Grecja. Włochy. Pożary w Hiszpanii również wywołane przez podpalaczy

Podczas niedzielnej konferencji prasowej gubernator Teneryfy Rosa Davila podkreśliła, że choć pożar nie został opanowany, to strażakom udało się zrobić duże postępy.
Według obrony cywilnej od początku pożaru na wyspie ewakuowano w bezpieczniejsze miejsca około 26 tys. ludzi. Spłonęło już 11,6 tys. hektarów porośniętych lasem sosnowym i krzewami. Z ogniem walczy ponad 400 strażaków, do akcji skierowano również 23 samoloty i helikoptery gaśnicze. Służby ratownicze poinformowały, że jakość powietrza w 19 miejscowościach jest niewystarczająca, mieszkańcy powinni pozostać w domach, a w razie konieczności wyjścia - zakładać maski.
Wcześniej Grecja i Włochy
Pożar, uznawany za najniebezpieczniejszy od dekad, wciąż zagraża miejscowościom w rejonach górskich, trudniej dostępnych dla straży pożarnej.
Z danych unijnych wynika, że w tym roku Hiszpania straciła najwięcej lasów w Europie. Spłonęło 75 tys. hektarów, więcej niż w Grecji i we Włoszech - przypomina Associated Press.
Liczne pożary miały również miejsce w Grecji i Włoszech. Tam także przyczyną w wielu przypadkach były podpalenia.
Zdecydowana większość pożarów była spowodowana ludzką ręką, były to podpalenia spowodowane zaniedbaniem przestępczym lub celowym
- przekazał niedawno grecki minister ds. klimatu Vassilis Kikilias.
Na setki milionów euro szacuje się straty spowodowane przez pożary na Sycylii, w Kalabrii i w Apulii. Przewodniczący władz Sycylii Renato Schifani oświadczył: "Powiedzmy sobie jasno; niestety większość tych pożarów to rezultat podpaleń".
Premier Włoch Giorgia Meloni podkreśliła w oświadczeniu w mediach społecznościowych, że wymiar sprawiedliwości i policja prowadzą postępowania, by odkryć sprawców podpaleń.
Nadmieńmy, że pożary po raz kolejny były chętnie wykorzystywane przez licznych aktywistów, jako dowód zmian klimatycznych.
Sprawę podpaleń skomentował na Twitterze publicysta, Rafał Ziemkiewicz.
Osobiście szukałbym sprawców wśród fanatyków klimatycznych
- napisał.