Żałoba w świecie sportu. Miała zaledwie 17 lat
![Świeca / zdjęcie poglądowe Żałoba w świecie sportu. Miała zaledwie 17 lat](https://www.tysol.pl/imgcache/750x530/c/uploads/news/119192/171110142680de433e32c31c1036a5b4.jpg)
O śmierci badmintonistki poinformował Polski Związek Badmintona. W mediach społecznościowych pojawiły się pełne smutku i ubolewania komentarze.
Nie żyje Julia Wójcik
Z głębokim smutkiem zawiadamiamy, że dzisiaj po długiej i ciężkiej chorobie odeszła od nas Julia Wójcik, utalentowana badmintonistka i reprezentantka kraju, mająca zaledwie 17 lat
– pożegnano zmarłą nastolatkę.
Zarząd, pracownicy Polskiego Związku Badmintona, zawodnicy, trenerzy oraz całe środowisko badmintona pragną złożyć najszczersze kondolencje i wyrazy głębokiego współczucia rodzinie Julii
– dodano w oświadczeniu federacji.
Otrzymała druzgocącą diagnozę
Wiadomo, że Julia Wójcik przed rokiem otrzymała druzgocącą diagnozę. Po tym, jak zwróciła się do szpitala ze spuchniętą ręką, wykryto u niej guza w klatce piersiowej. Nastolatka była leczona w klinice onkologicznej we Wrocławiu. Szczegółowe badania nie pozostawiły wątpliwości, że zawodniczka zmaga się z nowotworem złośliwym serca, śródpiersia oraz opłucnej w śródpiersiu przednim. Stan dziewczyny gwałtownie pogorszył się po chemioterapii, kiedy to do jej organizmu wdała się sepsa. Pomimo wysiłków lekarzy jej życia nie udało się uratować.
Wójcik niedługo po tym, jak dowiedziała się o chorobie, rozmawiała z portalem wolniodraka.pl. Wyznała wtedy, że zamierza walczyć i nie podda się w obliczu choroby.
Czas się zatrzymał. Rozpoczęłam chemioterapię i dotarło do mnie, jaką walkę muszę stoczyć. Tym razem stawka jest wysoka – moje życie. Staram się nie załamywać, tylko walczyć. Sport nauczył mnie działać zadaniowo, więc tak działam. Dzięki wsparciu rodziny i znajomych walczę dalej. Mam wiele marzeń do spełnienia i wiele planów do zrealizowania, więc walczę i nie zamierzam się poddać
– oświadczyła wówczas badmintonistka.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Minister kultury złożył zawiadomienie do prokuratury na Jacka Kurskiego
ZOBACZ RÓWNIEŻ: „Zielony” bat na przedsiębiorstwa. Czy czeka nas fala bankructw?