Bojkot Andrzeja Seweryna? Chodzi o kontrowersyjne nagranie aktora

Pod koniec zeszłego tygodnia internet obiegło nagranie, na którym znany aktor Andrzej Seweryn wygrażał się w wulgarny sposób prawicy, Kaczyńskiemu, Trumpowi i innym. Z oświadczenia, które wydał aktor, wynika, że nagranie zostało upublicznione wbrew jego woli.
Andrzej Seweryn w sopockiej bibliotece
Aktor w najbliższym czasie ma się pojawić w sopockiej bibliotece „Sopoteka” w związku z organizowanym tam wydarzeniem „Poczytaj mi. Tom II”. Ze względu na kontrowersyjne nagranie aktora biblioteka postanowiła opublikować oświadczenie. Część internautów nie kryła swojego oburzenia z powodu pojawienia się artysty.
„Chciałbym jasno i jednoznacznie podkreślić stanowisko Biblioteki w związku z nadchodzącym wydarzeniem w ramach projektu «Poczytaj mi. Tom II». Naszym priorytetem jest skupienie się na głównym celu projektu, którym jest promowanie czytelnictwa i edukacji kulturalnej. Prywatne poglądy osób zaangażowanych w wydarzenie nie mają żadnego wpływu na to, jak projekt jest prowadzony ani na nasze podejście do organizacji tego wydarzenia. Jednocześnie rozumiemy, że nagranie z panem Andrzejem Sewerynem może budzić negatywne emocje, w związku z czym zapewniamy, że w Bibliotece Sopockiej nie ma miejsca na zachowania niezgodne z zasadami współżycia społecznego” – czytamy w oświadczeniu placówki
„Dziękujemy za zrozumienie i wsparcie naszych zasad i wartości. Razem tworzymy przestrzeń kulturalną, w której każdy może rozwijać swoją pasję do czytania i wymieniać się literackimi doznaniami. p. o. dyrektora Biblioteki Sopockiej, Marcin Wiktor” – napisano.
W komentarzach pod oświadczeniem znalazły się komentarze internautów, którzy wyrażali swój brak aprobaty dla przybycia aktora i względem jego niedawnych słów.
„Proszę o informacje czy czytelnik - konserwatywny, o prawicowych poglądach zostanie przeproszony czy mu się przypier ...i? Kto finansuje pobyt Pana Seweryna w Sopocie? Tolerancja i promocja osób, których zachowanie jest skrajnie nienawistne, niekulturalne, agresywne w przestrzeni publicznej służącej kulturze i czytelnictwiu jest naganne. Słowo klucz - przyzwoitość i szacunek droga Dyrekcjo, nie politykierstwo” – czytamy w jednym z komentarzy.
„Sopoteka, czyli waszym zadaniem jest promowanie mowy nienawiści?
Nie ma się co dziwić, że ludzie przestają chodzić do bibliotek..
Bym poszedł, ale boję się czy mi taki seweryn nie przypierd...” – napisał kolejny internauta.
„Uważajcie na niego, żeby komu nie przypier...” – brzmiał kolejny z komentarzy.
[pisownia oryginalna – przyp. red.]