Atak Giertycha i Wielowieyskiej na Rzecznika Praw Dziecka. Jest odpowiedź

W związku ze śmiercią nastoletniego syna poseł PO Magdaleny Filiks mecenas Roman Giertych i publicystka „GW” Dominika Wielowieyska zasugerowali, że za ujawnienie danych ofiary pedofila odpowiada rzecznik praw dziecka Mikołaj Pawlak.
W grudniu Rzecznik Praw Dziecka związany z ZZ wziął akta sprawy pedofila ze Szczecina. Dane ofiary ujawnił 29.12.2022 roku dziennikarz blisko związany z ZZ. Już dziś Prokuratura Okręgowa w Szczecinie, która prowadzi sprawę z art. 241 §2kk, powinna zabezpieczać akta w biurze RPD. (…) Gdyby się okazało, że RPD maczał palce w ujawnieniu danych Mikołaja, to może siedzieć 10 lat. 231 par.2 kk
#HienyzPIS
– napisał na Twitterze mec. Roman Giertych.
Otrzymaliśmy odpowiedź z Sądu Okręgowego w Szczecinie na nasze pytanie, czy sąd udostępnił akta postępowania lub inne informacje o wyroku wobec Krzysztofa F. celem publikacji przez media. „Akta postępowania nie były udostępniane”. (…) O informację o wyroku zwróciło się jedno ze szczecińskich mediów – SSO Tomasz Szaja. Nie zostały wówczas ujawnione żadne dane identyfikujące skazanego, jak i pokrzywdzonych. O akta sprawy zwrócił się Rzecznik Prawa Dziecka w grudniu 2022 roku
– napisała z kolei, powołując się na publikację TVN24, Dominika Wielowieyska.
Mocna odpowiedź Rzecznika Praw Dziecka
Do powyższych sugestii odniósł się na Twitterze Mikołaj Pawlak. Podkreślił on, że wpisy Giertycha i Wielowieyskiej są kłamliwe, gdyż wystąpił o akta już po publikacji Radia Szczecin, a otrzymał je 20 stycznia 2023 roku.
Obrzydliwe wykorzystywanie tragedii. Kłamliwe wpisy @GiertychRoman i DWielowieyska. Wystąpiłem o akta już po publikacji, o czym nawet @tvn24 informuje. Dostałem je 20 stycznia 2023 r. To standardowa procedura w moim biurze po takich doniesieniach. Są granice, będą odszczekiwać
– napisał Rzecznik Praw Dziecka.
Obrzydliwe wykorzystywanie tragedii. Kłamliwe wpisy @GiertychRoman i @DWielowieyska. Wystąpiłem o akta już po publikacji, o czym nawet @tvn24 informuje. Dostałem je 20 stycznia 2023 r. To standardowa procedura w moim biurze po takich doniesieniach. Są granice, będą odszczekiwać. pic.twitter.com/gWWwsdzFnK
— Rzecznik Praw Dziecka (@RPDPawlak) March 8, 2023
"O informację o wyroku zwróciło się jedno ze szczecińskich mediów - SSO Tomasz Szaja. Nie zostały wówczas ujawnione żadne dane identyfikujące skazanego, jak i pokrzywdzonych. O akta sprawy zwrócił się Rzecznik Prawa Dziecka w grudniu 2022 roku" https://t.co/9YmMmSNHQU
— Dominika Wielowieyska (@DWielowieyska) March 8, 2023
Gdyby się okazało, że RPD maczał palce w ujawnieniu danych Mikołaja, to może siedzieć 10 lat. 231 par.2 kk#HienyzPIS
— Roman Giertych (@GiertychRoman) March 8, 2023
W grudniu Rzecznik Praw Dziecka związany z ZZ wziął akta sprawy pedofila ze Szczecina. Dane ofiary ujawnił 29.12.2022 roku dziennikarz blisko związany z ZZ. Już dziś Prokuratura Okręgowa w Szczecinie, która prowadzi sprawę z art. 241 §2kk powinna zabezpieczać akta w biurze RPD.
— Roman Giertych (@GiertychRoman) March 8, 2023