Afera gruntowa w Sopocie. „Miasto mogło ponieść dotkliwe straty”

Media ujawniły nieprawidłowości dotyczące dzierżawy luksusowych, 3-hektarowych terenów w Sopocie. W sprawie tej pojawia się coraz więcej pytań. O szczegółach informuje portal DoRzeczy.
Molo w Sopocie Afera gruntowa w Sopocie. „Miasto mogło ponieść dotkliwe straty”
Molo w Sopocie / CC BY-SA 3.0

W 2015 roku firma Kojar Jan Jaroszewicz Józef Kowal spółka cywilna w­ygrała publiczny przetarg na zagospodarowanie gruntu przy ul. Bitwy pod Płowcami 73-79 w Sopocie. Aktualnie znajduje się na nim ośrodek i kemping „Park 45”. Spółka zaplanowała atrakcyjną inwestycję, która uwzględniała m.in. zwiększenie bazy noclegowej oraz wybudowanie nowych form rozrywki, takich jak wypożyczalnia sprzętów wodnych. Co istotne, władze miasta wydzierżawiły ekskluzywną nieruchomość przy plaży w Sopocie za kwotę jedynie 6 tys. zł miesięcznie. W okolicy działki znajdują się luksusowe trójmiejskie osiedla mieszkaniowe oraz nowo powstałe ośrodki wypoczynkowe: Sopot Marriott Resort & Spa i Hotel Radisson.

Po czasie w sprawie pojawiło się wiele niejasności. Śledztwo dziennikarskie opisane na portalu DoRzeczy.pl wykazało, że firma nie dotrzymała zapisów umowy, a przedsięwzięcie nie zostało zrealizowane zgodnie z zaakceptowaną ofertą. W takiej sytuacji Miasto Sopot po zapoznaniu się z całościową wizualizacją inwestycji i realnymi efektami końcowymi powinno podjąć decyzję o rozwiązaniu umowy ze spółką Kojar w trybie natychmiastowym. Tak się jednak nie stało, i to pomimo wyraźnych przesłanek, że doszło do działań na szkodę miasta. Z tego względu dziennikarze postanowili skontaktować się z sopockimi urzędnikami.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Wybory 2023. Jak zagłosować podczas pobytu w szpitalu?

Miasto nie widzi problemu

Prezydent Sopotu Jacek Karnowski, który znalazł się na listach Koalicji Obywatelskiej w tegorocznych wyborach do Sejmu, w minionym roku krytykował sprzedaż Lotosu. Podnosił brak jawności dokumentów, które dotyczyły transakcji. Jak wskazuje jednak DoRzeczy.pl, Miasto Sopot nie chciało ujawnić oferty, do której odwołuje się opisywana umowa dzierżawy gruntu. Dopiero wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku sprawił, że dokumenty ujrzały światło dzienne. Ponadto skarga, która trafiła do prezydenta na początku sierpnia, jest obecnie przedmiotem postępowania Regionalnej Izby Obrachunkowej.

Miasto Sopot toleruje funkcjonowanie umowy, gdzie oczywiste jest, że zaszły podstawy do jej natychmiastowego rozwiązania. Inwestycje, które były wskazane w ofercie, nie zostały zrealizowane, a dokumentacja wewnętrzna potwierdzająca ich rzekome wykonanie okazała się fałszywa – poświadczono realizację basenu i baru, których nie ma. Baru nigdy nie było, basen był, ale inny niż w ofercie. Zamiast nowoczesnego, wbudowanego w ziemię basenu z drewnianym tarasem, co było pokazane w ofercie, postawiono mały stelaż z marketu

– przekazał jeden z informatorów portalu opisującego sprawę.

Do zarzutów odniósł się m.in. Sekretarz Miasta Sopotu Wojciech Zemła, który uważa, że w rzeczywistości nic się nie stało. Urzędnik twierdzi, że Miasto Sopot nie jest w stanie zmienić wysokości czynszu, który wskazano w prawidłowo ogłoszonym przetargu. Co więcej, w jego opinii „wszystkie budynki, jakie miały powstać na terenie kempingu zostały wybudowane”. Jak przekonuje, w takiej sytuacji nie ma „podstaw do wypowiedzenia umowy dzierżawy, gdyż dzierżawca wywiązuje się z realizacji Umowy”.


 

POLECANE
Iran uderza na Izrael. Są doniesienia o zniszczeniach Wiadomości
Iran uderza na Izrael. Są doniesienia o zniszczeniach

Iran przeprowadził kolejny zmasowany atak rakietowy na Izrael. W całym kraju ogłoszono alarmy. Są ranni i zniszczone budynki w Hajfie oraz na południu.

Iga Świątek w Dzień dobry TVN. Jej słowa to duże zaskoczenie Wiadomości
Iga Świątek w "Dzień dobry TVN". Jej słowa to duże zaskoczenie

Iga Świątek nieczęsto opowiada publicznie o swoim życiu prywatnym, dlatego jej najnowsza rozmowa z Dorotą Wellman w „Dzień Dobry TVN” była dla fanów dużym zaskoczeniem. Zamiast opowiadać o rywalizacji na korcie, tenisistka zdradziła, jak spędza chwile poza zawodami i kto jest dla niej ważny poza sportem.

Hołownia pełniącym obowiązki prezydenta? Dziennikarka Onetu: To byłby zamach stanu polityka
Hołownia pełniącym obowiązki prezydenta? Dziennikarka Onetu: To byłby zamach stanu

- To byłby po prostu zamach stanu, gdyby Szymon Hołownia próbował nie odebrać przysięgi od prezydenta elekta - powiedziała Dominika Długosz.

Wypadek podczas zawodów motocrossowych w Gdańsku. Dwie osoby w szpitalu Wiadomości
Wypadek podczas zawodów motocrossowych w Gdańsku. Dwie osoby w szpitalu

Dwie osoby zostały poszkodowane w trakcie zawodów motocrossowych na torze w Gdańsku. Policja poinformowała, że kierujący quadem wypadł z trasy i uderzył w osobę stojącą poza torem.

Jarosław Sellin prosi o wsparcie dla brata przebywającego w areszcie wydobywczym Wiadomości
Jarosław Sellin prosi o wsparcie dla brata przebywającego w areszcie wydobywczym

Poseł Jarosław Sellin prosi o wsparcie dla brata Ryszarda, który od ponad roku przebywa w areszcie wydobywczym. Polityk poinformował także o problemach zdrowotnych brata.

Polska rakieta HEXA 5 zdominowała konkurs w USA Wiadomości
Polska rakieta HEXA 5 zdominowała konkurs w USA

Studenci z Politechniki Poznańskiej zdobyli pierwsze miejsce w prestiżowym konkursie rakietowym FAR OUT 2025, który odbył się na pustyni Mojave w Kalifornii. Ich innowacyjna rakieta HEXA 5, wyposażona w autorski silnik hybrydowy Broomstick 2+, nie tylko zdeklasowała konkurencję, ale także zdobyła nagrodę za najbardziej wydajny napęd hybrydowy.

Grafzero: Porozmawiajmy o Fight Club wideo
Grafzero: Porozmawiajmy o "Fight Club"

"Fight club" Daivda Finchera to film, który po prawie 30 latach od premiery nadal wzbudza kontrowersje wśród widzów. Ostatnio, Internet oburzył komentarz pewnej studentki filmoznawstwa, która wyśmiała mężczyzn oglądających "Fight club". Czy słusznie? Grafzero vlog literacki twierdzi, że warto porozmawiać o filmie Finchera.

Donald Trump: Doprowadzę do porozumienia Iranu z Izraelem polityka
Donald Trump: Doprowadzę do porozumienia Iranu z Izraelem

Według prezydenta USA Donalda Trumpa, Iran i Izrael powinny zawrzeć umowę. We wpisie na platformie Truth Social przypomniał on konflikt między Indiami i Pakistanem.

 Znany polski piosenkarz miał wypadek. Nie wystąpi w Opolu z ostatniej chwili
Znany polski piosenkarz miał wypadek. Nie wystąpi w Opolu

Tegoroczny Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu miał być wyjątkowy - pełen wspomnień, kultowych utworów i wielkich nazwisk. Jednym z artystów, na którego wielu czekało, był Ryszard Rynkowski. Niestety, jego występ został odwołany. Wszystko przez wypadek samochodowy, do którego doszło w drodze na festiwal.

13-letni Krzysztof zaginął pod Częstochową. Policja prosi o pomoc Wiadomości
13-letni Krzysztof zaginął pod Częstochową. Policja prosi o pomoc

Policjanci z Blachowni (woj. śląskie) prowadzą poszukiwania 13-letniego Krzysztofa Pokory. Chłopiec wyszedł z domu w miejscowości Hutki w sobotę 14 czerwca około godziny 18:00 i do tej pory nie wrócił. Nie skontaktował się też z rodziną.

REKLAMA

Afera gruntowa w Sopocie. „Miasto mogło ponieść dotkliwe straty”

Media ujawniły nieprawidłowości dotyczące dzierżawy luksusowych, 3-hektarowych terenów w Sopocie. W sprawie tej pojawia się coraz więcej pytań. O szczegółach informuje portal DoRzeczy.
Molo w Sopocie Afera gruntowa w Sopocie. „Miasto mogło ponieść dotkliwe straty”
Molo w Sopocie / CC BY-SA 3.0

W 2015 roku firma Kojar Jan Jaroszewicz Józef Kowal spółka cywilna w­ygrała publiczny przetarg na zagospodarowanie gruntu przy ul. Bitwy pod Płowcami 73-79 w Sopocie. Aktualnie znajduje się na nim ośrodek i kemping „Park 45”. Spółka zaplanowała atrakcyjną inwestycję, która uwzględniała m.in. zwiększenie bazy noclegowej oraz wybudowanie nowych form rozrywki, takich jak wypożyczalnia sprzętów wodnych. Co istotne, władze miasta wydzierżawiły ekskluzywną nieruchomość przy plaży w Sopocie za kwotę jedynie 6 tys. zł miesięcznie. W okolicy działki znajdują się luksusowe trójmiejskie osiedla mieszkaniowe oraz nowo powstałe ośrodki wypoczynkowe: Sopot Marriott Resort & Spa i Hotel Radisson.

Po czasie w sprawie pojawiło się wiele niejasności. Śledztwo dziennikarskie opisane na portalu DoRzeczy.pl wykazało, że firma nie dotrzymała zapisów umowy, a przedsięwzięcie nie zostało zrealizowane zgodnie z zaakceptowaną ofertą. W takiej sytuacji Miasto Sopot po zapoznaniu się z całościową wizualizacją inwestycji i realnymi efektami końcowymi powinno podjąć decyzję o rozwiązaniu umowy ze spółką Kojar w trybie natychmiastowym. Tak się jednak nie stało, i to pomimo wyraźnych przesłanek, że doszło do działań na szkodę miasta. Z tego względu dziennikarze postanowili skontaktować się z sopockimi urzędnikami.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Wybory 2023. Jak zagłosować podczas pobytu w szpitalu?

Miasto nie widzi problemu

Prezydent Sopotu Jacek Karnowski, który znalazł się na listach Koalicji Obywatelskiej w tegorocznych wyborach do Sejmu, w minionym roku krytykował sprzedaż Lotosu. Podnosił brak jawności dokumentów, które dotyczyły transakcji. Jak wskazuje jednak DoRzeczy.pl, Miasto Sopot nie chciało ujawnić oferty, do której odwołuje się opisywana umowa dzierżawy gruntu. Dopiero wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku sprawił, że dokumenty ujrzały światło dzienne. Ponadto skarga, która trafiła do prezydenta na początku sierpnia, jest obecnie przedmiotem postępowania Regionalnej Izby Obrachunkowej.

Miasto Sopot toleruje funkcjonowanie umowy, gdzie oczywiste jest, że zaszły podstawy do jej natychmiastowego rozwiązania. Inwestycje, które były wskazane w ofercie, nie zostały zrealizowane, a dokumentacja wewnętrzna potwierdzająca ich rzekome wykonanie okazała się fałszywa – poświadczono realizację basenu i baru, których nie ma. Baru nigdy nie było, basen był, ale inny niż w ofercie. Zamiast nowoczesnego, wbudowanego w ziemię basenu z drewnianym tarasem, co było pokazane w ofercie, postawiono mały stelaż z marketu

– przekazał jeden z informatorów portalu opisującego sprawę.

Do zarzutów odniósł się m.in. Sekretarz Miasta Sopotu Wojciech Zemła, który uważa, że w rzeczywistości nic się nie stało. Urzędnik twierdzi, że Miasto Sopot nie jest w stanie zmienić wysokości czynszu, który wskazano w prawidłowo ogłoszonym przetargu. Co więcej, w jego opinii „wszystkie budynki, jakie miały powstać na terenie kempingu zostały wybudowane”. Jak przekonuje, w takiej sytuacji nie ma „podstaw do wypowiedzenia umowy dzierżawy, gdyż dzierżawca wywiązuje się z realizacji Umowy”.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe