Niemal każdy tekst, który pojawia się w tej i wielu innych niemieckich gazetach ukazuje skalę niemieckiego obłędu i powinien być pilnie analizowany przez naszych ekspertów międzynarodowych, gdyż to nie jest tylko radosna twórczość ich żałosnych pismaków - to jest kwintesencja ich polityki, to jest budowanie przez Niemcy atmosfery jakiejś nowej zimnej wojny. Czy taka otwarta wrogość do Ameryki, do Trumpa, jaka tam ostatnio zapanowała i to tak bezczelne uzurpowanie sobie prawa wypowiadania się w imieniu "Europy" - czy to może być dla nas aż tak obojętne? Dlaczego nasi analitycy tak mało się tym zajmują? Nie czytają tego? Tutaj przypomnę jeszcze - i będę to czynił do znudzenia - że wydawca tej gazety jest właścicielem największych mediów w Polsce.
W Niemczech już mniej więcej od dwóch lat (albo raczej dopiero od dwóch lat) rozważa się budowę pomnika lub innego rodzaju miejsca pamięci poświęconego polskim ofiarom niemieckiego barbarzyństwa w czasie II Wojny Światowej. Coś na wzór tego co mają już Żydzi, Romowie, ale i – uwaga, bo o tym mało kto wie – Rosjanie. Tak, rosyjskie ofiary niemieckich zbrodni mają już swoje Muzeum – w Berlinie-Karlshorst. Tylko Polacy nic takiego dotąd nie mają. Oczywiście jestem jak najbardziej za tym, aby taki pomnik powstał, aczkolwiek byłbym najbardziej szczęśliwy, gdyby w pierwszej kolejności zakończyła się ta opętańcza nagonka na nasz kraj, trwająca w niemieckich mediach (i nie tylko w mediach) od bez mała 3 lat, czyli od momentu dojściu PiS do władzy. Zresztą być może – a nawet jestem tego pewien – że do podjęcia u nich tematu „Pomnika pomordowanych Polaków” przyczyniła się właśnie zmiana rządów w Polsce i ta nasza obecnie nieco większa asertywność wobec zachodniego sąsiada, choć moim zdaniem wciąż jeszcze stanowczo za mała. I nie mam tu na myśli działań naszej władzy, bo dyplomacja rządzi się swoimi prawami, ale przede wszystkich zachowanie naszych zanadto kunktatorskich i bojaźliwych elit. Ale mniejsza o to. W każdym razie temat ten zaczyna pojawiać się w ich mediach i bardzo dobrze. A zdarzają się nawet teksty naprawdę godne uwagi, ot, choćby ten, którego pozwoliłem sobie tutaj przytoczyć w obszernych fragmentach w moim własnym tłumaczeniu. Tekst ukazał się na stronie dziennika Tagesspiegel z datą 2.08.2018, zaś autorem tekstu jest Stephan Lehnstaedt.
Wspólna deklaracja premierów Morawieckiego i Netanjahu wzięła się właściwie znikąd. Ale perswazje politycznych liderów, że oto stało się coś dobrego, nie zdążyły jeszcze wybrzmieć, gdy znów usłyszeliśmy twarde słowa od swych podobno przyjaciół.
Zamiast zaskarbić sobie sympatię opinii publicznej, zyskał rozgłos awanturnika i wroga AK, któremu nie odpowiada jej uhonorowanie w Krakowie.
Kolejna nominacja do Nagrody im. Janusza Zajdla!
KOD w spektakularny sposób ogłasza swoją porażkę i wycofanie się z polityki.
To, co się zmieniło w niemieckiej narracji na temat Polski od momentu rozpoczęcia owej antypolskiej kampanii medialnej przed bez mała trzema laty, to stosunek do polityki społecznej i gospodarczej obecnego rządu.
W tych dniach ekonomiści banku PKO PB, podnieśli prognozy wzrostu gospodarczego w Polsce w całym 2018 roku z przewidywanych do tej pory 4,6 proc. PKB do przynajmniej 5 proc. PKB.
Tegoroczne obchody rocznicy wymarszu z krakowskich Oleandrów na szlak niepodległości Pierwszej Kompanii Kadrowej będą miały podwójnie uroczysty charakter.
Smakuj życie. Podobno Lubelskie, to właśnie takie smakowanie. Tylko, co mają powiedzieć ciężko chorzy w Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej? Czego oni mogą posmakować? Niekompetencji? Celowego hamowania rozwoju szpitala? To Centrum stało się generatorem nierozwiązanych problemów dotykających wszystkich zakresów jego funkcjonowania. Problemy nie jeżdżą na wakacje, zaniechania nie mają urlopów. Rosną i utrudniają życie.
A tak komentowana jest dzisiejsza rocznica Powstania Warszawskiego w niemieckich mediach. Niewiele tego, prawie nic, ale tutaj coś jednak znalazłem.
Jak podał w tych dniach Eurostat, stopa bezrobocia w Polsce na koniec czerwca 2018 roku, według tzw. metody BAEL (opartej na aktywności ekonomicznej ludzi), wyniosła tylko 3,7%.
Dekomunizacja polskiej przestrzeni publicznej nie wszędzie przebiega bezproblemowo.
Ten wyrok z pewnością wywoła różne reakcje.
Przez tamtejsze media i elity Polska jest postrzegana bardziej jako wróg niż sojusznik - stawia się nas w jednym rzędzie z ewidentnie wrogą obecnie Niemcom Turcją Erdogana.
Wczoraj na posiedzeniu Rady Ministrów został przyjęty program pomocy dla gospodarstw rolnych (w tym rybackich) poszkodowanych w tym roku przez suszę lub powódź, a po jego zakończeniu premier Mateusz Morawiecki i minister rolnictwa Krzysztof Ardanowski udali się do województwa lubuskiego, gdzie na konferencji prasowej przedstawili jego szczegóły.
Nad ranem, dokładnie w dwudziestą rocznicę śmierci Zbigniewa Herberta, zmarła Kora. Zaledwie dobę po niej odszedł Tomasz Stańko.
Spanikowani platformersi podkreślają rzekomy szacunek Trzaskowskiego dla rodaków ginących za Polskę i jego niekłamaną miłość do ojczyzny.
Na ostatnim posiedzeniu Senatu, które odbyło się w poprzednim tygodniu, szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego Ernest Bejda, przestawił sprawozdanie z działalności tej służby w 2017 roku.
PGZ Stocznia Wojenna uruchomiła szereg projektów inwestycyjnych w infrastrukturę przemysłową. Ich celem jest zwiększenie mocy produkcyjnych Spółki do poziomu, który umożliwi jej powrót na pozycję lidera produkcji stoczniowej dla Marynarki Wojennej RP i liczącego się kooperanta europejskich koncernów zbrojeniowych. Wartość już podętych działań inwestycyjnych wynosi kilkadziesiąt milionów złotych – spółka podała w komunikacie.