"Muszę zrezygnować ". Iga Świątek nie weźmie udziału w finałowym turnieju

Iga Świątek nie weźmie udziału w finałowym turnieju Billie Jean King Cup w Sewilli (7-12 listopada). Powodem, podobnie jak rok wcześniej, jest bliskość terminów z WTA Finals na innym kontynencie. Polskie tenisistki wystąpią w Hiszpanii dzięki "dzikiej karcie".
Iga Świątek
Iga Świątek / PAP/EPA/MARK R. CRISTINO

Kończący sezon tenisowy turniej WTA Finals zostanie rozegrany w dniach 29 października - 5 listopada w meksykańskim Cancun, czyli zakończy się zaledwie dwa dni przed początkiem finałowych rozgrywek Pucharu Billie Jean King w Sewilli. Oznacza to, że jeśli Świątek dotarłaby do końca imprezy WTA Finals, miałaby bardzo mało czasu na długą podróż między kontynentami.

W zeszłym roku sytuacja była podobna i z tego powodu najlepsza polska tenisistka zrezygnowała z gry w finałach Pucharu Billie Jean King.

"Po raz kolejny muszę zrezygnować"

O swojej decyzji aktualna wiceliderka światowego rankingu poinformowała w sobotę w oświadczeniu cytowanym przez polskie media.

Taka sytuacja niestety miała już miejsce... Po raz kolejny muszę zrezygnować z udziału w BJKC z powodu planowania kalendarza przez WTA i ITF. Już teraz czuję na sobie trudy tego sezonu i nie wyobrażam sobie grania w dwóch turniejach odbywających się w odstępie zaledwie 2 dni, a jednocześnie z koniecznością radzenia sobie z konsekwencjami (...) kolejnej długiej podróży po rozegraniu w tym sezonie prawie 70 meczów

- przekazała Świątek, która w sobotę awansowała do finału turnieju WTA 1000 w Pekinie.

Jak dodała, przykro jej, że kibice, a także drużyna i sztab reprezentacji, są poszkodowani w tej sytuacji:

"(...) Nie mam jednak na to wpływu, a moje zdrowie musi być dla mnie priorytetem, jeśli chcę grać przez kolejne lata. (...) Nie wiem, czy moja decyzja zmotywuje federacje do zmian i umożliwi mi w przyszłości grę dla reprezentacji bez narażania swojego zdrowia na ryzyko kontuzji, a także sabotowania późniejszego okresu przygotowawczego do kolejnego sezonu. Mam jednak nadzieję, że w końcu coś się zmieni, bo naprawdę liczyłam na ten występ".

W kwalifikacjach do tegorocznego turnieju finałowego biało-czerwone przegrały na wyjeździe z Kazachstanem, ale otrzymały "dziką kartę" i wystąpią w Hiszpanii. Polki trafiły do grupy C z Hiszpanią i Kanadą.

Będzie to drugi występ polskiej drużyny w tej imprezie, po ubiegłorocznym turnieju w Glasgow, gdzie - również bez Świątek - przegrały z USA i Czechami po 1:2. 


 

POLECANE
Z jakimi ustawami wystartuje nowy prezydent? Już w tym tygodniu znajdą się w Sejmie pilne
Z jakimi ustawami wystartuje nowy prezydent? Już w tym tygodniu znajdą się w Sejmie

W najbliższych dniach do Sejmu trafią prezydenckie projekty ustaw dotyczące Centralnego Portu Komunikacyjnego, PIT 0 proc. dla rodzin mających dwoje lub więcej dzieci oraz spraw rolniczych związanych z umową Mercosur – poinformował Zbigniew Bogucki, który obejmie stanowisko szefa Kancelarii Prezydenta Karola Nawrockiego.

Setki tysięcy Polaków jadą do Warszawy. Historyczny dzień zaprzysiężenia Karola Nawrockiego Wiadomości
Setki tysięcy Polaków jadą do Warszawy. Historyczny dzień zaprzysiężenia Karola Nawrockiego

– Na środowe uroczystości związane z zaprzysiężeniem Karola Nawrockiego na prezydenta do Warszawy przyjadą ludzie z każdego zakątka Polski – powiedział Zbigniew Bogucki (PiS). Według rzecznika PiS Rafała Bochenka, Polacy sami organizują swój przyjazd: - To oddolna inicjatywa społeczna - dodał.

Niemiecki gigant przegrywa z Japończykami historyczny kontrakt na okręty stealth dla Australii pilne
Niemiecki gigant przegrywa z Japończykami historyczny kontrakt na okręty stealth dla Australii

Koncern Thyssen-Krupp Marine Systems (TKMS) przegrał z japońskim gigantem Mitsubishi Heavy Industries walkę o wielomiliardowy kontrakt na budowę fregat dla australijskiej marynarki wojennej.

Działacz KO w Bytomiu spotkał się z Friedrichem Merzem, przywiózł szalik Oberschlesien z ostatniej chwili
Działacz KO w Bytomiu spotkał się z Friedrichem Merzem, przywiózł szalik "Oberschlesien"

Marek Tylikowski, działacz Koalicji Obywatelskiej i przewodniczący Mniejszości Niemieckiej w Bytomiu, spotkał się z kanclerzem Niemiec Friedrichem Merzem. Podczas spotkania Tylikowski miał na sobie szalik z napisem „Beuthen” (czyli niemiecka nazwa Bytomia) oraz skrótem „O-S”, co może oznaczać Oberschlesien – Górny Śląsk po niemiecku. O Tylikowskim pisał w ubiegłym roku serwis "Niezależna" twierdząc, że "to były członek ekstremistycznej niemieckiej organizacji, który obrażał powstańców śląskich, a w Bytomiu odsłaniał tablicę ufundowaną przez działaczy neonazistowskiej niemieckiej młodzieżówki".

Ruchniewicz traci stanowisko w MSZ. Jest komunikat z ostatniej chwili
Ruchniewicz traci stanowisko w MSZ. Jest komunikat

MSZ poinformowało we wtorek wieczorem, że zlikwidowane zostało stanowisko pełnomocnika MSZ do spraw polsko-niemieckiej współpracy społecznej i przygranicznej, które obejmował prof. Krzysztof Ruchniewicz.

Trzeba mieć pamięć dobrą, ale.... Kaczyński odpowiada Mentzenowi z ostatniej chwili
"Trzeba mieć pamięć dobrą, ale...". Kaczyński odpowiada Mentzenowi

Jarosław Kaczyński odniósł się do wideo, w którym lider partii Konfederacja nazwał go "politycznym gangsterem". – W polityce trzeba mieć pamięć dobrą, ale krótką – powiedział prezes PiS.

Znany poseł odchodzi z Polski 2050 z ostatniej chwili
Znany poseł odchodzi z Polski 2050

Tomasz Zimoch poinformował, że odszedł z klubu parlamentarnego Polska 2050 i został posłem niezrzeszonym. Jak poinformował, decyzję podjął w związku z działaniami marszałka Sejmu, lidera Polski 2050 Szymona Hołowni.

Po Putinie w Rosji zostanie pustynia tylko u nas
Po Putinie w Rosji zostanie pustynia

Skoro w Rosji cała para (i większość kasy) idzie w wojnę z Ukrainą, zbrojenia do wojny z NATO i wzmacnianie wykazującego coraz więcej cech totalitarnych autorytarnego reżimu, to na resztę „dienieg niet!”. Zwłaszcza na politykę społeczną.

Trzęsienie ziemi w USA z ostatniej chwili
Trzęsienie ziemi w USA

Trzęsienie ziemi o magnitudzie 2,7 nawiedziło we wtorek rejon Nowego Jorku i New Jersey. Według danych Amerykańskiej Służby Geologicznej (USGS) wstrząs wystąpił o godz. 12.11 czasu lokalnego (godz. 18.11 w Polsce) w miejscowości Hillsdale w stanie New Jersey. Jego epicentrum znajdowało się na głębokości około 12 kilometrów.

Żurek w TVN: Jeśli tego nie zrobimy, wylądujemy na emigracji, albo w więzieniach z ostatniej chwili
Żurek w TVN: Jeśli tego nie zrobimy, wylądujemy na emigracji, albo w więzieniach

- Albo spróbujemy teraz dotrzeć do społeczeństwa, zreformować sądy, albo nie znajdziemy sobie miejsca w tym kraju i będziemy musieli ratować się emigracją lub wylądujemy w więzieniach - mówił nowy minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w rozmowie z Katarzyną Kolendą-Zaleską w "Faktach po faktach" TVN24.

REKLAMA

"Muszę zrezygnować ". Iga Świątek nie weźmie udziału w finałowym turnieju

Iga Świątek nie weźmie udziału w finałowym turnieju Billie Jean King Cup w Sewilli (7-12 listopada). Powodem, podobnie jak rok wcześniej, jest bliskość terminów z WTA Finals na innym kontynencie. Polskie tenisistki wystąpią w Hiszpanii dzięki "dzikiej karcie".
Iga Świątek
Iga Świątek / PAP/EPA/MARK R. CRISTINO

Kończący sezon tenisowy turniej WTA Finals zostanie rozegrany w dniach 29 października - 5 listopada w meksykańskim Cancun, czyli zakończy się zaledwie dwa dni przed początkiem finałowych rozgrywek Pucharu Billie Jean King w Sewilli. Oznacza to, że jeśli Świątek dotarłaby do końca imprezy WTA Finals, miałaby bardzo mało czasu na długą podróż między kontynentami.

W zeszłym roku sytuacja była podobna i z tego powodu najlepsza polska tenisistka zrezygnowała z gry w finałach Pucharu Billie Jean King.

"Po raz kolejny muszę zrezygnować"

O swojej decyzji aktualna wiceliderka światowego rankingu poinformowała w sobotę w oświadczeniu cytowanym przez polskie media.

Taka sytuacja niestety miała już miejsce... Po raz kolejny muszę zrezygnować z udziału w BJKC z powodu planowania kalendarza przez WTA i ITF. Już teraz czuję na sobie trudy tego sezonu i nie wyobrażam sobie grania w dwóch turniejach odbywających się w odstępie zaledwie 2 dni, a jednocześnie z koniecznością radzenia sobie z konsekwencjami (...) kolejnej długiej podróży po rozegraniu w tym sezonie prawie 70 meczów

- przekazała Świątek, która w sobotę awansowała do finału turnieju WTA 1000 w Pekinie.

Jak dodała, przykro jej, że kibice, a także drużyna i sztab reprezentacji, są poszkodowani w tej sytuacji:

"(...) Nie mam jednak na to wpływu, a moje zdrowie musi być dla mnie priorytetem, jeśli chcę grać przez kolejne lata. (...) Nie wiem, czy moja decyzja zmotywuje federacje do zmian i umożliwi mi w przyszłości grę dla reprezentacji bez narażania swojego zdrowia na ryzyko kontuzji, a także sabotowania późniejszego okresu przygotowawczego do kolejnego sezonu. Mam jednak nadzieję, że w końcu coś się zmieni, bo naprawdę liczyłam na ten występ".

W kwalifikacjach do tegorocznego turnieju finałowego biało-czerwone przegrały na wyjeździe z Kazachstanem, ale otrzymały "dziką kartę" i wystąpią w Hiszpanii. Polki trafiły do grupy C z Hiszpanią i Kanadą.

Będzie to drugi występ polskiej drużyny w tej imprezie, po ubiegłorocznym turnieju w Glasgow, gdzie - również bez Świątek - przegrały z USA i Czechami po 1:2. 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe