Pod Jedwabnem odkryto szczątki ofiar niemieckiego bestialstwa

W wyniku działań stowarzyszenia udało się odkryć i następnie ekshumować szczątki należące do jedenastu osób, które były cywilami. Zdaniem badaczy, ich oprawcami byli niemieccy żandarmi z posterunku znajdującego się w Jedwabnem.
Nasze prace prowadziliśmy we współpracy z ekspertami Laboratorium Kryminalistycznego Żandarmerii Wojskowej (funkcjonujące w strukturach Centrum Szkolenia Żandarmerii Wojskowej w Mińsku Mazowieckim), żołnierzami Wojsk Obrony Terytorialnej z 13. batalionu lekkiej piechoty z Łomży i Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki w Zegrzu
– informuje Stowarzyszenie "Wizna 1939".
Niemieckie zbrodnie odkryte po latach
Stowarzyszenie "Wizna 1939" rozpoczęło swoje działania w okolicach Jedwabnego na prośbę rodziny zamordowanych ojca i syna, którzy mieszkali w tych okolicach. Mężczyźni zostali rozstrzelani. Oprawcy postanowili ukryć ciała ofiar w lesie między Jedwabnem a Przestrzelem.
W wyniku prowadzonych prac znaleziono wiele ludzkich szczątków. W tej sytuacji powiadomiona została prokuratura i policja.
Po wstępnych badaniach geofizycznych przeprowadzonych przez doświadczonego specjalistę Dariusza Szymanowskiego, i potwierdzeniu zaburzeń struktur ziemi, przystąpiono do prac eksploracyjnych pod okiem archeologa Ryszarda Cędrowskiego i antropolog Urszuli Okularczyk. Bardzo szybko natrafiono na pierwsze szczątki ludzkie, a potem następne, i następne... W związku z odkryciem masowego miejsca zbrodni przerwano prace i powiadomiono policję oraz prokuraturę
– czytamy na portalu wizna1939.eu. Poinformowano, że po przybyciu na miejsce funkcjonariuszy policji, przeprowadzeniu oględzin miejsca i w uzgodnieniu z prokuratorem Prokuratury Rejonowej w Łomży, Stowarzyszenie otrzymało zgodę na dalsze badania miejsca i ekshumację.
Kolejne godziny przynosiły odkrycia następnych ofiar niemieckiego bestialstwa i tragiczne informacje dotyczące ostatnich chwil ich życia. Skrępowane z tyłu ręce, uszkodzone czaszki i połamane kości to tylko wstępna ocena antropologiczna na podstawie oględzin przeprowadzonych w miejscu zbrodni
– czytamy w oświadczeniu.
Ostatecznie w toku prac odnaleziono jedenaście ofiar. Poszukiwania w tej okolicy mają być kontynuowane.
Pełne oświadczenie Stowarzyszenia "Wizna 1939" znajduje się tutaj: klik.