Dziennikarka, która informowała ws. ks. Ziółkowskiego i radnej PO, dostała pogróżki

Redaktor naczelny Radia Szczecin Tomasz Duklanowski poinformował w mediach społecznościowych, że dziennikarka, która opublikowała artykuł dot. ks. Piotra Ziółkowskiego i radnej PO ze Szczecina Dominiki Jackowski, otrzymała wiadomość mailową zawierającą groźby od hejterów.
 Dziennikarka, która informowała ws. ks. Ziółkowskiego i radnej PO, dostała pogróżki
/ pixabay.com / screen X

W sobotę cała Polska poznała tożsamość ks. Piotra Ziółkowskiego, salezjanina z parafii Matki Bożej Różańcowej w Szczecinie. Kapłan, mający 57 lat, rzucił się pod pociąg w sobotę 19 sierpnia. 

Nieobyczajna afera z księdzem i ujawnienie danych. Kapłan popełnił samobójstwo

Sprawa wyszła na jaw, gdy szczecińska radna Koalicji Obywatelskiej Dominika Jackowski podała w mediach społecznościowych wpis kobiety, która twierdziła, że kapłan masturbował się na plaży nad morzem w obecności jej dziecka. Do załączonego wpisu radna dopisała informacje dot. tożsamości księdza – podała jego imię i nazwisko, a także miejsce posługi duszpasterskiej.

O sprawę zapytano rzecznika komendy miejskiej policji w Świnoujściu Kamila Zwierzchowskiego. Funkcjonariusz poinformował media, że tego dnia policja faktycznie interweniowała wobec mężczyzny, który miał masturbować się na plaży, za co został ukarany mandatem, za dopuszczenie się nieobyczajnego wybryku, o czym mówi artykuł 140 Kodeksu Wykroczeń. Policjant podkreślił jednak, że świadkiem zdarzenia nie było dziecko, o czym mieli poinformować na miejscu świadkowie nieobyczajnego zdarzenia. Gdyby było inaczej, mężczyzna musiałby zostać zatrzymany przez służby w związku z czynem o podłożu pedofilskim, a nie ukarany tylko mandatem. 

Sprawa z godziny na godzinę robiła się coraz bardziej "medialna". Wkrótce potem ksiądz Ziółkowski popełnił samobójstwo.

Dziennikarka otrzymała groźby

O tym, że w informacjach rozpowszechnianych przez radną mają znajdować się nieścisłości, poinformowało Radio Szczecin.  

Funkcjonariusz zaprzeczył, by świadkiem zdarzenia było dziecko – jak zaznaczył rozpytane zostały wszystkie osoby, które znajdowały się wtedy na plaży. Nie potwierdziły one policjantom wersji przekazywanej przez radną

– poinformowało Radio Szczecin. W poniedziałek red. naczelny rozgłośni Tomasz Duklanowski poinformował, że autorka publikacji nt. zdarzenia dostała na maila wiadomości z groźbami od hejterów. 

Dziennikarka Radia Szczecin, która informowała o sprawie ks. Piotra Ziółkowskiego dostała groźby od hejterów wspierających radną Jackowski. Oczywiście nie damy się zastraszyć, ale kierujemy też sprawę na policję

– napisał Duklanowski. 

 

 

Dominika Jackowski zabiera głos

W związku z całą sprawą, radna PO Dominika Jackowski opublikowała w mediach społecznościowych oświadczenie. Publikujemy je w całości:

W piątek otrzymałam od wielu mieszkańców linka do wpisu mieszkanki Świnoujścia, która poinformowała o tym, że kiedy przebywała na publicznej plaży z dzieckiem w ich obecności masturbował się mężczyzna. Post zawierał zdjęcie sprawcy, który na miejscu został ukarany przez policję mandatem za masturbację w miejscu publicznym i został zwolniony. Mieszkańcy rozpoznali na zdjęciu szczecińskiego katechetę. Kierując się wyłącznie dobrem dzieci, uczniów Gumieniec udostępniłam post matki wraz w wcześniej udostępnionymi danymi sprawcy. Zaznaczam, że policja potwierdziła ukaranie sprawcy mandatem, a zwierzchnik księdza zapowiedział współpracę w śledztwie. Z przyczyn mi nieznanych policja poinformowała że na miejscu nie było dzieci. Jestem w stałym kontakcie z matką, autorką postu, która podtrzymuje, że przy całym zajściu obecna była jej córka.  Złapanie sprawcy na gorącym uczynku przez matkę, potwierdzenie zdarzenia przez policję, przyjęcie mandatu przez sprawcę a tym samym przyznanie się do winy oraz działania kurii oznaczały, że sprawy nie da się zamieść po cichu pod dywan. Być może to było przyczyną decyzji jaką podjął sprawca. Zarówno posty matki jak i moje zostały zgłoszone i usunięte przez Facebooka

– napisała Dominika Jackowski na Facebooku.


 

POLECANE
Niemcy: Matka Chrzestna Nord Stream 2 upiera się, że państwo musi wspierać NGO-sy tylko u nas
Niemcy: Matka Chrzestna Nord Stream 2 upiera się, że państwo musi wspierać NGO-sy

W odpowiedzi na krytyczną interpelację w sprawie landowego finansowania organizacji pozarządowych rząd landowy w Meklemburgii-Pomorzu Przednim, którego szefową jest skompromitowana Manuela Schwesig (SPD), odpowiada, że finansowanie przez państwo organizacji pozarządowych społeczeństwa obywatelskiego jest prawnym obowiązkiem państwa.

Co zobaczyli średniowieczni uczeni? Astronomowie znów patrzą w niebo Wiadomości
Co zobaczyli średniowieczni uczeni? Astronomowie znów patrzą w niebo

W 1217 roku opat Burchard, przełożony opactwa Usberg, opisał w swojej kronice niezwykłe zjawisko. Każdej nocy widział gwiazdę, która świeciła słabo. Aż nagle pewnego dnia rozbłysła bardzo jasnym światłem. Ten blask utrzymywał się przez kilka dni. Czy był to jeden z najrzadszych fenomenów na niebie - tzw. nowa powrotna?

PKW: Wybory prezydenckie bez incydentów na starcie Wiadomości
PKW: Wybory prezydenckie bez incydentów na starcie

Przewodniczący PKW Sylwester Marciniak poinformował w niedzielę na pierwszej konferencji prasowej dot. wyborów prezydenckich, że głosowanie odbywa się spokojnie, bez żadnych incydentów. Żadna z okręgowych komisji wyborczych nie zgłosiła do Państwowej Komisji Wyborczej informacji, by jakiś lokal nie został otwarty o czasie - dodał.

Żaglowiec uderzył w Most Brookliński. Są ofiary i ranni Wiadomości
Żaglowiec uderzył w Most Brookliński. Są ofiary i ranni

W sobotę na nowojorskiej Wschodniej Rzece doszło do poważnego wypadku z udziałem meksykańskiego żaglowca szkoleniowego Cuauhtémoc. Trójmasztowiec, na pokładzie którego znajdowało się 277 osób, uderzył w dolną część Mostu Brooklińskiego - jednego z najsłynniejszych obiektów Nowego Jorku. W wyniku zdarzenia zginęły dwie osoby, a 19 zostało rannych.

Kanclerz Niemiec o polityce migracyjnej: Nie będziemy się hamować Wiadomości
Kanclerz Niemiec o polityce migracyjnej: Nie będziemy się hamować

Friedrich Merz myśli o wprowadzeniu procedur azylowych w krajach spoza UE w celu ograniczenia nielegalnych migracji do Europy. "Nie będziemy się hamować" - stwierdził Kanclerz Niemiec. 

81. rocznica zwycięstwa w bitwie o Monte Cassino Wiadomości
81. rocznica zwycięstwa w bitwie o Monte Cassino

18 maja 1944 r. żołnierze 2. Korpusu Polskiego zdobyli ruiny klasztoru na Monte Cassino. Walczyli nawet po wyczerpaniu amunicji - rzucali w Niemców kamieniami, śpiewając dla dodania sobie ducha "Mazurka Dąbrowskiego".

Niepewna rola Polaków w meczu z Villarrealem. Flick szykuje niespodzianki Wiadomości
Niepewna rola Polaków w meczu z Villarrealem. Flick szykuje niespodzianki

Po hucznej celebracji tytułu mistrza Hiszpanii na ulicach Barcelony, drużyna Hansiego Flicka wraca dziś do sportowej codzienności. Teraz przed „Dumą Katalonii” domowe starcie z Villarrealem, ale ze względu na zdobycie mistrzostwa, niemiecki trener planuje spore zmiany w składzie.

Tragedia w lokalu wyborczym w Szczecinie. Nie udało się uratować kobiety z ostatniej chwili
Tragedia w lokalu wyborczym w Szczecinie. Nie udało się uratować kobiety

W lokalu wyborczym przy ul. Komuny Paryskiej w Szczecinie wydarzyła się tragedia. Przed godz. 9 policja otrzymała zgłoszenie o śmierci kobiety.

Zakończyło się głosowanie na prezydenta Polski w USA. Zobacz, gdzie oddano najwięcej głosów Wiadomości
Zakończyło się głosowanie na prezydenta Polski w USA. Zobacz, gdzie oddano najwięcej głosów

W 57 obwodach w Stanach Zjednoczonych zakończyło się głosowanie w I turze wyborów prezydenckich. Do udziału w głosowaniu zgłosiło się ponad 43 tys. osób, ale w większości lokali nie było kolejek do oddania głosu, tak jak to było we wcześniejszych wyborach. Najwięcej głosów oddano w Chicago i Nowym Jorku.

Justyna Steczkowska ze 156 punktami w Eurowizji. Od tych państw dostała najwyższą notę Wiadomości
Justyna Steczkowska ze 156 punktami w Eurowizji. Od tych państw dostała najwyższą notę

69. Konkurs Piosenki Eurowizji wygrał Johannes "JJ" Pietsch z Austrii. Justyna Steczkowska otrzymała 17 punktów od międzynarodowego jury, a od widzów z całej Europy aż 139. Ostatecznie zajęła 14. miejsce. Które kraje głosowały na polską wokalistkę?

REKLAMA

Dziennikarka, która informowała ws. ks. Ziółkowskiego i radnej PO, dostała pogróżki

Redaktor naczelny Radia Szczecin Tomasz Duklanowski poinformował w mediach społecznościowych, że dziennikarka, która opublikowała artykuł dot. ks. Piotra Ziółkowskiego i radnej PO ze Szczecina Dominiki Jackowski, otrzymała wiadomość mailową zawierającą groźby od hejterów.
 Dziennikarka, która informowała ws. ks. Ziółkowskiego i radnej PO, dostała pogróżki
/ pixabay.com / screen X

W sobotę cała Polska poznała tożsamość ks. Piotra Ziółkowskiego, salezjanina z parafii Matki Bożej Różańcowej w Szczecinie. Kapłan, mający 57 lat, rzucił się pod pociąg w sobotę 19 sierpnia. 

Nieobyczajna afera z księdzem i ujawnienie danych. Kapłan popełnił samobójstwo

Sprawa wyszła na jaw, gdy szczecińska radna Koalicji Obywatelskiej Dominika Jackowski podała w mediach społecznościowych wpis kobiety, która twierdziła, że kapłan masturbował się na plaży nad morzem w obecności jej dziecka. Do załączonego wpisu radna dopisała informacje dot. tożsamości księdza – podała jego imię i nazwisko, a także miejsce posługi duszpasterskiej.

O sprawę zapytano rzecznika komendy miejskiej policji w Świnoujściu Kamila Zwierzchowskiego. Funkcjonariusz poinformował media, że tego dnia policja faktycznie interweniowała wobec mężczyzny, który miał masturbować się na plaży, za co został ukarany mandatem, za dopuszczenie się nieobyczajnego wybryku, o czym mówi artykuł 140 Kodeksu Wykroczeń. Policjant podkreślił jednak, że świadkiem zdarzenia nie było dziecko, o czym mieli poinformować na miejscu świadkowie nieobyczajnego zdarzenia. Gdyby było inaczej, mężczyzna musiałby zostać zatrzymany przez służby w związku z czynem o podłożu pedofilskim, a nie ukarany tylko mandatem. 

Sprawa z godziny na godzinę robiła się coraz bardziej "medialna". Wkrótce potem ksiądz Ziółkowski popełnił samobójstwo.

Dziennikarka otrzymała groźby

O tym, że w informacjach rozpowszechnianych przez radną mają znajdować się nieścisłości, poinformowało Radio Szczecin.  

Funkcjonariusz zaprzeczył, by świadkiem zdarzenia było dziecko – jak zaznaczył rozpytane zostały wszystkie osoby, które znajdowały się wtedy na plaży. Nie potwierdziły one policjantom wersji przekazywanej przez radną

– poinformowało Radio Szczecin. W poniedziałek red. naczelny rozgłośni Tomasz Duklanowski poinformował, że autorka publikacji nt. zdarzenia dostała na maila wiadomości z groźbami od hejterów. 

Dziennikarka Radia Szczecin, która informowała o sprawie ks. Piotra Ziółkowskiego dostała groźby od hejterów wspierających radną Jackowski. Oczywiście nie damy się zastraszyć, ale kierujemy też sprawę na policję

– napisał Duklanowski. 

 

 

Dominika Jackowski zabiera głos

W związku z całą sprawą, radna PO Dominika Jackowski opublikowała w mediach społecznościowych oświadczenie. Publikujemy je w całości:

W piątek otrzymałam od wielu mieszkańców linka do wpisu mieszkanki Świnoujścia, która poinformowała o tym, że kiedy przebywała na publicznej plaży z dzieckiem w ich obecności masturbował się mężczyzna. Post zawierał zdjęcie sprawcy, który na miejscu został ukarany przez policję mandatem za masturbację w miejscu publicznym i został zwolniony. Mieszkańcy rozpoznali na zdjęciu szczecińskiego katechetę. Kierując się wyłącznie dobrem dzieci, uczniów Gumieniec udostępniłam post matki wraz w wcześniej udostępnionymi danymi sprawcy. Zaznaczam, że policja potwierdziła ukaranie sprawcy mandatem, a zwierzchnik księdza zapowiedział współpracę w śledztwie. Z przyczyn mi nieznanych policja poinformowała że na miejscu nie było dzieci. Jestem w stałym kontakcie z matką, autorką postu, która podtrzymuje, że przy całym zajściu obecna była jej córka.  Złapanie sprawcy na gorącym uczynku przez matkę, potwierdzenie zdarzenia przez policję, przyjęcie mandatu przez sprawcę a tym samym przyznanie się do winy oraz działania kurii oznaczały, że sprawy nie da się zamieść po cichu pod dywan. Być może to było przyczyną decyzji jaką podjął sprawca. Zarówno posty matki jak i moje zostały zgłoszone i usunięte przez Facebooka

– napisała Dominika Jackowski na Facebooku.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe