43. Rocznica Porozumienia Jastrzębskiego. Premier: Solidarność to nasza odpowiedź na wyzwania współczesnego świata

Solidarność to wola narodu, który rozpoczął marsz ku wolności. Solidarność, to nasza wielka odpowiedź na wyzwania współczesnego świata – mówił w niedzielę w trakcie obchodów rocznicy Porozumienia Jastrzębskiego premier Mateusz Morawiecki.
Mateusz Morawiecki podczas obchodów 43. rocznicy Porozumienia Jastrzębskiego 43. Rocznica Porozumienia Jastrzębskiego. Premier: Solidarność to nasza odpowiedź na wyzwania współczesnego świata
Mateusz Morawiecki podczas obchodów 43. rocznicy Porozumienia Jastrzębskiego / (amb) PAP/Zbigniew Meissner

W niedzielę szef rządu wziął w Jastrzębiu-Zdroju udział w obchodach 43. rocznicy podpisania Porozumienia Jastrzębskiego oraz 35. rocznicy górniczych strajków w 1988 r., które utorowały drogę do przemian ustrojowych w Polsce. W trakcie uroczystości przy pomniku stojącym przed kopalnią Zofiówka premier stwierdził m.in., że jastrzębscy górnicy byli twórcami historii współczesnej Polski i Europy.

 

"Przełamali strach"

„Solidarność to z jednej strony wszyscy, którzy w tamtych pamiętnych dniach, tygodniach strajkowali i walczyli o niezależne samorządne związki zawodowe, a tak naprawdę w sercach mieli niepodległą, wolną Rzeczpospolitą praworządną, demokratyczną i solidarną. Solidarność to wszystkie zakłady na czele tutaj z Zofiówką, która wtedy inaczej się nazywała (Manifest Lipcowy – PAP), a która tu, w Jastrzębiu, stanęła jako pierwsza” – przypomniał.

Nawiązał do słów ks. prałata Bernarda Czarneckiego, opiekuna duchowego górników jastrzębskich kopalń strajkujących w sierpniu 1980 r., że przełamali oni wówczas strach”, a także "byli twórcami historii” „Byli twórcami historii Polski, ale jak się okazało, byli także jastrzębscy górnicy i przedstawiciele wszystkich innych kopalń, które dołączyły do strajku, twórcami historii Europy, twórcami historii współczesnej” – podkreślił szef rządu.

„Ale wiemy też i czujemy w środku gdzieś głęboko, że to wielkie słowo: solidarność, to nie tylko historia tamtych dni, nawet wielka historia, to słowo oznacza coś więcej – oznacza przebudzenie narodowe, bardzo głębokie przełamanie strachu i drogę w kierunku wolności, która wtedy się rozpoczęła i niespełna dekadę później zakończyła się dla Polski i dla tej części Europy odzyskaniem suwerenności, niepodległości" - uściślił.

 

"Solidarność to wola narodu"

Przytoczył także słowa patrona i opiekuna Solidarności, bł. ks. Jerzego Popiełuszki, że solidarność to jedność serc, umysłów i rąk zakorzenionych w ideałach ludzi pracy, którzy dążą do budowy, kształtowania lepszego świata. „Wbrew woli aparatczyków komunistycznych Solidarność oznaczała również dążenie do wolności, marzenie wolności, pragnienie Polski sprawiedliwej, suwerennej, wolnej” – wybił Morawiecki.

„Solidarność to wola narodu, który rozpoczął wtedy marsz ku wolności, wybicia się na niepodległość. Solidarność to wreszcie nasza wewnętrzna bezkrwawa insurekcja, rewolucja z ducha, a więc nasza wielka oryginalna odpowiedź na wyzwania współczesnego świata” – ocenił premier. „Solidarność wtedy, ale i dziś jest taką wielką odpowiedzią na wyzwania współczesnego świata. I ta wielka odpowiedź kiełkowała właśnie tutaj w Jastrzębiu” – dodał, dziękując żyjącym i zmarłym uczestnikom tamtych wydarzeń.

„To wasza odwaga, wola walki, doprowadziła do tego, że w ogóle mogła powstać Solidarność” – podkreślił. „Pamiętamy w tych dniach o Porozumieniach Sierpniowych, o Gdańsku, o Szczecinie, ale za mało mówimy o Jastrzębiu, o Katowicach i o wszystkich innych kopalniach, które w ślad za dzisiejszą Zofiówką stanęły i doprowadziły do wielkiego przełomu, do powstania jednego z największych ruchów społecznych w historii świata, do powstania +Solidarności+” – dodał.

 

Transformacja energetyczna

Zrelacjonował, że w niedzielę rozmawiał z obecnymi związkowcami z „Solidarności” o przyspieszeniu „powołania pawilonu porozumień jastrzębskich, aby ten wspaniały pawilon świadczył o wielkości, odwadze górników śląskich” i aby „współtwórcą tego pawilonu była także Jastrzębska Spółka Węglowa”. „Państwo polskie, rząd polski, jeśli tylko będzie mógł kontynuować po 15 października dzieło naprawy Rzeczypospolitej, również przyczyni się wydatnie do powstania tego wielkiego centrum pamięci” – zadeklarował Morawiecki.

Odnosząc się do aktualnych wyzwań premier zwrócił uwagę, że Śląsk został mocno dotknięty wojną Rosji przeciw Ukrainie, która wywołała kryzys energetyczny, a także polityką klimatyczną Unii Europejskiej, która jest bardzo trudna dla Śląska, przemysłu wydobywczego, energochłonnego, górnictwa, hutnictwa i wielu innych działów gospodarki narodowej.

„Dlatego, aby znaleźć najbardziej właściwą odpowiedź na wyzwania dnia jutrzejszego (...) rozważymy - jeśli wyborcy pozwolą i będziemy mogli dalej pełnić swoją misję - powołanie specjalnego resortu, który zajmie się transformacją energetyczną całego wielkiego przemysłu wydobywczego, ale także całej polskiej energetyki” – zasygnalizował Morawiecki. „Te zmiany organizacyjne będą służyły temu, aby lepiej zarządzać tym dialogiem, który został zawarty w umowie społecznej” – wyjaśnił.

„Chcę podkreślić, że ta umowa społeczna z przedstawicielami przemysłu wydobywczego jest dla nas obowiązująca, ważna - jest porozumieniem, które czasami wbrew Komisji Europejskiej staramy się realizować. Przeznaczamy miliardy złotych z naprawionego budżetu państwa polskiego na sprawiedliwszą transformację przemysłu, transformację energetyczną w szerokim rozumieniu tego słowa” – zapewnił.

„Dlatego w najbliższym czasie chcę się też spotkać z sygnatariuszami tej umowy społecznej, którą traktujemy z pełną powagą, jako nasze zobowiązanie na przyszłość, wbrew różnym kłodom, które są nam rzucane przez różne siły, także te z Brukseli, także te z Berlina. Nie poddamy się, będziemy dalej ze stroną społeczną prowadzili działania dla dobra Śląska i całej Polski” - zadeklarował.

 

Ideały "Solidarności"

Odnosząc się do bieżącej polityki, premier powrócił do wątku o pawilonie upamiętniającym Porozumienie Jastrzębskie i zasugerował namysł, czy konkurenci polityczni obecnych sił rządzących kontynuowaliby to dzieło.

„Jak oni i ich lewicowi, postkomunistyczni sojusznicy podchodzą do pamięci narodowej, do tradycji, wiary, kultury, do upamiętniania wielkich zrywów antykomunistycznych?" - pytał. "Tylko nasz rząd - mimo potknięć, błędów, jest tym, który pielęgnuje i pielęgnować będzie tę pamięć, która nie jest wyłącznie odniesieniem do historii, bo ona jest łącznikiem z teraźniejszością i drogowskazem na przyszłość” – ocenił.

„Ale także to właśnie rząd Prawa i Sprawiedliwości jest depozytariuszem ideałów +Solidarności+, jesteśmy tymi, którzy starają się te ideały realizować, począwszy od wielkiej rewolucji godności społecznej, która zawiera się w naszych działaniach, jak 500 plus, w wyprawce, 13. i 14. emeryturze, emeryturze bez podatku i innych naszych programach społecznych, ale także koncentrujemy się, aby płaca minimalna, minimalna stawka godzinowa, nie wróciły do wcześniejszych czasów, kiedy tu, w Jastrzębiu, w 2015 r. strzelano do górników z broni gładkolufowej” – przekonywał.

Zaznaczył, że prowadzone w połowie ub. dekady rozmowy "prowadziły tak naprawdę do szybkiego zamknięcia całego przemysłu wydobywczego”. „My, poprzez trudne negocjacje z Europą, chcemy utrzymać w mocy naszą umowę społeczną i utrzymamy tę umowę społeczną” – obiecał szef rządu.

„Dlatego, jak myślę o przyszłości, a stoimy jako naród polski przed kluczowym wyborem, od którego zależeć będzie los Śląska, los przemysłu wydobywczego, ale także przemysłów nowoczesnych i rozwoju Polski, los polityki społecznej, to warto pamiętać o kontekście roku 2014-15, o pamięci, o solidarności międzypokoleniowej - o tym wszystkim, o czym niektórzy chcieliby zapomnieć. Wierzę, że górnicy, że pracownicy zakładów Śląska, tych dawnych przemysłów, które dzisiaj mają swoje nowe oblicze, swój czas, i tych nowych przemysłów, będą o tym pamiętali” – stwierdził Mateusz Morawiecki.

W czasie niedzielnych uroczystości w Jastrzębiu-Zdroju przemawiał także szef Solidarności Piotr Duda. Odczytano list prezydenta RP Andrzeja Dudy.

 

Porozumienie Jastrzębskie. Kontekst

Porozumienie Jastrzębskie 3 września 1980 roku było trzecim, po gdańskim i szczecińskim, dokumentem podpisanym latem 1980 r. między władzą a robotnikami. Masowe strajki na Śląsku, których efektem były ustalenia zawarte w Jastrzębiu, wpłynęły na tempo i skuteczność negocjacji prowadzonych w Gdańsku i Szczecinie, a podpisanie Porozumienia Jastrzębskiego przypieczętowało wcześniejsze umowy.

Potwierdzono w nim ustalenia gdańskie oraz m.in. zniesiono czterobrygadowy system pracy w górnictwie, oznaczający konieczność pracy siedem dni w tygodniu. Kluczowym ustaleniem była też zapowiedź wprowadzenia wszystkich sobót wolnych i niedziel.(PAP)

autor: Mateusz Babak

mtb/ ok/


 

POLECANE
Strzelanina w bazie wojskowej USA z ostatniej chwili
Strzelanina w bazie wojskowej USA

W bazie Fort Stewart w stanie Georgia w USA doszło do strzelaniny. Dowódca bazy nakazał jej natychmiastowe zamknięcie.

Karol Nawrocki do żołnierzy: Wasz prezydent nigdy nie powie do was: naprzód. Zawsze będę mówił: za mną z ostatniej chwili
Karol Nawrocki do żołnierzy: Wasz prezydent nigdy nie powie do was: naprzód. Zawsze będę mówił: za mną

– Obiecuję, że wasz prezydent nie powie do was: naprzód; zawsze będę mówił do was: za mną; byłem, jestem i będę z wami – zapewnił w środę żołnierzy na pl. Piłsudskiego prezydent Karol Nawrocki podczas uroczystości przejęcia zwierzchnictwa nad Siłami Zbrojnymi RP.

Przewodnicząca KRS odpowiada Żurkowi i prawnikom Iustitii: Muszą to sobie mocno wbić do głów  z ostatniej chwili
Przewodnicząca KRS odpowiada Żurkowi i prawnikom Iustitii: Muszą to sobie mocno wbić do głów 

Dagmara Pawełczyk-Woicka wyjaśniała, co prezydent Nawrocki miał na myśli mówiąc, że nie będzie awansował ani nominował tych sędziów, którzy swoim działaniem „godzą w porządek konstytucyjno-prawny Rzeczpospolitej Polskiej”. "Muszą  mocno sobie wbić do głów przedstawiciele Themis i Iustitii oraz wspierający ich prawnicy" - napisała na X przewodnicząca Krajowej Rady Sądownictwa. 

Kosiniak-Kamysz wygwizdany na Placu Piłsudskiego z ostatniej chwili
Kosiniak-Kamysz wygwizdany na Placu Piłsudskiego

"Do Berlina!" i "Precz z komuną!" – te hasła rozbrzmiały na placu Piłsudskiego, gdy tłum dał upust niezadowoleniu z ministra Władysława Kosiniaka-Kamysza.

Donald Trump wprowadził dodatkowe 25 proc. cło na towary z Indii za import rosyjskiej ropy z ostatniej chwili
Donald Trump wprowadził dodatkowe 25 proc. cło na towary z Indii za import rosyjskiej ropy

Prezydent USA Donald Trump podpisał rozporządzenie, wprowadzające dodatkowe 25 proc. cło na import towarów z Indii w związku z kupowaniem przez ten kraj rosyjskiej ropy naftowej – wynika z dokumentu opublikowanego w środę przez Biały Dom.

Nawrocki wychłostał ich retorycznym batogiem. Miller bezlitosny dla koalicji 13 grudnia z ostatniej chwili
"Nawrocki wychłostał ich retorycznym batogiem". Miller bezlitosny dla koalicji 13 grudnia

"Karol Nawrocki chłostał ich retorycznym batogiem, wypominając błędy, oskarżając o słabość, ustawiając rząd w roli "jednostki pomocniczej prezydenta", podporządkowanej i zależnej. I nikt – absolutnie nikt z obecnych notabli – nie zdobył się na gest sprzeciwu (...) Milczeli z własnej woli" – pisze w mediach społecznościowych Leszek Miller, nie szczędząc słów krytyki wobec rządu koalicji 13 grudnia. 

Dobrosz-Oracz niewpuszczona do Sejmu. Nagranie obiegło sieć z ostatniej chwili
Dobrosz-Oracz niewpuszczona do Sejmu. Nagranie obiegło sieć

Justyna Dobrosz-Oracz z TVP Info w likwidacji nie mogła wrócić głównym wejściem do Sejmu. Nagranie obiegło natychmiastowo sieć.

Moskwa: Wysłannik prezydenta Trumpa Steve Witkoff spotkał się z Putinem z ostatniej chwili
Moskwa: Wysłannik prezydenta Trumpa Steve Witkoff spotkał się z Putinem

Wysłannik prezydenta USA Donalda Trumpa, Steve Witkoff, spotkał się w środę w Moskwie z przywódcą Rosji Władimirem Putinem - poinformowały rosyjskie media. Według prezydenckiego biura prasowego Putin "przyjął" Witkoffa na Kremlu.

Prokuratura Krajowa nie uznaje wniosku prokuratora ws. Bąkiewicza. Polecenie: Wykonać niezależnie od oceny prawnej z ostatniej chwili
Prokuratura Krajowa nie uznaje wniosku prokuratora ws. Bąkiewicza. Polecenie: Wykonać niezależnie od oceny prawnej

Prokurator Krajowy Dariusz Korneluk nie uwzględnił wniosku prokuratora o wyłączenie go od wykonania czynności procesowych z udziałem Roberta Bąkiewicza. Rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak podkreślił, że prokurator ma teraz obowiązek wykonać polecenie. Dotyczy ono postawienia Bąkiewiczowi zarzutów.

Ważny komunikat dla mieszkańców aglomeracji śląskiej. Warto się przygotować Wiadomości
Ważny komunikat dla mieszkańców aglomeracji śląskiej. Warto się przygotować

W związku z organizacją Tour de Pologne 2025, pasażerowie komunikacji miejskiej w aglomeracji śląskiej muszą przygotować się na istotne zmiany. Zarząd Transportu Metropolitalnego (ZTM) zapowiada czasowe modyfikacje tras prawie 40 linii autobusowych, które będą obowiązywać 8 sierpnia 2025 r., głównie w godzinach 11:00–13:00.

REKLAMA

43. Rocznica Porozumienia Jastrzębskiego. Premier: Solidarność to nasza odpowiedź na wyzwania współczesnego świata

Solidarność to wola narodu, który rozpoczął marsz ku wolności. Solidarność, to nasza wielka odpowiedź na wyzwania współczesnego świata – mówił w niedzielę w trakcie obchodów rocznicy Porozumienia Jastrzębskiego premier Mateusz Morawiecki.
Mateusz Morawiecki podczas obchodów 43. rocznicy Porozumienia Jastrzębskiego 43. Rocznica Porozumienia Jastrzębskiego. Premier: Solidarność to nasza odpowiedź na wyzwania współczesnego świata
Mateusz Morawiecki podczas obchodów 43. rocznicy Porozumienia Jastrzębskiego / (amb) PAP/Zbigniew Meissner

W niedzielę szef rządu wziął w Jastrzębiu-Zdroju udział w obchodach 43. rocznicy podpisania Porozumienia Jastrzębskiego oraz 35. rocznicy górniczych strajków w 1988 r., które utorowały drogę do przemian ustrojowych w Polsce. W trakcie uroczystości przy pomniku stojącym przed kopalnią Zofiówka premier stwierdził m.in., że jastrzębscy górnicy byli twórcami historii współczesnej Polski i Europy.

 

"Przełamali strach"

„Solidarność to z jednej strony wszyscy, którzy w tamtych pamiętnych dniach, tygodniach strajkowali i walczyli o niezależne samorządne związki zawodowe, a tak naprawdę w sercach mieli niepodległą, wolną Rzeczpospolitą praworządną, demokratyczną i solidarną. Solidarność to wszystkie zakłady na czele tutaj z Zofiówką, która wtedy inaczej się nazywała (Manifest Lipcowy – PAP), a która tu, w Jastrzębiu, stanęła jako pierwsza” – przypomniał.

Nawiązał do słów ks. prałata Bernarda Czarneckiego, opiekuna duchowego górników jastrzębskich kopalń strajkujących w sierpniu 1980 r., że przełamali oni wówczas strach”, a także "byli twórcami historii” „Byli twórcami historii Polski, ale jak się okazało, byli także jastrzębscy górnicy i przedstawiciele wszystkich innych kopalń, które dołączyły do strajku, twórcami historii Europy, twórcami historii współczesnej” – podkreślił szef rządu.

„Ale wiemy też i czujemy w środku gdzieś głęboko, że to wielkie słowo: solidarność, to nie tylko historia tamtych dni, nawet wielka historia, to słowo oznacza coś więcej – oznacza przebudzenie narodowe, bardzo głębokie przełamanie strachu i drogę w kierunku wolności, która wtedy się rozpoczęła i niespełna dekadę później zakończyła się dla Polski i dla tej części Europy odzyskaniem suwerenności, niepodległości" - uściślił.

 

"Solidarność to wola narodu"

Przytoczył także słowa patrona i opiekuna Solidarności, bł. ks. Jerzego Popiełuszki, że solidarność to jedność serc, umysłów i rąk zakorzenionych w ideałach ludzi pracy, którzy dążą do budowy, kształtowania lepszego świata. „Wbrew woli aparatczyków komunistycznych Solidarność oznaczała również dążenie do wolności, marzenie wolności, pragnienie Polski sprawiedliwej, suwerennej, wolnej” – wybił Morawiecki.

„Solidarność to wola narodu, który rozpoczął wtedy marsz ku wolności, wybicia się na niepodległość. Solidarność to wreszcie nasza wewnętrzna bezkrwawa insurekcja, rewolucja z ducha, a więc nasza wielka oryginalna odpowiedź na wyzwania współczesnego świata” – ocenił premier. „Solidarność wtedy, ale i dziś jest taką wielką odpowiedzią na wyzwania współczesnego świata. I ta wielka odpowiedź kiełkowała właśnie tutaj w Jastrzębiu” – dodał, dziękując żyjącym i zmarłym uczestnikom tamtych wydarzeń.

„To wasza odwaga, wola walki, doprowadziła do tego, że w ogóle mogła powstać Solidarność” – podkreślił. „Pamiętamy w tych dniach o Porozumieniach Sierpniowych, o Gdańsku, o Szczecinie, ale za mało mówimy o Jastrzębiu, o Katowicach i o wszystkich innych kopalniach, które w ślad za dzisiejszą Zofiówką stanęły i doprowadziły do wielkiego przełomu, do powstania jednego z największych ruchów społecznych w historii świata, do powstania +Solidarności+” – dodał.

 

Transformacja energetyczna

Zrelacjonował, że w niedzielę rozmawiał z obecnymi związkowcami z „Solidarności” o przyspieszeniu „powołania pawilonu porozumień jastrzębskich, aby ten wspaniały pawilon świadczył o wielkości, odwadze górników śląskich” i aby „współtwórcą tego pawilonu była także Jastrzębska Spółka Węglowa”. „Państwo polskie, rząd polski, jeśli tylko będzie mógł kontynuować po 15 października dzieło naprawy Rzeczypospolitej, również przyczyni się wydatnie do powstania tego wielkiego centrum pamięci” – zadeklarował Morawiecki.

Odnosząc się do aktualnych wyzwań premier zwrócił uwagę, że Śląsk został mocno dotknięty wojną Rosji przeciw Ukrainie, która wywołała kryzys energetyczny, a także polityką klimatyczną Unii Europejskiej, która jest bardzo trudna dla Śląska, przemysłu wydobywczego, energochłonnego, górnictwa, hutnictwa i wielu innych działów gospodarki narodowej.

„Dlatego, aby znaleźć najbardziej właściwą odpowiedź na wyzwania dnia jutrzejszego (...) rozważymy - jeśli wyborcy pozwolą i będziemy mogli dalej pełnić swoją misję - powołanie specjalnego resortu, który zajmie się transformacją energetyczną całego wielkiego przemysłu wydobywczego, ale także całej polskiej energetyki” – zasygnalizował Morawiecki. „Te zmiany organizacyjne będą służyły temu, aby lepiej zarządzać tym dialogiem, który został zawarty w umowie społecznej” – wyjaśnił.

„Chcę podkreślić, że ta umowa społeczna z przedstawicielami przemysłu wydobywczego jest dla nas obowiązująca, ważna - jest porozumieniem, które czasami wbrew Komisji Europejskiej staramy się realizować. Przeznaczamy miliardy złotych z naprawionego budżetu państwa polskiego na sprawiedliwszą transformację przemysłu, transformację energetyczną w szerokim rozumieniu tego słowa” – zapewnił.

„Dlatego w najbliższym czasie chcę się też spotkać z sygnatariuszami tej umowy społecznej, którą traktujemy z pełną powagą, jako nasze zobowiązanie na przyszłość, wbrew różnym kłodom, które są nam rzucane przez różne siły, także te z Brukseli, także te z Berlina. Nie poddamy się, będziemy dalej ze stroną społeczną prowadzili działania dla dobra Śląska i całej Polski” - zadeklarował.

 

Ideały "Solidarności"

Odnosząc się do bieżącej polityki, premier powrócił do wątku o pawilonie upamiętniającym Porozumienie Jastrzębskie i zasugerował namysł, czy konkurenci polityczni obecnych sił rządzących kontynuowaliby to dzieło.

„Jak oni i ich lewicowi, postkomunistyczni sojusznicy podchodzą do pamięci narodowej, do tradycji, wiary, kultury, do upamiętniania wielkich zrywów antykomunistycznych?" - pytał. "Tylko nasz rząd - mimo potknięć, błędów, jest tym, który pielęgnuje i pielęgnować będzie tę pamięć, która nie jest wyłącznie odniesieniem do historii, bo ona jest łącznikiem z teraźniejszością i drogowskazem na przyszłość” – ocenił.

„Ale także to właśnie rząd Prawa i Sprawiedliwości jest depozytariuszem ideałów +Solidarności+, jesteśmy tymi, którzy starają się te ideały realizować, począwszy od wielkiej rewolucji godności społecznej, która zawiera się w naszych działaniach, jak 500 plus, w wyprawce, 13. i 14. emeryturze, emeryturze bez podatku i innych naszych programach społecznych, ale także koncentrujemy się, aby płaca minimalna, minimalna stawka godzinowa, nie wróciły do wcześniejszych czasów, kiedy tu, w Jastrzębiu, w 2015 r. strzelano do górników z broni gładkolufowej” – przekonywał.

Zaznaczył, że prowadzone w połowie ub. dekady rozmowy "prowadziły tak naprawdę do szybkiego zamknięcia całego przemysłu wydobywczego”. „My, poprzez trudne negocjacje z Europą, chcemy utrzymać w mocy naszą umowę społeczną i utrzymamy tę umowę społeczną” – obiecał szef rządu.

„Dlatego, jak myślę o przyszłości, a stoimy jako naród polski przed kluczowym wyborem, od którego zależeć będzie los Śląska, los przemysłu wydobywczego, ale także przemysłów nowoczesnych i rozwoju Polski, los polityki społecznej, to warto pamiętać o kontekście roku 2014-15, o pamięci, o solidarności międzypokoleniowej - o tym wszystkim, o czym niektórzy chcieliby zapomnieć. Wierzę, że górnicy, że pracownicy zakładów Śląska, tych dawnych przemysłów, które dzisiaj mają swoje nowe oblicze, swój czas, i tych nowych przemysłów, będą o tym pamiętali” – stwierdził Mateusz Morawiecki.

W czasie niedzielnych uroczystości w Jastrzębiu-Zdroju przemawiał także szef Solidarności Piotr Duda. Odczytano list prezydenta RP Andrzeja Dudy.

 

Porozumienie Jastrzębskie. Kontekst

Porozumienie Jastrzębskie 3 września 1980 roku było trzecim, po gdańskim i szczecińskim, dokumentem podpisanym latem 1980 r. między władzą a robotnikami. Masowe strajki na Śląsku, których efektem były ustalenia zawarte w Jastrzębiu, wpłynęły na tempo i skuteczność negocjacji prowadzonych w Gdańsku i Szczecinie, a podpisanie Porozumienia Jastrzębskiego przypieczętowało wcześniejsze umowy.

Potwierdzono w nim ustalenia gdańskie oraz m.in. zniesiono czterobrygadowy system pracy w górnictwie, oznaczający konieczność pracy siedem dni w tygodniu. Kluczowym ustaleniem była też zapowiedź wprowadzenia wszystkich sobót wolnych i niedziel.(PAP)

autor: Mateusz Babak

mtb/ ok/



 

Polecane
Emerytury
Stażowe