44 lata temu podpisano porozumienie jastrzębskie

Porozumienie jastrzębskie 3 września 1980 roku było trzecim, po gdańskim i szczecińskim, dokumentem podpisanym latem 1980 roku między władzą a robotnikami. Zdaniem wielu historyków masowe strajki na Śląsku, których efektem były ustalenia zawarte w Jastrzębiu, wpłynęły na tempo i skuteczność negocjacji prowadzonych w Gdańsku i Szczecinie, a podpisanie porozumienia jastrzębskiego przypieczętowało wcześniejsze umowy.
Obchody porozumienia jastrzębskiego - zdjęcie poglądowe 44 lata temu podpisano porozumienie jastrzębskie
Obchody porozumienia jastrzębskiego - zdjęcie poglądowe / fot. katowice.uw.gov.pl

Pierwsze, szybko wygaszone strajki na Śląsku wybuchły już na początku sierpnia 1980 r., m.in. w Zakładzie Tworzyw Sztucznych Erg w Bieruniu i tarnogórskim Fazosie. W nocy z 27 na 28 sierpnia rozpoczął się protest w Jastrzębiu. Do strajku solidarnościowego z protestującymi załogami Gdańska i Szczecina przystąpiły dwie największe kopalnie – „Manifest Lipcowy” (obecnie „Zofiówka”) i „Borynia”.

29 sierpnia do kopalni przyjechała delegacja rządowa z ministrem górnictwa Włodzimierzem Lejczakiem jako przewodniczącym, której górnicy przedstawili swe postulaty. Okazało się jednak, że manipulacje i brak pełnomocnictw ministra spowodowały eskalacje protestów. Obie kopalnie powołały Międzyzakładowy Komitet Strajkowy, na którego czele stanął Jarosław Sienkiewicz z kopalni „Borynia”. Tego samego dnia zastrajkowało dalszych siedem kopalń.

Kolejna tura negocjacji

Po rozpoczęciu rozmów z MKS-em władze komunistyczne równocześnie próbowały oderwać od niego komitety strajkowe z poszczególnych kopalń. Zakłady i miasto zasypywano ulotkami mającymi załamać psychicznie nie tylko górników, ale i ich rodziny. Miało to jednak odwrotny skutek: wkrótce w regionie strajkowało już 28 kopalń i 28 innych zakładów.

Strajk w Jastrzębiu był kontynuowany mimo zakończenia strajków w Szczecinie i Gdańsku. Władze 1 września wysłały do Jastrzębia nową komisję, tym razem pod przewodnictwem ministra przemysłu ciężkiego Aleksandra Kopcia. 2 września rozpoczęła się kolejna tura negocjacji.

Dokument kończący strajk podpisano 3 września 1980 r. o godz. 5.45. Do 21 postulatów gdańskich górnicy dodali własne, a podpisane porozumienie objęło 29 punktów. Ustalono m.in. wprowadzenie wszystkich wolnych sobót od początku 1981 r. oraz przyjęto zasadę bezwarunkowego przestrzegania dobrowolności pracy w dni ustawowo wolne. Zniesiono czterobrygadowy system pracy górników, co dało im wolne niedziele. Ustalono też, że postulatem obniżenia wieku emerytalnego górników, aby m.in. mogli przechodzić na emeryturę po 25 latach pracy pod ziemią, zajmie się Sejm PRL.

Spora część przyjętych postulatów dotyczyła spraw socjalnych górników, ale miały one później znaczenie dla pracowników w całej Polsce. Częstą wśród górników pylicę płuc zaliczono do chorób zawodowych, a jednocześnie uzależniono zaliczanie innych chorób do tej kategorii od opinii związków zawodowych, z czego korzystały potem również inne branże.

Gwarancja bezpieczeństwa

Porozumienie zagwarantowało wszystkim górnikom deputat węglowy i dodatek za rozłąkę z rodziną dla mieszkających poza domem. Świadczenia rodzinne miały być od tej pory jednolite w całej Polsce, co oznaczało ich podwyżkę do poziomu obowiązującego w wojsku i milicji. Władza zobowiązała się, że od 1981 r. ustalony będzie pułap minimalnych i maksymalnych płac w kraju.
 

Przyjęto też postulat sprzedaży mięsa i jego przetworów jedynie w ogólnej sieci handlowej (zamiast także w tzw. sklepach komercyjnych, po wyższych cenach) oraz likwidację talonów na atrakcyjne towary przemysłowe.

Jeden z punktów porozumienia wskazywał na konieczność racjonalnej gospodarki złożami węgla, uznanego za dobro ogólnonarodowe. Górnicy wywalczyli ponadto przestrzeganie zakazu zatrudnienia pracowników do pracy na rzecz dyrekcji kopalń, obietnicę ograniczenia zatrudnienia w administracji oraz możliwość wnioskowania przez związki zawodowe o zmiany kadrowe w zakładach pracy.

W postanowieniach końcowych porozumienia uzgodniono powołanie komisji mieszanej, której zadaniem było czuwanie nad realizacją ustaleń. Taki mechanizm miał sprawić, aby kwestie sporne i różnice w interpretacji zapisów rozstrzygali ci, którzy tworzyli porozumienie. Strajkujący otrzymali gwarancję bezpieczeństwa i zapewnienie, że nie będą karani za protest.

CZYTAJ TAKŻE: „Stańmy do wspólnej modlitwy”. Piotr Duda zaprasza na 42. Ogólnopolską Pielgrzymkę Ludzi Pracy na Jasną Górę


 

POLECANE
Burzliwe posiedzenie komisji sprawiedliwości. Mikrofony ujawniły wulgaryzmy Wiadomości
Burzliwe posiedzenie komisji sprawiedliwości. Mikrofony ujawniły wulgaryzmy

Środowe posiedzenie sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka zakończyło się szybciej, niż się rozpoczęło. Obrady, które miały dotyczyć części ustawy budżetowej na 2026 rok, przerwano po kilku minutach. Mikrofony w sali pozostały jednak włączone nieco dłużej, co doprowadziło do nieoczekiwanego incydentu.

Każdy ze 100 konkretów Tuska brzmi dziś jak kpina tylko u nas
Każdy ze "100 konkretów" Tuska brzmi dziś jak kpina

Kiedy Donald Tusk ogłaszał w Tarnowie swoje słynne „100 konkretów na 100 dni”, brzmiało to jak kontrakt społeczny – umowa między władzą a obywatelami. Każdy punkt tej listy miał być obietnicą z terminem ważności. Nie sloganem, nie hasłem, lecz zobowiązaniem.

Awaryjne lądowanie samolotu. Na pokładzie sekretarz obrony USA Wiadomości
Awaryjne lądowanie samolotu. Na pokładzie sekretarz obrony USA

Podczas powrotu do Stanów Zjednoczonych, samolot Boeing C‑32, którym podróżował Pete Hegseth, musiał awaryjnie lądować w Wielkiej Brytanii. Maszyna wystartowała z lotniska w Brukseli po spotkaniu ministrów obrony państw NATO. Kiedy samolot znajdował się nad Atlantykiem, w pobliżu Irlandii, pilot nadał sygnał 7700 - kod oznaczający sytuację awaryjną z powodu problemów technicznych. W związku z tym trasę lotu zmieniono i zdecydowano się na lądowanie w brytyjskiej bazie sił powietrznych.

Komunikat dla mieszkańców woj. łódzkiego Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców woj. łódzkiego

Dobiega końca rozbudowa drogi wojewódzkiej w Żychlinie w woj. łódzkim. W ramach inwestycji za ponad 31 mln zł oprócz jezdni z nową nawierzchnią powstały też chodniki, droga rowerowa, zatoki autobusowe, oświetlenie uliczne, a także dwa nowe ronda.

Szef MON: Potwierdziliśmy sojusznicze zobowiązania między USA a Polską z ostatniej chwili
Szef MON: Potwierdziliśmy sojusznicze zobowiązania między USA a Polską

Potwierdziliśmy sojusznicze zobowiązania między Stanami Zjednoczonymi a Polską – powiedział w środę po rozmowie z szefem Pentagonu Pete'em Hegsethem wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Według szefa MON potwierdzona jest stabilna obecność żołnierzy amerykańskich w Polsce.

Woda źródlana wycofana ze sprzedaży. Znana sieć ostrzega klientów Wiadomości
Woda źródlana wycofana ze sprzedaży. Znana sieć ostrzega klientów

Sieć Auchan ogłosiła pilne wycofanie jednej z wód źródlanych dostępnych w sprzedaży. Powodem decyzji są nieprawidłowości wykryte w badaniach mikrobiologicznych. Klienci, którzy posiadają wskazaną partię produktu, proszeni są o niespożywanie jej.

Ambasador Palestyny w Polsce o sytuacji w Strefie Gazy: To jeszcze nie jest pokój tylko u nas
Ambasador Palestyny w Polsce o sytuacji w Strefie Gazy: To jeszcze nie jest pokój

Ambasador Palestyny w Polsce Mahmoud Khalifa w rozmowie z Tysol.pl podkreśla, że mimo zawieszenia broni w Strefie Gazy nie można jeszcze mówić o pokoju. – To nawet nie jest pierwszy punkt planu pokojowego dla nas i dla regionu - mówi w rozmowie z Pawłem Pietkunem Mahmoud Khalifa, ambasador Palestyny w Polsce.

Świat muzyki w żałobie. Nie żyje czterokrotny laureat Grammy z ostatniej chwili
Świat muzyki w żałobie. Nie żyje czterokrotny laureat Grammy

Nie żyje Michael Eugene Archer, znany światu jako D’Angelo. Czterokrotny laureat nagrody Grammy odszedł po długiej walce z rakiem trzustki. Miał 51 lat. Informację o śmierci artysty potwierdziła jego rodzina, publikując poruszające oświadczenie.

„Pani naprawdę przeszkadza”. Incydent na wiecu Tuska z ostatniej chwili
„Pani naprawdę przeszkadza”. Incydent na wiecu Tuska

Podczas środowego spotkania premiera Donalda Tuska z mieszkańcami Piotrkowa Trybunalskiego doszło do niecodziennej sytuacji. Już na początku wystąpienia lidera Platformy Obywatelskiej jego przemówienie zostało przerwane przez aktywistkę trzymającą baner z napisem: „Jeden rząd już obaliłyśmy”. Dominika Lasota nie kryła swojego niezadowolenia wobec rządów koalicji.

Śmiertelny wypadek w Tatrach. Dwóch turystów spadło ze szlaku z ostatniej chwili
Śmiertelny wypadek w Tatrach. Dwóch turystów spadło ze szlaku

Jeden turysta poniósł śmierć, a drugi został poważnie ranny w wypadku, do którego doszło w środę w rejonie przełęczy Zawrat w Tatrach. W górach panują zimowe warunki. TOPR apeluje, by osoby niemające doświadczenia w zimowej turystyce nie wybierały się w wyższe partie gór.

REKLAMA

44 lata temu podpisano porozumienie jastrzębskie

Porozumienie jastrzębskie 3 września 1980 roku było trzecim, po gdańskim i szczecińskim, dokumentem podpisanym latem 1980 roku między władzą a robotnikami. Zdaniem wielu historyków masowe strajki na Śląsku, których efektem były ustalenia zawarte w Jastrzębiu, wpłynęły na tempo i skuteczność negocjacji prowadzonych w Gdańsku i Szczecinie, a podpisanie porozumienia jastrzębskiego przypieczętowało wcześniejsze umowy.
Obchody porozumienia jastrzębskiego - zdjęcie poglądowe 44 lata temu podpisano porozumienie jastrzębskie
Obchody porozumienia jastrzębskiego - zdjęcie poglądowe / fot. katowice.uw.gov.pl

Pierwsze, szybko wygaszone strajki na Śląsku wybuchły już na początku sierpnia 1980 r., m.in. w Zakładzie Tworzyw Sztucznych Erg w Bieruniu i tarnogórskim Fazosie. W nocy z 27 na 28 sierpnia rozpoczął się protest w Jastrzębiu. Do strajku solidarnościowego z protestującymi załogami Gdańska i Szczecina przystąpiły dwie największe kopalnie – „Manifest Lipcowy” (obecnie „Zofiówka”) i „Borynia”.

29 sierpnia do kopalni przyjechała delegacja rządowa z ministrem górnictwa Włodzimierzem Lejczakiem jako przewodniczącym, której górnicy przedstawili swe postulaty. Okazało się jednak, że manipulacje i brak pełnomocnictw ministra spowodowały eskalacje protestów. Obie kopalnie powołały Międzyzakładowy Komitet Strajkowy, na którego czele stanął Jarosław Sienkiewicz z kopalni „Borynia”. Tego samego dnia zastrajkowało dalszych siedem kopalń.

Kolejna tura negocjacji

Po rozpoczęciu rozmów z MKS-em władze komunistyczne równocześnie próbowały oderwać od niego komitety strajkowe z poszczególnych kopalń. Zakłady i miasto zasypywano ulotkami mającymi załamać psychicznie nie tylko górników, ale i ich rodziny. Miało to jednak odwrotny skutek: wkrótce w regionie strajkowało już 28 kopalń i 28 innych zakładów.

Strajk w Jastrzębiu był kontynuowany mimo zakończenia strajków w Szczecinie i Gdańsku. Władze 1 września wysłały do Jastrzębia nową komisję, tym razem pod przewodnictwem ministra przemysłu ciężkiego Aleksandra Kopcia. 2 września rozpoczęła się kolejna tura negocjacji.

Dokument kończący strajk podpisano 3 września 1980 r. o godz. 5.45. Do 21 postulatów gdańskich górnicy dodali własne, a podpisane porozumienie objęło 29 punktów. Ustalono m.in. wprowadzenie wszystkich wolnych sobót od początku 1981 r. oraz przyjęto zasadę bezwarunkowego przestrzegania dobrowolności pracy w dni ustawowo wolne. Zniesiono czterobrygadowy system pracy górników, co dało im wolne niedziele. Ustalono też, że postulatem obniżenia wieku emerytalnego górników, aby m.in. mogli przechodzić na emeryturę po 25 latach pracy pod ziemią, zajmie się Sejm PRL.

Spora część przyjętych postulatów dotyczyła spraw socjalnych górników, ale miały one później znaczenie dla pracowników w całej Polsce. Częstą wśród górników pylicę płuc zaliczono do chorób zawodowych, a jednocześnie uzależniono zaliczanie innych chorób do tej kategorii od opinii związków zawodowych, z czego korzystały potem również inne branże.

Gwarancja bezpieczeństwa

Porozumienie zagwarantowało wszystkim górnikom deputat węglowy i dodatek za rozłąkę z rodziną dla mieszkających poza domem. Świadczenia rodzinne miały być od tej pory jednolite w całej Polsce, co oznaczało ich podwyżkę do poziomu obowiązującego w wojsku i milicji. Władza zobowiązała się, że od 1981 r. ustalony będzie pułap minimalnych i maksymalnych płac w kraju.
 

Przyjęto też postulat sprzedaży mięsa i jego przetworów jedynie w ogólnej sieci handlowej (zamiast także w tzw. sklepach komercyjnych, po wyższych cenach) oraz likwidację talonów na atrakcyjne towary przemysłowe.

Jeden z punktów porozumienia wskazywał na konieczność racjonalnej gospodarki złożami węgla, uznanego za dobro ogólnonarodowe. Górnicy wywalczyli ponadto przestrzeganie zakazu zatrudnienia pracowników do pracy na rzecz dyrekcji kopalń, obietnicę ograniczenia zatrudnienia w administracji oraz możliwość wnioskowania przez związki zawodowe o zmiany kadrowe w zakładach pracy.

W postanowieniach końcowych porozumienia uzgodniono powołanie komisji mieszanej, której zadaniem było czuwanie nad realizacją ustaleń. Taki mechanizm miał sprawić, aby kwestie sporne i różnice w interpretacji zapisów rozstrzygali ci, którzy tworzyli porozumienie. Strajkujący otrzymali gwarancję bezpieczeństwa i zapewnienie, że nie będą karani za protest.

CZYTAJ TAKŻE: „Stańmy do wspólnej modlitwy”. Piotr Duda zaprasza na 42. Ogólnopolską Pielgrzymkę Ludzi Pracy na Jasną Górę



 

Polecane
Emerytury
Stażowe