Poziom „Faktów” sięgnął dziennikarskiego dna. Opozycja osiągnęła poziom zdziczenia. W konsekwencji, poziom „Wiadomości” został sprowadzony do reagowania na to dno i na to zdziczenie. Nie tędy droga.
Nie dyskutuje się w nieskończoność, ani z politykami, ani z publicystami, którzy reprezentują ostentacyjnie niemiecki punkt widzenia w sprawie reparacji, którym nienawiść do obozu rządzącego przesłania podstawowe wartości narodowe. Z takimi ludźmi nie ma i nie może być żadnego porozumienia ponad podziałami.
Ekipa byłych więźniów skupiona pod skrzydłami Fundacji Pomost remontuje właśnie zupełnie za darmo kilka pomieszczeń w Przedszkolu nr 33 im. Majki Jeżowskiej przy ul. Sobieskiego w Zabrzu. Prace są prowadzone tak, by na rozpoczęcie roku szkolnego wszystko było gotowe dla maluchów i personelu placówki. Co ważne, fundacja – która za cel stawia sobie pomoc osobom wychodzącym z więzienia w powrocie do społeczeństwa - sama pozyskała z Funduszu Inicjatyw Obywatelskich środki finansowe na ten cel. Choć fundacja działa już od dwóch lat, przedszkole to jest pierwszą publiczną placówką zmodernizowaną dzięki społecznej aktywności byłych skazańców.
Trudno oprzeć się brzydkiemu poczuciu schadenfreude, czytając kolejny fragment rozmówek w byłej knajpie Sowy. Panowie z minionej elity pogrążają się w błocie bez udziału żadnych wrażych sił, siłą własnego ciężaru... umysłowego. Tematyka podstawowa: kto kogo, kto komu, na poziomie Pudelka.
„Reformy Leszka Balcerowicza”, kredki na kartonie
Ktoś chroniący się za pseudonimem odezwał się pod jedną z moich notatek i nazwał mnie ZDRAJCĄ.
106 lat temu, 13 sierpnia 1911 r., miał miejsce pierwszy w historii przelot samolotu nad Warszawą. Maszynę typu Etrich Taube pilotował 24-letni wówczas Michał Scipio del Campo, jeden z pierwszych lotników polskich (uważany również za jednego z pierwszych pilotów rosyjskich).
Niemiecki "Handelsblatt" pisze: "Polska ujarzmia sądownictwo", "...Kontrowersyjna reforma grozi likwidacją trójpodziału władzy w Polsce. Daje ona ministrowi sprawiedliwości kraju będącego członkiem UE pełnomocnictwa do wymiany sędziów bez podania jakiejkolwiek przyczyny. Zagraniczni inwestorzy czują się niepewnie..."
Zgodnie z art. 4 obowiązującej Konstytucji, władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej należy do Narodu, który może sprawować ją bezpośrednio lub przez przedstawicieli. Brakuje dziś instytucji pozwalających obywatelom podejmować decyzje w sposób bezpośredni. Poprawa tej sytuacji wymaga m.in. dokonania stosownych zmian w regulacji konstytucyjnej.\n\nPrzygotowaliśmy niniejszy raport ekspercki w celu zabrania głosu w debacie publicznej, poświęconej zmianom ustawy zasadniczej.
Mówię o nim Adaś, bo wprawdzie luźno, ale jednak znaliśmy się przed laty. Byliśmy nawet na ty.
W tej grze o przyszłość naszego państwa, nadal olbrzymią rolę odgrywają ludzie związani z dawnymi służbami wojskowymi, którzy nie utracili swoich wpływów po rozwiązaniu WSI. Zdają sobie sprawę z tego, że powrotu do III RP sprzed 2015 roku nie ma, więc będą wszelkimi dostępnymi sposobami robić wszystko, by przebudowę państwa zastąpić jego retuszem.
Jacek Poniedziałek, aktor, nieustannie podkreślający swój homoseksualizm, przeczytał „fake news” o rzekomym zdjęciu poezji Miłosza z listy szkolnych lektur. Kłamstwo to zapewne wyprodukowała opozycja dla podburzania swoich sympatyków. Poniedziałek napisał więc swoistą tyradę do narodu na swoim profilu fb. Doprowadza go do szału 40-procentowy wskaźnik poparcia dla PiS, więc zadeklarował nienawiść i pogardę dla tej części społeczeństwa:
Gdy I Wojna Światowa dobiegła końca, mocarstwa zwycięskie ustaliły, że tylko Rzesza Niemiecka ponosi winę i wymusili reparacje wojenne w wysokości 269 mld Marek w złocie. To był główny punkt Traktatu Wersalskiego. A jak potoczyła się dalej historia - to wszyscy wiemy. Republika Weimarska jakoś tam, choć z trudem, stawała gospodarczo na nogi, jednak kwestia odszkodowań wojennych zatruwała politykę, a ten, który w 1933 wyciągnął z tego korzyści, rozpętał wkrótce II Wojnę Światową - pisze Tagesspiegel. Czyli, wicie, rozumicie - jeśli będziecie żądać reparacji, to wam rozpętamy III Wojnę Światową. Tak ja to w każdym razie zrozumiałem.
„Pilnowana opozycja”, plastelina, skala 1:6 - 1:10
W 2011 roku - podkreślam, to było W 2011 ROKU, a nie teraz, mówiłem, że Ukraina bardzo by się Rosji przydała i mówiłem o potrzebie zbudowania sprawnego systemu obrony Polski. Minęło parę lat, mamy 2017 rok, w końcu 2015 roku narodziła się nadzieja dobrej zmiany, ale w obronności nie jest dobrze (zwierzchnik sił zbrojnych i minister obrony wadzą się).\n(uwaga: w moim wystąpieniu pomyliłem czas działalności chińskiego stratega Sun Tzy, który żył w latach 544-496 przed Chrystusem).
Główny ekonomista banku PKO BP Piotr Bujak na spotkaniu z dziennikarzami potwierdził wcześniejsze wysokie prognozy tego banku dotyczące wzrostu gospodarczego w naszym kraju.
„Ech te sondaże!”, plastelina, skala 1:10
Wczorajsza konferencja prasowa wiceministra finansów Pawła Gruzy i dyrektora departamentu poboru podatków Tomasza Strąka, dotycząca uszczelniania systemu poboru podatku VAT, okazała się jednym wielkim oskarżeniem 8-letnich rządów PO-PSL.
Dziwna jest, jak dla mnie, ta rodząca się niepodległość Andrzeja Dudy (od PiS), bo kiedy już ją ewentualnie ogłosi, to natychmiast ją straci, stając się jedynie cichym (może nawet wbrew sobie) stronnikiem opozycji i tak będzie postrzegany również przez obóz rządowy oraz Jarosława Kaczyńskiego.
Aby wstąpić w okupowanej Warszawie do Szarych Szeregów, należało mieć rekomendację kolegów już zaprzysiężonych, przejść poufny wywiad środowiskowy (nie przyjmowano nałogowców, hazardzistów czy pospolitych przestępców). W dzień przysięgi kandydat musiał się zameldować w lokalu konspiracyjnym z własnoręcznie zerwaną flagą Trzeciej Rzeszy, na której stał podczas ślubowania.Tak było w okupowanej przez Niemców stolicy, gdzie prawie codziennie odbywały się publiczne egzekucje i łapanki.