Mateusz Morawiecki przeszedł operację

Wiceprezes PiS ma złamaną kostkę i musiał przejść operację
– podaje dziennik „Fakt” w czwartek. W publikacji czytamy, że informacje te przekazała jedna z osób z bliskiego otoczenia Morawieckiego. Były premier miał już przejść zabieg.
[Morawiecki – red.] cały czas pracuje. Tylko w dniu zabiegu był wyłączony z obowiązków
– przekazał informator. Dodał, że gdy tylko lekarze wydadzą zgodę, to Morawiecki na pewno wróci do spotkań w ramach kampanii wyborczej.
Cały czas przygotowuje kolejne wydarzenia w ramach Zespołu Pracy dla Polski
– podsumowało źródło dziennika.
Czytaj także: Sukces Trumpa. Niemcy zadeklarowały przeznaczenie 2 proc. PKB na obronność
Wypadek Mateusza Morawieckiego
Informacje o swoim stanie zdrowia były premier przekazywał na bieżąco za pośrednictwem mediów społecznościowych. W poniedziałek wieczorem opublikował nagranie na Instagramie, w którym odniósł się do swojego wypadku. Przekazał wówczas, że ważyły się losy tego, czy będzie musiał trafić na stół operacyjny. Jak widać, okazało się to konieczne.
No i po wczorajszym spacerze jestem połamany, ale też z nutką optymizmu, bo mam nadzieję, że wszystko wróci do normy. Noga w gipsie i jutro się okaże, czy muszę mieć operację, ale jestem dobrej myśli. Mogę poczuć się jak ci, którzy mają różne problemy z chodzeniem. Nogi w gipsie, wiem to od lekarzy, jest teraz żniwo. Wszystkim życzę, żeby wrócili jak najszybciej do zdrowia, a ja będę starał się zachowywać jak najlepszą formę mimo tej niedyspozycyjności
– mówił w poniedziałek premier Morawiecki.
Jak podał dziennik „Fakt”, do wypadku doszło przed kościołem. Według gazety Morawiecki miał przewrócić się, gdy wychodził ze Mszy Świętej.
Czytaj więcej: Mateusz Morawiecki uległ wypadkowi. Polityk PiS opublikował nagranie