Czeczeni chcą obalić Kadyrowa i oderwać się od Rosji

25 i 26 listopada na terenie Belgii i Francji odbyły się odrębne kongresy zwolenników niepodległości Czeczenii. Czeczeni mają nadzieję, że porażka Rosji w wojnie z Ukrainą wywoła kryzys polityczny na Kremlu, który może skończyć się upadkiem rządów Władimira Putina, a co za tym idzie – Ramzana Kadyrowa w Czeczenii.
Kongresy były organizowane niezależnie przez dwóch czeczeńskich liderów: Ahmeda Zakajewa i Dżambułata Sulejmanowa. Obaj wzywają do „deokupacji Czeczenii” i powstania Czeczeńskiej Republiki Iczkerii. Jest to państwo proklamowane w 1991 roku, ale nieuznawane przez społeczność międzynarodową. Wyjątkiem stała się ostatnio Ukraina, która w październiku uznała Czeczeńską Republikę Iczkerii za „terytorium tymczasowo okupowane przez Rosję”. Eksperci nie mają wątpliwości, że tym sposobem Ukraina próbuje pozyskać na swoją stronę Czeczenów przeciwnych Kadyrowowi i pozyskać ich do walk z Rosją na Ukrainie.
„Potencjalna klęska Kremla na wojnie w Ukrainie może uruchomić zmiany”
Informacje te w rozmowie z Wirtualną Polską skomentował dr hab. Krzysztof Żęgota z Instytutu Nauk Politycznych Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie.
Sądzę, że realna siła oddziaływania ruchów separatystycznych na sytuację w Rosji jest niewielka. Na pewno w Czeczenii i Dagestanie dostrzegam większy potencjał tego typu działań. Na razie Ramzan Kadyrow w pełni kontroluje władzę i sytuację w swoim kraju, nie można powiedzieć, aby cokolwiek mu zagrażało
– podkreśla Żęgota. Dodał jednak, że bardzo ważny jest fakt, iż środowiska opozycyjne w Czeczenii próbują się organizować w sensie politycznym.
Potencjalna klęska Kremla na wojnie w Ukrainie może uruchomić zmiany, w wyniku których ekipa Putina czy Kadyrowa zostanie odsunięta. Wówczas będzie istniał ośrodek polityczny gotowy do przejęcia władzy
– tłumaczy ekspert.
Kadyrow: „Ktokolwiek go znajdzie, musi go zabić”
Informacje o kongresach dotarły do samego Ramzana Kadyrowa, który na Telegramie wygłosił brutalne oświadczenie, dot. m.in. wspomnianego wcześniej Achmeda Zakajewa.
Zakajew jest w strefie konfliktu. Ktokolwiek go znajdzie, musi go zabić. Jeśli strzałem zabijesz tego frajera i wrócisz do domu, zapewnię ci wolność i dostatek na całe życie
– oznajmił Kadyrow. Jest to apel skierowany do Czeczenów mieszkających w krajach europejskich, którzy obecnie nie mogą powrócić do kraju. We Francji mieszka 70 tys. Czeczenów, w Niemczech – 50 tys., w Austrii – 30 tys.