Sejm zdecydował ws. minister klimatu

Sejm odrzucił w czwartek wniosek posłów PiS o wotum nieufności dla minister klimatu Pauliny Hennig-Kloski. Według wnioskodawców efektem działań minister miały być podwyżki cen energii dla odbiorców.
Paulina Hennig-Kloska Sejm zdecydował ws. minister klimatu
Paulina Hennig-Kloska / fot. PAP/Paweł Supernak

Za wnioskiem o odwołanie Hennig-Kloski zagłosowało 191 posłów, 240 było przeciwko, nikt się nie wstrzymał.

CZYTAJ TAKŻE: „Zobaczcie, jak wiceminister ucieka!” Tak Kołodziejczak został przywitany przez rolników

Wniosek posłów PiS

W uzasadnieniu wniosku posłowie PiS napisali m.in., że ministra jest bezpośrednio odpowiedzialna za szereg działań, które mają poskutkować "drastycznymi podwyżkami dla Polaków". Ma to przede wszystkim dotyczyć cen energii elektrycznej dla odbiorców indywidualnych, rolników i małych przedsiębiorców. Wnioskodawcy przypisywali też ministrze odpowiedzialność za "chaos i opóźnienia związane z przedłużeniem wprowadzonego przez rząd Prawa i Sprawiedliwości zamrożenia cen energii".

Uzasadniając wniosek w imieniu klubu PiS poseł Waldemar Buda stwierdził, że Hennig-Kloska byłaby dobrym ministrem, gdyby po prostu przedłużyła na 2024 r. rozwiązania osłonowe wprowadzone przez rząd PiS. Jak podkreślił Buda, powinny się znaleźć pieniądze na osłony, ponieważ mamy "gigantyczną kumulację", wskazując na ceny paliw płynnych czy powrót do 5 proc. VAT na wybrane artykuły żywnościowe.

– Inflacja wzrosła i to jest efekt świadomym decyzji rządu – ocenił Buda. Według niego, od 1 lipca zdrożeje "każda usługa tylko dlatego, że ceny prądu zostaną uwolnione". Polityk stwierdził też, że z prognoz rachunków za energię na lipiec, jakie otrzymują konsumenci wynika, że podwyżki będą nawet 120 proc. Występujący także w imieniu wnioskodawców poseł PiS Janusz Kowalski stwierdził, że od lipca odbiorcom grożą podwyżki rachunków w wysokości 30 proc. za prąd, 45 proc. za gaz i kilkadziesiąt proc. za ciepła właśnie przez działalność Hennig-Kloski. Minister zamiast zajmować się drożyzną zajmuje się wiatrakami - stwierdził Kowalski.

CZYTAJ TAKŻE: Solidarność otrzymuje groźby: "Nie będzie więcej ostrzeżeń. Tylko śmierć"

"Ktoś musi posprzątać"

Sama Hennig-Kloska po wystąpieniach oświadczyła z trybuny sejmowej, że "ktoś musi posprzątać chaos".

Jak powiedziała minister klimatu, w ministerstwie zastała "pustą kasę i długi", przeterminowane zobowiązania wobec obywateli na 0,5 mld zł, brak blisko 8 mld zł na wypłatę rekompensat za zamrażanie cen, 24 naruszenia prawa europejskiego, czy naruszone zapasy interwencyjne paliw, tak że były poniżej poziomu bezpieczeństwa.

Z kolei premier Donald Tusk, występując z sejmowej trybuny przed głosowaniem stwierdził, że wniosek o odwołanie ministry klimatu to oznaka "kompletnej bezradności".


 

POLECANE
Bezradna antytrumpowska histeria. A jaki pomysł ma Europa? tylko u nas
Bezradna antytrumpowska histeria. A jaki pomysł ma Europa?

Histeria antytrumpowska wylała się już z piątku na sobotę. Media i politycy rozpoczęli krytykowanie Trumpa za spotkanie z Putinem. Europa daje w ten sposób kolejny dowód swojej naiwności i bezradności.

Rosja sprzeciwiła się wysłaniu wojsk NATO na Ukrainę z ostatniej chwili
Rosja sprzeciwiła się wysłaniu wojsk NATO na Ukrainę

Rosja sprzeciwia się rozmieszczeniu wojsk NATO na Ukrainie – podało w poniedziałek rosyjskie ministerstwo spraw zagranicznych, cytowane przez agencję Reutera.

Donald Trump ośmieszył europejskich liderów gorące
Donald Trump ośmieszył "europejskich liderów"

Zakończyła się rozmowa Donalda Trumpa z Wołodymyrem Zełenskim. Na swoją kolej czekali "europejscy liderzy", którzy przylecieli z Zełenskim.

Europejscy liderzy spotkali się z Donaldem Trumpem z ostatniej chwili
Europejscy liderzy spotkali się z Donaldem Trumpem

Władimir Putin zgodził się na gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy – poinformował prezydent USA Donald Trump na początku spotkania z europejskimi przywódcami i prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Trump zapowiedział również dyskusję o wymianie terytoriów.

Paweł Jabłoński: Część niemieckich polityków i przemysłowców ucieszyłaby się ze wznowienia relacji z Rosją tylko u nas
Paweł Jabłoński: Część niemieckich polityków i przemysłowców ucieszyłaby się ze wznowienia relacji z Rosją

- Część niemieckich polityków ucieszyłaby się ze wznowienia relacji z Rosją – mówi w rozmowie z Mateuszem Kosińskim Paweł Jabłoński, poseł PiS.

Zełenski wyciągnął list. To nie dla Ciebie z ostatniej chwili
Zełenski wyciągnął list. "To nie dla Ciebie"

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wręczył w poniedziałek prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi list od swojej żony, Ołeny Zełenskiej. Poprosił amerykańskiego przywódcę o przekazanie go swojej małżonce, Melanii.

Niemieckie media: Kto przeprosi Ruchniewicza i Niemców? gorące
Niemieckie media: "Kto przeprosi Ruchniewicza i Niemców?"

''Kto przeprosi Ruchniewicza i Niemców za cios w niemiecko-polską przyjaźń?'' – pyta specjalizująca się w sprawach polsko-niemieckich niemiecka publicystka Gabriele Lesser na łamach ''Die Tageszeitung''. Pytanie odnosi się oczywiście do szeregu skandali, które wywołał nowy szef Instytutu Pileckiego Krzysztof Ruchniewicz, i ich konsekwencji.

Trump: Będziemy omawiać z Zełenskim ochronę podobną do artykułu 5 z ostatniej chwili
Trump: Będziemy omawiać z Zełenskim ochronę podobną do artykułu 5

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przybył do Białego Domu na spotkanie z przywódcą USA Donaldem Trumpem. – Będziemy omawiać ochronę podobną do artykułu 5, damy Ukrainie dobrą ochronę – przekazał Donald Trump.

PKO BP wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
PKO BP wydał pilny komunikat

Oszuści wysyłają fałszywe e-maile ze złośliwym oprogramowaniem. Nie klikaj w linki ani załączniki – ostrzega PKO Bank Polski.

Zełenski przybył do Białego Domu. Wyjaśniło się, czy założył garnitur z ostatniej chwili
Zełenski przybył do Białego Domu. Wyjaśniło się, czy założył garnitur

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przybył do Białego Domu w czarnej marynarce bez krawata. Przywitał go prezydent USA Donald Trump. Wcześniej media zastanawiały się, czy ukraiński polityk będzie miał na sobie oficjalny strój.

REKLAMA

Sejm zdecydował ws. minister klimatu

Sejm odrzucił w czwartek wniosek posłów PiS o wotum nieufności dla minister klimatu Pauliny Hennig-Kloski. Według wnioskodawców efektem działań minister miały być podwyżki cen energii dla odbiorców.
Paulina Hennig-Kloska Sejm zdecydował ws. minister klimatu
Paulina Hennig-Kloska / fot. PAP/Paweł Supernak

Za wnioskiem o odwołanie Hennig-Kloski zagłosowało 191 posłów, 240 było przeciwko, nikt się nie wstrzymał.

CZYTAJ TAKŻE: „Zobaczcie, jak wiceminister ucieka!” Tak Kołodziejczak został przywitany przez rolników

Wniosek posłów PiS

W uzasadnieniu wniosku posłowie PiS napisali m.in., że ministra jest bezpośrednio odpowiedzialna za szereg działań, które mają poskutkować "drastycznymi podwyżkami dla Polaków". Ma to przede wszystkim dotyczyć cen energii elektrycznej dla odbiorców indywidualnych, rolników i małych przedsiębiorców. Wnioskodawcy przypisywali też ministrze odpowiedzialność za "chaos i opóźnienia związane z przedłużeniem wprowadzonego przez rząd Prawa i Sprawiedliwości zamrożenia cen energii".

Uzasadniając wniosek w imieniu klubu PiS poseł Waldemar Buda stwierdził, że Hennig-Kloska byłaby dobrym ministrem, gdyby po prostu przedłużyła na 2024 r. rozwiązania osłonowe wprowadzone przez rząd PiS. Jak podkreślił Buda, powinny się znaleźć pieniądze na osłony, ponieważ mamy "gigantyczną kumulację", wskazując na ceny paliw płynnych czy powrót do 5 proc. VAT na wybrane artykuły żywnościowe.

– Inflacja wzrosła i to jest efekt świadomym decyzji rządu – ocenił Buda. Według niego, od 1 lipca zdrożeje "każda usługa tylko dlatego, że ceny prądu zostaną uwolnione". Polityk stwierdził też, że z prognoz rachunków za energię na lipiec, jakie otrzymują konsumenci wynika, że podwyżki będą nawet 120 proc. Występujący także w imieniu wnioskodawców poseł PiS Janusz Kowalski stwierdził, że od lipca odbiorcom grożą podwyżki rachunków w wysokości 30 proc. za prąd, 45 proc. za gaz i kilkadziesiąt proc. za ciepła właśnie przez działalność Hennig-Kloski. Minister zamiast zajmować się drożyzną zajmuje się wiatrakami - stwierdził Kowalski.

CZYTAJ TAKŻE: Solidarność otrzymuje groźby: "Nie będzie więcej ostrzeżeń. Tylko śmierć"

"Ktoś musi posprzątać"

Sama Hennig-Kloska po wystąpieniach oświadczyła z trybuny sejmowej, że "ktoś musi posprzątać chaos".

Jak powiedziała minister klimatu, w ministerstwie zastała "pustą kasę i długi", przeterminowane zobowiązania wobec obywateli na 0,5 mld zł, brak blisko 8 mld zł na wypłatę rekompensat za zamrażanie cen, 24 naruszenia prawa europejskiego, czy naruszone zapasy interwencyjne paliw, tak że były poniżej poziomu bezpieczeństwa.

Z kolei premier Donald Tusk, występując z sejmowej trybuny przed głosowaniem stwierdził, że wniosek o odwołanie ministry klimatu to oznaka "kompletnej bezradności".



 

Polecane
Emerytury
Stażowe