Nigdy nie rozumiałem, z czego się bierze zdumiewająca pozycja, estyma oraz uznanie dla Pawła Kowala. No i te kolejne rządowe posady...
Biorąc pod uwagę, co się w tej placówce NHS dzieje od lat, nawet tytuł 'Umieralnia Alder Hey' nie byłby przesadzony. Ale wyręczanie Pana Boga w decyzjach o śmierci pacjentów to konsekwencje proeutanazyjnej i depopulacyjnej filozofii brytyjskiego lecznictwa.
Nowy gatunek otwornicy otrzymał nazwę Cyrea szymborska na cześć polskiej noblistki.
Nowa animacja Barbary Pieli
Niejedna klasa szkolna lub drużyna harcerska sporo nauczy się w tym miejscu o historii najnowszej.
Wygląda na to, że nadchodzi kres dla bezkarności tych przedstawicieli organów ścigania, których zaniechania i brak dociekliwości przed laty pozwoliły rozwinąć skrzydła Marcinowi P. – twórcy najgłośniejszej piramidy finansowej ostatnich lat – Amber Gold. Prokuratura Krajowa poinformowała dziś, że Prokurator Okręgowy w Legnicy wystąpił właśnie do Sądu Dyscyplinarnego dla Prokuratorów przy Prokuratorze Generalnym z wnioskiem o zgodę na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej prokurator Barbary Kijanko z Gdańska. Chodzi o podejrzenie niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień w związku z prowadzonym przez nią w latach 2009-2012 postępowaniem w sprawie tej aferalnej spółki.
Cymbały to strunowy instrument muzyczny z grupy chordofonów, czyli instrumentów strunowych uderzanych. Czym można uderzać w cymbały, to już zależy od wyobraźni cymablisty i od jego sponsora. Każdy cymbał może mieć swoje oryginalne struny, które mogą być wykonane z metalu, z umiłowania alkoholu, słabości do płci przeciwnej albo wręcz przeciwnie oraz z włókien naturalnych, m.in. jedwabiu, tworzyw sztucznych – nylonu lub odpowiednio spreparowanych jelit zwierzęcych, a także specjalnie udokumentowanych układów korupcyjnych.
Szkoda, że dojdzie do procesu spektakularnie ukazującego, jak nisko upadła część naszego społeczeństwa.
- Jeden z twórców Solidarności, towarzysz i przyjaciel Lecha Wałęsy, Jacka Kuronia i innych legendarnych postaci polskiego ruchu oporu wobec komunistycznej dyktatury, 72-letni Adam Michnik znów jest w opozycji. Jego dziecko "Gazeta Wyborcza" pozostaje sztandarowym przykładem wolności prasy w kraju, który stopniowo niszczy swą tradycję demokratyczną i mnoży sobie wrogów wśród wczorajszych sojuszników. Michnika nie trzeba uczyć walki, ale postrzega dziś świat tak jak przystoi filozofowi, czyli takim, jakim jest - tak wprowadza w wywiad z Michnikiem ukraińska gazeta Wysokij Zamok
Ten i więcej rysunków w najnowszym "Tygodniku Solidarność" dostępnym również w aplikacji mobilnej.
Wydarzeniem ostatnich dni było nie tylko uczestnictwo Jeana Claude Junckera w uroczystościach 200. rocznicy urodzin twórcy ideologii komunistycznej Karola Marksa w Trewirze, ale także informacja pochodząca z wnętrza Komisji Europejskiej o tym, że przygotowuje się ona do ugody z rosyjskim Gazpromem i odstąpienia od karania tego koncernu.
Oddaniem strzałów z broni służbowej w koła potężnej koparko-ładowarki zakończyła się dość nietypowa interwencja policjantów spod Wołomina. Jak się okazuje, w związku z trwającym konfliktem rodzinnym 46-letni mężczyzna przy pomocy właśnie takiej maszyny postanowił zrównać z ziemią zabudowania gospodarcze szwagra, a także zniszczyć sprzęt i maszyny rolnicze. Agresor był tak rozsierdzony, że w swym zapędzie próbował staranować nawet stróżów prawa. Po zatrzymaniu okazało się, że był kompletnie pijany. Został już tymczasowo aresztowany przez sąd. Dariuszowi S. za popełnienie przestępstw przeciwko mieniu, wolności, życiu i zdrowiu oraz działalności instytucji państwowej może grozić kara do 5 lat więzienia. Poczynione straty oszacowano wstępnie na 40 tys. złotych.
Prawomocny wyrok 25 lat więzienia wydał Sąd Apelacyjny w Katowicach wobec 18-letniego zabrzanina Adriana N. w bulwersującej i makabrycznej sprawie zabójstwa w ścisłym śródmieściu Zabrza. W listopadzie 2016 roku pijany młodzieniec – na przystanku tramwajowym nieopodal placu Wolności i Urzędu Miejskiego - zadał pięć ciosów nożem prosto w klatkę piersiową przypadkowo napotkanemu 24-letniemu Szymonowi. Ofiara zdążyła jeszcze o własnych siłach wsiąść do tramwaju, skąd zabrała ją załoga karetki pogotowia wezwana przez przerażonych pasażerów. Niestety, zaatakowany człowiek mimo przeprowadzonej operacji nigdy już nie odzyskał przytomności i zmarł po miesiącu w szpitalu. Głos Zabrza i Rudy Śl. dotarł do pisemnego uzasadnienia wyroku, z którego wyłania się dramatyczny obraz zupełnie bezsensownej śmierci przypadkowego człowieka, spowodowanej przez pijanego i mocno zdemoralizowane młodzieńca.
Wczoraj w Moskwie odbyła się uroczysta inauguracja czwartej, a jeśli liczyć czasy premierostwa to nawet piątej i pół kadencji Władimira Władimirowicza Putina. Tego samego dnia Rosjanie poznali nazwisko nowego premiera, większości jego zastępców oraz zręby programu, który ma być realizowany w następnych latach. Jednym słowem przełomowy, a przynajmniej niezwykle ważny dzień w rosyjskim życiu politycznym.
W polityce nie ma przyjaźni, są jedynie interesy.
Kolejny jakże "odważny" i "błyskotliwy", ba, "przełamujący pewne tabu" tekst z niemieckiej opiniotwórczej prasy. Po prostu "bahnbrechend". Ale dochodzę powoli do wniosku, że nie to jest najstraszniejsze, że takie teksty w niemieckich mediach niemal codziennie się pojawiają, ale to, że nie ma na nie prawie żadnej reakcji ze strony ich mediów niezależnych, a przecież takie tam istnieją. Czym to wytłumaczyć?
Usunięcie hm. Mazguły z szeregów Związku wydaje się koniecznością, jeżeli jego kierownictwo chce udowodnić, że naprawdę, a nie tylko na pokaz myśli i działa zgodnie z polską racją stanu.
Panie marszałku, wicepremierze, panie MSZ wielokrotnie mówiłem, żeby nie głaskać głodnego krokodyla, bo nie doceni i rękę wyciągniętą do zgody i kompromisu odgryzie…
Jak poinformował poseł Marcin Horała sejmowa komisja śledcza ds. wyłudzeń VAT, nie tylko powstanie w tym miesiącu, ale także rozpocznie swoje prace, czyli zapoznawanie się z dokumentami dotyczącymi tej sprawy.
7 maja 2018 odbędzie się kolejna inauguracja Putina na Kremlu a dzień później 8 maja Armenia może wyznaczyć nowego premiera z opozycji. Mamy nadzieję, że w pierwszych dniach nowej kadencji Putina w Armenii nie poleje się krew.