„Jak można tak manipulować i przekłamywać rzeczywistość?” Kompromitacja wiceprezydenta Białegostoku

Dworzec w Raciborach (gm. Sokoły) – zbudowany kosztem 3,5 mln zł – właśnie został otwarty przez polityków PiS. Jest z nim tyko jeden problem, a raczej problemik. Dworzec nie jest jeszcze połączony z torami kolejowymi🤦♂️ Nie można przyjechać i odjechać z niego pociągiem…
– napisał na Twitterze wiceprezydent Białegostoku Rafał Rudnicki. Było to niewątpliwie uderzenie w partię rządzącą – na otwarciu dworca pojawili się nie tylko przedstawiciele PKP, ale także samorządowcy i wysoko postawieni działacze partii rządzącej.
W Polsce sukcesywnie przybywa komfortowych, przyjaznych podróżnym i ekologicznych dworców. Nowy dworzec w Raciborach to kolejny dowód na to, że dbamy o komfort podróżnych nie tylko w dużych miastach, ale również mniejszych miejscowościach
– mówił podczas otwarcia Maciej Małecki, sekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych.
Wiceprezydent Białegostoku atakuje fake newsem
Gdy Polskie Koleje Państwowe wraz z rządem obwieściły otwarcie dworca, który kosztował 3,7 mln złotych, głos zabrał Rafał Rudnicki – wiceprezydent Białegostoku, który kilka lat temu zrezygnował z pracy dla PiS na rzecz Platformy Obywatelskiej. Poinformował on na Twitterze, że dworzec w Raciborzu nie jest jeszcze połączony z torami kolejowymi i nie można przyjechać ani odjechać z niego pociągiem.
Na skutek jego wpisu dworzec w Raciborach szybko stał się viralem internetowym, a wiele osób uwierzyło w podaną informację i podawało ją dalej, kpiąc przy tym z rządu i dokonanej inwestycji.
Tymczasem w sprawę zaangażowali się dziennikarze wp.pl, którzy postanowili sami sprawdzić, jak rzeczywiście wygląda sytuacja na dworcu w Raciborach.
Okazało się, że do niewielkiej wsi da się dojechać pociągiem InterCity z Warszawy. Z Dworca Zachodniego wyruszyliśmy o 14:09, a na miejsce dojechaliśmy chwilę przed godziną 16 (...) Pociąg zatrzymał się przy starym, pamiętającym poprzednią epokę peronie. Nie był on co prawda przy samym dworcu, ale przejście na nową stację zajęło mi dosłownie 40 sekund. Wysiadając z pociągu, widziałem już dworzec, do którego prowadziło całkiem dobrze oznakowane tymczasowe przejście
– relacjonuje redaktor Wirtualnej Polski Mateusz Dolak.
Tweet wiceprezydenta Białegostoku, a także niektóre publikacje sugerowały, że na stacji Racibory nie zatrzymuje się ani jeden pociąg, a tory są bardzo daleko. Czy 40 sekund przejścia (...) jest do zaakceptowania?
– pyta dziennikarz i dodaje, że kiedy dojechał do Raciborów, na miejscu zaczął padać deszcz i to dzięki nowej stacji nie zmoknął, a ponadto mógł też usiąść na ławce i skorzystać z toalety.
Przez cały dzień próbowałem skontaktować się z wiceprezydentem Rudnickim. Ani w ratuszu, ani w wydziale prasowym nie chciano mi udostępnić jego numeru telefonu. Zastępca prezydenta Białegostoku nie odpisał także na moją wiadomość w mediach społecznościowych oraz maila z prośbą o kontakt
– podsumował reporter.
Jak można tak manipulować i przekłamywać rzeczywistość? Oczywiście, że ze stacji Racibory można pojechać pociągiem - Polregio albo Intercity.
– odpowiedziała na wpis Rudnickiego posłanka Lewicy Paulina Matysiak.
Jest komentarz Rudnickiego
Wobec burzy, która się rozpętała, i oskarżeń o tworzenie fake newsów Rudnicki ostatecznie zabrał głos na Twitterze. Publikujemy komentarz polityka w całości.
Informuję PRAWAKÓW oraz funkcjonariuszy mediów narodowych, że to nie ja wybudowałem dworzec PKP w Raciborach i nie jestem od rozwiązania tego problemu. Skomentowałem jedynie materiał, który obejrzałem w @TvpBia o uroczystym otwarciu dworca, przy którym jeszcze nie ma torów
– napisał Rudnicki.
Dworzec w Raciborach (gm. Sokoły) - zbudowany kosztem 3,5 mln zł - właśnie został otwarty przez polityków PiS. Jest z nim tyko jeden problem, a raczej problemik. Dworzec nie jest jeszcze połączony z torami kolejowymi🤦♂️ Nie można przyjechać i odjechać z niego pociągiem… pic.twitter.com/tSMXX40UFR
— Rafał Rudnicki (@rafalrudnicki) October 17, 2022
Informuję PRAWAKÓW oraz funkcjonariuszy mediów narodowych, że to nie ja wybudowałem dworzec PKP w Raciborach i nie jestem od rozwiązania tego problemu. Skomentowałem jedynie materiał, który obejrzałem w @TvpBia o uroczystym otwarciu dworca, przy którym jeszcze nie ma torów. pic.twitter.com/0G6iYhkPPJ
— Rafał Rudnicki (@rafalrudnicki) October 19, 2022
Jak można tak manipulować i przekłamywać rzeczywistość? Oczywiście, że ze stacji Racibory można pojechać pociągiem - Polregio albo Intercity. https://t.co/LE0kxZNtza
— Paulina Matysiak 🇵🇱🇺🇦 (@PolaMatysiak) October 18, 2022