Przez ostatnie tygodnie byliśmy świadkami spektaklu śmierci zadawanej na raty naszemu rodakowi w Anglii. Zdumiewa ten upór instytucji Brytyjskich aby doprowadzić życie tego Człowieka do tragicznego końca. To jest obecny obraz tego do czego doprowadzi Ludzkość cywilizacja śmierci.
Rezolucja Parlamentu Europejskiego dotycząca wyroku polskiego Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji eugenicznej wywołała wiele kontrowersji. Instytut Ordo Iuris wniósł do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej skargę o stwierdzenie nieważności tego dokumentu. Rezolucja zawiera twierdzenia znieważające Polskę, jak i sam Instytut. Zdaniem Ordo Iuris, Parlament Europejski wykroczył poza przyznane mu kompetencje i uchwalił dokument na podstawie nierzetelnych informacji.
Warto kruszyć kopie o wolność Aleksieja Nawalnego? Tylko teraz i tylko dlatego, że osłabia on reżim putinowski. Zgodnie z logiką szefa MSZ Ukrainy: wróg mojego wroga jest moim przyjacielem. To trafna ocena, i wydaje się, że także nasze władze powinny się jej trzymać. I przede wszystkim być ostrożne w angażowaniu się w walkę o obywatela Nawalnego.
Z Wielkiej Brytanii docierają informacje o pogarszającym się stanie pana Sławomira – Polaka, który przebywa w szpitalu po odłączeniu od karmienia i nawadniania. Brytyjskie władze uniemożliwiają transport mężczyzny do Polski, mimo zgody polskiego sądu. Gotowi pomóc są polscy lekarze i klinika „Budzik”. Jeśli decyzja o przewiezieniu pana Sławomira do Polski nie zapadnie dzisiaj, na transport może być już za późno. Wciąż można podpisywać petycję do władz brytyjskich z apelem o umożliwienie transportu Polaka.
Blokowanie użytkowników mediów społecznościowych wywołuje falę komentarzy. Platformy dopuszczają się często cenzurowania treści, które nie naruszają prawa. Administratorzy blokują zwykle internautów prezentujących poglądy konserwatywne, patriotyczne i chrześcijańskie. W związku z tym, Instytut Ordo Iuris i Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich złożyli w Kancelarii Premiera apel w sprawie podjęcia działań zwalczających cenzurę w Internecie. Petycję poparło ponad 40 osób ze świata mediów i nauki. Prawnicy przekazali także raport dotyczący stanu wolności słowa w mediach.
Lewica jest oburzona, że połowa Amerykanów uważa, że wybory mogły być oszukane. Dziwne to, bo przecież to Demokraci przez ostatnie 4 lata twierdzili, że wybory w 2016 r. były oszukane (rosyjski Putin). Nawet nie zauważyli, że podcinają gałąź na której się rozsiedli. Więc przez 4 lata udowadniali (częściowo też impeachment) w mainstreamowych mediach (MSM), że wybory prezydenckie były skradzione. Teraz Biden chce zgody i jedności, ale z bezwzględnym podporządkowaniem się myślących inaczej (skąd my to znamy?). W MSM głośno o konieczności reedukacji zwolenników Trumpa i ich dzieci. Każdy kto wyraża wątpliwość co do uczciwości wyborów w 2020 roku, bądź podróżował 6 stycznia na wiec prezydenta Trumpa może stracić pracę (było wiele takich przypadków), bądź będzie bojkotowany jego biznes, a nawet określany jest mianem terrorysty! Co tam ISIS, bądź bandyci z ulic amerykańskich miast, jeśli myślisz inaczej niż Demokraci jesteś terorystą!
DZISIAJ W STOLICY DOSZŁO DO CZTERECH AWARII. NIEDŁUGO WARSZAWA BĘDZIE WYGLĄDAŁA SER Z WIELOMA DZIURAMI.
Reakcją genderowych ideologów na sukces Samorządowej Karty Praw Rodzin były pomówienia i fałszywe oskarżenia formułowane pod adresem zarówno przyjaznych rodzinie władz lokalnych, jak i samego dokumentu. Do tej pory, SKPR wdrożyło prawie 40 jednostek samorządu terytorialnego. W odpowiedzi na oskarżenia, a w szczególności na zarzut braku kompetencji samorządów do przyjmowania Karty, Instytut Ordo Iuris publikuje ekspertyzy konstytucjonalistów jednoznacznie wskazujące na bezpodstawność takich zarzutów. Swoje opinie w tej sprawie przygotowali prof. Anna Łabno i prof. Jacek Zaleśny.
Okiem farmera Dwudzieste Urodziny PO powinny być powodem do dumy dla członków i działaczy. Tymczasem one przypominają stypę po pogrzebie, Co prawda są wznoszone okrzyki wiwatu, ale jakoś tak brzmią jakby ci którzy je wznosili mieli już świadomość że to ostatni taki jubel. Nie ma się co oszukiwać, ta partia już umiera, wyrok został podpisany. Nie znamy jeszcze daty wydania rozkazu o wyprowadzeniu sztandarów. Agonia może potrwać nawet te ostatnie trzy lata, albo trzy miesiące. Skoro nawet Mucha już odleciała, to co trzyma jeszcze tą resztę?
Hiobowskich odwiedziła siostra taty Łukaszka. Kobieta wyzwolona, nowoczesna i europejska. Z zawodu była artystką. Kiedyś żyła z państwowych pieniędzy, od czasu dojścia do władzy partii rządzącej żyła z pieniędzy samorządowych. Pomimo tego, że narzekała, że w kraju nie da się żyć i jest jej źle, wyglądała żywo i bardzo dobrze. Nawet awantura z dozorczynią na wejściu do bloku nie popsuła ciotce dobrego humoru.
Od kilku lat problem z brakiem przejrzystości zasad rządzących platformami społecznościowymi był widoczny. Stopniowo narastał. Ale teraz wszelkie pozory wolności internetu już zanikły. Korporacje pokazały swoją wredna twarz bez makijażu kryjącego cenzurę pozorami dbałości o praworządność i inne ważne dla lewicy słowa. Słowa ważne i wzniosłe dla których lewicowcy są gotowi niszczyć wolność i demokrację. Bo demokracja bez przymiotnika wedle lewicy nie istnieje.
Jaka była najczęściej kupowana książka na Wyspach Brytyjskich w ubiegłym roku, po którą powieść ustawiały się kolejki we francuskich księgarniach, co czytali Hiszpanie, a co kupowali Niemcy i... Polacy? W dzisiejszym odcinku Grafzero vlog literacki przyjrzymy się europejskim listom bestsellerów.
Tytuł i treść obrazu Pietera Bruegla opisują symbolicznie zjawisko, które możemy obserwować w otaczającym nas świecie. Tempo zachodzących zmian w ostatnim czasie może skłaniać do przypuszczeń, że apetyt wielkich ryb znacznie wzrósł.
Dziś 40 lat później, po strajkach studenckich ze stycznia i lutego 1981 r. w PRL-u, w Ameryce obserwuję śladowe znamiona buntu społeczeństwa w obronie podstawowych moralnych i narodowych wartości wypływających z historycznie ukształtowanej tożsamości i ludzkiego pragnienia wolności. Tak jak my wtedy w cieniu zrywu Solidarności, tak i dzisiaj Amerykanie stoją w obliczu narastającej ofensywy sił elit silnego państwa miażdżącego próby podatników i ich pragnień do bycia suwerenem i obywatelem swojego państwa... Zbliża się 40 rocznica najdłuższego i największego strajku w Polsce, a nawet w Europie, mam na myśli okupacyjny strajk studencki w Łodzi (i dalej w Polsce) ze stycznia i lutego 1981 r. Spójrzmy na sytuację w jakiej znalazło się środowisko studenckie tuż przed strajkiem. Kiedy latem 1980 roku wybuchły strajki w zakładach pracy, aby następnie rozlać się po całej Polsce, środowisko studenckie w swojej masie smacznie spało. W PRL-u funkcjonowało wtedy 91 wyższych uczelni zapełnionych rzeszą ok. 450,000 studentów.
Obostrzenia związane ze stanem epidemii przeszkodziły wielu pacjentom w swobodnym korzystaniu z opieki duszpasterskiej. W ostatnich miesiącach Instytut Ordo Iuris podejmował interwencje w przypadku utrudniania chorym realizowania ich prawa do posługi kapelana. W związku ze zgłoszeniami ze strony pacjentów i ich rodzin oraz personelu medycznego i duchownych, Instytut przygotował poradnik dotyczący posługi duszpasterzy służby zdrowia w czasie epidemii. Prawnicy przypominają, że chory zawsze ma prawo do bezpośredniego kontaktu z duchownym swojego wyznania, a wszelkie ograniczenia w tym względzie muszą być proporcjonalne do zagrożenia i mieć wyraźne umocowanie w ustawie.
Decyzje Trumpa wpłynęły decydująco na poprawę sytuacji milionów amerykańskich rodzin w okresie ostatnich czterech lat. Milionów zwyczajnych rodzin, a nie - jak jadowicie i bezpodstawnie twierdzi Anne Applebaum - Donalda Trumpa, jego biznesu i jego rodziny. I z takim założeniem, z takim celem businessman Trump wkroczył w 2016 roku do polityki. To obiecywał wyborcom w haśle "Make America Great Again" i tego dotrzymał.
W Polsce, z percepcją nowej prezydentury jest pewien podstawowy problem: nie ma w zasadzie chłodnego oglądu tego co się stało. Albo czerwona Ameryka, albo tryumf liberalnej demokracji, co niechybnie oznacza – a jakże – koniec rządów PiS.
Tomasz Gutry postanowił przypomnieć czytelnikom kilka fotografii z okresu prywatyzacji Stołecznego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej, która miała miejsce podczas rządów Hanny Gronkiewicz-Waltz. Decyzja ówczesnej prezydent wzbudzała liczne protesty warszawiaków. Zdjęcia pochodzą m.in. z 2011 i 2016 roku, kiedy to pracownicy SPEC protestowali przeciwko prywatyzacji przedsiębiorstwa, a po przejęciu przeciw zwolnieniom.
Nie. Nawalny nie jest samobójcą. Jego decyzja o powrocie do Rosji, a więc powrocie za kraty, jest elementem szerszego planu. Wygląda na to, że Aleksiej Nawalny lubi ryzyko. Zaryzykował pobyt w areszcie i zapewne kolonii karnej, wiedząc, że jego strażnikami będą ludzie, którzy wcześniej usiłowali go zabić. Ale jeśli chce się osiągać wielkie cele, trzeba ryzykować. Obecny areszt może się kiedyś zamienić w triumfalny powrót do wielkiej polityki.
Rok 2021 rozpoczynamy podsumowaniem czytelniczej zimy. W tym odcinku to co przeczytane, to co otrzymane i to co kupione, czyli o książkach znanych, mniej znanych i takich, o które zna tylko Grafzero vlog literacki :D