Die Welt: Niemcy były wielkim beneficjentem reparacji. Polsce się nie należą?

- Niemcy były kiedyś wielkim beneficjentem reparacji - pisze Frank Stocker na łamach Die Welt.
Figa Die Welt: Niemcy były wielkim beneficjentem reparacji. Polsce się nie należą?
Figa / Pixabay.com

Niemiecki publicysta opisuje jak to historia reparacji wojennych rozpoczęła się od traktatu paryskiego, w którym to Francja zobowiązała się do wypłaty reparacji na rzecz Niemiec. A później ponownie po wojnie z Niemcami w 1870 roku.

- Tak rozpoczęła się współczesna historia reparacji wojennych. Od tamtej pory żądania reparacyjne podnoszone  były po wielu wojnach, a Niemcy przez ponad 100 lat były jednym z największych beneficjentów. Ale po I wojnie światowej sytuacja się odwróciła. Teraz to Niemcy miały spłacić ogromne sumy.

- pisze Stocker, który zauważa, że poprzednio wypłata reparacji doprowadziła do niemieckiego boomu gospodarczego. Z kolei po I Wojnie Światowej były jedną z przyczyn zapaści gospodarczej.

- Tak rozpoczęła się współczesna historia reparacji wojennych. Od tamtej pory żądania reparacyjne podnoszone  były po wielu wojnach, a Niemcy przez ponad 100 lat były jednym z największych beneficjentów. Ale po I wojnie światowej sytuacja się odwróciła. Teraz to Niemcy miały spłacić ogromne sumy.

 

"Odrzucenie idei kompensacji"?

Po II Wojnie Światowej Stany Zjednoczone zrezygnowały z reparacji i uruchomiły Plan Marschalla. To czego Stocker nie pisze to to, że stało się tak dlatego, że Niemcy były potrzebne USA w starciu ze Związkiem Radzieckim.

- Po II wojnie światowej mocarstwa zachodnie wyciągnęły z tego doświadczenia [zapaści gospodarczej Niemiec po I Wojnie Światowej - przyp. red.] niezbędne wnioski. Układ Poczdamski z 2 sierpnia 1945 r. przewidywał, że władze okupacyjne w pewnym zakresie same mogą wyegzekwować odszkodowania poprzez demontaż  i wywózkę różnych dóbr ze swoich stref okupacyjnych. Jednak zachodni alianci szybko zaprzestali tej praktyki.

- pisze niemiecki publicysta konstatując rzekome "odrzucenie idei komepnsacji"

W istocie na przykład Grecja otrzymała, choć uważa, że niewystarczające, reparacje za niemieckie zniszczenia i zbrodnie. Odszkodowania otrzymały również Izrael i Światowy Kongres Żydów. Jugosławia otrzymała pieniądze i sprzęt przemysłowy, a Francja z kopalń w Zagłębiu Saary wydobywała węgiel jeszcze w latach osiemdziesiątych. Polska miała otrzymać reparacje od części przysługującej Związkowi Radzieckiemu, co jak wiemy, nie nastąpiło.

 

"Polska się zrzekła"?

- Ostateczne rozstrzygnięcie ewentualnych roszczeń odszkodowawczych przeciwko Niemcom powinno nastąpić w traktacie pokojowym. Jednak w latach 1953 i 1970 Polska zrzekła się takich roszczeń w osobnych traktatach. Ponadto nie wysuwała żadnych żądań w roku 1990 kiedy w rozmowach „dwa plus cztery” wynegocjowano traktat pokojowy.

Około 32 lata później Polska domaga się odszkodowania, a Grecja również wielokrotnie wysuwała swoje roszczenia. Do tej pory jednak zawsze były one odrzucane przez rząd federalny. Argumentuje się to również tym, że traktat  "dwa plus cztery" nie zawiera klauzuli dotyczącej reparacji.

Ponieważ zgodnie z Układem Poczdamskim kwestia ta miała być uregulowana w traktacie pokojowym, Berlin uważa sprawę za zamkniętą. Najwidoczniej tak jednak nie jest. Dyskusje na temat reparacji wojennych będą zatem kontynuowane. Nawet w 200 lat po pojawieniu się tej kwestii.

- pisze Stocker

Zdania ekspertów co do tego czy polskie żądanie wypłaty reparacji ma podstawy prawne, jest w istocie podzielone.

[z niemieckiego tłumaczył Marian Panic]

Z całością materiału można się zapoznać TUTAJ
 


 

POLECANE
Niech spie.dala. Silni Razem wściekli na Donalda Tuska gorące
"Niech spie.dala". "Silni Razem" wściekli na Donalda Tuska

Hasztag #SilniRazem po wielokrotnej kompromitacji nie jest już tak popularny na "X". Jednak stał się symbolem najbardziej zajadłej postawy "antypis". I potocznie tak są dziś nazywani najbardziej zajadli zwolennicy Donalda Tuska, Platformy Obywatelskiej, czy Romana Giertycha. A dzisiaj nie są z Donalda Tuska, mówić bardzo oględnie, zadowoleni.

Niemcy zazdroszczą polskim producentom kamperów Wiadomości
Niemcy zazdroszczą polskim producentom kamperów

Polskie marki kamperów zdobywają coraz większe uznanie na niemieckim rynku. Affinity, Freedo, Masuria i Vannado nie tylko przekonują klientów wysoką jakością, ale także zyskują lojalność dealerów.

„Zaraz zemdleję”. Dramatyczne wyznanie Nataszy Urbańskiej Wiadomości
„Zaraz zemdleję”. Dramatyczne wyznanie Nataszy Urbańskiej

Podróż powrotna z Czarnogóry do Polski okazała się dla Nataszy Urbańskiej jednym z najbardziej stresujących doświadczeń w życiu. Artystka opisała na Instagramie sytuację, do której doszło na pokładzie samolotu LOT lecącego z Podgoricy do Warszawy. Zemdlała, a - jak twierdzi - personel pokładowy zignorował nie tylko jej stan, ale i potrzeby pozostałych pasażerów.

Sukces tym razem nie dla Polek. Włoszki zbyt mocne w półfinale LN Wiadomości
Sukces tym razem nie dla Polek. Włoszki zbyt mocne w półfinale LN

Polskie siatkarki przegrały z Włoszkami 0:3 (18:25, 16:25, 14:25) w półfinale rozgrywanego w Łodzi turnieju finałowego Ligi Narodów. W niedzielę zagrają w meczu o trzecie miejsce z przegranym drugiego sobotniego półfinału, w którym Brazylia zmierzy się z Japonią.

Nowy model AI uciekał się do szantażu, aby uniknąć wyłączenia w fikcyjnym teście gorące
Nowy model AI uciekał się do szantażu, aby uniknąć wyłączenia w fikcyjnym teście

Nowy Claude Opus 4 firmy Anthropic często uciekał się do szantażu, aby uniknąć wyłączenia w fikcyjnym teście. Model groził ujawnieniem prywatnych informacji o inżynierach, którzy mieli planować jego wyłączenie.

Awaryjne lądowanie samolotu LOT w Warszawie z ostatniej chwili
Awaryjne lądowanie samolotu LOT w Warszawie

Z powodu sygnału o możliwej usterce lecący z Warszawy do Sofii samolot linii LOT musiał awaryjnie lądować na Lotnisku Chopina. - Lądowanie odbyło się w asyście służb. Maszyna wylądowała bezpiecznie - poinformował rzecznik prasowy Polskich Linii Lotniczych LOT Krzysztof Moczulski.

Wielki słup dymu nad Katowicami. Trwa dogaszanie Wiadomości
Wielki słup dymu nad Katowicami. Trwa dogaszanie

W sobotnie popołudnie, 26 lipca, w Katowicach doszło do pożaru w rejonie ul. Sądowej i Raciborskiej. Paliły się podkłady kolejowe składowane w pobliżu torowiska, w bezpośrednim sąsiedztwie budowy przy dworcu głównym PKP.

Niebezpieczny incydent w Krakowie. Kilkanaście osób poszkodowanych Wiadomości
Niebezpieczny incydent w Krakowie. Kilkanaście osób poszkodowanych

W piątkowy wieczór doszło do niebezpiecznego incydentu na przystanku tramwajowym przy ul. Bronowickiej w Krakowie. Z okna przejeżdżającego tramwaju ktoś rozpylił gaz pieprzowy w stronę grupy osób czekających na peronie. Jak informują poszkodowani, sytuacja miała miejsce około godziny 19:30.

Komunikat dla mieszkańców Rzeszowa z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Rzeszowa

Prawie 250 tys. zł kosztować będzie dokumentacja projektowa nowego domu kultury, który powstanie w Rzeszowie na osiedlu Krakowska Południe przy ul. Stojałowskiego. Dokumentacja gotowa ma być w ciągu 10 miesięcy.

Czerwona flaga na Pomorzu i w Zachodniopomorskiem. GIS zakazuje kąpieli Wiadomości
Czerwona flaga na Pomorzu i w Zachodniopomorskiem. GIS zakazuje kąpieli

Czerwone flagi zakazujące wejścia do wody wiszą w sobotę w dwunastu kąpieliskach w województwach pomorskim i zachodniopomorskim. Powodem jest zakwit sinic.

REKLAMA

Die Welt: Niemcy były wielkim beneficjentem reparacji. Polsce się nie należą?

- Niemcy były kiedyś wielkim beneficjentem reparacji - pisze Frank Stocker na łamach Die Welt.
Figa Die Welt: Niemcy były wielkim beneficjentem reparacji. Polsce się nie należą?
Figa / Pixabay.com

Niemiecki publicysta opisuje jak to historia reparacji wojennych rozpoczęła się od traktatu paryskiego, w którym to Francja zobowiązała się do wypłaty reparacji na rzecz Niemiec. A później ponownie po wojnie z Niemcami w 1870 roku.

- Tak rozpoczęła się współczesna historia reparacji wojennych. Od tamtej pory żądania reparacyjne podnoszone  były po wielu wojnach, a Niemcy przez ponad 100 lat były jednym z największych beneficjentów. Ale po I wojnie światowej sytuacja się odwróciła. Teraz to Niemcy miały spłacić ogromne sumy.

- pisze Stocker, który zauważa, że poprzednio wypłata reparacji doprowadziła do niemieckiego boomu gospodarczego. Z kolei po I Wojnie Światowej były jedną z przyczyn zapaści gospodarczej.

- Tak rozpoczęła się współczesna historia reparacji wojennych. Od tamtej pory żądania reparacyjne podnoszone  były po wielu wojnach, a Niemcy przez ponad 100 lat były jednym z największych beneficjentów. Ale po I wojnie światowej sytuacja się odwróciła. Teraz to Niemcy miały spłacić ogromne sumy.

 

"Odrzucenie idei kompensacji"?

Po II Wojnie Światowej Stany Zjednoczone zrezygnowały z reparacji i uruchomiły Plan Marschalla. To czego Stocker nie pisze to to, że stało się tak dlatego, że Niemcy były potrzebne USA w starciu ze Związkiem Radzieckim.

- Po II wojnie światowej mocarstwa zachodnie wyciągnęły z tego doświadczenia [zapaści gospodarczej Niemiec po I Wojnie Światowej - przyp. red.] niezbędne wnioski. Układ Poczdamski z 2 sierpnia 1945 r. przewidywał, że władze okupacyjne w pewnym zakresie same mogą wyegzekwować odszkodowania poprzez demontaż  i wywózkę różnych dóbr ze swoich stref okupacyjnych. Jednak zachodni alianci szybko zaprzestali tej praktyki.

- pisze niemiecki publicysta konstatując rzekome "odrzucenie idei komepnsacji"

W istocie na przykład Grecja otrzymała, choć uważa, że niewystarczające, reparacje za niemieckie zniszczenia i zbrodnie. Odszkodowania otrzymały również Izrael i Światowy Kongres Żydów. Jugosławia otrzymała pieniądze i sprzęt przemysłowy, a Francja z kopalń w Zagłębiu Saary wydobywała węgiel jeszcze w latach osiemdziesiątych. Polska miała otrzymać reparacje od części przysługującej Związkowi Radzieckiemu, co jak wiemy, nie nastąpiło.

 

"Polska się zrzekła"?

- Ostateczne rozstrzygnięcie ewentualnych roszczeń odszkodowawczych przeciwko Niemcom powinno nastąpić w traktacie pokojowym. Jednak w latach 1953 i 1970 Polska zrzekła się takich roszczeń w osobnych traktatach. Ponadto nie wysuwała żadnych żądań w roku 1990 kiedy w rozmowach „dwa plus cztery” wynegocjowano traktat pokojowy.

Około 32 lata później Polska domaga się odszkodowania, a Grecja również wielokrotnie wysuwała swoje roszczenia. Do tej pory jednak zawsze były one odrzucane przez rząd federalny. Argumentuje się to również tym, że traktat  "dwa plus cztery" nie zawiera klauzuli dotyczącej reparacji.

Ponieważ zgodnie z Układem Poczdamskim kwestia ta miała być uregulowana w traktacie pokojowym, Berlin uważa sprawę za zamkniętą. Najwidoczniej tak jednak nie jest. Dyskusje na temat reparacji wojennych będą zatem kontynuowane. Nawet w 200 lat po pojawieniu się tej kwestii.

- pisze Stocker

Zdania ekspertów co do tego czy polskie żądanie wypłaty reparacji ma podstawy prawne, jest w istocie podzielone.

[z niemieckiego tłumaczył Marian Panic]

Z całością materiału można się zapoznać TUTAJ
 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe