„To pierwszy krok”. Hołownia i Kosiniak-Kamysz ogłosili plany współpracy

– Polska 2050 i PSL chcą stworzyć wspólną listę spraw do załatwienia przez przyszły rząd po przejęciu władzy – zapowiedział we wtorek Szymon Hołownia na konferencji z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. – To pierwszy krok w naszej długiej i owocnej współpracy – dodał.
Władysław Kosiniak-Kamysz, Szymon Hołownia „To pierwszy krok”. Hołownia i Kosiniak-Kamysz ogłosili plany współpracy
Władysław Kosiniak-Kamysz, Szymon Hołownia / PAP/Piotr Nowak

We wtorek Hołownia wraz z prezesem PSL Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem przedstawili plan powołania zespołu, który przygotuje wspólną dla obu ugrupowań "jedną listę spraw do załatwienia" po wygranych wyborach.

Politycy zostali zapytani czy zadeklarują wspólny start w wyborach. Hołownia przyznał, że nie wie, czy taka lista powstanie, ale stworzenie zespołu, który wypracuje wspólne rozwiązania jest warunkiem koniecznym ewentualnego tworzenia listy. "Wszystko jest możliwe" - ocenił, podkreślając, że prace zespołu potrwają kilka tygodni, a następnie "przyjdzie czas na kolejny krok".

"Zaproszenie jest otwarte"

Dziennikarze zwracali uwagę, że podobne wystąpienie obu polityków odbyło się już w grudniu ub.r. w Płocku, gdzie lider ludowców zainaugurował projekt programowy pt. "Uczciwa Polska", a Hołownia podkreślał wtedy rolę dialogu i współpracy w polityce. Pytani, jaką nowość ogłaszają na wtorkowej konferencji, politycy podkreślali, że powołanie zespołu programowego doprowadzi do "położenia na stole konkretnych propozycji dla przyszłego rządu - pierwsze 100 dni i całą kadencję".

Hołownia dodał, że to początek dialogu dwóch ugrupowań, także na temat ewentualnego wspólnego startu. Kosiniak-Kamysz ocenił natomiast, że powołanie zespołu to "krok dalej" względem spotkania w Płocku i przejaw zacieśnienia współpracy. "Jeżeli to jest mało, to co jeszcze ma się wydarzyć, kto zrobił więcej?" - pytał Hołownia, oceniając, że "to pierwszy taki ruch na opozycji".

Politycy zostali również zapytani, czy do udziału w projekcie został zaproszony lider Koalicji Obywatelskiej Donald Tusk. Hołownia przyznał, że nie rozmawiali z Tuskiem. "Natomiast, jak zaznaczał Władysław Kosiniak-Kamysz, nasze zaproszenie jest otwarte. Dlatego, że wychodzimy z założenia, że dobrze jest zrobić coś nawet w mniejszym gronie, co będzie ustrukturyzowane i będzie miało szansę powodzenia, stanie się zaczynem dobrej sprawy" - dodał.

Jak mówił, format otwarty jest na tych, "którzy chcieliby wziąć udział bez żadnej chęci dominacji, bez żadnego zawłaszczania i krzyczenia, że jestem liderem i hegemonem". 


 

POLECANE
Mijanka w wyborach prezydenckich w Rumunii. Przeliczono blisko 99 proc. głosów z ostatniej chwili
Mijanka w wyborach prezydenckich w Rumunii. Przeliczono blisko 99 proc. głosów

Po przeliczeniu 98,85 proc. głosów, George Simion wygrał I turę wyborów prezydenckich z 40,39 proc. wynikiem. Na drugim miejscu znalazł się Dan Nicusor z 20,86 proc. wynikiem. Druga tura wyborów prezydenckich w Rumunii odbędzie się 18 maja.

Najgorszy wynik Trzaskowskiego od początku kampanii. Nowy sondaż z ostatniej chwili
Najgorszy wynik Trzaskowskiego od początku kampanii. Nowy sondaż

Rafał Trzaskowski notuje najniższy wynik od początku kampanii wyborczej, a największy zysk odnotowuje Karol Nawrocki – wynika z najnowszej prognozy prezydenckiej Onetu.

Wybory w Rumunii. Połowa głosów policzona. Duża przewaga kandydata prawicy z ostatniej chwili
Wybory w Rumunii. Połowa głosów policzona. Duża przewaga kandydata prawicy

Po przeliczeniu połowy głosów I tury wyborów prezydenckich w Rumunii George Simion prowadzi z 42,13 proc. poparcia. Drugie miejsce przypada Crinowi Antonescu (22,42 proc.).

Pierwszy komentarz George Simiona po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów prezydenckich z ostatniej chwili
Pierwszy komentarz George Simiona po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów prezydenckich

– Jestem tu, by Rumunia powróciła do porządku konstytucyjnego. Mam jeden cel: zwrócić narodowi rumuńskiemu to, co mu odebrano – oświadczył w niedzielę George Simion, kandydat na prezydenta Rumunii, który wygrał I turę.

Duży pożar w Łodzi. Doszło do kilku eksplozji z ostatniej chwili
Duży pożar w Łodzi. Doszło do kilku eksplozji

W niedzielę 4 maja po godzinie 17:30 przy ul. Starorudzkiej w Łodzi doszło do pożaru. Płoną dwa samochody ciężarowe z naczepami, wiata magazynowa oraz składowisko palet.

Wybory prezydenckie w Rumunii. Są wyniki exit poll z ostatniej chwili
Wybory prezydenckie w Rumunii. Są wyniki exit poll

George Simion uzyskał 33,1 proc. wynik i wygrał I turę wyborów prezydenckich w Rumunii, które odbyły się w niedzielę. Na drugim miejscu z wynikiem 22,9 proc. znalazł się Crin Antonescu, liberał wspierany przez koalicję rządzącą – wynika z badania exit poll Curs.

Utrudnienia w ruchu. Komunikat dla mieszkańców Katowic z ostatniej chwili
Utrudnienia w ruchu. Komunikat dla mieszkańców Katowic

Trzy osoby w szpitalu po wykolejeniu tramwaju na ul. Chorzowskiej w Katowicach. Ruch jest utrudniony, trwa akcja służb.

Rosnący problem w stolicy. Mieszkańcy Warszawy alarmują z ostatniej chwili
Rosnący problem w stolicy. Mieszkańcy Warszawy alarmują

Warszawa walczy z dzikami. Lasy Miejskie stosują metodę odławiania z uśmiercaniem, by ograniczyć zagrożenie dla mieszkańców.

Groźny incydent w gdyńskim szpitalu. 28-latka usłyszała zarzuty Wiadomości
Groźny incydent w gdyńskim szpitalu. 28-latka usłyszała zarzuty

28-latka, która w nocy z piątku na sobotę zaatakowała lekarzy na oddziale SOR gdyńskiego szpitala, usłyszała zarzuty. Prokuratura zastosowała wobec kobiety dozór policyjny i zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych.

Świetne wieści dla kibiców Barcelony. Chodzi o Roberta Lewandowskiego Wiadomości
Świetne wieści dla kibiców Barcelony. Chodzi o Roberta Lewandowskiego

Robert Lewandowski znów trenuje z drużyną i jest gotowy do gry po kontuzji. Klub pokazał zdjęcie z treningu, na którym Polak ćwiczy razem z nowym trenerem - Hansim Flickiem.

REKLAMA

„To pierwszy krok”. Hołownia i Kosiniak-Kamysz ogłosili plany współpracy

– Polska 2050 i PSL chcą stworzyć wspólną listę spraw do załatwienia przez przyszły rząd po przejęciu władzy – zapowiedział we wtorek Szymon Hołownia na konferencji z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. – To pierwszy krok w naszej długiej i owocnej współpracy – dodał.
Władysław Kosiniak-Kamysz, Szymon Hołownia „To pierwszy krok”. Hołownia i Kosiniak-Kamysz ogłosili plany współpracy
Władysław Kosiniak-Kamysz, Szymon Hołownia / PAP/Piotr Nowak

We wtorek Hołownia wraz z prezesem PSL Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem przedstawili plan powołania zespołu, który przygotuje wspólną dla obu ugrupowań "jedną listę spraw do załatwienia" po wygranych wyborach.

Politycy zostali zapytani czy zadeklarują wspólny start w wyborach. Hołownia przyznał, że nie wie, czy taka lista powstanie, ale stworzenie zespołu, który wypracuje wspólne rozwiązania jest warunkiem koniecznym ewentualnego tworzenia listy. "Wszystko jest możliwe" - ocenił, podkreślając, że prace zespołu potrwają kilka tygodni, a następnie "przyjdzie czas na kolejny krok".

"Zaproszenie jest otwarte"

Dziennikarze zwracali uwagę, że podobne wystąpienie obu polityków odbyło się już w grudniu ub.r. w Płocku, gdzie lider ludowców zainaugurował projekt programowy pt. "Uczciwa Polska", a Hołownia podkreślał wtedy rolę dialogu i współpracy w polityce. Pytani, jaką nowość ogłaszają na wtorkowej konferencji, politycy podkreślali, że powołanie zespołu programowego doprowadzi do "położenia na stole konkretnych propozycji dla przyszłego rządu - pierwsze 100 dni i całą kadencję".

Hołownia dodał, że to początek dialogu dwóch ugrupowań, także na temat ewentualnego wspólnego startu. Kosiniak-Kamysz ocenił natomiast, że powołanie zespołu to "krok dalej" względem spotkania w Płocku i przejaw zacieśnienia współpracy. "Jeżeli to jest mało, to co jeszcze ma się wydarzyć, kto zrobił więcej?" - pytał Hołownia, oceniając, że "to pierwszy taki ruch na opozycji".

Politycy zostali również zapytani, czy do udziału w projekcie został zaproszony lider Koalicji Obywatelskiej Donald Tusk. Hołownia przyznał, że nie rozmawiali z Tuskiem. "Natomiast, jak zaznaczał Władysław Kosiniak-Kamysz, nasze zaproszenie jest otwarte. Dlatego, że wychodzimy z założenia, że dobrze jest zrobić coś nawet w mniejszym gronie, co będzie ustrukturyzowane i będzie miało szansę powodzenia, stanie się zaczynem dobrej sprawy" - dodał.

Jak mówił, format otwarty jest na tych, "którzy chcieliby wziąć udział bez żadnej chęci dominacji, bez żadnego zawłaszczania i krzyczenia, że jestem liderem i hegemonem". 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe