Prof. Królikowski: "Zwrócił się do mnie Andrzej Duda, któremu osobiście jestem bardzo oddany"

- powiedział profesor nadzwyczajny Uniwersytetu Warszawskiego. Podkreślił jednocześnie, że dwa miesiące na napisanie dwóch ustaw to termin krótki i dyscyplinujący, ale pozwalający na stworzenie konstytucyjnych ustaw.Prezydent zwrócił się do mnie w sprawie ustaw o KRS i Sądzie Najwyższym jako do eksperta. Moja rola polega na tym, żeby przedstawić pomysł i argumentację
Jak podkreśla, o ostatecznym kształcie ustawy zadecyduje kancelaria prezydenta, a on cieszy się z roli doradcy, bo dzięki temu ma pełną wolność.
Teza o tym, że ustawy, które przedstawi pan prezydent, będą takie jak je napisałem, jest tezą mylną. Te ustawy pisze pan prezydent ze swoim zapleczem. Fajnie i bardzo dziękuję za to panu prezydentowi, że zechciał się zwrócić do mnie z pytaniem, jak szukać rozwiązania merytorycznego. Natomiast ja zachowuję sobie prawo do tego, żeby projekty, które pan prezydent przedstawi, objąć oglądem krytycznym
- tłumaczy prawnik będący dla wielu synonimem konserwatyzmu.
Królikowski zdementował też informację jakoby miał kierować jednym z trzech zespołów ekspertów, pracujących nad ustawami.
Konstytucja pozwala na radykalne reformy w wymiarze sądownictwa, ale jednocześnie wyznacza granice, których przekroczyć nie można
- podkreślił Królikowski.
W konstytucji nie ma takich limitów i kagańca, który by nie pozwalał na reformy, ale jednocześnie mrozi takie wartości jak niezawisłość, niezależność sądów
- dodał.
/ Źródło: RMF FM
#REKLAMA_POZIOMA#