Policjanci CBŚP rozbili gang. Wśród zatrzymanych dwóch funkcjonariuszy

Policjanci z Centralnego Biura Śledczego Policji pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Poznaniu rozbili gang, który zajmował się nielegalnym pozyskiwaniem i obrotem leków. Do sprawy zatrzymano 9 osób, w tym dwóch funkcjonariuszy.
/ cbsp.policja.pl

Rzeczniczka CBŚP podinsp. Iwona Jurkiewicz poinformowała PAP, że sprawa zaczęła się, gdy policjanci z poznańskiego CBŚP rozbili grupę, której członkowie zajmowali się nielegalnym obrotem różnego rodzaju leków. "Wówczas śledczy odkryli, że rozbita grupa współpracowała z innym gangiem, którego członkowie pozyskiwali i wprowadzali do obrotu lekarstwa, których obrót jest ściśle kontrolowany, a w przypadku niektórych medykamentów nawet zabroniony w naszym kraju" - tłumaczyła podinspektor.

Wskazała, że według ustaleń śledczych w działalność grupy mogło być zamieszanych dwoje policjantów. "Dlatego rozpoczęto ścisłą współpracę z policjantami z Biura Spraw Wewnętrznych Policji" - zaznaczyła.

"Policjanci CBŚP, BSWP i prokuratorzy z Prokuratury Regionalnej w Poznaniu pracowali nad sprawą kilkanaście miesięcy, ustalając członków zorganizowanej grupy przestępczej, sposób ich działania, miejsca przechowywania produktów leczniczych oraz źródła ich pochodzenia, a także sposoby legalizacji pieniędzy pochodzących z przestępczej działalności" - podała. Dodała przy tym, że śledczy w tej sprawie ściśle współpracowali także z Głównym Inspektoratem Farmaceutycznym.

Do zatrzymań doszło kilka dni temu. Policjanci jednocześnie weszli do kilkunastu miejsc w woj. wielkopolskim, łódzkim i mazowieckim zatrzymując 9 osób, w tym dwóch funkcjonariuszy. "W trakcie przeszukań, w których uczestniczyli inspektorzy z GIF, policjanci zabezpieczyli kilkaset opakowań z produktami leczniczymi największych koncernów farmaceutycznych na świecie, podrobione recepty, pieczątki i urządzenia służące do ich podrabiania, telefony komórkowe oraz nośniki danych informatycznych" - wyliczyła policjantka.

"Zatrzymanie dwojga funkcjonariuszy, to efekt stanowczego działania i bezkompromisowego postępowania wobec wszystkich osób łamiących prawo, bez względu na to jaki zawód wykonują. Całej formacji zależy, aby identyfikować osoby popełniające przestępstwa i zachowujące się niezgodnie z zasadami Etyki Zawodowej Policjanta" - dodała rzeczniczka CBŚP.

Zatrzymani zostali doprowadzeni do Prokuratury Regionalnej w Poznaniu. "Podejrzani usłyszeli odpowiednio zarzuty udziału bądź kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, sprowadzania niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób poprzez nielegalne wprowadzenie do obrotu leków oraz zarzuty z ustawy Prawo farmaceutyczne" - poinformował PAP Dział Prasowy Prokuratury Krajowej.

"Na wniosek prokuratora sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania wobec siedmiu podejrzanych. Wobec pozostałych prokurator podjął decyzję o zastosowaniu środków o charakterze wolnościowym, w postaci dozoru Policji, zakazu opuszczania kraju oraz poręczenia majątkowego" - przekazała PK.

Prokuratorzy wskazali, że grupa działała co najmniej od stycznia 2020 roku. "Jej członkowie zajmowali się wprowadzaniem do obrotu poza siecią aptek, bez wymaganego zezwolenia, znacznych ilości produktów farmaceutycznych niewiadomego pochodzenia, w tym substancji o działaniu psychotropowym" - wyjaśniła PK.

"W postępowaniu ustalono, że członkowie grupy fałszowali recepty na leki, które następnie za pośrednictwem współpracujących z grupą aptek były realizowane bez wiedzy osób, na które je wystawiono. Następnie leki były sprzedawane po znacznie wyższej cenie na czarnym rynku" - zaznaczyła PK.

"Wśród pozyskanych w ten sposób produktów były leki przeciwbólowe, przeciwpsychotyczne, przeciwlękowe, stymulujące OUN, nasenne, a także ujęte w obwieszczeniu Ministra Zdrowia w sprawie wykazu produktów leczniczych zagrożonych brakiem dostępności na terenie Polski. Z dotychczas zgromadzonego materiału dowodowego wynika, że przestępcy pozyskali ponad 730 kg leków o czarnorynkowej wartości ponad 2 mln 600 tys. złotych" - dodała PK.

Za zarzucane czyny może im grozić do 15 lat więzienia. 


 

POLECANE
Strzelanina na plaży w Sydney. Wielu zabitych, trwa akcja służb z ostatniej chwili
Strzelanina na plaży w Sydney. Wielu zabitych, trwa akcja służb

Popularna plaża Bondi w Sydney zamieniła się w miejsce tragedii. Australijska policja potwierdziła strzelaninę, w której jest wielu rannych i ofiary śmiertelne. Dwóch napastników zostało zneutralizowanych, a akcja służb wciąż trwa.

IMGW wydał komunikat. Oto, co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto, co nas czeka

Spadek ciśnienia w Warszawie, dużo chmur, miejscami mżawka oraz lokalnie opady marznące na południu i w górach. Temperatura przeważnie 3–7 st.C, wiatr chwilami porywisty – to prognoza IMGW na niedzielę i poniedziałek.

Planowali zamach na jarmark bożonarodzeniowy. Służby zatrzymały pięciu imigrantów pilne
Planowali zamach na jarmark bożonarodzeniowy. Służby zatrzymały pięciu imigrantów

Prokuratura w Monachium nie wyklucza, że grupa zatrzymanych cudzoziemców mogła przygotowywać atak o podłożu islamistycznym. Według ustaleń śledczych celem mogło być 20-tysięczne Dingolfing, a narzędziem ataku samochód.

Wypadek autokaru w Rzeszowie. Nowe informacje z ostatniej chwili
Wypadek autokaru w Rzeszowie. Nowe informacje

W niedzielę rano autokar wjechał z impetem na rondo Jacka Kuronia w Rzeszowie i wylądował na pasie zieleni. Są ranni – informuje RMF FM

Komunikat dla mieszkańców woj. mazowieckiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. mazowieckiego

Wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski poinformował, że od 15 do 18 grudnia w godzinach 8.00 – 15.00 na Mazowszu będą wyły syreny alarmowe. To testy w ramach ćwiczeń Syrena-25.

Koniec wojny na Ukrainie? Polacy są pesymistami z ostatniej chwili
Koniec wojny na Ukrainie? Polacy są pesymistami

96 proc. Polaków nie wierzy w zakończenie konfliktu w Ukrainie w tym roku – wynika z sondażu przeprowadzonego dla "Super Expressu".

Strzelanina na uczelni w USA. Wiele ofiar z ostatniej chwili
Strzelanina na uczelni w USA. Wiele ofiar

Na Uniwersytecie Browna w Providence w stanie Rhode Island doszło w niedzielę wieczorem do strzelaniny. Zginęły co najmniej dwie osoby. Ośmioro ciężko rannych trafiło do szpitala. Jak poinformowała agencja AP, policja wciąż poszukuje sprawcy.

Sukces Barcelony w meczu z Osasuną. Drużyna z Katalonii kontynuuje dobrą passę Wiadomości
Sukces Barcelony w meczu z Osasuną. Drużyna z Katalonii kontynuuje dobrą passę

Piłkarze Barcelony, bez Polaków na boisku, w meczu 16. kolejki ekstraklasy Hiszpanii po bramkach Brazylijczyka Raphinhi wygrali z Osasuną Pampeluna 2:0. Katalończycy umocnili się na prowadzeniu w tabeli i do siedmiu punktów powiększyli przewagę nad drugim Realem Madryt.

Wiecie, że na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI Magazynu TIME jest dwóch Polaków? gorące
Wiecie, że na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI Magazynu TIME jest dwóch Polaków?

Dwóch 30-letnich Polaków znalazło się na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI magazynu TIME – obok Elona Muska, Sama Altmana i Marka Zuckerberga. Mati Staniszewski wraz z Piotrem Dąbkowskim stworzyli globalną firmę wartą miliardy dolarów, która dziś wyznacza światowe standardy w sztucznej inteligencji. Na liście magazynu TIME znalazł się również wybitny polski informatyk JakubPachocki.

Legendarny aktor walczy z chorobą. Są nowe doniesienia z ostatniej chwili
Legendarny aktor walczy z chorobą. Są nowe doniesienia

Bruce Willis od kilku lat walczy z poważnymi problemami zdrowotnymi. W 2022 roku zdiagnozowano u niego afazję, a rok później demencję czołowo-skroniową. Choroba postępuje, dlatego aktor przebywa obecnie w specjalistycznym ośrodku pod stałą opieką.

REKLAMA

Policjanci CBŚP rozbili gang. Wśród zatrzymanych dwóch funkcjonariuszy

Policjanci z Centralnego Biura Śledczego Policji pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Poznaniu rozbili gang, który zajmował się nielegalnym pozyskiwaniem i obrotem leków. Do sprawy zatrzymano 9 osób, w tym dwóch funkcjonariuszy.
/ cbsp.policja.pl

Rzeczniczka CBŚP podinsp. Iwona Jurkiewicz poinformowała PAP, że sprawa zaczęła się, gdy policjanci z poznańskiego CBŚP rozbili grupę, której członkowie zajmowali się nielegalnym obrotem różnego rodzaju leków. "Wówczas śledczy odkryli, że rozbita grupa współpracowała z innym gangiem, którego członkowie pozyskiwali i wprowadzali do obrotu lekarstwa, których obrót jest ściśle kontrolowany, a w przypadku niektórych medykamentów nawet zabroniony w naszym kraju" - tłumaczyła podinspektor.

Wskazała, że według ustaleń śledczych w działalność grupy mogło być zamieszanych dwoje policjantów. "Dlatego rozpoczęto ścisłą współpracę z policjantami z Biura Spraw Wewnętrznych Policji" - zaznaczyła.

"Policjanci CBŚP, BSWP i prokuratorzy z Prokuratury Regionalnej w Poznaniu pracowali nad sprawą kilkanaście miesięcy, ustalając członków zorganizowanej grupy przestępczej, sposób ich działania, miejsca przechowywania produktów leczniczych oraz źródła ich pochodzenia, a także sposoby legalizacji pieniędzy pochodzących z przestępczej działalności" - podała. Dodała przy tym, że śledczy w tej sprawie ściśle współpracowali także z Głównym Inspektoratem Farmaceutycznym.

Do zatrzymań doszło kilka dni temu. Policjanci jednocześnie weszli do kilkunastu miejsc w woj. wielkopolskim, łódzkim i mazowieckim zatrzymując 9 osób, w tym dwóch funkcjonariuszy. "W trakcie przeszukań, w których uczestniczyli inspektorzy z GIF, policjanci zabezpieczyli kilkaset opakowań z produktami leczniczymi największych koncernów farmaceutycznych na świecie, podrobione recepty, pieczątki i urządzenia służące do ich podrabiania, telefony komórkowe oraz nośniki danych informatycznych" - wyliczyła policjantka.

"Zatrzymanie dwojga funkcjonariuszy, to efekt stanowczego działania i bezkompromisowego postępowania wobec wszystkich osób łamiących prawo, bez względu na to jaki zawód wykonują. Całej formacji zależy, aby identyfikować osoby popełniające przestępstwa i zachowujące się niezgodnie z zasadami Etyki Zawodowej Policjanta" - dodała rzeczniczka CBŚP.

Zatrzymani zostali doprowadzeni do Prokuratury Regionalnej w Poznaniu. "Podejrzani usłyszeli odpowiednio zarzuty udziału bądź kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, sprowadzania niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób poprzez nielegalne wprowadzenie do obrotu leków oraz zarzuty z ustawy Prawo farmaceutyczne" - poinformował PAP Dział Prasowy Prokuratury Krajowej.

"Na wniosek prokuratora sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania wobec siedmiu podejrzanych. Wobec pozostałych prokurator podjął decyzję o zastosowaniu środków o charakterze wolnościowym, w postaci dozoru Policji, zakazu opuszczania kraju oraz poręczenia majątkowego" - przekazała PK.

Prokuratorzy wskazali, że grupa działała co najmniej od stycznia 2020 roku. "Jej członkowie zajmowali się wprowadzaniem do obrotu poza siecią aptek, bez wymaganego zezwolenia, znacznych ilości produktów farmaceutycznych niewiadomego pochodzenia, w tym substancji o działaniu psychotropowym" - wyjaśniła PK.

"W postępowaniu ustalono, że członkowie grupy fałszowali recepty na leki, które następnie za pośrednictwem współpracujących z grupą aptek były realizowane bez wiedzy osób, na które je wystawiono. Następnie leki były sprzedawane po znacznie wyższej cenie na czarnym rynku" - zaznaczyła PK.

"Wśród pozyskanych w ten sposób produktów były leki przeciwbólowe, przeciwpsychotyczne, przeciwlękowe, stymulujące OUN, nasenne, a także ujęte w obwieszczeniu Ministra Zdrowia w sprawie wykazu produktów leczniczych zagrożonych brakiem dostępności na terenie Polski. Z dotychczas zgromadzonego materiału dowodowego wynika, że przestępcy pozyskali ponad 730 kg leków o czarnorynkowej wartości ponad 2 mln 600 tys. złotych" - dodała PK.

Za zarzucane czyny może im grozić do 15 lat więzienia. 



 

Polecane