[video] Piotr Duda dla Tysol.pl: Nie zgodzimy się na traktowanie nas przez "kodowców" jako paliwo

- Każdy ma prawo funkcjonować w przestrzeni publicznej, tylko my nigdy nie zgodzimy się na to, żeby tak zwani „kodowcy” traktowali nas jako paliwo, paliwo do tego, żeby „zadymić”. Absolutnie nie. Jeżeli ktoś chce przyjść w tym dniu przed Bramę Nr 2 lub przed pomnik, tutaj na Placu, lub w każde inne miejsce w naszym kraju, gdzie „Solidarność” od trzydziestu lat w sposób formalny organizuje wszystkie uroczystości, a w latach osiemdziesiątych w sposób nieformalny, ma prawo przyjść, bo my niczego nie zawłaszczamy, jesteśmy organizatorem i depozytariuszem TEJ „Solidarności”, nie „pierwszej”, bo była jedna „Solidarność”, w której jestem też od września '80 roku. Każdy ma prawo przyjść w tym dniu - mówi Tysol.pl Piotr Duda Przewodniczący NSZZ "Solidarność"
 [video] Piotr Duda dla Tysol.pl: Nie zgodzimy się na traktowanie nas przez "kodowców" jako paliwo
/ screen YouTube


Cezary Krysztopa: Mamy dzisiaj trochę gorący czas, 31 sierpnia, czyli okres święty dla „Solidarności”. Będziemy obchodzili rocznicę Porozumień Sierpniowych i ten akurat okres został akurat wybrany przez taką uliczną opozycję, czyli Komitet Obrony Demokracji do robienia swego rodzaju prowokacji. Zajęto Plac Solidarności, dzięki działaniom pana wojewody Drelicha to zostało cofnięte (…) Czy pan przewodniczący spodziewa się, że to jest koniec tej historii czy 31 sierpnia będziemy oglądali jakieś gorszące sceny?


Piotr Duda "S": Każdy ma prawo funkcjonować w przestrzeni publicznej, tylko my nigdy nie zgodzimy się na to, żeby tak zwani „kodowcy” traktowali nas jako paliwo, paliwo do tego, żeby „zadymić”. Absolutnie nie. Jeżeli ktoś chce przyjść w tym dniu przed Bramę Nr 2 lub przed pomnik, tutaj na Placu, lub w każde inne miejsce w naszym kraju, gdzie „Solidarność” od trzydziestu lat w sposób formalny organizuje wszystkie uroczystości, a w latach osiemdziesiątych w sposób nieformalny, ma prawo przyjść, bo my niczego nie zawłaszczamy, jesteśmy organizatorem i depozytariuszem TEJ „Solidarności”, nie „pierwszej”, bo była jedna „Solidarność”, w której jestem też od września '80 roku. Każdy ma prawo przyjść w tym dniu.

A jeżeli ktoś swoje funkcjonowanie w przestrzeni publicznej układa sobie w taki sposób, że swoją popularność, poprzez media, chce opierać na innych, to my się na to nie zgadzamy, bo widzimy jak funkcjonuje KOD, jak funkcjonują tak zwani Obywatele RP, czyli jak nie wychodzą prowokacje na miesięcznicach, gdzie też każdy chce przyjść, w zadumie pomodlić się, przejść w marszu pod Pałac Prezydencki, pamiętać o tych 96 ofiarach, to też w tym przeszkadzają. To jest Wawel, gdzie uniemożliwiają pomodlenie się bratu na grobie brata. To jest po prostu niedopuszczalne. 

Pogrzeb „Inki” i „Zagończyka”, gdzie ja byłem świadkiem, jak przychodzi dwóch panów i wchodzi w ludzi, wiedząc o tym, że jest to prowokacyjne. To jest niedopuszczalne i na to zgody nie będzie. A na przyjście, złożenie kwiatów? Nawet Jaruzelski kwiaty składał przed Pomnikiem Stoczniowców. I nikt mu w tym nie przeszkadzał

 

POLECANE
Belweder: Trwa spotkanie prezydenta Karola Nawrockiego z przywódcami państw regionu z ostatniej chwili
Belweder: Trwa spotkanie prezydenta Karola Nawrockiego z przywódcami państw regionu

W Belwederze w czwartek po południu rozpoczęło się spotkanie prezydenta Karola Nawrockiego z przywódcami Litwy, Łotwy, Estonii i Danii. W drugiej części narady dołączy, w formie wideorozmowy, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Ma to być wstęp konsultacji przed wizytą Nawrockiego w Waszyngtonie.

Jarosław Kaczyński uderza w Sławomira Mentzena. „To niegodne” z ostatniej chwili
Jarosław Kaczyński uderza w Sławomira Mentzena. „To niegodne”

– Niegodnym moralnie jest, gdy powstaje grupa o gigantycznych dochodach, a inni żyją w biedzie; my takiej Polski nie chcemy, to Sławomir Mentzen takiej Polski chce – powiedział w czwartek w Białymstoku prezes PiS, Jarosław Kaczyński.

Skandaliczne oświadczenie wiceszefa ukraińskiego MSZ. Będzie reakcja Sikorskiego? z ostatniej chwili
Skandaliczne oświadczenie wiceszefa ukraińskiego MSZ. Będzie reakcja Sikorskiego?

Zastępca Ministra Spraw Zagranicznych Ukrainy Oleksandr Miszczenko najwyraźniej ma problemy z wdzięcznością za polską pomoc udzieloną walczącej z Rosją Ukrainie. Wydał oświadczenie, w którym zarzuca polskim siłom politycznym podsycanie antyukraińskich nastrojów. Jednocześnie fałszuje historię mówiąc o rzekomym „polsko-ukraińskim konflikcie” i deprecjonując Genocidum Atrox, jakim była Rzeź Wołyńska.

Starosta gliwicki z Koalicji Obywatelskiej odwołany z ostatniej chwili
Starosta gliwicki z Koalicji Obywatelskiej odwołany

W powiecie gliwickim doszło do potężnego politycznego tąpnięcia. Radni zdecydowali o odwołaniu starosty i całego zarządu powiatu, którym kierowała Koalicja Obywatelska wraz z lokalnym klubem SGL. Oznacza to, że KO straciła władzę w powiecie.

Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy

W najbliższych dniach warszawscy kierowcy i pasażerowie komunikacji miejskiej muszą liczyć się z utrudnieniami. Wszystko przez ostatnie prace związane z budową trasy tramwajowej do Wilanowa i wymianą nawierzchni na kilku stołecznych ulicach.

Rząd przyjął projekt budżetu na przyszły rok z ostatniej chwili
Rząd przyjął projekt budżetu na przyszły rok

W czwartek rząd przyjął projekt ustawy budżetowej na 2026 rok. Prognozowane dochody na 2026 r. wyniosą 647 mld zł, a wydatki około 918,9 mld zł. Deficyt budżetu państwa wyniesie 271,7 mld zł, co stanowi 6,5 proc. PKB.

Meloni ostrzega: UE jest niezdolna do skutecznego reagowania na konkurencyjne wyzwania z ostatniej chwili
Meloni ostrzega: UE jest niezdolna do skutecznego reagowania na konkurencyjne wyzwania

Premier Włoch Giorgia Meloni ostrzegła Unię Europejską, że jeżeli utrzyma dotychczasową politykę stanie się jedynie biernym obserwatorem przy jednoczesnym wzroście potęgi USA i Chin. Oskarżyła przy tym UE o utratę znaczenia na arenie międzynarodowej, zauważając, że blok musi „robić mniej, ale lepiej”, jeśli chce pozostać konkurencyjny.

Groźny incydent na lotnisku w Krakowie. Brytyjczyk zaatakował funkcjonariusza Straży Granicznej z ostatniej chwili
Groźny incydent na lotnisku w Krakowie. Brytyjczyk zaatakował funkcjonariusza Straży Granicznej

Na krakowskim lotnisku w Balicach doszło 26 sierpnia do groźnego incydentu z udziałem agresywnego pasażera. Kapitan samolotu wezwał funkcjonariuszy Zespołu Interwencji Specjalnych Straży Granicznej. Powodem było zachowanie 44-letniego obywatela Wielkiej Brytanii, który w trakcie lotu nie reagował na polecenia załogi i był agresywny.

Polska liderem w obszarze wydatków na obronność. Wyprzedziła USA z ostatniej chwili
Polska liderem w obszarze wydatków na obronność. Wyprzedziła USA

Cel co najmniej 2 proc. PKB na obronność zostanie w tym roku osiągnięty – szacuje NATO. Polska wyda najwięcej, gdyż aż 4,48 proc.. Tym samym wyprzedzi Litwę (4 proc.), Estonię (3,38 proc.), a nawet Stany Zjednoczone, które w tym roku mają wydać na obronność 3,22 proc. swojego PKB.

Liderzy państw regionu w Pałacu Prezydenckim. Dołączy Zełenski z ostatniej chwili
Liderzy państw regionu w Pałacu Prezydenckim. Dołączy Zełenski

Do czwartkowych rozmów prezydenta Karola Nawrockiego z liderami państw regionu dołączy prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski – poinformował szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz. W czwartek do Warszawy przyjadą prezydenci Litwy, Łotwy, Estonii oraz premier Danii.

REKLAMA

[video] Piotr Duda dla Tysol.pl: Nie zgodzimy się na traktowanie nas przez "kodowców" jako paliwo

- Każdy ma prawo funkcjonować w przestrzeni publicznej, tylko my nigdy nie zgodzimy się na to, żeby tak zwani „kodowcy” traktowali nas jako paliwo, paliwo do tego, żeby „zadymić”. Absolutnie nie. Jeżeli ktoś chce przyjść w tym dniu przed Bramę Nr 2 lub przed pomnik, tutaj na Placu, lub w każde inne miejsce w naszym kraju, gdzie „Solidarność” od trzydziestu lat w sposób formalny organizuje wszystkie uroczystości, a w latach osiemdziesiątych w sposób nieformalny, ma prawo przyjść, bo my niczego nie zawłaszczamy, jesteśmy organizatorem i depozytariuszem TEJ „Solidarności”, nie „pierwszej”, bo była jedna „Solidarność”, w której jestem też od września '80 roku. Każdy ma prawo przyjść w tym dniu - mówi Tysol.pl Piotr Duda Przewodniczący NSZZ "Solidarność"
 [video] Piotr Duda dla Tysol.pl: Nie zgodzimy się na traktowanie nas przez "kodowców" jako paliwo
/ screen YouTube


Cezary Krysztopa: Mamy dzisiaj trochę gorący czas, 31 sierpnia, czyli okres święty dla „Solidarności”. Będziemy obchodzili rocznicę Porozumień Sierpniowych i ten akurat okres został akurat wybrany przez taką uliczną opozycję, czyli Komitet Obrony Demokracji do robienia swego rodzaju prowokacji. Zajęto Plac Solidarności, dzięki działaniom pana wojewody Drelicha to zostało cofnięte (…) Czy pan przewodniczący spodziewa się, że to jest koniec tej historii czy 31 sierpnia będziemy oglądali jakieś gorszące sceny?


Piotr Duda "S": Każdy ma prawo funkcjonować w przestrzeni publicznej, tylko my nigdy nie zgodzimy się na to, żeby tak zwani „kodowcy” traktowali nas jako paliwo, paliwo do tego, żeby „zadymić”. Absolutnie nie. Jeżeli ktoś chce przyjść w tym dniu przed Bramę Nr 2 lub przed pomnik, tutaj na Placu, lub w każde inne miejsce w naszym kraju, gdzie „Solidarność” od trzydziestu lat w sposób formalny organizuje wszystkie uroczystości, a w latach osiemdziesiątych w sposób nieformalny, ma prawo przyjść, bo my niczego nie zawłaszczamy, jesteśmy organizatorem i depozytariuszem TEJ „Solidarności”, nie „pierwszej”, bo była jedna „Solidarność”, w której jestem też od września '80 roku. Każdy ma prawo przyjść w tym dniu.

A jeżeli ktoś swoje funkcjonowanie w przestrzeni publicznej układa sobie w taki sposób, że swoją popularność, poprzez media, chce opierać na innych, to my się na to nie zgadzamy, bo widzimy jak funkcjonuje KOD, jak funkcjonują tak zwani Obywatele RP, czyli jak nie wychodzą prowokacje na miesięcznicach, gdzie też każdy chce przyjść, w zadumie pomodlić się, przejść w marszu pod Pałac Prezydencki, pamiętać o tych 96 ofiarach, to też w tym przeszkadzają. To jest Wawel, gdzie uniemożliwiają pomodlenie się bratu na grobie brata. To jest po prostu niedopuszczalne. 

Pogrzeb „Inki” i „Zagończyka”, gdzie ja byłem świadkiem, jak przychodzi dwóch panów i wchodzi w ludzi, wiedząc o tym, że jest to prowokacyjne. To jest niedopuszczalne i na to zgody nie będzie. A na przyjście, złożenie kwiatów? Nawet Jaruzelski kwiaty składał przed Pomnikiem Stoczniowców. I nikt mu w tym nie przeszkadzał


 

Polecane
Emerytury
Stażowe