Bp Pieronek:Kaczyński ma się za naczelnika kraju a zachowuje się jak nieopanowany człowiek po narkotykach

Wychodzą na ulicę i krzyczą, wygłaszają buńczuczne przemówienia, które tchną jakąś nienawiścią do drugich
– powiedział.
Zawładnąć duszami ludzi nie jest wcale takie proste, ale trzymać pod okiem policji, pod jakimiś hasłami straszącymi, że co to będzie, jak się nie będziecie słuchać, to jest możliwe. Ja to przeżyłem podczas okupacji, przeżyłem to za komuny. Niestety, widzę dzisiaj to samo
– przekonywał biskup.
Pytany przez Monikę Olejnik o słowa Jarosława Kaczyńskiego, który określił posłów opozycji "zdradzieckimi mordami", bp Pieronek odpowiedział:
Byłem bardzo zbulwersowany. To były słowa człowieka, który uważa się za naczelnika państwa, a zachowuje się jak nieopanowany po narkotykach
- stwierdził. A jak skomentował działalność prezydenta Andrzeja Dudy?
To kolejny wielki dramat, jeśli strażnik konstytucji łamie ją raz po raz. Jeszcze dodatkowo chce zmienić konstytucję, żeby te swoje łajdactwa usprawiedliwić. Nie w imię państwa, a partii
- podsumował.
źródło: do rzeczy, onet.pl