Kierowca podróżujący ulicami Świebodzina (woj. lubuskie) zignorowawszy czerwone światło, wjechał na przejazd kolejowy. Pech chciał, że auto utknęło między szlabanami. Gdyby nie refleks maszynisty, mogłoby dojść do tragedii.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Awaria gazociągu w Małopolsce

Chwile grozy w Świebodzinie

Lubuska policja opublikowała nagranie ku przestrodze. Widać na nim, jak kierowca wjeżdża na torowisko i nie jest w stanie z niego wyjechać. Wszystko przez to, że znalazł się w potrzasku między szlabanami. Maszynista, który w porę ujrzał, co się dzieje, zdążył wyhamować pociąg. Sprawca zamieszania został ukarany przez policję mandatem.

System ostrzegający o przeszkodzie w porę zaalarmował kierującego pociągiem i zdążył on zwolnić i wyhamować pociąg. Kierujący pojazdem audi został ukarany mandatem karnym w kwocie 2500 zł oraz 15 punktami karnymi

– przekazał asp. Marcin Ruciński, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świebodzinie.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Odwołane posiedzenia. Beata Szydło o „aresztowaniu Sejmu”

Dlatego też kategorycznie oznacza to zakaz wjazdu za zapory. Zignorowanie ich bez względu na to, czy przyczyną jest pośpiech, czy rozproszona uwaga, może doprowadzić do tragedii. W powiecie świebodzińskim w wyniku zderzenia pociągu z pojazdem osobowym dochodziło już w przeszłości do wypadków, w którym osoby podróżujące pojazdem poniosły śmierć

– dodał Marcin Maludy, rzecznik prasowy lubuskiej policji. 

Przypomnijmy, że kierowca, który zignoruje czerwone światło, może zostać ukarany mandatem w wysokości 500 zł i 15 punktami karnymi. Za wjazd na czerwonym świetle na przejazd kolejowy grozi natomiast mandat w wysokości 2000 tys. zł.

NIEBEZPIECZNA SYTUACJA NA PRZEJEŹDZIE KOLEJOWYM. AUTO UTKNĘŁO MIĘDZY ROGATKAMI

Auto mimo czerwonych sygnałów wjechało na przejazd. Szczęśliwie nie doszło do tragedii. Maszynista wyhamował pociąg, a kierowca zjechał na tyle, że nie doszło do zderzenia. https://t.co/aCy1rLwuoy pic.twitter.com/lvzej3FXtr

— Lubuska Policja (@Lubuska_Policja) January 9, 2024