Presja ma sens. "Spectator" opublikował zdjęcie polskiego dyplomaty ratującego Żydów

W tekście spectator.co.uk brakło zdjęcia z wizerunkiem bohatera. Internauci szturmem ruszyli w komentarzach z apelem do redakcji o to by w tekście pojawiło się również jego zdjęcie:
Redakcja ma jeszcze szansę to zmienić i dodać zdjęcie Aleksandra Ładosia do artykułu.
"Polska" lub "polski" w powiązaniu z Holokaustem dobrze sprzedaje się na Zachodzie, podczas gdy "polscy dyplomaci ratujący Żydów" nie. Pamiętając o tym, @spectator uznał za stosowne zamieścić w artykule zdjęcie japońskiego dyplomaty zamiast polskiego dyplomaty Aleksandra Ładosia.
W wydaniu drukowanym nie ma zdjęcia. Może uda się to zmienić online.
Bardzo interesująca historia, ale najwyraźniej nie na tyle interesująca, by wykorzystać zdjęcia polskich dyplomatów, którzy ryzykowali tak wiele, by ratować Żydów.
Jestem zdezorientowany. Jeśli książka jest o polskich dyplomatach ratujących Żydów, to dlaczego Sugihara jest bardziej widoczny niż oni? Jest tyle zdjęć zapomnianych polskich bohaterów.
Jak widać presja ma sens. Redakcja "wpadkę" naprawiła i obecnie w tekście widoczne jest zdjęcie Aleksandra Ładosia.
Na tym, by wizerunek Ładosia widoczny był w artykule najwyraźniej zależało również samemu autorowi książki - Rogerowi Moorhouse'owi, który polubił jeden z komentarzy na Twitterze, który wzywał redakcję do publikacji zdjęcia polskiego dyplomaty.
"Poland" or "Polish" in association with the Holocaust sells well in the West, whereas "Polish diplomats saving Jews" doesn't. Mindful of that, @spectator thought appropriate to feature Japanese diplomat's photo in the article instead of Polish diplomat Aleksander Ładoś. https://t.co/wb7VJKn1HB pic.twitter.com/oJKSgxzK35
— Janina (@Ojdadana) August 4, 2023
Aleksander Ładoś
Aleksander Ładoś urodził się 27 grudnia 1891 roku we Lwowie, zmarł 29 grudnia 1963 roku w Warszawie. Jako poseł w randzie chargé d’affaires ad interim w polskiej placówce dyplomatycznej w szwajcarskim Bernie był liderem tzw. grupy berneńskiej, która w czasie II wojny światowej uratowała min. 3200 Żydów, fałszując paszporty.
Aleksander Ładoś był historykiem, dyplomatą, publicystą i politykiem.
"Od 3 października do 7 grudnia 1939 sprawował funkcję ministra bez teki w rządzie Władysława Sikorskiego z ramienia Stronnictwa Ludowego, zastąpił go Stanisław Kot. Członek Komitetu Ministrów dla Spraw Kraju z ramienia stronnictwa Ludowego od 8 listopada 1939 roku. Od 24 maja 1940 do lipca 1945 pełnił misję posła w Bernie w randze chargé d’affaires ad interim" - czytamy w jego biogramie.
"Do jego zadań należała m.in. opieka nad polskimi i żydowskimi uchodźcami, a także kilkunastoma tysiącami internowanych żołnierzy Drugiej Dywizji Strzelców Pieszych generała Bronisława Prugar-Ketlinga. Ładoś prowadził też negocjacje na temat przystąpienia Litwy do planowanej po wojnie konfederacji polsko-czechosłowackiej, a pod koniec wojny – za zgodą MSZ – nieformalne rozmowy na temat kształtu granicy wschodniej. Przez Berno przesyłane też były środki na pomoc humanitarną dla polskich uchodźców na całym świecie".
Lista Ładosia, czyli wydana przez Instytut Pileckiego, wykaz osób uratowanych dzięki działaności Aleksandra Ładosia i jego współpracowników liczy sobie 3262 osoby, którym polscy dyplomaci wydawali południowoamerykańskie paszporty, by uratować ich z piekła Holokaustu.
To pierwsza próba odtworzenia imiennej listy tych, dla których przygotowano dokumenty. Na liście tej obecnie znajdują się 3262 osoby. Część z nich przeżyła wojnę, części z nich nie udało się uratować, losy wielu są nadal nieznane
- pisał Instytut Pileckiego.
Szwajcarski notariusz, konsul honorowy Paragwaju Rudolf Hügli, sprzedawał polskiemu Poselstwu blankiety paszportowe in blanco, które z kolei wypełniał podwładny Ładosia wicekonsul RP Konstanty Rokicki.
Po wojnie Aleksander Ładoś przez 15 lat pozostawała na emigracji, ale w 1960 roku wrócił do Polski, gdzie zmarł trzy lata później 29 grudnia 1963 roku. Spoczywa na Cmentarzu Powązkowskim.