Zaskakująca decyzja sądu ws. Barbary Kurdej-Szatan. „Ewidentny upadek obyczajów”

– Zapomina się, że sądy wyznaczają pewien standard obowiązujący w państwie. Jeżeli sąd uznał, że mówienie w ten sposób o funkcjonariuszach państwa jest dopuszczalne, to dopuszcza, że za chwilę uczniowie będą tak mówić o nauczycielach, pracownicy o swoich przełożonych, że jest to dozwolone, podobnie jak mówienie, że prezydent jest „debilem” – powiedział w rozmowie z portalem wPolityce.pl mecenas Marek Markiewicz.
Barbara Kurdej-Szatan
Barbara Kurdej-Szatan / fot. YouTube

Sąd Rejonowy w Pruszkowie umorzył postępowanie przeciwko Barbarze Kurdej-Szatan uznając, że czyn zarzucany oskarżonej nie zawiera znamion czynu zabronionego. Prokuratura Okręgowa w Warszawie nie zgadza się z decyzją sądu i argumentacją przyjętą w uzasadnieniu wydanej decyzji i zaskarży wydane postanowienie domagając się jego uchylenia.

Kobieta została oskarżona o to, że 4 listopada 2021 r. za pomocą środków masowego komunikowania na portalu społecznościowym zniesławiła Straż Graniczną oraz jej funkcjonariuszy. Kurdej-Szatan nazwała wówczas na Instagramie funkcjonariuszy „maszynami bez mózgów oraz mordercami”.

„Upadek obyczajów”



– Zapomina się, że sądy wyznaczają pewien standard obowiązujący w państwie. Jeżeli sąd uznał, że mówienie w ten sposób o funkcjonariuszach państwa jest dopuszczalne, to dopuszcza, że za chwilę uczniowie będą tak mówić o nauczycielach, pracownicy o swoich przełożonych, że jest to dozwolone, podobnie jak mówienie, że prezydent jest „debilem”. Na końcu jest pytanie, czy ludzie chodzący do sądów, nie zaczną tak nazywać sędziów – stwierdził w rozmowie z portalem wPolityce.pl mecenas Marek Markiewicz.

Jak podkreślił, „sądy torują drogę, czasami w dobrym kierunku, a czasami w złym”.

– Dramatem jest to, że sądy wpisują się w to, co można nazwać ewidentnym upadkiem obyczajów, atakiem na religię, na dobre relacje międzyludzkie, na rodzinę, na zasady współżycia społecznego. Sądy niestety, niektórymi wyrokami, wpisują się w to ogólne grzęzawisko, które jest wokół nas – uważa prawnik.


 

POLECANE
Beata Szydło krytykuje propozycję KE ws. aut spalinowych: „To gospodarcza katastrofa” Wiadomości
Beata Szydło krytykuje propozycję KE ws. aut spalinowych: „To gospodarcza katastrofa”

Beata Szydło na X skomentowała ostatnie doniesienia medialne o tym, że „Komisja Europejska rezygnuje z zakazu aut spalinowych od 2035 roku”. Jak podkreśliła europoseł PiS, nowe regulacje KE nadal zagrażają europejskiemu przemysłowi samochodowemu.

Tego w Volkswagenie jeszcze nie było. Koncern zamyka fabrykę w Dreźnie Wiadomości
Tego w Volkswagenie jeszcze nie było. Koncern zamyka fabrykę w Dreźnie

Z taśmy produkcyjnej fabryki Volkswagena w Dreźnie we wtorek zjechał ostatni samochód. Koncern tym samym zamknął ten zakład, co jest pierwszym takim przypadkiem dla tej firmy w Niemczech w ciągu 88 lat jej działalności. Fabryka w Dreźnie ma zostać przekształcona w centrum badań i rozwoju, skoncentrowane na półprzewodnikach, sztucznej inteligencji oraz robotyce. Połowę przestrzeni ma zająć Uniwersytet Techniczny w Dreźnie.

Chile skręca ostro w prawo. Prawicowa fala w Ameryce Łacińskiej tylko u nas
Chile skręca ostro w prawo. Prawicowa fala w Ameryce Łacińskiej

Ameryka Łacińska ma dość lewicowych eksperymentów, na dodatek prawicę w tej części świata natchnęło zwycięstwo Donalda Trumpa. W kolejnych krajach zwyciężają kandydaci konserwatywni, opowiadający się za wolnym rynkiem, rządami twardego prawa i współpracą z USA. Szczególnie symboliczny jest wynik wyborów prezydenckich w Chile: zdecydowane zwycięstwo polityka otwarcie chwalącego rządy Augusto Pinocheta.

Rząd Czech zapowiada blokadę unijnych regulacji. Nie dla ETS2 i paktu migracyjnego z ostatniej chwili
Rząd Czech zapowiada blokadę unijnych regulacji. "Nie" dla ETS2 i paktu migracyjnego

Nowy rząd Czech pod przewodnictwem premiera Andreja Babisza otwarcie kwestionuje kluczowe elementy polityki Unii Europejskiej. Gabinet, zaprzysiężony dzień wcześniej, przyjął uchwały odrzucające zarówno system handlu emisjami ETS2, jak i unijny pakt migracyjny, zapowiadając, że regulacje te nie zostaną wdrożone do czeskiego prawa.

Jarmark Warszawski pod specjalnym nadzorem. Student podejrzany o planowanie zamachu z ostatniej chwili
Jarmark Warszawski pod specjalnym nadzorem. Student podejrzany o planowanie zamachu

Organizator Jarmarku Warszawskiego, w związku z publikacjami dotyczącymi zatrzymania 19-letniego studenta, który miał planować zamach terrorystyczny, zwrócił się do firmy ochrony o zintensyfikowanie działań prewencyjnych, reagowania i informowania o wszelkich sytuacjach mogących stanowić zagrożenie dla odwiedzających jarmark.

Sondaż Politico. Kto za, a kto przeciw pomocy dla Ukrainy Wiadomości
Sondaż Politico. Kto za, a kto przeciw pomocy dla Ukrainy

Większość Niemców i Francuzów chce ograniczenia pomocy dla Ukrainy, podczas gdy Amerykanie, Brytyjczycy i Kanadyjczycy chcą ją zwiększyć lub utrzymać na obecnym poziomie - wykazał najnowszy sondaż Politico przeprowadzony w tych pięciu krajach i opublikowany we wtorek.

 GIS wydał pilny komunikat dla konsumentów z ostatniej chwili
GIS wydał pilny komunikat dla konsumentów

Główny Inspektorat Sanitarny wydał ostrzeżenie dotyczące świeżych jaj z chowu ściółkowego, w których wykryto bakterie Salmonella spp. GIS apeluje, aby nie jeść jaj z partii 05.01.2026, zwłaszcza jeśli nie zostały odpowiednio ugotowane lub usmażone.

Niemiecka żądza przywództwa. Niemiecki think-tank proponuje trzy kroki tylko u nas
Niemiecka żądza przywództwa. Niemiecki think-tank proponuje trzy kroki

Aleksandra Fedorska, ekspert ds. Niemiec, analizuje najnowszy raport niemieckiego think tanku Institut für Europäische Politik, który wskazuje trzy kluczowe warunki przejęcia przez Berlin większej roli w europejskiej polityce obronnej. W tle wojna w Ukrainie, zmiany w NATO oraz ambicje nowego rządu Friedricha Merza.

KE wycofuje się z całkowitego zakazu aut spalinowych. Ma nowy plan Wiadomości
KE wycofuje się z całkowitego zakazu aut spalinowych. Ma nowy plan

Komisja Europejska zmienia nieco podejście do planowanego zakazu sprzedaży nowych samochodów spalinowych w UE od 2035 roku. Zamiast pełnego zakazu proponuje obowiązek redukcji emisji CO2 o 90 proc., co ma otworzyć furtkę dla wybranych technologii spalinowych i hybrydowych.

Skandal w Wodach Polskich. Fikcyjna inwestycja po powodzi została odebrana Wiadomości
Skandal w Wodach Polskich. Fikcyjna inwestycja po powodzi została "odebrana"

Inwestycja popowodziowa warta ponad 400 tys. zł została formalnie odebrana, mimo że w terenie nie wykonano żadnych prac. Sprawa wyszła na jaw po ujawnieniu dokumentów z Dolnego Śląska.

REKLAMA

Zaskakująca decyzja sądu ws. Barbary Kurdej-Szatan. „Ewidentny upadek obyczajów”

– Zapomina się, że sądy wyznaczają pewien standard obowiązujący w państwie. Jeżeli sąd uznał, że mówienie w ten sposób o funkcjonariuszach państwa jest dopuszczalne, to dopuszcza, że za chwilę uczniowie będą tak mówić o nauczycielach, pracownicy o swoich przełożonych, że jest to dozwolone, podobnie jak mówienie, że prezydent jest „debilem” – powiedział w rozmowie z portalem wPolityce.pl mecenas Marek Markiewicz.
Barbara Kurdej-Szatan
Barbara Kurdej-Szatan / fot. YouTube

Sąd Rejonowy w Pruszkowie umorzył postępowanie przeciwko Barbarze Kurdej-Szatan uznając, że czyn zarzucany oskarżonej nie zawiera znamion czynu zabronionego. Prokuratura Okręgowa w Warszawie nie zgadza się z decyzją sądu i argumentacją przyjętą w uzasadnieniu wydanej decyzji i zaskarży wydane postanowienie domagając się jego uchylenia.

Kobieta została oskarżona o to, że 4 listopada 2021 r. za pomocą środków masowego komunikowania na portalu społecznościowym zniesławiła Straż Graniczną oraz jej funkcjonariuszy. Kurdej-Szatan nazwała wówczas na Instagramie funkcjonariuszy „maszynami bez mózgów oraz mordercami”.

„Upadek obyczajów”



– Zapomina się, że sądy wyznaczają pewien standard obowiązujący w państwie. Jeżeli sąd uznał, że mówienie w ten sposób o funkcjonariuszach państwa jest dopuszczalne, to dopuszcza, że za chwilę uczniowie będą tak mówić o nauczycielach, pracownicy o swoich przełożonych, że jest to dozwolone, podobnie jak mówienie, że prezydent jest „debilem”. Na końcu jest pytanie, czy ludzie chodzący do sądów, nie zaczną tak nazywać sędziów – stwierdził w rozmowie z portalem wPolityce.pl mecenas Marek Markiewicz.

Jak podkreślił, „sądy torują drogę, czasami w dobrym kierunku, a czasami w złym”.

– Dramatem jest to, że sądy wpisują się w to, co można nazwać ewidentnym upadkiem obyczajów, atakiem na religię, na dobre relacje międzyludzkie, na rodzinę, na zasady współżycia społecznego. Sądy niestety, niektórymi wyrokami, wpisują się w to ogólne grzęzawisko, które jest wokół nas – uważa prawnik.



 

Polecane