„Więcej taktu”. Burza w Dzień Dobry TVN po słowach Skórzyńskiego

Od niemal roku TVN-owską śniadaniówkę prowadzi para Krzysztof Skórzyński – Małgorzata Rozenek-Majdan. Do tej pory niezwykle często pod ostrzałem krytyki znajdowała się właśnie celebrytka, której liczne wpadki i ogólna „sztywność” przed kamerą irytowała odbiorców; Skórzyński, zaprawiony w bojach dziennikarz polityczny, raczej cieszył się dobrą prasą. Tym razem jednak to on podpadł telewidzom.
„Jesteście dziadersami”
Podczas ostatniego odcinka „DD TVN”, który Skórzyński prowadził wyjątkowo z Małgorzatą Ohme, dziennikarz prowadził rozmowę z młodą wokalistką i aktorką Julią Rocką. Zapowiedział ją jednak w dość nietypowy sposób, który uraził niektórych telewidzów.
Julka Rocka jest razem ze mną. Jeśli o tej dziewczynie nie słyszeliście, to oznacza, że jesteście dziadersami, boomerami i nie wiecie, co się dzieje w Internecie
– powiedział Skórzyński. Na te słowa od razu zareagowała sama wokalistka.
Bez przesady
– odparła Julia Rocka. Wówczas Skórzyński szybko obrócił sprawę w żart, stwierdzając, że „mówił to z przymrużeniem oka”.
Oburzenie w sieci. Dziennikarz odpowiada
Mimo że prowadzący wytłumaczył się na antenie, jego słowa o „dziadersach” nie uszły uwadze internautów, którzy w mediach społecznościowych dali wyraz swojemu niezadowoleniu.
Panie Krzysztofie, ja oraz moi bliscy znajomi nie znamy Pani aktorki/piosenkarki przez Pana przedstawionej, a mimo to nikt z nas nie jest i nie czuje się „dziadersem”. Więcej taktu. (…) Dzień dobry. Przykro mi słuchać, kiedy Pan Skórzyński w porannym programie starszych odbiorców nazywa dziadersami, ponieważ nie wszyscy znają Julię Rocką
– czytamy w komentarzach na profilu „Dzień dobry TVN” na Facebooku. Doszło do tego, że sam Skórzyński postanowił odpowiedzieć na krytykę.
Wyraźnie mrugnąłem okiem. Sam jestem dziadersem, bo też Panią Julię poznałem dziś. Serdeczności
– odpisał krytykom Krzysztof Skórzyński.