Śledztwo ws. skazania Tomasza Komendy. Są nowe informacje

Tomasz Komenda trafił niesłusznie do więzienia, będąc oskarżonym o gwałt i zabójstwo 15-letniej Małgorzaty Kwiatkowskiej. To była ostatnia impreza w życiu nastolatki, która razem z koleżanką postanowiła spędzić sylwestra w klubie Alcatraz w Miłoszycach. 1 stycznia 1997 r. dziewczyna została brutalnie wykorzystana i pozostawiona na pastwę losu nieopodal budynku, w którym odbywała się zabawa. W wyniku wychłodzenia organizmu i odniesionych obrażeń zmarła.
W sprawie został oskarżony Tomasz Komenda, który trafił do więzienia. Spędził w nim 18 lat. Po wyjściu na wolność przyznano mu odszkodowanie w wysokości 13 milionów złotych. Jego tragiczną historię przedstawiono w filmie „25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy”.
Nowe wątki w śledztwie
W śledztwie wciąż pojawiają się nowe wątki, a prokuratura nie wyklucza, że osoby winne za niesłuszne skazanie mężczyzny poniosą wkrótce odpowiedzialność.
– Tak naprawdę osoby odpowiedzialne za skazanie Tomasza Komendy, przynajmniej w tej części, która teraz jest przedmiotem decyzji, zostały ustalone. To są świadkowie, którzy składali fałszywe zeznania, funkcjonariusze policji i biegli. Natomiast biorąc pod uwagę datę, kiedy te rozpatrywane wątki miały miejsce, musimy stosować ówczesny stan prawny i tych osób do odpowiedzialności pociągnąć nie można – powiedział w rozmowie z Onetem Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
– Kolejne umorzenia dotyczą niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy komendy wojewódzkiej policji we Wrocławiu i komendy w Głogowie. W obu przypadkach chodzi o pobieranie materiału porównawczego (śladu zapachowego) od Tomasza Komendy i zabezpieczenie materiału dowodowego – wymieniał prok. Kopania.
Chodzi m.in. o dwóch policjantów na emeryturze Bogusława R. i Zbigniewa P. oraz dwóch prokuratorów: Stanisława Ozimina i Tomasza F. Sam Tomasz Komenda wspominał również o swoim adwokacie Michale Kelmie i Dorocie P., która była sąsiadką jego babci. To właśnie ona wskazała Komendę jako potencjalnego sprawcę zabójstwa. Jak zauważa Onet, wątek nieżyjącej już Doroty P. został umorzony, gdy tymczasem wciąż budzi wiele wątpliwości i powinien być ponownie przeanalizowany.
„Śledczy cały czas badają inne wątki, m.in. te dotyczące ewentualnego niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień przez prokuratorów i sędziów oraz znęcania się nad Tomaszem Komendą podczas odbywania przez niego kary” – dodaje Onet.