„Zielony” bat na przedsiębiorstwa. Czy czeka nas fala bankructw?

Komisja Parlamentu Europejskiego zatwierdziła projekt ustawy uzgodniony z rządami UE, który nakłada na firmy obowiązek ograniczania swojego negatywnego wpływu na środowisko i prawa człowieka. Chodzi o dyrektywę o „należytej staranności” dotyczącą wpływu firm na środowisko.
Bankrut. Ilustracja poglądowa „Zielony” bat na przedsiębiorstwa. Czy czeka nas fala bankructw?
Bankrut. Ilustracja poglądowa / Pixabay.com

Tak zwane zasady „należytej staranności” zobowiązują firmy do łagodzenia niekorzystnego wpływu ich działalności na prawa człowieka i środowisko, a także niewolnictwa, pracy dzieci, wyzysku pracowników, utraty różnorodności biologicznej, zanieczyszczenia i niszczenia dziedzictwa naturalnego.

Czytaj również: Rewolucyjny pomysł minister klimatu. Zapowiada produkcję energii elektrycznej z prądu [WIDEO]

Żałoba w Pałacu Buckingham. Książę William i Kate Middleton wydali oświadczenie

 

"Należyta staranność"

Wymóg zapobiegania, eliminowania lub łagodzenia ich negatywnych skutków dotyczy także partnerów przedsiębiorstw działających na wyższym szczeblu łańcucha dostaw zajmujących się projektowaniem, produkcją, transportem i dostawami oraz partnerów na niższym szczeblu łańcucha dostaw, w tym zajmujących się dystrybucją, transportem i magazynowaniem. Oznacza to, że wprawdzie przepisy będą miały zastosowanie do spółek z UE i spoza UE oraz spółek dominujących zatrudniających ponad 1000 pracowników i osiągających obrót przekraczający 450 mln euro oraz do franczyz o obrotach przekraczających 80 mln euro, jeżeli co najmniej 22,5 mln zostało wygenerowanych z tantiem, to obejmą również znaczną część małych i średnich przedsiębiorstw będących kooperantami dużych firm. Nowe regulacje stawiają przed przedsiębiorstwami wymóg dekarbonizacji i inwestycji w energetykę odnawialną. Będą musiały one włączyć zasadę należytej staranności do swoich polityk i systemów zarządzania ryzykiem oraz przyjąć i wdrożyć plan przejściowy zapewniający zgodność ich modelu biznesowego z limitem globalnego ocieplenia wynoszącym 1,5°C zgodnie z Porozumieniem paryskim. Plan przejścia powinien obejmować określone w czasie cele przedsiębiorstwa w zakresie zmiany klimatu, kluczowe działania dotyczące sposobu ich osiągnięcia oraz wyjaśnienie, w tym liczby, jakie inwestycje są niezbędne do wdrożenia planu.

„W ramach obowiązku identyfikacji negatywnych skutków spółki powinny podjąć odpowiednie środki w celu mapowania swojej własnej działalności, działalności swoich spółek zależnych oraz, jeśli jest to powiązane z ich łańcuchami działalności, działalności swoich partnerów biznesowych, w celu określenia ogólnych obszarów, w których niekorzystne skutki występują najczęściej i są najcięższe. W oparciu o wyniki tego mapowania przedsiębiorstwa powinny przeprowadzić dogłębną ocenę własnej działalności, działalności swoich spółek zależnych oraz, w przypadku gdy jest to powiązane z ich łańcuchami działalności, działalności swoich partnerów biznesowych w obszarach, w których zidentyfikowano niekorzystne skutki wystąpienie jest najbardziej prawdopodobne i najcięższe” czytamy w przyjętym dokumencie. Oznacza to nie tylko dodatkowe koszty związane z termomodernizacją, ale również rosnącą biurokracją nakładającą na przedsiębiorstwa coraz nowe obowiązki monitorowania i mapowania posunięć swoich i swoich kooperantów. W praktyce regulacje te mogą przełożyć się na niższe pensje pracowników, gdyż „zielone” inwestycje i nowe obowiązki pochłoną krocie zasobów finansowych firm. Wiele z niespełniających norm, a nieposiadających kapitału inwestycyjnego skazanych zostanie na bankructwo.

Firmy niespełniające wyśrubowanych norm ekologicznych nie utrzymają się na rynku również z tej przyczyny, że nowe prawo wymusza na ich kontrahentach zawieszenie bądź zerwanie relacji biznesowych i współpracy jeżeli nie spełnią one warunków środowiskowych.

Przestrzegania dyrektywy ma pilnować specjalny organ nadzorczy, który w rocznym raporcie będzie analizował najpoważniejsze przypadki jej łamania. Państwa członkowskie wyznaczą organ nadzorczy odpowiedzialny za monitorowanie, prowadzenie dochodzeń i nakładanie kar na przedsiębiorstwa nieprzestrzegające przepisów. Mogą one obejmować kary w wysokości do 5% światowego obrotu netto firmy.

Spółki zagraniczne będą zobowiązane do wyznaczenia swojego upoważnionego przedstawiciela z siedzibą w państwie członkowskim, w którym działają, który w ich imieniu będzie komunikował się z organami nadzorczymi w sprawie dochowania należytej staranności. Komisja utworzy Europejską Sieć Organów Nadzorczych w celu wspierania współpracy między organami nadzorczymi.

 

Przedsiębiorstwa mają być „zrównoważone”

„W opracowanym przez Komisję planie celów klimatycznych na rok 2030 przedstawiono różne stopnie redukcji emisji wymagane w różnych sektorach gospodarki, choć aby Unia mogła osiągnąć swoje cele klimatyczne, we wszystkich scenariuszach konieczne jest zapewnienie znacznych redukcji. W Planie podkreślono również, że „zmiany w zasadach i praktykach ładu korporacyjnego, w tym w zakresie zrównoważonego finansowania, spowodują, że właściciele i menedżerowie firm będą traktować priorytetowo cele zrównoważonego rozwoju w swoich działaniach i strategiach”” – czytamy w dokumencie. Warto przypomnieć, że zrównoważony rozwój to również równość genderowa a także pełen dostęp do aborcji i antykoncepcji. Należy się zatem spodziewać, że Unia Europejska przychylnym okiem będzie patrzyła na kontrolowanie przez firmy życia prywatnego pracowników i skłanianie kobiet do późnego macierzyństwa ze względu na dużą wydajność w okresie najlepszym do posiadania dzieci.

Po formalnym zatwierdzeniu w głosowaniu plenarnym przez Parlament Europejski i państwa członkowskie dyrektywa wejdzie w życie dwudziestego dnia po jej opublikowaniu w Dzienniku Urzędowym UE.

[Autorka Anna Wiejak jest redaktor naczelną AWPE.pl]


 

POLECANE
Łukaszenka: Nie mamy złudzeń w sprawie dialogu z Polską z ostatniej chwili
Łukaszenka: Nie mamy złudzeń w sprawie dialogu z Polską

Białoruś nie ma złudzeń w kwestii szybkiego wznowienia dialogu z Polską – powiedział prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka w wywiadzie dla rosyjskiego magazynu w odpowiedzi na pytanie o możliwe zmiany w dwustronnych relacjach w związku z objęciem urzędu prezydenta przez Karola Nawrockiego.

Belgijska policja ws. ostrzelania auta polskiego europosła. Pojazdu nie ma już w kraju z ostatniej chwili
Belgijska policja ws. ostrzelania auta polskiego europosła. "Pojazdu nie ma już w kraju"

Policja w Brukseli potwierdziła we wtorek, że prowadzi dochodzenie w sprawie uszkodzenia samochodu europosła Waldemara Budy (PiS). Polski polityk poinformował dzień wcześniej, że jego auto zostało ostrzelane w stolicy Belgii z broni pneumatycznej.

Pilny komunikat dla mieszkańców Wrocławia z ostatniej chwili
Pilny komunikat dla mieszkańców Wrocławia

Na pl. Społecznym we Wrocławiu doszło dziś rano do niebezpiecznej sytuacji. Z estakady oderwały się fragmenty betonu, które spadły na jezdnię. 

Wiadomości
Zmarszczki i utrata jędrności skóry – dlaczego się pojawiają i jak wpływają na wygląd?

Gładka, napięta skóra twarzy od zawsze kojarzy się z młodością, świeżością i witalnością. Z biegiem lat jednak pojawiają się pierwsze zmarszczki, policzki stopniowo tracą objętość, a skóra staje się mniej sprężysta. To naturalne procesy, które nie stanowią zagrożenia dla zdrowia, ale potrafią zmienić rysy twarzy i dodać jej surowości. Często sprawiają też, że wyglądamy na zmęczonych czy smutnych, nawet jeśli w rzeczywistości czujemy się zupełnie inaczej.

„Ta liczba jest dla nas punktem odniesienia”. Karol Nawrocki dla „Bilda” o reparacjach z ostatniej chwili
„Ta liczba jest dla nas punktem odniesienia”. Karol Nawrocki dla „Bilda” o reparacjach

Prezydent RP Karol Nawrocki w wywiadzie dla niemieckiej gazety „Bild” powiedział, że niedawny atak dronów na Polskę inspirowany był przez Rosję. Opowiedział się za rezygnacją przez wszystkie kraje NATO z importu rosyjskiej ropy. Zdaniem polskiego prezydenta kwestia niemieckich reparacji wojennych dla Polski nie jest prawnie zamknięta.

Zbigniew Ziobro: Tak właśnie wygląda mafijne państwo z ostatniej chwili
Zbigniew Ziobro: Tak właśnie wygląda mafijne państwo

Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro ostro skrytykował rząd koalicji 13 grudnia po decyzji Waldemara Żurka o odwołaniu prezesów sądów. Zdaniem ekspertów decyzja ministra jest bezprawna i nie wywołuje żadnych skutków prawnych.

Prezydent Nawrocki rozpoczyna wizyty w Berlinie i Paryżu z ostatniej chwili
Prezydent Nawrocki rozpoczyna wizyty w Berlinie i Paryżu

Prezydent RP Karol Nawrocki przybył w poniedziałek po południu do Berlina, gdzie we wtorek przed południem spotka się z prezydentem Republiki Federalnej Niemiec Frankiem-Walterem Steinmeierem, a następnie z Kanclerzem Friedrichem Merzem. Później tego dnia Karol Nawrocki będzie rozmawiał z prezydentem Republiki Francuskiej Emmanuelem Macronem.

Ministerstwo Sprawiedliwości mianowało nowego rzecznika dyscyplinarnego sędziów. Pierwsze zadanie: usunąć rzeczników z ostatniej chwili
Ministerstwo Sprawiedliwości mianowało nowego rzecznika dyscyplinarnego sędziów. Pierwsze zadanie: usunąć rzeczników

Nowym rzecznikiem dyscyplinarnym sędziów sądów powszechnych została Joanna Raczkowska – przekazało PAP w poniedziałek Ministerstwo Sprawiedliwości. Raczkowska jest sędzią Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa; pracuje w Wydziale Karnym.

Premier: Zneutralizowano drona nad budynkami rządu i Belwederem. Zatrzymano Białorusinów z ostatniej chwili
Premier: Zneutralizowano drona nad budynkami rządu i Belwederem. Zatrzymano Białorusinów

Premier Donald Tusk poinformował w poniedziałek wieczorem, że Służba Ochrony Państwa zneutralizowała drona operującego nad budynkami rządowymi (Parkowa) i Belwederem. Jak przekazał, zatrzymano dwóch obywateli Białorusi. – Policja bada okoliczności incydentu – dodał.

Tego nie mogli mu wybaczyć, dlatego Charlie Kirk musiał umrzeć tylko u nas
Tego nie mogli mu wybaczyć, dlatego Charlie Kirk musiał umrzeć

W chwili, gdy trafiła go kula, stał pod namiotem z napisem-mottem jego działalności "udowodnij mi, że się mylę". Zamachowiec mu tego nie udowodnił. Wręcz przeciwnie.

REKLAMA

„Zielony” bat na przedsiębiorstwa. Czy czeka nas fala bankructw?

Komisja Parlamentu Europejskiego zatwierdziła projekt ustawy uzgodniony z rządami UE, który nakłada na firmy obowiązek ograniczania swojego negatywnego wpływu na środowisko i prawa człowieka. Chodzi o dyrektywę o „należytej staranności” dotyczącą wpływu firm na środowisko.
Bankrut. Ilustracja poglądowa „Zielony” bat na przedsiębiorstwa. Czy czeka nas fala bankructw?
Bankrut. Ilustracja poglądowa / Pixabay.com

Tak zwane zasady „należytej staranności” zobowiązują firmy do łagodzenia niekorzystnego wpływu ich działalności na prawa człowieka i środowisko, a także niewolnictwa, pracy dzieci, wyzysku pracowników, utraty różnorodności biologicznej, zanieczyszczenia i niszczenia dziedzictwa naturalnego.

Czytaj również: Rewolucyjny pomysł minister klimatu. Zapowiada produkcję energii elektrycznej z prądu [WIDEO]

Żałoba w Pałacu Buckingham. Książę William i Kate Middleton wydali oświadczenie

 

"Należyta staranność"

Wymóg zapobiegania, eliminowania lub łagodzenia ich negatywnych skutków dotyczy także partnerów przedsiębiorstw działających na wyższym szczeblu łańcucha dostaw zajmujących się projektowaniem, produkcją, transportem i dostawami oraz partnerów na niższym szczeblu łańcucha dostaw, w tym zajmujących się dystrybucją, transportem i magazynowaniem. Oznacza to, że wprawdzie przepisy będą miały zastosowanie do spółek z UE i spoza UE oraz spółek dominujących zatrudniających ponad 1000 pracowników i osiągających obrót przekraczający 450 mln euro oraz do franczyz o obrotach przekraczających 80 mln euro, jeżeli co najmniej 22,5 mln zostało wygenerowanych z tantiem, to obejmą również znaczną część małych i średnich przedsiębiorstw będących kooperantami dużych firm. Nowe regulacje stawiają przed przedsiębiorstwami wymóg dekarbonizacji i inwestycji w energetykę odnawialną. Będą musiały one włączyć zasadę należytej staranności do swoich polityk i systemów zarządzania ryzykiem oraz przyjąć i wdrożyć plan przejściowy zapewniający zgodność ich modelu biznesowego z limitem globalnego ocieplenia wynoszącym 1,5°C zgodnie z Porozumieniem paryskim. Plan przejścia powinien obejmować określone w czasie cele przedsiębiorstwa w zakresie zmiany klimatu, kluczowe działania dotyczące sposobu ich osiągnięcia oraz wyjaśnienie, w tym liczby, jakie inwestycje są niezbędne do wdrożenia planu.

„W ramach obowiązku identyfikacji negatywnych skutków spółki powinny podjąć odpowiednie środki w celu mapowania swojej własnej działalności, działalności swoich spółek zależnych oraz, jeśli jest to powiązane z ich łańcuchami działalności, działalności swoich partnerów biznesowych, w celu określenia ogólnych obszarów, w których niekorzystne skutki występują najczęściej i są najcięższe. W oparciu o wyniki tego mapowania przedsiębiorstwa powinny przeprowadzić dogłębną ocenę własnej działalności, działalności swoich spółek zależnych oraz, w przypadku gdy jest to powiązane z ich łańcuchami działalności, działalności swoich partnerów biznesowych w obszarach, w których zidentyfikowano niekorzystne skutki wystąpienie jest najbardziej prawdopodobne i najcięższe” czytamy w przyjętym dokumencie. Oznacza to nie tylko dodatkowe koszty związane z termomodernizacją, ale również rosnącą biurokracją nakładającą na przedsiębiorstwa coraz nowe obowiązki monitorowania i mapowania posunięć swoich i swoich kooperantów. W praktyce regulacje te mogą przełożyć się na niższe pensje pracowników, gdyż „zielone” inwestycje i nowe obowiązki pochłoną krocie zasobów finansowych firm. Wiele z niespełniających norm, a nieposiadających kapitału inwestycyjnego skazanych zostanie na bankructwo.

Firmy niespełniające wyśrubowanych norm ekologicznych nie utrzymają się na rynku również z tej przyczyny, że nowe prawo wymusza na ich kontrahentach zawieszenie bądź zerwanie relacji biznesowych i współpracy jeżeli nie spełnią one warunków środowiskowych.

Przestrzegania dyrektywy ma pilnować specjalny organ nadzorczy, który w rocznym raporcie będzie analizował najpoważniejsze przypadki jej łamania. Państwa członkowskie wyznaczą organ nadzorczy odpowiedzialny za monitorowanie, prowadzenie dochodzeń i nakładanie kar na przedsiębiorstwa nieprzestrzegające przepisów. Mogą one obejmować kary w wysokości do 5% światowego obrotu netto firmy.

Spółki zagraniczne będą zobowiązane do wyznaczenia swojego upoważnionego przedstawiciela z siedzibą w państwie członkowskim, w którym działają, który w ich imieniu będzie komunikował się z organami nadzorczymi w sprawie dochowania należytej staranności. Komisja utworzy Europejską Sieć Organów Nadzorczych w celu wspierania współpracy między organami nadzorczymi.

 

Przedsiębiorstwa mają być „zrównoważone”

„W opracowanym przez Komisję planie celów klimatycznych na rok 2030 przedstawiono różne stopnie redukcji emisji wymagane w różnych sektorach gospodarki, choć aby Unia mogła osiągnąć swoje cele klimatyczne, we wszystkich scenariuszach konieczne jest zapewnienie znacznych redukcji. W Planie podkreślono również, że „zmiany w zasadach i praktykach ładu korporacyjnego, w tym w zakresie zrównoważonego finansowania, spowodują, że właściciele i menedżerowie firm będą traktować priorytetowo cele zrównoważonego rozwoju w swoich działaniach i strategiach”” – czytamy w dokumencie. Warto przypomnieć, że zrównoważony rozwój to również równość genderowa a także pełen dostęp do aborcji i antykoncepcji. Należy się zatem spodziewać, że Unia Europejska przychylnym okiem będzie patrzyła na kontrolowanie przez firmy życia prywatnego pracowników i skłanianie kobiet do późnego macierzyństwa ze względu na dużą wydajność w okresie najlepszym do posiadania dzieci.

Po formalnym zatwierdzeniu w głosowaniu plenarnym przez Parlament Europejski i państwa członkowskie dyrektywa wejdzie w życie dwudziestego dnia po jej opublikowaniu w Dzienniku Urzędowym UE.

[Autorka Anna Wiejak jest redaktor naczelną AWPE.pl]



 

Polecane
Emerytury
Stażowe