Antysemicki skandal w Niemczech. Wicepremier Bawarii zwala winę na brata

Wicepremier Bawarii i lider tamtejszych Wolnych Wyborców Hubert Aiwanger oświadczył w niedzielę, że autorem przypisywanej mu antysemickiej ulotki był jego brat. Według „Sueddeutsche Zeitung” to Hubert Aiwanger jako 17-letni uczeń opracował ulotkę zawierającą wiele jawnych odniesień do Holokaustu. O sprawie „SZ” poinformował w piątek, opierając się na rozmowach ze świadkami.
Ortodoksyjny Żyd
Ortodoksyjny Żyd / Pixabay.com

Aiwanger od początku stanowczo zaprzeczał swojego autorstwa. Przyznał, że był w posiadaniu antysemickiej ulotki, ale jej napisanie przypisał bratu – opisuje w niedzielę „Sueddeutsche Zeitung”.

 

Oskarżenia o antysemityzm

W sobotę na temat ekstremistycznej ulotki głos zabrało wielu polityków, w tym premier Bawarii Markus Soeder (CSU), a także Felix Klein - komisarz rządu federalnego ds. antysemityzmu. Wezwali oni Aiwangera do pilnego wyjaśnienia sprawy

W niedzielę w debacie publicznej wypowiedziała się m.in. Charlotte Knobloch, przewodnicząca gminy żydowskiej w Monachium i Górnej Bawarii, która przeżyła Holokaust. „Jestem przerażona i oniemiała broszurą, pochodzącą z otoczenia ministra Aiwangera. Jej treść i ton przypomina mi najbardziej obrzydliwe przemówienia z epoki nazizmu” – powiedziała Knobloch. „Samo podejrzenie, że z takim tekstem może być powiązany czołowy polityk, jest niezwykle niebezpieczne” – dodała.

Premier Soeder skomentował sytuację w sobotę, mówiąc że „ulotka jest nieludzka, wręcz obrzydliwa”, poprosił też swojego wicepremiera o wyjaśnienie zarzutów.

 

Kryzys

„W najbliższy wtorek odbędzie się planowane od dawna posiedzenie rządu Bawarii, które jednak może przerodzić się w spotkanie kryzysowe. Prawdopodobnie spotkają się tam Soeder i Aiwanger” – dodał „Sueddeutsche Zeitung”, przypominając, że stosunki między obydwoma politykami są „napięte”.

„Sueddeutsche Zeitung” przypomniał też, że o ile lider CSU w ostatnim czasie „bardzo wyraźnie zdystansował się od prawicy, o tyle jego zastępca Aiwanger był wielokrotnie oskarżany o przekraczanie granic”. „W CSU obecnie huczy, i choć nikt nie zabiera głosu publicznie, to wielu wątpi w wyjaśnienie Aiwangera” – dowiedziało się „Sueddeutsche Zeitung”.

 

Antysemicka ulotka

Z ustaleń dziennika wynika, że w roku szkolnym 1987/88 Aiwanger napisał antysemicką ulotkę. W wymyślonym przez siebie konkursie „na największego zdrajcę ojczyzny” oferował nagrody, m.in. „darmowy przelot przez komin w Auschwitz”.

Aiwanger przyznał w sobotę wieczorem, że w jego tornistrze znaleziono „jeden lub kilka egzemplarzy” ulotki, obecnie jednak nie pamięta, czy dystrybuował te egzemplarze. Dodał, że po wezwaniu do dyrektora grożono mu policją, dlatego „pod presją” przyznał się do winy. Aiwanger podkreślił, że broszurę uważa za „obrzydliwą”. Jego brat wyjaśnił, że „antysemicka ulotka była reakcją na frustrację z powodu powtarzania przez niego klasy”.

Karl Freller (CSU), szef Fundacji Bawarskich Miejsc Pamięci i wiceprzewodniczący parlamentu Bawarii, stwierdził, że nie wszystkie wątpliwości dotyczące okoliczności tego „oczerniania ofiar narodowego socjalizmu” zostały wyjaśnione. Jego zdaniem treści ulotki „nie da się w żaden sposób usprawiedliwić”, podobnie jak faktu jej dystrybucji.

W niedzielę oświadczenie wydał także Josef Schuster, przewodniczący Centralnej Rady Żydów w Niemczech. Podkreślił, że tekst ulotki „jest godny potępienia, ponieważ w obrzydliwy sposób szkaluje miliony ofiar Holokaustu”. Nie należy też tłumaczyć sprawy ulotki jako „młodzieńczego grzechu” Aiwangera, nawet jeśli okaże się współwinny jedynie jej dystrybucji.

Bawarscy politycy opozycyjni (Zieloni, SPD i FDP) dyskutują od soboty nad dalszymi działaniami i czekają na kolejne kroki premiera Soedera. 8 października w Bawarii odbędę się wybory do Landtagu, a CSU deklarowała, że po wyborach chce kontynuować pracę w koalicji z Wolnymi Wyborcami, których liderem jest Hubert Aiwanger – podkreśliło „Sueddeutsche Zeitung”. (PAP)

mszu/ mal/


 

POLECANE
Wybrano nowe władze Nowej Lewicy z ostatniej chwili
Wybrano nowe władze Nowej Lewicy

Po zakończeniu kilkumiesięcznej kampanii wewnętrznej Nowa Lewica wybrała nowe kierownictwo. Decyzję podjęli delegaci podczas wyborczego Kongresu Krajowego.

Zełenski przyjedzie do Warszawy. Jest reakcja Pałacu Prezydenckiego z ostatniej chwili
Zełenski przyjedzie do Warszawy. Jest reakcja Pałacu Prezydenckiego

"Kancelaria Prezydenta RP zaproponowała stronie ukraińskiej spotkanie prezydentów Karola Nawrockiego i Wołodymyra Zełenskiego 19 grudnia w Warszawie. Ustalane są szczegóły planowanej wizyty" – poinformował Rafał Leśkiewicz, rzecznik prezydenta Karola Nawrockiego. Wcześniej prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zapowiedział, że planuje wizytę w Polsce w piątek 19 grudnia.

Nowe informacje o ataku na plaży w Sydney. Napastnika obezwładnił przypadkowy mężczyzna z ostatniej chwili
Nowe informacje o ataku na plaży w Sydney. Napastnika obezwładnił przypadkowy mężczyzna

Władze Australii nie mają wątpliwości - strzelanina na plaży Bondi w Sydney była aktem terroru. Dwaj uzbrojeni napastnicy otworzyli ogień do tłumu liczącego ponad tysiąc osób. Co najmniej 12 osób zginęło, a 29 zostało rannych.

Łukasz Jasina: Dlaczego pośród więźniów politycznych uwolnionych przez białoruski reżim nie ma Andrzeja Poczobuta tylko u nas
Łukasz Jasina: Dlaczego pośród więźniów politycznych uwolnionych przez białoruski reżim nie ma Andrzeja Poczobuta

Kolejna fala uwolnień więźniów politycznych z Białorusi przyniosła ulgę wielu rodzinom, ale w Polsce wywołała jedno zasadnicze pytanie: dlaczego wśród wypuszczonych nie ma Andrzeja Poczobuta. Sprawa symbolu prześladowań polskiej mniejszości odsłania brutalną logikę reżimu Łukaszenki i ograniczone pole manewru Zachodu.

Karol Nawrocki postawił na swoim. Wołodymyr Zełenski przyjedzie do Polski z ostatniej chwili
Karol Nawrocki postawił na swoim. Wołodymyr Zełenski przyjedzie do Polski

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przekazał, że planuje wizytę w Polsce 19 grudnia.

Politico: Europa powinna posłuchać Trumpa polityka
Politico: Europa powinna posłuchać Trumpa

Autor publikacji „Politico” Mathias Döpfner przekonuje, że Europa reaguje na krytykę ze strony Stanów Zjednoczonych w sposób emocjonalny i defensywny, zamiast potraktować ją jako impuls do głębokich reform. Jego zdaniem to nie Ameryka oddala się od Europy, lecz sama Europa od rzeczywistości.

Niemieccy rolnicy protestują przeciwko umowie z Mercosur z ostatniej chwili
Niemieccy rolnicy protestują przeciwko umowie z Mercosur

Rolnicy w Niemczech zapowiadają ogólnokrajowe protesty po akceptacji umowy UE-Mercosur.

Protesty rolników w Kosztowie i pod Kołobrzegiem pilne
Protesty rolników w Kosztowie i pod Kołobrzegiem

Protesty rolników w różnych regionach Polski pokazują narastającą skalę kryzysu. Rolnicy sprzeciwiają się niekontrolowanemu importowi, braku opłacalności produkcji i rosnącej biurokracji, ostrzegając przed upadkiem polskich gospodarstw.

Zapytano o skuteczność Tuska. Polacy podzieleni z ostatniej chwili
Zapytano o skuteczność Tuska. Polacy podzieleni

Polacy są niemal równo podzieleni w ocenie skuteczności Donalda Tuska – wynika z badania pracowni IBRiS na zlecenie Radia ZET.

Ambasador Niemiec w Polsce: Reparacje nie są tematem rozmów z Polską polityka
Ambasador Niemiec w Polsce: Reparacje nie są tematem rozmów z Polską

Ambasador Niemiec w Warszawie ponownie odniósł się do kwestii reparacji wojennych. Wprost podkreślił, że Berlin nie prowadzi rozmów na ten temat, mimo uznania odpowiedzialności za zbrodnie II wojny światowej.

REKLAMA

Antysemicki skandal w Niemczech. Wicepremier Bawarii zwala winę na brata

Wicepremier Bawarii i lider tamtejszych Wolnych Wyborców Hubert Aiwanger oświadczył w niedzielę, że autorem przypisywanej mu antysemickiej ulotki był jego brat. Według „Sueddeutsche Zeitung” to Hubert Aiwanger jako 17-letni uczeń opracował ulotkę zawierającą wiele jawnych odniesień do Holokaustu. O sprawie „SZ” poinformował w piątek, opierając się na rozmowach ze świadkami.
Ortodoksyjny Żyd
Ortodoksyjny Żyd / Pixabay.com

Aiwanger od początku stanowczo zaprzeczał swojego autorstwa. Przyznał, że był w posiadaniu antysemickiej ulotki, ale jej napisanie przypisał bratu – opisuje w niedzielę „Sueddeutsche Zeitung”.

 

Oskarżenia o antysemityzm

W sobotę na temat ekstremistycznej ulotki głos zabrało wielu polityków, w tym premier Bawarii Markus Soeder (CSU), a także Felix Klein - komisarz rządu federalnego ds. antysemityzmu. Wezwali oni Aiwangera do pilnego wyjaśnienia sprawy

W niedzielę w debacie publicznej wypowiedziała się m.in. Charlotte Knobloch, przewodnicząca gminy żydowskiej w Monachium i Górnej Bawarii, która przeżyła Holokaust. „Jestem przerażona i oniemiała broszurą, pochodzącą z otoczenia ministra Aiwangera. Jej treść i ton przypomina mi najbardziej obrzydliwe przemówienia z epoki nazizmu” – powiedziała Knobloch. „Samo podejrzenie, że z takim tekstem może być powiązany czołowy polityk, jest niezwykle niebezpieczne” – dodała.

Premier Soeder skomentował sytuację w sobotę, mówiąc że „ulotka jest nieludzka, wręcz obrzydliwa”, poprosił też swojego wicepremiera o wyjaśnienie zarzutów.

 

Kryzys

„W najbliższy wtorek odbędzie się planowane od dawna posiedzenie rządu Bawarii, które jednak może przerodzić się w spotkanie kryzysowe. Prawdopodobnie spotkają się tam Soeder i Aiwanger” – dodał „Sueddeutsche Zeitung”, przypominając, że stosunki między obydwoma politykami są „napięte”.

„Sueddeutsche Zeitung” przypomniał też, że o ile lider CSU w ostatnim czasie „bardzo wyraźnie zdystansował się od prawicy, o tyle jego zastępca Aiwanger był wielokrotnie oskarżany o przekraczanie granic”. „W CSU obecnie huczy, i choć nikt nie zabiera głosu publicznie, to wielu wątpi w wyjaśnienie Aiwangera” – dowiedziało się „Sueddeutsche Zeitung”.

 

Antysemicka ulotka

Z ustaleń dziennika wynika, że w roku szkolnym 1987/88 Aiwanger napisał antysemicką ulotkę. W wymyślonym przez siebie konkursie „na największego zdrajcę ojczyzny” oferował nagrody, m.in. „darmowy przelot przez komin w Auschwitz”.

Aiwanger przyznał w sobotę wieczorem, że w jego tornistrze znaleziono „jeden lub kilka egzemplarzy” ulotki, obecnie jednak nie pamięta, czy dystrybuował te egzemplarze. Dodał, że po wezwaniu do dyrektora grożono mu policją, dlatego „pod presją” przyznał się do winy. Aiwanger podkreślił, że broszurę uważa za „obrzydliwą”. Jego brat wyjaśnił, że „antysemicka ulotka była reakcją na frustrację z powodu powtarzania przez niego klasy”.

Karl Freller (CSU), szef Fundacji Bawarskich Miejsc Pamięci i wiceprzewodniczący parlamentu Bawarii, stwierdził, że nie wszystkie wątpliwości dotyczące okoliczności tego „oczerniania ofiar narodowego socjalizmu” zostały wyjaśnione. Jego zdaniem treści ulotki „nie da się w żaden sposób usprawiedliwić”, podobnie jak faktu jej dystrybucji.

W niedzielę oświadczenie wydał także Josef Schuster, przewodniczący Centralnej Rady Żydów w Niemczech. Podkreślił, że tekst ulotki „jest godny potępienia, ponieważ w obrzydliwy sposób szkaluje miliony ofiar Holokaustu”. Nie należy też tłumaczyć sprawy ulotki jako „młodzieńczego grzechu” Aiwangera, nawet jeśli okaże się współwinny jedynie jej dystrybucji.

Bawarscy politycy opozycyjni (Zieloni, SPD i FDP) dyskutują od soboty nad dalszymi działaniami i czekają na kolejne kroki premiera Soedera. 8 października w Bawarii odbędę się wybory do Landtagu, a CSU deklarowała, że po wyborach chce kontynuować pracę w koalicji z Wolnymi Wyborcami, których liderem jest Hubert Aiwanger – podkreśliło „Sueddeutsche Zeitung”. (PAP)

mszu/ mal/



 

Polecane