiast działaniem naruszającym przepisy ustawy o planowaniu rodziny i wiąże się z odpowiedzialnością karną, o której mowa w art. 152 § 1 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. kodeks karny (Dz.U. z 2022 r. poz. 1138). Co ważne, odpowiedzialności karnej w tym zakresie nie ponoszą kobiety, lecz przede wszystkim lekarze wykonujący nielegalną aborcję. 

„Mamy świadomość, że lewicowe postulaty przyznania Ukrainkom szczególnych «uprawnień» w dostępie do aborcji to nie objaw troski o los kobiet – ofiar wojny, lecz próba wprowadzenia «tylnymi drzwiami» aborcji na żądanie w naszym kraju. Pomysł, aby aborcja była możliwa wyłącznie na podstawie oświadczenia kobiety, którego prawdziwości nikt nie zweryfikuje, to w istocie kpina z obowiązującego prawa i krok w kierunku pełnej legalizacji aborcji” – stwierdziła Katarzyna Gęsiak, dyrektor Centrum Prawa Medycznego i Bioetyki Instytutu Ordo Iuris.   


 

POLECANE
Odkryto ogromne złoże ropy i gazu w Polsce. Niemcy biją na alarm z ostatniej chwili
Odkryto ogromne złoże ropy i gazu w Polsce. Niemcy biją na alarm

Odkryto ogromne złoża ropy naftowej i gazu na Bałtyku, na terytorium Polski. Niemcy nie ukrywają swojego niezadowolenia. Burmistrz Heringsdorfu domaga się "aktywnej postawy" Berlina.

Pilny komunikat dla mieszkańców Warszawy pilne
Pilny komunikat dla mieszkańców Warszawy

Warszawa "pogrążona" jest w remontach. Od 23 lipca mieszkańców i turystów czekają kolejne utrudnienia na drogach.

USA wychodzi z UNESCO. Donald Trump zdecydował z ostatniej chwili
USA wychodzi z UNESCO. Donald Trump zdecydował

Prezydent Donald Trump wycofał Stany Zjednoczone z Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Edukacji, Nauki i Kultury (UNESCO) – poinformował we wtorek "New York Post".

Były publicysta Gazety Wyborczej zrzeka się obywatelstwa polskiego gorące
Były publicysta "Gazety Wyborczej" zrzeka się obywatelstwa polskiego

Rosną emocje "ośmiogwiazdkowych" w związku ze zbliżającym się zaprzysiężeniem Karola Nawrockiego. Były publicysta "Gazety Wyborczej" Przemysław Wiszniewski ogłosił, że zrzeka się obywatelstwa polskiego.

Polacy porównali rząd Tuska z rządami PiS. Jest sondaż z ostatniej chwili
Polacy porównali rząd Tuska z rządami PiS. Jest sondaż

Polacy porównali rząd Zjednoczonej Prawicy z rządem Donalda Tuska. Jest sondaż UCE Research dla serwisu Onet.

Cztery godziny brutalnych ataków. Prokuratura Bodnara przesłuchuje sędzię, która ośmieliła się zadać mu pytanie Wiadomości
"Cztery godziny brutalnych ataków". Prokuratura Bodnara przesłuchuje sędzię, która ośmieliła się zadać mu pytanie

Maria Szczepaniec, sędzia Sądu Najwyższego, została wezwana do Prokuratury Krajowej. Zeznawała w charakterze świadka, ale przesłuchanie określiła jednoznacznie: – To były cztery godziny brutalnych, opresyjnych ataków. Przyznała też: – Teraz wiem, co mogła czuć Barbara Skrzypek. Sędzia podkreśliła, że w jej przekonaniu agresywne przesłuchanie było zemstą za jej pytanie do Adama Bodnara podczas posiedzenia SN, dotyczącego stwierdzenia ważności wyborów prezydenckich.

Zadaliśmy Mateuszowi Morawieckiemu pytania o notowania rządu, migrację i Zielony Ład tylko u nas
Zadaliśmy Mateuszowi Morawieckiemu pytania o notowania rządu, migrację i Zielony Ład

– Polacy mogą wywierać presję społeczną na rządzie, tak aby ten zrobił jeszcze coś w tej kadencji – mówi w krótkiej rozmowie z Mateuszem Kosińskim Mateusz Morawiecki, były premier.

Wkupił się w serca wielu ludzi. Smutny komunikat warszawskiego zoo z ostatniej chwili
"Wkupił się w serca wielu ludzi". Smutny komunikat warszawskiego zoo

Warszawskie zoo chętnie dzieli się informacjami o swoich podopiecznych, licząc, że zainteresuje ich losem jak największą rzeszę ludzi, którym na sercu leży ich dobro.

 Nie będę to ja. Szymon Hołownia ujawnia szczegóły rozmów koalicyjnych z ostatniej chwili
"Nie będę to ja". Szymon Hołownia ujawnia szczegóły rozmów koalicyjnych

Marszałek Sejmu, lider Polski 2050 Szymon Hołownia poinformował we wtorek, że Polska 2050 otrzyma stanowisko wicepremiera oraz wicemarszałka Sejmu. Dodał, że nie będzie pełnił żadnej z tych funkcji.

Poważna afera na Ukrainie. Służby ścigają służby Wiadomości
Poważna afera na Ukrainie. Służby ścigają służby

Państwowe służby zaczęły ścigać przedstawicieli Narodowego Biura Antykorupcyjnego (NABU). To ostatnie zajmuje się na co dzień ściganiem korupcji na najwyższym szczeblu. Mamy poważne obawy co do tej spawy i zamierzamy omówić te wydarzenia z liderami rządu – oświadczyli ambasadorzy G7.

REKLAMA

Czy polskie szpitale przestrzegają prawa? Pierwsze wnioski z monitoringu Ordo Iuris, dotyczącego aborcji

Instytut Ordo Iuris otrzymał od szeregu szpitali odpowiedzi na wniosek o dostęp do informacji publicznej, dotyczącej liczby aborcji wykonywanych w sytuacji ciąży pochodzącej z czynu zabronionego. Pisma w tej sprawie zostały skierowane do placówek medycznych w połowie maja. Impulsem do podjęcia takiego działania były pojawiające się w mediach doniesienia, że jeden z warszawskich szpitali został wyznaczony do oferowania aborcji Ukrainkom z pominięciem ustawowego wymogu postępowania prokuratorskiego. Ordo Iuris skierował zapytania do 370 szpitali w Polsce mające na celu ustalenie, czy placówki te rzeczywiście podejmują się wspomnianego, niezgodnego z prawem działania. Z wciąż napływających odpowiedzi wynika, że, we wskazanym we wnioskach okresie, szpitale nie wykonywały aborcji w sytuacjach, gdy ciąża powstała z czynu zabronionego.

Wniosek o dostęp do informacji publicznej w celu ustalenia czy na terytorium Polski wykonywana jest aborcja z pominięciem obowiązującego w Polsce wymogu przeprowadzenia postępowania prokuratorskiego, Instytut w pierwszej kolejności wysłał do Ministerstwa Zdrowia i stołecznego ratusza. Wobec braku jednoznacznej i satysfakcjonującej odpowiedzi ze strony tych jednostek, w połowie maja 2022 r. Ordo Iuris skierował takie zapytanie do poszczególnych placówek medycznych. Od tego momentu do Instytutu stopniowo napływają odpowiedzi ze szpitali. Wynika z nich, że żadna z placówek, która udzieliła odpowiedzi, nie wykonywana aborcji na podstawie tzw. przesłanki kryminalnej (tzn. w sytuacjach, w których ciąża jest skutkiem czynu zabronionego, np. gwałtu).

Wiele szpitali jednak dotychczas nie udzieliło Instytutowi żądanej informacji, pomimo ciążącego na nich ustawowego obowiązku. Monitoring zainicjowany przez Ordo Iuris ukazał zatem kolejny słaby punkt publicznej służby zdrowia w Polsce, jakim jest nieznajomość lub brak poszanowania obowiązujących placówki finansowane ze środków publicznych przepisów ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej (Dz.U. z 2022 r. poz. 902). Nie ulega bowiem wątpliwości, że przepisy wspomnianego aktu prawnego nakładają na publiczne szpitale ustawowy obowiązek udzielenia informacji publicznej, a ponadto wyznaczają na realizację tego obowiązku termin 14 dni od dnia złożenia wniosku. Co istotne, za brak zadośćuczynienia obowiązkowi udostępnienia informacji publicznej w polskim prawie przewidziana jest odpowiedzialność karna.     

Ponadto, zgodnie z przepisami obowiązującej ustawy z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży (Dz. U. 1993 nr 17 poz. 78 z późn. zm.), aborcja jest dopuszczalna m.in. wtedy, gdy ciąża powstała w skutek dokonania czynu zabronionego. Na podstawie art. 4a ust. 5 ustawy o planowaniu rodziny, okoliczność, że doszło do popełnienia czynu zabronionego, w wyniku którego kobieta zaszła w ciążę, ustala prokurator. Wymóg ten, wobec braku jakichkolwiek innych przepisów przewidujących wyjątki dla poszczególnych grup kobiet (np. pochodzących z Ukrainy), znajduje zastosowanie do wszystkich sytuacji i osób, które na terenie Polski chcą uzyskać dostęp do aborcji. Brak spełnienia tego wymogu jest natomiast działaniem naruszającym przepisy ustawy o planowaniu rodziny i wiąże się z odpowiedzialnością karną, o której mowa w art. 152 § 1 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. kodeks karny (Dz.U. z 2022 r. poz. 1138). Co ważne, odpowiedzialności karnej w tym zakresie nie ponoszą kobiety, lecz przede wszystkim lekarze wykonujący nielegalną aborcję. 

„Mamy świadomość, że lewicowe postulaty przyznania Ukrainkom szczególnych «uprawnień» w dostępie do aborcji to nie objaw troski o los kobiet – ofiar wojny, lecz próba wprowadzenia «tylnymi drzwiami» aborcji na żądanie w naszym kraju. Pomysł, aby aborcja była możliwa wyłącznie na podstawie oświadczenia kobiety, którego prawdziwości nikt nie zweryfikuje, to w istocie kpina z obowiązującego prawa i krok w kierunku pełnej legalizacji aborcji” – stwierdziła Katarzyna Gęsiak, dyrektor Centrum Prawa Medycznego i Bioetyki Instytutu Ordo Iuris.   



 

Polecane
Emerytury
Stażowe