Rzecznik IMGW pogrąża Tuska w programie na żywo na antenie neo TVP Info [VIDEO]
Tematem rozmowy dziennikarki TVP z rzecznikiem IMGW była kwestia wypowiedzi Donalda Tuska, który bagatelizował zagrożenie powodziowe.
IMGW nie pozostawia złudzeń
Skupię się na faktach, bo to jest najważniejsze w IMGW. W środę wydaliśmy ostrzeżenia III stopnia dla południa kraju, zarówno hydrologiczne, jak i meteorologiczne
- odparł.
- To najwyższy stopień, który oznacza, że zagraża to zdrowiu i życiu. Tam były rozpisane konkretne daty, z konkretnymi wartościami
- zaznaczył.
- Te ostrzeżenia wydane w środę bardzo dobrze się sprawdziły. Oczywiście w ślad za ostrzeżeniami o intensywnych opadach deszczu, zostały wydane ostrzeżenia hydrologiczne. (...) A de facto już we wtorek w naszych postach w socialach mediach użyliśmy słowa powodzie
- podkreślił.
Czytaj także: Odbył się powodziowy sztab kryzysowy. Donald Tusk zabrał głos
Dr Artur Bartoszewicz o Zielonym Ładzie: Stoimy dzisiaj przed zagrożeniem upadku naszego państwa
Kontekst: Tusk zbagatelizował powodzie
Przypominamy feralne słowa Donalda Tuska, bagatelizujące zagrożenie powodzi.
Dzisiaj nie ma powodu, aby przewidywać zdarzenia w skali całego kraju. Jeśli można się czegoś spodziewać, to lokalnych podtopień czy powodzi błyskawicznych i na to musimy być perfekcyjnie przygotowani — powiedział Donald Tusk we Wrocławiu po odprawie ze służbami w związku z zagrożeniem powodziowym na południu Polski. — Nie ma powodów do paniki, ale musimy być zmobilizowani, by w miejscach, gdzie nastąpi dramat, mieszkańcy otrzymali natychmiastową pomoc — dodał.
- można było przeczytać 13 września w artykułach "wiodących mediów" na podstawie depeszy PAP.
Pracownica TVP Info próbowała wymusić na rzeczniku IMGW alibi dla Tuska za jego wypowiedź „prognozy nie są zbyt alarmujące”. Zadała pytanie tak, jakby Tusk miał rację. W odpowiedzi usłyszała, coś czego się nie spodziewała: że prognozy były bardzo alarmujące i już 11 września IMGW… https://t.co/9pdwpyQW1o
— Paweł Rybicki (@Rybitzky) September 21, 2024