– Niejednokrotnie zachodni politycy bardzo szybko wycofywali się z twardej polityki w stosunku do Rosji. Dlatego dziś mówimy „sprawdzam” – powiedziała dla portalu tvp.info autorka projektu Anna Zalewska (PiS). Wspomniała, że w głosowaniu nad projektem Europejska Partia Ludowa i Donald Tusk mają szansę udowodnić, czy faktycznie zrywają z niemiecko-rosyjskimi powiązaniami biznesowymi.

Amerykański „Newsweek” podaje, że Rosja przygotowuje się do przeprowadzenia inwazji na Ukrainę w ciągu najbliższych 48 godzin. Twierdzi, że powyższe informacje pochodzą od pracowników amerykańskiego wywiadu.

Może minąć co najmniej kilka miesięcy, zanim ewentualnie podjęta zostanie decyzja w sprawie przyszłości niemiecko-rosyjskiego gazociągu Nord Stream 2 – informuje w środę agencja dpa, powołując się na rzecznika rządu Niemiec Steffena Hebestreita.

„Agresywne działania Federacji Rosyjskiej naruszają prawo międzynarodowe oraz integralność terytorialną i suwerenność Ukrainy. Podważają one również europejski porządek bezpieczeństwa” – napisał przewodniczący RE Charles Michel, zwołując nadzwyczajny szczyt UE na 24 lutego.

Przed Pałacem Prezydenckim odbył się protest organizowany przez młodzieżówki partyjne przeciwko reformie ministra Czarnka. W zdarzeniu brali udział politycy KO.

Według najnowszego sondażu pracowni Research Collective na zlecenie Kantar Public gdyby wybory odbyły się w najbliższą niedzielę, najlepszy wynik uzyskałaby Zjednoczona Prawica.

Donald Tusk na antenie telewizji TVN24 apelował o „zaniechanie wojny domowej”, jaka jego zdaniem toczy się w Polsce. – Mówię to do siebie i Kaczyńskiego – wyjaśniał. – Donald Tusk decyduje się na zabieg, który ma charakter stricte wizerunkowy. W jego ustach mówienie o tym, że powinno nastąpić wyciszenie konfliktu politycznego, to przejaw hipokryzji – ocenił prof. Norbert Maliszewski, szef Rządowego Centrum Analiz.

Rosyjska federacja błyskawicznie zareagowała na komunikat przekazany przez Polski Związek Piłki Nożnej do FIFA.

– Polska wzywa Rosję do zaprzestania nielegalnych działań łamiących prawo międzynarodowe. Wzywamy do deeskalacji i wycofania sił zgromadzonych wokół Ukrainy – zaapelował w Kijowie prezydent Andrzej Duda.

Rosja, używając wiadomości SMS, próbuje zastraszyć cywilów i personel wojskowy Ukrainy - poinformowało w środę Dowództwo Operacyjne "Zachód", wchodzące w skład Sił Zbrojnych Ukrainy.

Przywódca prorosyjskich separatystów w Donbasie Denys Puszylin zapewnił w środę, że wraz z poparciem Rosji "nie mają oni prawa przegrać ani też wątpić w zwycięstwo" w konfrontacji z Ukrainą. Na konferencji prasowej w Doniecku Puszylin zapewnił: "zwyciężymy".

Rosyjskie siły zmasowane w pobliżu granic Ukrainy mogą pozostać na pozycjach jeszcze tylko przez kilka dni, gdyż w przeciwnym razie grozi im znaczące osłabienie zdolności bojowych – donosi brytyjski dziennik „The Guardian”, powołując się na analityków wojskowości.

– Rozbiórka pokazałaby, że bez gazociągu „Przyjaźń”, czyli bez Ukrainy, gazu Władimir Putin nie będzie sprzedawał – powiedział dla portalu DoRzeczy.pl poseł Kukiz'15 Jarosław Sachajko.

Niemcy byli „zbyt łatwowierni”, nie doceniali „brutalności i bezwzględności (prezydenta Rosji Władimira) Putina” – ocenił wieloletni doradca byłej kanclerz Niemiec Angeli Merkel ds. polityki zagranicznej Christoph Heusgen.

Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ukrainy rekomenduje parlamentowi zaprowadzenie stanu nadzwyczajnego w całym kraju – poinformował w środę jej sekretarz Ołeksij Daniłow.

– Moskwa jest gotowa do dialogu, ale interesy Rosji i jej obywateli nie podlegają negocjacjom – podkreślił prezydent Rosji Władimir Putin.

Niemiecka minister środowiska Steffi Lemke była gościem polskiej minister środowiska Anny Moskwy w Warszawie.

„Drogi Mateuszu, ten, kto Cię obsadza w roli agresywnego pitbulla, źle Ci życzy” – pisze do Mateusza Morawieckiego szef Platformy Obywatelskiej.

Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) zaobserwowały koncentrację wojsk rosyjskich na granicy z obwodem charkowskim – poinformował w środę dowódca SBU w obwodzie charkowskim Roman Dudin.

Na wjeździe do Warszawy policja zamknęła ruch na ul. Kasprzaka, żeby zablokować wjazd do centrum kolumnie traktorów, którymi rolnicy przyjechali do stolicy na protest AgroUnii. Rolnicy protestują pod hasłem "Godna płaca za ciężką pracę".