Sąd wydał wyrok ws. Dieselgate. Potężny problem niemieckiego Volkswagena

Sąd cofnął homologację niemieckiej firmie Volkswagen dla silników diesla. Okazało się, że samochody Volkswagena wyposażone w silnik 2.0 TDI wciąż przekraczają normy emisji. Tym samym wcześniejsza decyzja o ich dopuszczeniu była niezgodna z prawem. Wraca zatem afera Dieselgate, czyli oszustwo niemieckiego producenta, jakie w 2015 roku odkryli amerykańscy naukowcy.
zdjęcie poglądowe Sąd wydał wyrok ws. Dieselgate. Potężny problem niemieckiego Volkswagena
zdjęcie poglądowe / pixabay.com

Niemiecka organizacja ekologiczna Deutsche Umwelthilfe (DUH) postanowiła sprawdzić, czy samochody, które przeszły akcję serwisową po ujawnieniu afery dieselgate, zostały skutecznie naprawione. Okazało się, że samochody Volkswagena wyposażone w silnik 2.0 TDI wciąż przekraczają normy emisji tlenków azotu. Tym samym wcześniejsza decyzja federalnego Urzędu Transportu Samochodowego (KBA) z 2016 o ich dopuszczeniu była niezgodna z prawem – uznał pod koniec lutego sąd administracyjny w Szlezwiku-Holsztynie.

„W związku z tym afera silnikowa, w jaką zamieszany był Volkswagen, znowu powróciła. A prawnicy mogą dobrze zarobić” – opisuje portal dziennika „Handelsblatt”.

Pozew DUH „zasadniczo zakończył się sukcesem” – potwierdziła rzeczniczka sądu w Szlezwiku-Holsztynie. Sąd uznał wydaną przez KBA homologację dla oprogramowania silników Diesla za niezgodną z prawem i uchylił ją. Volkswagen oświadczył, że chce „zdecydować o dalszych krokach”, możliwe jest bowiem odwołanie się od wyroku lub jego rewizja przed federalnym Sądem Administracyjnym.

Jedna z największych afer w historii motoryzacji

Odkrycie tego oszustwa VW przez amerykańskich naukowców w 2015 roku okazało się jedną z większych afer w historii motoryzacji – dotyczyło bowiem pojazdów koncernu, produkowanych w latach 2009-15. Szacuje się, że sprawa dotyczy blisko 11,5 mln aut na świecie. Podczas testów produkowane przez koncern VW samochody z silnikiem diesla o kodzie EA 189 emitowały mniej zanieczyszczeń – wchodziły w tryb niskiej emisji, gdzie silnik po obniżeniu mocy redukował wydzielanie szkodliwych substancji z układu wydechowego w granicach wymaganych przez normy. Jednak badania drogowe wykazały, że samochody koncernu VW nie tylko przekraczały dopuszczalne normy, ale ponadto zostały wyposażone w oprogramowanie, które zafałszowywało dane dotyczące emisji.

Mimo akcji serwisowej samochody wciąż przekraczają normy

Organizacja ekologiczna DUH postanowiła przekonać się, czy samochody, które przeszły akcję serwisową po ujawnieniu dieselgate, zostały już skutecznie naprawione. W praktyce okazało się, że samochody VW posiadające silnik 2.0 TDI nadal, w określonych warunkach, przekraczają normy tlenków azotu.

„To jest dobry dzień dla czystego powietrza i dla zdrowia wszystkich ludzi w Niemczech, a po siedmiu latach bezprawnego kumoterstwa między ministerstwem transportu a producentami diesla, nareszcie wsparcie dla klientów oszukanych przez kartel diesla” – skomentował wyrok szef DUH Juergen Resch, zapowiadając, że kolejne działania zostaną podjęte przeciwko innym producentom motoryzacyjnym: BMW, Mercedes-Benz, a także spółkom zależnym VW - Porsche i Audi. W toku jest już 118 innych postępowań.

Prawnicy reprezentujący potencjalnie poszkodowanych właścicieli diesli już wyczuwają wielki biznes. „Wyrok ten zwiastuje aferę spalinową 2.0. Swoją decyzją sędziowie ze Szlezwiku wysyłają wyraźny sygnał, również z myślą o dalszych procesach przeciwko KBA i producentom takim jak Audi, Mercedes-Benz i Opel” – wyjaśnił prawnik Claus Goldenstein, którego kancelaria reprezentowała blisko 50 tys. konsumentów w związku z aferą spalinową.

Volkswagen tłumaczył, że KBA zatwierdziła aktualizacje oprogramowania, poprawionego po skandalu z dieselgate. Wyeliminowano bowiem możliwość rozpoznawania przez samochód, czy znajduje się na stanowisku testowym (co wpływało na fałszowanie wyników pomiarów). Aktualizacje oprogramowania zawierały jednak tzw. okna termiczne, które dawały możliwość manipulacji wynikami pomiarów, działając w wąskim zakresie temperatur (pomiędzy 15 a 33 st. Celsjusza). W wyższej lub niższej temperaturze recyrkulacja spalin jest ograniczona, co powoduje podwyższenie emisji szkodliwych związków.

Europejski Trybunał Sprawiedliwości (ETS) orzekł w listopadzie, że organizacje ekologiczne takie jak DUH powinny mieć możliwość kwestionowania homologacji dla pojazdów, które dopuszczają potencjalnie zabronione wyposażenie. Sąd orzekł również, że urządzenie takie jak okno termiczne może być stosowane tylko w koniecznych przypadkach (np. w celu uniknięcia poważnego zagrożenia dla silnika, dla zwiększenia bezpiecznej eksploatacji pojazdu). (PAP)


 

POLECANE
Komunikat dla mieszkańców Poznania z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Poznania

Od 7 lipca kolejne zwężenia i objazdy na S11 pod Poznaniem – sprawdź, gdzie zwolnić i jak ominąć remont.

Kłęby dymu nad miastem. Płonie hala w Kędzierzynie-Koźlu Wiadomości
Kłęby dymu nad miastem. Płonie hala w Kędzierzynie-Koźlu

W niedzielę, 6 lipca, w Kędzierzynie-Koźlu wybuchły dwa pożary. Strażacy najpierw gasili las, potem halę z rowerami i hulajnogami.

IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka

Jak poinformował Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, Europa Wschodnia, Południowa oraz zachodnie krańce będą pod wpływem wyżów, a pozostała część kontynentu - pod wpływem niżów znad Skandynawii oraz północnych Włoch z pofalowanym frontem atmosferycznym.

Tak miał wyglądać przepis, który miał zdejmować odpowiedzialność z przestępców w rządzie Tuska? z ostatniej chwili
Tak miał wyglądać przepis, który miał zdejmować odpowiedzialność z przestępców w rządzie Tuska?

Grupa „bodnarowców” ma już gotową ustawę bezkarnościową! Miałaby ona zapewnić bezkarność środowisku związanym z obecną władzą w związku z ich bezprawnymi działaniami po 15 października 2023 roku – przekazał dziennikarz Michał Karnowski na antenie Telewizji wPolsce24.

Tragedia nad jeziorem Długie. Nie żyje 12-letnia dziewczynka Wiadomości
Tragedia nad jeziorem Długie. Nie żyje 12-letnia dziewczynka

Do dramatycznego zdarzenia doszło w sobotni wieczór, 5 lipca, nad jeziorem Długie w Rzepinie. Służby otrzymały zgłoszenie o zaginięciu 12-letniej dziewczynki po godzinie 18. Na miejsce natychmiast skierowano duże siły ratownicze – w tym strażaków, ratowników medycznych i policję.

Niemiec w koszulce Ruchu Obrony Granic: Winni są Merkel i Tusk z ostatniej chwili
Niemiec w koszulce Ruchu Obrony Granic: Winni są Merkel i Tusk

Donald Tusk jako szef RE mógł wpłynąć na politykę migracyjną kanclerz Niemiec Angeli Merkel – uważa Niemiec z granicznego miasta Guben, który wstąpił do Ruchu Obrony Granic.

Kaczyński ujawnił, o czym rozmawiał z Hołownią z ostatniej chwili
Kaczyński ujawnił, o czym rozmawiał z Hołownią

– My realistycznie podchodzimy do sytuacji, także w obecnej koalicji. Natomiast takie sprawy jak te, o których tak generalnie tu wspominałem, to znaczy, że trzeba Polskę – to słowo jest całkowicie uzasadnione – ratować, to o tym żeśmy rozmawiali – mówił w niedzielę o spotkaniu z marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Seria pożarów stacji energetycznych w Warszawie i okolicach. Prawdopodobne przyczyny awarii z ostatniej chwili
Seria pożarów stacji energetycznych w Warszawie i okolicach. Prawdopodobne przyczyny awarii

W ciągu kilku ostatnich dni głośno było o pożarach stacji energetycznych w Warszawie i okolicznych miejscowościach. Eksperci związani z portalem Energetyka24, na podstawie własnych badań, napisali, jaka może być przyczyna nagromadzonych w stosunkowo krótkim czasie przypadków. 

Toruń: Marsz Milczenia po zabójstwie 24-letniej Klaudii z ostatniej chwili
Toruń: Marsz Milczenia po zabójstwie 24-letniej Klaudii

Ulicami toruńskiej starówki ruszył Marsz Milczenia po zabójstwie 24-letniej Klaudii, którą w nocy z 11 na 12 czerwca napadł w Parku Glazja 19-letni obcokrajowiec. Młoda barmanka, doktorantka Uniwersytetu Mikołaja Kopernika zmarła dwa tygodnie później w szpitalu. Zbrodnia wstrząsnęła miastem.

Był zdesperowany. Nowe doniesienia ws. Harry'ego i Meghan Wiadomości
"Był zdesperowany". Nowe doniesienia ws. Harry'ego i Meghan

Związek księcia Harry’ego i Meghan Markle nieustannie wiąże się z emocjami. Brytyjskie media ujawniły nowe szczegóły z początków ich relacji. Według królewskich komentatorów Harry miał być tak zdeterminowany, żeby się ustatkować, że kompletnie zignorował ostrzeżenia starszego brata, księcia Williama.

REKLAMA

Sąd wydał wyrok ws. Dieselgate. Potężny problem niemieckiego Volkswagena

Sąd cofnął homologację niemieckiej firmie Volkswagen dla silników diesla. Okazało się, że samochody Volkswagena wyposażone w silnik 2.0 TDI wciąż przekraczają normy emisji. Tym samym wcześniejsza decyzja o ich dopuszczeniu była niezgodna z prawem. Wraca zatem afera Dieselgate, czyli oszustwo niemieckiego producenta, jakie w 2015 roku odkryli amerykańscy naukowcy.
zdjęcie poglądowe Sąd wydał wyrok ws. Dieselgate. Potężny problem niemieckiego Volkswagena
zdjęcie poglądowe / pixabay.com

Niemiecka organizacja ekologiczna Deutsche Umwelthilfe (DUH) postanowiła sprawdzić, czy samochody, które przeszły akcję serwisową po ujawnieniu afery dieselgate, zostały skutecznie naprawione. Okazało się, że samochody Volkswagena wyposażone w silnik 2.0 TDI wciąż przekraczają normy emisji tlenków azotu. Tym samym wcześniejsza decyzja federalnego Urzędu Transportu Samochodowego (KBA) z 2016 o ich dopuszczeniu była niezgodna z prawem – uznał pod koniec lutego sąd administracyjny w Szlezwiku-Holsztynie.

„W związku z tym afera silnikowa, w jaką zamieszany był Volkswagen, znowu powróciła. A prawnicy mogą dobrze zarobić” – opisuje portal dziennika „Handelsblatt”.

Pozew DUH „zasadniczo zakończył się sukcesem” – potwierdziła rzeczniczka sądu w Szlezwiku-Holsztynie. Sąd uznał wydaną przez KBA homologację dla oprogramowania silników Diesla za niezgodną z prawem i uchylił ją. Volkswagen oświadczył, że chce „zdecydować o dalszych krokach”, możliwe jest bowiem odwołanie się od wyroku lub jego rewizja przed federalnym Sądem Administracyjnym.

Jedna z największych afer w historii motoryzacji

Odkrycie tego oszustwa VW przez amerykańskich naukowców w 2015 roku okazało się jedną z większych afer w historii motoryzacji – dotyczyło bowiem pojazdów koncernu, produkowanych w latach 2009-15. Szacuje się, że sprawa dotyczy blisko 11,5 mln aut na świecie. Podczas testów produkowane przez koncern VW samochody z silnikiem diesla o kodzie EA 189 emitowały mniej zanieczyszczeń – wchodziły w tryb niskiej emisji, gdzie silnik po obniżeniu mocy redukował wydzielanie szkodliwych substancji z układu wydechowego w granicach wymaganych przez normy. Jednak badania drogowe wykazały, że samochody koncernu VW nie tylko przekraczały dopuszczalne normy, ale ponadto zostały wyposażone w oprogramowanie, które zafałszowywało dane dotyczące emisji.

Mimo akcji serwisowej samochody wciąż przekraczają normy

Organizacja ekologiczna DUH postanowiła przekonać się, czy samochody, które przeszły akcję serwisową po ujawnieniu dieselgate, zostały już skutecznie naprawione. W praktyce okazało się, że samochody VW posiadające silnik 2.0 TDI nadal, w określonych warunkach, przekraczają normy tlenków azotu.

„To jest dobry dzień dla czystego powietrza i dla zdrowia wszystkich ludzi w Niemczech, a po siedmiu latach bezprawnego kumoterstwa między ministerstwem transportu a producentami diesla, nareszcie wsparcie dla klientów oszukanych przez kartel diesla” – skomentował wyrok szef DUH Juergen Resch, zapowiadając, że kolejne działania zostaną podjęte przeciwko innym producentom motoryzacyjnym: BMW, Mercedes-Benz, a także spółkom zależnym VW - Porsche i Audi. W toku jest już 118 innych postępowań.

Prawnicy reprezentujący potencjalnie poszkodowanych właścicieli diesli już wyczuwają wielki biznes. „Wyrok ten zwiastuje aferę spalinową 2.0. Swoją decyzją sędziowie ze Szlezwiku wysyłają wyraźny sygnał, również z myślą o dalszych procesach przeciwko KBA i producentom takim jak Audi, Mercedes-Benz i Opel” – wyjaśnił prawnik Claus Goldenstein, którego kancelaria reprezentowała blisko 50 tys. konsumentów w związku z aferą spalinową.

Volkswagen tłumaczył, że KBA zatwierdziła aktualizacje oprogramowania, poprawionego po skandalu z dieselgate. Wyeliminowano bowiem możliwość rozpoznawania przez samochód, czy znajduje się na stanowisku testowym (co wpływało na fałszowanie wyników pomiarów). Aktualizacje oprogramowania zawierały jednak tzw. okna termiczne, które dawały możliwość manipulacji wynikami pomiarów, działając w wąskim zakresie temperatur (pomiędzy 15 a 33 st. Celsjusza). W wyższej lub niższej temperaturze recyrkulacja spalin jest ograniczona, co powoduje podwyższenie emisji szkodliwych związków.

Europejski Trybunał Sprawiedliwości (ETS) orzekł w listopadzie, że organizacje ekologiczne takie jak DUH powinny mieć możliwość kwestionowania homologacji dla pojazdów, które dopuszczają potencjalnie zabronione wyposażenie. Sąd orzekł również, że urządzenie takie jak okno termiczne może być stosowane tylko w koniecznych przypadkach (np. w celu uniknięcia poważnego zagrożenia dla silnika, dla zwiększenia bezpiecznej eksploatacji pojazdu). (PAP)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe