Portugalia zażądała od Hiszpanii zwrotu miasta
Melo podczas wizyty w bazie wojskowej w dystrykcie Evora, ogłosił, że usytuowana na wschodniej granicy obu państw Olivenza jest “portugalskim miastem”.
O co chodzi?
“To nie jest żadna prowokacja (...). Nie rezygnujemy z naszego sprawiedliwego prawa do posiadania Olivenzy, którą gwarantuje nam prawo międzynarodowe. Na tej podstawie Olivenza powinna zostać nam zwrócona”
- powiedział minister.
Dodał, że Portugalia nigdy nie zrezygnowała i nie zamierza rezygnować z odzyskania Olivenzy.
“Nie traktujemy Olivenzy jako hiszpańskiego miasta. Ono jest nasze”
- oświadczył Melo podkreślając, że zwrot tego terytorium Portugalii jest “aktualnym” oczekiwaniem władz w Lizbonie.
Czytaj także: Lewica w obecnej formie nie ma szans na przetrwanie
Czytaj także: NBP zawiadamia prokuraturę ws. Szymona Hołowni
Tło historyczne
Olivenza znalazła się w granicach Portugalii na podstawie traktatu z Alcanices zawartego w 1297 roku. Wprawdzie w 1801 roku królowa Portugalii Maria zgodziła się oddać miasto Hiszpanii, ale w 1815 roku w postanowieniach Kongresu Wiedeńskiego ustalono, że Olivenza powinna wrócić do Portugalii, a szczegółowe warunki przekazania miasta oba kraje muszą uzgodnić między sobą. Ostatecznie jednak władze Hiszpanii nie przystały na takie rozwiązanie sporu.