Ambasador USA: Jedność celu stoi u podstaw polsko-amerykańskiej współpracy

W piątek szef MON Mariusz Błaszczak wraz z ambasadorem USA w Polsce Markiem Brzezinskim obserwował wspólne polsko-amerykańskie ćwiczenia na 21 Centralnym Poligonie Lotniczym na pograniczu województwa woj. wielkopolskiego i zachodniopomorskiego. W ćwiczeniach, które obserwowali brały udział m.in. amerykańskie śmigłowce szturmowe AH-64 Apache.
"Jedność celu to jest coś, co stoi u podstaw, u fundamentów solidności naszej współpracy i wzajemnej odpowiedzialności" - powiedział ambasador USA.
Ambasador USA o relacjach z Polską
Brzezinski podkreślał, że Apache to najlepsze śmigłowce na świecie, które cieszą się znakomitą reputacją potwierdzoną w boju. Zwrócił uwagę, że w niedalekiej przyszłości polscy lotnicy będą pilotować te niesamowite maszyny. Ambasador USA mówił dalej, że Polska jest w trakcie zakupu śmigłowców Apache i osiem zostało już przetransportowych do Polski.
"Dzisiaj jesteśmy świadkami tego, co potrafią śmigłowce Apache, nasz potencjał obronny, nasze rodzaje broni w powietrzu, na lądzie, na morzu pokazują, że NATO jest coraz mocniejsze, silniejsze i coraz bardziej zjednoczone" - powiedział Brzezinski.
Mówił, że można powiedzieć, że Apache już tutaj w Polsce służą, "na zasadzie tymczasowej". "Ale pozwala to miejscowym ekspertom, specjalistom, wojskowym wdrożyć się w sposób praktyczny do ich eksploatowania w ściślej współpracy ze Stanami Zjednoczonymi" - podkreślił Brzezinski.
"Ta chwila jest wielką chwilą, jeśli chodzi o szczególnego rodzaju przyjaźń, jaka kwitnie między Polską i Stanami Zjednoczonymi, wykorzystujemy znowu w naszych dziejach kolejna okazję do współdziałania" - podkreślił Brzezinski.
Przypomniał też, że w ostatnim dniach był w bazie w Redzikowie, gdzie - jak powiedział - nie tyle buduje się, co już wykańczana jest tarcza antyrakietowa.
"Myślimy wspólnie, coraz bardziej zbliżamy się w naszym sposobie myślenia i w konieczności stawienia czoła tym strasznym wydarzeniom, które zapoczątkowała Rosja swoim straszliwym atakiem na niepodlegle państwo, jakim jest Ukraina. Będziemy oczywiście Ukrainę wspierać tak długo, jak będzie to konieczne" - podkreślił.