Nieoficjalnie. Jest decyzja Tuska ws. CPK?
Źródła „Pulsu Biznesu” twierdzą, że szczegóły rząd przedstawi w środę.
Fala komentarzy
Informacje podane przez dziennik spotkały się z dużą reakcją w sieci. Wielu internautów zastanawia się – zważywszy na dotychczasowe działania rządu ws. tego projektu – na ile wierzyć potencjalnej zapowiedzi władz, że Centralny Port Komunikacyjny rzeczywiście zostanie wybudowany. Niektórzy komentatorzy wskazują, że zapewnienia o kontynuowaniu budowy CPK mają charakter wyłącznie PR-owy ze względu na zbliżające się wybory do Parlamentu Europejskiego.
Jeśli polityk zapowiada coś w odległej przyszłości, poza jego kadencją, a Tusk to przećwiczył dziesiątki razy, to nie ma to ŻADNEGO znaczenia, poza PR-em. Jeśli padnie kunktatorska data ukończenia CPK w 2032, zamiast dużo ważniejszej, popartej działaniami, zapowiedzi o szybkim ROZPOCZĘCIU budowy w 2025, to mamy do czynienia z taktyczną ściemą wyborczą. Od ekipy, która realizuje 9 na 100 obietnic, nie warto nic kupować na piękne słówka
– wskazuje internauta Marcin Kwaśniewski No Nonsense TT.
CPK tak, ale w sposób jaki rozumie to Platforma. Czyli rozkradną kasę i nic nie powstanie
– komentuje internauta Tomasz.
Tusk puszcza sygnały, że dał się zmusić do budowy CPK i ustępuje. Osoby, które uwierzyły i uraczyły się tą zielonkawą kiełbachą wyborczą, proszone są o pogrzebanie piórkiem w gardle i kontakt z Sanepidem
– wskazuje znany na platformie X bloger Zygfryd Czaban.
Czytaj również: Obywatele RP protestowali przeciwko polityce rządu Donalda Tuska [WIDEO]
Kontekst – sprawa budowy CPK
Nowy rząd, będąc jeszcze w opozycji, wielokrotnie podważał sens budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego. Potem w kampanii wyborczej obecna większość próbowała przekonywać Polaków, że jednak popiera tę ideę. Teraz, już po ponad 100 dniach rządów, coraz mniej wskazuje na to, że ta ważna dla Polski inwestycja będzie kontynuowana.
Z jednej strony padają ze strony rządzących deklaracje tego, że prace będą kontynuowane, ale z drugiej strony po przejęciu CPK przez nowy rząd do władz spółki trafili przeciwnicy tej inwestycji, a politycy koalicji wielokrotnie powtarzali swoje tezy o „megalomańskiej inwestycji”.
„Gazeta Wyborcza” jeszcze w kwietniu informowała, że budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego została „odłożona”, a rząd planuje inwestycje na Lotnisku Chopina.
W świetle nadchodzącej deklaracji Tuska o budowie CPK, mam poważne pytanie: czy ten człowiek kiedyś powiedział prawdę. Jeśli tak, proszę o przykład. pic.twitter.com/vq9BcMhTgO
— Zygfryd Czaban (@CDzwoni) June 4, 2024
Jeśli polityk zapowiada coś w odległej przyszłości, poza jego kadencją, a Tusk to przećwiczył dziesiątki razy, to nie ma to ŻADNEGO znaczenia, poza PR-em. Jeśli padnie kunktatorska data ukończenia CPK w 2032, zamiast dużo ważniejszej, popartej działaniami, zapowiedzi o szybkim… pic.twitter.com/2gDzV2RuNC
— Marcin Kwaśniewski No Nonsense TT (@SekretarzXXL) June 4, 2024
Silni Razem: Donald Tusk od zawsze był za CPK. pic.twitter.com/RgBTy1S7L4
— Ostatnia Prosta (@xOstatniaProsta) June 4, 2024
Tusk puszcza sygnały, że dał się zmusić do budowy CPK i ustępuje.
— Zygfryd Czaban (@CDzwoni) June 4, 2024
Osoby, które uwierzyły i uraczyły się tą zielonkawą kiełbachą wyborczą, proszone są o pogrzebanie piórkiem w gardle i kontakt z Sanepidem.
A co do CPK - Niemcy obawiają się bez potrzeby: pic.twitter.com/uhqtQ4JzrZ
od tygodni balony próbne, "budowa CPK to nie kwestia czy, tylko jak" itp, no kto by wpadł na to, żeby premier poparł tę gigantomanię akurat na trzy dni przed wyborami, chyba nikt
— Barbara Kasprzycka (@BKasprzycka) June 4, 2024
CPK tak, ale w sposób jaki rozumie to Platforma. Czyli rozkradną kasę i nic nie powstanie. https://t.co/fz9S2O3Waz
— Tomasz🇵🇱 (@de_Talleyrand_) June 4, 2024
Ja bym się tą zmianą zdania w sprawie CPK nie podniecał, bo pojawia się głosy, że zakończenie inwestycji ma skończyć się… w 2035 roku.
— Patryk Spaliński (@spalinskipatryk) June 4, 2024
2028 za PiSu miał być przełożony na 2029-2030, więc mamy i tak 5 lat obsuwy. I to tylko dlatego, aby zadowolić silniczki. Dramat.